Zapraszam Was na mega smaczne i mega zdrowe wegańskie słodkości.
Wegańskie kulki daktylowe to superfoods dzisiejszych czasów.
Do ich przygotowania wystarczy kilka składników, które szybko miksujemy, następnie w dłoniach formujemy kulki i gotowe!
Mój syn je uwielbia, pomimo, że nie ma w nich masła, jajek, mąki, a przede wszystkim cukru.
Bezmleczne, bezcukrowe, bezglutenowe, bezjajeczne, beztłuszczowe (oczywiście tylko zdrowy tłuszcz pochodzący z orzechów oraz sezamu) i w dodatku dające energię dla mózgu. To tak zwane kulki mocy.
Orzechy dostarczają nam nienasyconych kwasów tłuszczowych, białka, błonnika, witaminy E, witamin z grupy B i składników mineralnych.
Orzechy wzmacniają układ nerwowy oraz krążenia, wpływają na pracę mózgu, zmniejszają ryzyko cukrzycy typu II, zawału serca, udaru mózgu i niektórych nowotworów.
Choć są bardzo kaloryczne i mają dużą ilość tłuszczu, to jest to tłuszcz zdrowy o właściwościach przeciwzakrzepowych i obniżających poziom złego cholesterolu we krwi.
Orzechy narkowca są jednymi z najmniej kalorycznych orzechów, bo zawierają 533 kcal/100g.
Wegańskie kulki daktylowe to propozycja na zdrową przekąskę, np. do kawy, dla dzieci do szkoły lub kiedy mamy spadek energii i potrzebujemy podładować bateryjki.
Jedzmy zatem orzechy i pestki na zdrowie!
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na wegańskie kulki daktylowe (12 szt.):
12 miękkich daktyli
1/2 szkl.orzechów nerkowca
1/2 szkl. słonecznika łuskanego
1/2 szkl. sezamu
3-4 łyżki przegotowanej ciepłej wody
Jak przygotować wegańskie kulki daktylowe:
Wypestkowane daktyle, orzechy, ziarna sezamu i słonecznika przekładamy do malaksera i miksujemy.
Dodajemy po łyżce wody i miksujemy do uzyskania lepkiej masy, co jakiś czas zgarniając masę z misy malaksera.
Z gotowej masy formujemy w dłoniach kulki wielkości mniej więcej orzecha włoskiego.
Układamy na talerz i przenosimy do lodówki do schłodzenia.
Smacznego!
****** kalorie (kcal): 127 kcal (1 sztuka) białka (B): 3,8 g tłuszcze (T): 9,6 g węglowodany (W): 5,2 g błonnik: 1,65 g ******
Wegańskie ciasto owsiane z czekoladą to ekspresowe ciasto, bardzo smaczne, wilgotne i w zdrowszej wersji.
Jeśli chcecie, żeby ciasto było super zdrowe to zamiast cukru kokosowego użyjcie erytrytolu, choć moim zdaniem cukier kokosowy nadaje fajnego karmelowego posmaku i dzięki temu ma niepowtarzalny charakter.
Ciasto jest bez mleka, jajek i masła czy oleju, a także bez środków spulchniających.
A jednak jego skład jest przyjemny, a w makro jest i białko, tłuszcze i węglowodany.
Ciasto możemy przygotować także w wersji bezglutenowej, jeśli użyjemy płatków owsianych bezglutenowych.
Wegańskie ciasto owsiane z czekoladą można podawać na deser do kawy, na przekąskę czy nawet drugie śniadanie.
Można z łatwością spakować do pojemnika i zabrać ze sobą na lunch do pracy, zapakować dzieciom do śniadaniówki, a nawet na wycieczkę lub piknik za miastem.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na wegańskie ciasto owsiane z czekoladą:
200 g płatków owsianych (lub bezglutenowych w wersji bezglutenowej)
500 ml napoju sojowego
60 g cukru kokosowego (lub innego słodzidła)
4 łyżki masła orzechowego – u mnie z orzechów ziemnych
60 g kropelek czekoladowych lub posiekanej gorzkiej czekolady min. 70%
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
szczypta soli
Jak przygotować wegańskie ciasto owsiane z czekoladą:
Do miski przekładamy płatki owsiane, wlewamy mleko, dodajemy szczyptę soli, ekstrakt waniliowy oraz cukier kokosowy, mieszamy dokładnie i odstawiamy na około 10 minut.
W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180°C (z termoobiegiem).
Do namoczonych płatków owsianych dodajemy masło orzechowe oraz czekoladę, mieszamy i wlewamy do tortownicy (Ø 24 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 35 minut.
Po upieczeniu stydzimy na kratce.
Smacznego!
****** kalorie (kcal): 236 kcal (1 z 9 kawałków) białka (B): 6,7 g tłuszcze (T): 8,9 g węglowodany (W): 31,4 g błonnik: 3,54 g ******
Dzisiaj szybki sposób na zdrową i pożywną zupę na chłodne dni.
Zupa z czerwonej soczewicy z pomidorami doskonale rozgrzewa i orientalnie smakuje, a przede wszystkim nasyci nas na dłużej.
Soczewica czerwona jest bardzo pożywna i dostarcza składników odżywczych, które wpływają na nasze zdrowie, pomagają schudnąć i utrzymać prawidłową wagę.
Stanowi bogactwo błonnika pokarmowego, magnezu oraz białka; jest doskonałym źródłem witamin z grupy B, w tym witaminy B6, kwasu pantotenowego i tiaminy, a także kwasu foliowego, który wspomaga metabolizm energetyczny.
Ponadto soczewica czerwona jest bardzo dobrym źródłem żelaza, cynku i witaminy B6, które wpływają na pracę układu odpornościowego.
Soczewica zawiera także wiele przeciwutleniaczy, które zapewniają ochronę przed chorobami przewlekłymi, a także wpływa na kondycję naszej skóry i zapobiega szybkiemu starzeniu się.
Soczewica pomaga w skutecznym kontrolowaniu wagi, gdyż dzięki temu, że zawiera dużą ilość błonnika i białka cechuje się niską kalorycznością, co w połączeniu zapewnia nam poczucie sytości – szybciej i na dłuższy czas.
Warto więc wprowadzić soczewicę czerwoną do naszego jadłospisu.
Na blogu znajdziecie kilka ciekawych propozycji na wykorzystanie soczewicy czerwonej – zajrzyjcie tutaj.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na zupę z czerwonej soczewicy z pomidorami:
200 g czerwonej soczewicy
2 marchewki
1 pietruszka
kawałek selera
1 duża cebula
1 puszka pomidorów krojonych
2-3 ząbki czosnku
1 łyżeczka kolendry
1 łyżeczka kminku
1 łyżeczka kurkumy
3/4 łyżeczki kminu rzymskiego (kuminu)
1/2 łyżeczki przyprawy garam masala
2 cm świeżego imbiru lub 1 łyżeczka mielonego
1 listek laurowy
3 ziarenka ziela angielskiego
sól – u mnie perska niebieska
pieprz czarny świeżo mielony
szczypta płatków chili lub sproszkowanego chili
natka pietruszki
3 łyżki oliwy
opcjonalnie 1 szkl. lub więcej ugotowanej kaszy jęczmiennej wiejskiej
Jak przygotować zupę z czerwonej soczewicy z pomidorami:
Kolendrę i kminek uciekamy w moździerzu.
Jarzyny obieramy, myjemy i kroimy w drobną kosteczkę.
Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę.
Czosnek rozgniatamy ostrzem noża, a następnie drobno siekamy.
Do garnka o grubym dnie wlewamy oliwę i wrzucamy cebulę, krótko obsmażamy aż stanie się szklista.
Do cebuli dodajemy marchew, pietruszkę oraz seler i smażymy przez 2-3 minuty.
Następnie dodajemy posiekany czosnek, imbir, kurkumę, kmin, garam masalę, chili oraz utarte w moździerzu kolendrę i kminek.
Smażymy całość przez około 1-2 minuty uważając by czosnek i przyprawy nie przypaliły się.
Całość zalewamy 1,5 l wody, dorzucamy soczewicę, pomidory z puszki, zielę angielskie oraz listek laurowy, gotujemy około 20-30 minut, co jakiś czas mieszając.
Na koniec dodajemy posiekaną natkę pietruszki.
Możemy także dodać ugotowaną kaszę, co dodatkowo podniesie walor sytości, ale także urozmaici smak zupy.
Gotową zupę doprawiamy do smaku solą i pieprzem świeżo mielonym.
Smacznego!
****** kalorie (kcal): 121 kcal (100 g) białka (B): 5,8 g tłuszcze (T): 3,5 g węglowodany (W): 18,5 g błonnik: 3,77 g ******
Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.
*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w styczniu 2013 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.
Koktajle to szybka propozycja na zdrowe, smaczne i lekkie drugie śniadanie lub podwieczorek.
Można je także zabrać do pracy czy szkoły na drugie śniadanie lub jako zdrową przekąskę.
Dzisiaj koktajl w wersji wegańskiej – bez mleka i nabiału.
Koktajl owsiano-sojowy straciatella to pyszny koktajl z drobinkami czekolady.
Przypadnie do gustu dzieciom i dorosłym, a także miłośnikom czekolady.
Koktajl, jak sama nazwa wskazuje, został przygotowany na bazie płatków owsianych górskich i napoju sojowego.
Płatki owsiane, aby były dobrze strawione, a składniki odżywcze lepiej wykorzystane przez organizm należy namoczyć. I tu możemy wykorzystać do namoczenia gorącą wodę lub tzw. “małą czarną” – espresso.
Będzie to wersja dla dorosłych, dla dzieci najlepiej namoczyć w wodzie lub ewentualnie w kawie zbożowej.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na koktajl owsiano-sojowy stracciatella (2 porcje):
300 ml napoju sojowego
4 łyżki płatków owsianych górskich
1 łyżeczka syropu daktylowego (z agawy, ryżowego lub miodu)
25 g gorzkiej czekolady – u mnie 85% kakao
1 świeżo zaparzone espresso lub wrzątek
szczypta soli
Jak przygotować koktajl owsiano-sojowy stracciatella:
Płatki owsiane zalewamy espresso lub niewielką ilością gorącej wody, tylko aby były przykryte, odstawiamy na jakieś 10-15 minut do napęcznienia.
W tym czasie czekoladę ścieramy na tarce, na małych oczkach.
Namoczone płatki przekładamy do kielicha blendera, dolewamy napój sojowy oraz syrop daktylowy lub inne słodzidło, dodajemy szczyptę soli i miksujemy do uzyskania gładkiego koktajlu.
Dosypujemy stratą czekoladę i mieszamy energicznie.
Koktajl przelewamy do wysokiej szklanki i dekorujemy startą czekoladą.
No, to cheers!
Moja rada:
Dla podkręcenia smaku i podniesienia kaloryczności oraz węglowodanów do koktajlu polecam dodać banana – super smakuje!
****** kalorie (kcal): 223 kcal (1 porcja) białka (B): 9,0 g tłuszcze (T): 10,1 g węglowodany (W): 21,6 g błonnik: 3,20 g ******
Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.
*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w styczniu 2013 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.
Schab pieczony to u nas obowiązkowa pozycja na święta czy nawet na co dzień, kiedy mamy ochotę na pieczyste.
Taki pieczony kawał mięcha to propozycja na świąteczny, niedzielny czy rodzinny obiad, podany na ciepło, z sosem pieczeniowym z ziemniakami i surówką.
Schab pieczony to także idealna wersja zdrowej i chudej domowej wędliny na kanapki czy przystawki, czyli tzw. zimnego bufetu podczas wszelkiego rodzaju imprez okolicznościowych.
Dzisiaj kolejna odsłona pieczonego schabu – schab pieczony marynowany.
Taki schab, jak sama nazwa wskazuje, musi być zamarynowany.
Wersja bardzo prosta, nie napracujemy się nad jego przygotowaniem, a będziemy mieli naprawdę dobry kawałek mięsa.
Mięso marynujemy w zalewie na bazie wody, soli i przypraw przez całą dobę.
Po tym zabiegu mięso jeszcze smarujemy tzw. bejcą, która nada mięsu smak, aromat i kolor.
Schab pieczony marynowany wychodzi bardzo smaczny, wilgotny, aromatyczny i kruchy.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na schab pieczony marynowany:
ok. 1,2-1,5 kg schabu bez kości- najlepiej środkowego
1 l wody
2 łyżki soli
2 liście laurowe
1 łyżeczka ziaren pieprzu
1 łyżeczka nasion kolendry
1 łyżeczka suszonego cząbru
1 łyżeczka suszonego oregano
5 ząbków czosnku
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżka oleju
Jak przygotować schab pieczony marynowany:
Do garnka lub miski wsypujemy sól, dodajemy pieprz, liście laurowe, kolendrę, cząber, oregano oraz zmiażdżone ząbki czosnku.
Całość zalewamy wodą i dokładnie mieszamy aż sól się rozpuści.
Do tak przygotowanej marynaty przekładamy schab, naczynie przykrywamy pokrywką lub folią aluminiową i odstawiamy do lodówki na 24 godziny.
Po tym czasie mięso wyjmujemy z lodówki, a piekarnik rozgrzewamy do temperatury 200°C.
Z ketchupu, słodkiej papryki i oleju przygotowujemy bejcę do schabu.
Schab wyjmujemy z marynaty i dokładnie smarujemy bejcą.
Schab zawijamy w folię aluminiową błyszczącą stroną do środka, układamy w naczyniu żaroodpornym lub brytfance.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 30 minut w temperaturze 200°C, a następnie zmniejszamy do temperatury 160°C i pieczemy przez 60 minut.
Na około 10 minut przed końcem pieczenia folię rozcinamy, aby schab się zarumienił z wierzchu.
Jeśli zamierzamy podać schab na gorąco, to po upieczeniu odstawiamy na około 20 minut, aby mięso wchłonęło soki i dopiero po tym czasie możemy mięso pokroić.
Jeżeli mięso chcemy podać na zimno, wówczas po upieczeniu odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie przenosimy do lodówki na całą noc. Mięso będzie można pokroić w zgrabne, cienkie plastry.
Smacznego!
****** kalorie (kcal): 132 kcal (100 g) białka (B): 21,7 g tłuszcze (T): 4,6 g węglowodany (W): 1,2 g błonnik (F): 0,32 g ******
Nigiri sushi 🍣 to najstarsza i podstawowa forma podania sushi.
Nigiri to forma owalnego ryżowego paluszka nakrytego plastrem ryby, np. łososia, tuńczyka, krewetki czy wędzonego węgorza czy innym owocem morza, a nawet omletem czy awokado.
Z języka japońskiego nigiri oznacza ściskać, ugniatać, formować w dłoni.
Jest to najprostsza forma przygotowania sushi i dla osób, które zaczynają swoją przygodę z tym przysmakiem będzie idealnym rozwiązaniem, aby nauczyć się tajników ich wyrobu i podania.
Zanim przystąpicie do przygotowania zapoznajcie się z kilkoma, poniżej wskazanymi, wskazówkami, dzięki którym przygotujecie idealny ryż, zaprawę do ryżu, a w konsekwencji ideale sushi.
Do przygotowania dobrego sushi niezbędny jest specjalny, dedykowany ryż do sushi, który wyróżnia się wysoką zawartością skrobii i kleistością. Ziarna są krótkie, pękate i o owalnym kształcie.
Na pewno do sushi nie nadaje się ryż długoziarnisty czy brązowy, które nie kleją się, z uwagi na niską zawartość skrobi. Szukajcie ryżu z oznaczeniem na opakowaniu “ryż do sushi”, ten sprawdzi się idealnie.
Ważne jest, aby ryż przed gotowaniem dokładnie wypłukać w zimnej wodzie, aby pozbyć się skrobi. Dzięki czemu po ugotowaniu ryż będzie idealnie się kleił, a uformowane sushi nie rozpadnie podczas chwytania pałeczkami.
Kolejnym ważnym etapem jest gotowanie ryżu, oczywiście w odpowiednich proporcjach. Przyjmuje się, że 1 szklankę ryżu zalewa się 1 szklanką wody. Pod żadnym pozorem wody do gotowania ryżu nie solimy.
Następnym ważnym czynnikiem jest zaprawa do ryżu przygotowana z octu ryżowego, cukru trzcinowego i soli. Od biedy cukier trzcinowy można zastąpić zwykłym, białym cukrem, a ocet ryżowy – octem jabłkowym.
Podstawowa proporcja zaprawy jest taka, że na każdą szklankę ryżu używamy 4 łyżki (60 ml) octu ryżowego i 2 łyżki cukru trzcinowego oraz 1 łyżeczkę soli.
A jeśli będzie Wam łatwiej to na każde 100 g ryżu: 30 ml (2 łyżki) + 1 łyżka cukru + 1/2 łyżeczki soli.
Oczywiście każdy ma inne odczucia smakowe kwaśnego do słodkiego, więc ilość cukru może być nieco inna.
Jeśli do sushi chcecie użyć świeżej ryby to musi to być ryba ze sprawdzonego źródła i o najwyższej świeżości.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na nigiri sushi z wędzonym łososiem (dla 2 osób):
1 szkl. (ok. 200 g) ryżu do sushi
1 szkl. wody
100 g łososia wędzonego (można użyć także filetu surowego łososia bez skóry lub krewetki obrane i oczyszczone)
pasta wasabi
zaprawa:
4 łyżki octu ryżowego
2 płaskie łyżki cukru trzcinowego
1 płaska łyżeczka soli
do podania:
sos sojowy
imbir marynowany
pasta wasabi
Jak przygotować nigiri sushi z wędzonym łososiem:
Przygotowanie każdego sushi zaczynamy od ugotowania idealnego ryżu.
Do dużej miski wstawiamy sitko, wsypujemy ryż i zalewamy go zimną wodą, aż do przykrycia.
Ryż płuczemy delikatnie, dłonią, kolistymi ruchami, jakbyśmy wkręcali żarówkę. Płuczemy kilka razy; czynność powtarzamy do czasu, aż woda w której płuczemy ryż będzie przejrzysta.
Do garnka wsypujemy opłukany ryż w odmierzonych za pomocą szklanki porcjach. Proporcja ryżu do wody to 1:1. Wlewamy tyle samo wody, ile wyszło szklanek ryżu. Wody nie solimy!
Ryż zalewamy zimną wodą i odstawiamy na około 20 minut do namoczenia, a następnie garnek przykrywamy szczelnie pokrywką i stawiamy na gaz. Zawartość garnka doprowadzamy do wrzenia, a następnie zmniejszamy grzanie i gotujemy przez 10 minut.
Po tym czasie wyłączamy grzanie, zestawiamy z palnika i zostawiamy pod przykryciem na 15 minut, aby ryż zaparował i “doszedł”.
Pamiętajcie, aby ryżu nie mieszać i nie solić.
W tym czasie przygotowujemy zaprawę do ryżu.
Składniki zaprawy umieszczamy w rondelku i podgrzewamy do czasu aż cukier się rozpuści, a składniki dobrze ze sobą połączą.
Gorący ryż przekładamy do misy, dodajemy zaprawę do ryżu i delikatnie, lecz dokładnie i energicznie mieszamy za pomocą drewnianej łopatki.
Ryż ostudzamy do temperatury pokojowej, a następnie naczynie z ryżem przykrywamy wilgotną ściereczką i odstawiamy na ok. 15 minut.
Po tym czasie ryż mieszamy i ponownie dajemy ryżowi odpocząć.
Ryż powinien być przykryty wilgotną ściereczką, aby ziarna nie utraciły wilgotności, co może spowodować, że nie będzie się idealnie kleił.
Przed przystąpieniem do robienia nigiri ryż musi być wystudzony do temperatury pokojowej, aczkolwiek lepiej się pracuje na lekko ciepłym ryżu.
Łososia kroimy w cienkie plasterki o wymiarach ok. 3×4 cm.
W zwilżonych dłoniach formujemy z ryżu małe łódeczki o płaskiej podstawie i wypukłym grzebiecie. Najlepiej uformować owalny kształt i lekko spłaszczyć po bokach.
Grzbiety z ryżu smarujemy cienką warstwą pasty wasabi (uwaga – jest pikantna!), a następnie układamy cienkie plasterki ryby (lub rozkrojone na płasko krewetki).
Gotowe nigiri sushi układamy na półmisku.
Podajemy z sosem sojowym i marynowanym imbirem oraz dodatkową porcją wasabi, jeśli lubimy potrawy bardziej pikantne.
Smacznego!
****** kalorie (kcal): ok. 487 kcal (1 porcja) białka (B): 17,6 g tłuszcze (T): 5,0 g węglowodany (W): 91,3 g błonnik: 0,0 g ******
Pasta z fasoli z pietruszką to szybka propozycja pasty kanapkowej, zdrowej i pożywnej.
Taką pastę możemy wykorzystać nie tylko jako smarowidło do pieczywa, ale także świetnie sprawdza się jako pasta do naleśników, placuszków i gofrów na wytrawnie, do nadziewania świeżych warzyw, np. super smakuje podane na świeżej papryce czy selerze naciowym lub zawinięta w liście sałaty.
Pomysłów jest wiele, na pewno będzie ich jeszcze więcej.
Ja uwielbiam grzanki posmarowane pastą z fasoli, do tego porcja świeżych warzyw i szybkie śniadanie gotowe.
Często podaję ze świeżymi warzywami. Kroję paprykę, seler naciowy, świeżego ogórka na kawałki i smaruję pastą. Takie chrupiące warzywa z pastą to idealna szybka przekąska, bardzo zdrowa i smaczna.
Pasta z fasoli z pietruszką to bogate źródło witamin i składników mineralnych, m.in. potasu, wapnia, fosforu, magnezu i sodu, a także witaminy C.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na pastę z fasoli z pietruszką:
1 puszka (240 g po odsączeniu) białej fasoli
1 mała cebula (50 g)
1 duży ząbek czosnku
1/2 pęczka natki pietruszki
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka oliwy z oliwek
sól himalajska
pieprz czarny świeżo mielony
szczypta chili – opcjonalnie
Jak przygotować pastę z fasoli z pietruszką:
Fasolę odcedzamy z zalewy, a następnie płuczemy pod bieżącą wodą i ponownie odcedzamy.
Cebulę kroimy w kosteczkę.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i szklimy cebulę.
Do zeszklonej cebuli dodajemy czosnek niedbale pokrojony i odcedzoną fasolę, całość razem przesmażamy przez około 2-3 minuty.
Odstawiamy do przestudzenia, a następnie przekładamy do pojemnika, dodajemy pokrojoną natkę pietruszki, sok z cytryny, sól oraz pieprz do smaku, ewentualnie szczyptę chili.
Całość blendujemy na gładką pastę.
Gdy pasta wyszła za sucha możemy dodać odrobinę przegotowanej wody.
Pastę przekładamy do słoika i przechowujemy w lodówce przez około 5 dni.
Smacznego!
****** kalorie (kcal): 101 kcal (100 g) białka (B): 6,2 g tłuszcze (T): 2,9 g węglowodany (W): 10,6 g błonnik: 7,06 g ******
Kurczak sprawdza się w wielu sytuacjach, jest smaczny, pożywny, ma dużą zawartość białka, a przy tym niską kaloryczność.
Jest idealny na redukcji i budowaniu masy, a poza tym jest szybki w obróbce.
Możemy przygotować z niego posiłki nawet na kilka dni, wystarczy podzielić na porcje do pudełek i odgrzać, gdy potrzebujemy.
Poza tym można go łączyć z wieloma produktami spożywczymi, z warzywami, kaszami, makaronami, ryżami, a nawet z owocami.
Kurczak duszony z papryką, pieczarkami i cukinią to danie idealne dla dużej rodziny, dla dzieci, a także dla jednej/dwóch osób na kilka dni, więc oszczędzamy czas.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na kurczaka duszonego z papryką, pieczarkami i cukinią (6 porcji):
1 kg mięsa z piersi kurczaka
400 g czerwonej papryki (2 mniejsze sztuki)
250 g pieczarek
400 g cukinii (1 średnia sztuka)
2 cebule – u mnie biała i czerwona
700 g passaty pomidorowej
4 łyżki oliwy z oliwek
sól himalajska
pieprz czarny świeżo mielony
2 łyżeczki erytrytolu
2 łyżeczki suszonego oregano
kilka listków świeżej bazylii
2 ząbki czosnku
Jak przygotować kurczaka duszonego z papryką, pieczarkami i cukinią:
Mięso z kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy w kostkę lub paski, a następnie oprószamy solą i pieprzem.
Paprykę i cukinię kroimy w większą kostkę, pieczarki w grubsze plastry, a cebulę w kostkę.
Na patelni rozgrzewamy oliwę i obsmażamy kurczaka.
Do podsmażonego mięsa dodajemy cebulę i smażymy ok. 2-3 minut aż się zeszkli.
Następnie dodajemy czosnek oraz paprykę; smażymy przez około 2-3 minuty.
Dodajemy pieczarki i smażymy aż stracą jędrność i zmniejszą swoją objętość – ok. 4 minut, a na końcu cukinię.
Smażymy przez kolejne 3-4 minuty.
Dolewamy passatę, około 1/2 szklanki wody, dodajemy erytrytol, oregano, łyżeczkę soli i 1/4 łyżeczki pieprzu.
Garnek przykrywamy pokrywką i całość dusimy na średnim ogniu przez około 20 minut.
Finalnie sprawdzamy smak i ewentualnie doprawiamy.
Podajemy posypane listkami świeżej bazylii.
Smacznego!
Jeśli podoba Ci się moja strona i to co robię, możesz stać się jej częścią wspierając moją twórczość. Wystarczy, że postawisz mi pyszną kawę ⤵️ Będzie mi szalenie miło! ❤️
****** kalorie (kcal): 316 kcal (1 porcja) białka (B): 41,6 g tłuszcze (T): 9,6 g węglowodany (W): 16,2 g błonnik: 3,16 g ******
Sałatki często goszczą na moim talerzu, zwłaszcza szybkie i dietetyczne, ale też takie które mają fajnie skomponowane makro i nasycą na dłużej.
Sałatki sprawdzają się idealnie na drugie śniadanie, lekki lunch czy kolację.
Można je także spokojnie zabrać w pudełku do szkoły czy pracy i zjeść ze smakiem. Oczywiście należy pamiętać, aby sos dodać dopiero przed zjedzeniem, aby sałatka nie zwiędła. Wystarczy sos przełożyć do małego pojemnika lub słoiczka.
Sałatka jest przygotowana w myśl zasady diety ketogenicznej, a więc diety białkowo-tłuszczowej z niską zawartością węglowodanów z warzyw.
Taka sałatka oczywiście nasyci nas na dłużej, bowiem białko i tłuszcze są dłużej trawione przez organizm.
Białko w sałatce pochodzi z ryby i jogurtu, tłuszcze z ryby i awokado 🥑, więc znajdują się tu zdrowe tłuszcze.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na sałatkę z wędzoną makrelą (1 porcja):
100 miksu młodych listków (u mnie rukoli i szpinaku baby, bull’s blood i red chard) lub miksu sałat
ok. 15 listków świeżej bazylii
100 g wędzonej makreli
100 g pomidorków koktajlowych
1 duży ogórek gruntowy (80 g)
1/2 papryki czerwonej szpiczastej (80 g)
sos z awokado:
50 g jogurtu naturalnego
1/4 awokado
1 łyżeczka soku z cytryny
spora szczypta suszonego oregano
2 szczypty słodkiej wędzonej papryki
szczypta soli himalajskiej
szczypta pieprzu czarnego świeżo mielonego
Jak przygotować sałatkę z wędzoną makrelą:
Zaczynamy od przygotowania sosu do sałatki.
Do miseczki przedkładamy obrane awokado i rozgniatamy widelcem.
Następnie dodajemy jogurt, sok z cytryny, oregano, paprykę, sól i pieprz. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na chwilę.
Do sałatki przygotowujemy duży talerz, ewentualnie szeroką, niewysoką miskę lub głęboki talerz.
Na talerzu układamy miks listków lub sałat, listki bazylii, pomidorki pokrojone na pół, ogórki pokrojone w grubsze plasterki, awokado i paprykę pokrojoną w plastry.
Wędzoną makrelą obieramy ze skóry, usuwamy ości i rwiemy na mniejsze kawałki, układamy na talerzu.
Sałatkę polewamy wcześniej przygotowanym sosem i podajemy.
Przed podaniem mieszamy.
Smacznego!
****** kalorie (kcal): 382 kcal białka (B): 28,3 g tłuszcze (T): 23,6 g węglowodany (W): 14,7 g błonnik: 4,76 g ******
Kukurydza 🌽 przybyła do naszego kraju z Meksyku. Była uprawiana przez Majów i Azteków około 6-7 tys. lat temu. Do Polski trafiła z Węgier lub Rumunii około XVIII w.
Jest stosunkowo mało kaloryczna (ok. 86 kcal/ 100 g), jest także bogatym źródłem witamin i minerałów, m.in. wit. z grupy B, a także A, C oraz E, magnezu, potasu, fosforu, cynku, selenu, żelaza.
Grillowana kukurydza to sposób na pyszną szybką przekąskę, którą można zajadać na ciepło zaraz po ugrillowaniu.
Jest bardzo smaczna, ma więcej smaku i jest słodsza od gotowanej, choć wiadomo są różne gusta, jak kto lubi.
Grillowaną kukurydzę można także wykorzystać do przygotowania zupy kukurydzianej, do tostów, zapiekanek czy sałatek, w sumie ogranicza nas tylko wyobraźnia do czego możemy ją jeszcze użyć.
Grillowana kukurydza jest bardzo prosta w przygotowaniu, grilluje się także dość szybko. Jedyne co musimy, to nieco uzbroić się w cierpliwość i od czasu do czasu przewracać ją na ruszcie.
Grillowane kolby kukurydzy to doskonały dodatek do mięs, ryb, pieczonych ziemniaków i sałatek. W sezonie grillowym na pewno będzie nieodzownym elementem biesiad.
Kupując kukurydzę należy zwrócić uwagę na to, aby była świeża, nie za duża, miała gładkie, niepomarszczone, soczyste, miękkie i dość jasne ziarna, nie za żółte.
Możemy przeprowadzić mały test naciskając ziarno paznokciem i jeżeli ładnie strzeli, tryśnie sokiem to możemy być pewni, że jest świeża i soczysta.
Kukurydzę najlepiej przyrządzić w dniu zakupu; w miarę upływu czasu traci swój smak, gdyż zawarty w niej cukier zamienia się w skrobię.
Grillowaną kukurydzę możemy przyrządzić na grillu węglowym, elektrycznym lub nawet na patelni grillowej w domowym zaciszu.
Grillowana kukurydza nie wymaga wstępnego gotowania, ale jeżeli komuś zależy na czasie to może ja krótko obgotować, co skróci czas grillowania.
W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.
Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne.Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.
Składniki na grillowaną kukurydzę:
kolby kukurydzy z liśćmi
po łyżce masła lub oliwy na każdą kolbę
sól himalajska lub morska
opcjonalnie pieprz czarny świeżo mielony
opcjonalnie suszone zioła lub zioła z dodatkiem płatków chili
Jak przygotować grillowaną kukurydzę:
Kolby kukurydzy obieramy z wierzchnich liści, pozostawiając te, które najbliżej otulają kolbę.
Usuwamy także wszystkie włókna.
Kukurydzę myjemy pod bieżącą wodą, odsuwając na moment liście, a następnie osuszamy.
Kolby smarujemy masłem lub oliwą, oprószamy solą i ewentualnie pieprzem oraz ziołami, z powrotem otulamy liśćmi.
Układamy na średnio rozgrzanym ruszcie i grillujemy przez około 15-20 minut, często obracając kolby.
Mniej więcej w połowie grillowania odsuwamy liście i dalej grillujemy, do czasu aż ziarna lekko się zarumienią, uważając aby ich nie przypalić.
Gdy kukurydza będzie już gotowa, będzie miękka, ale jednocześnie jędrna, odstawiamy na moment do lekkiego przestudzenia, a następnie usuwamy liście i podajemy.
Kolby możemy podzielić na mniejsze kawałki i ewentualnie nabić na patyczki do szaszłyków.
Smacznego!
Moja rada:
Jeśli chcecie skrócić czas grillowania to kolby przed grillowaniem można obgotować przez około 5 minut.
****** kalorie (kcal): ok. 233 kcal (1 kolba o wadze ok. 180 g) białka (B): 5,5 g tłuszcze (T): 9,6 g węglowodany (W): 37,3 g błonnik (F): 3,6 g ******