Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Śniadanie

Chlebek persymonowy


Chlebek persymonowy, czyli słodkie ciasto z dodatkiem świeżego owocu persymony, zwanego także kaki to moja propozycja ciasta na świąteczny stół.

Ciasto z dodatkiem bakalii: orzechów pecan lub włoskich, suszonej żurawiny i rodzynek oraz kandyzowanego imbiru smakuje wyśmienicie z filiżanką gorącej herbaty lub kawy.

Dodatek kandyzowanego imbiru podkręca i wybija smak ciasta na wyższy poziom. Imbir kandyzowany jest pyszny, pikantny i słodki, więc świetnie sprawdza się w tym cieście.

Chlebek persymonowy doprawiony przyprawami korzennymi pięknie pachnie i smakuje, a dodatkowo rozgrzewa i daje klimat świąteczny.

Ciasto robi się bardzo szybko, wystarczy odmierzyć do jednej miski suche składniki, a do drugiej mokre, a następnie połączyć, ale krótko, tylko do połączenia składników.

Zbyt długie mieszanie spowoduje, że ciasto wyjdzie twarde, zbite lub suche.

Persymona czy też kaki to owoc z hebanowca wschodniego czyli hurmy “drzewa siedmiu cnót” pojawia się jesienią od około sierpnia do października.

W zależności od gatunku owoce kaki są kuliste lub sercowate i w smaku przypominają coś pomiędzy dojrzałą, słodką śliwką a dynią.

Persymonę możemy z powodzeniem zajadać na surowo, jak i przetworzoną.

Owoc hurmy wschodniej jest przede wszystkim źródłem kwasu askorbinowego, czyli witaminy C, a także wit. A, K, B1, ale i składników mineralnych, tj. wapń, magnez i potas.

A jakie korzyści przynosi spożywanie owocu jaki?

Przede wszystkim może mieć prozdrowotny wpływ na funkcjonowanie narządu wzroku, opóźnia naturalne zużywanie się oka, chroni przed jego degradacją i przed kurzą ślepotą.

Obecne w owocu substancje z grupy antyoksydantów i polifenoli wykazują właściwości przeciwzapalne i przeciwnowotworowe.

Posiada właściwości, które poprawiają procesy wchłaniania się żelaza, poprawiając tym samym proces krwiotwórczy i stymuluje organizm do samodzielnej walki z anemią.

Owoc kaki nie powoduje natychmiastowego wyrzutu insuliny do krwi i może być stosowany w diecie niskokalorycznej z uwagi na to, iż jest świetnym źródłem niskoenergetycznego błonnika.

Doprowadza do poprawienia procesów metabolicznych i perystaltyki jelit.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na chlebek persymonowy:

suche składniki:

  • 1 i 3/4 szkl. orkiszowej jasnej lub zwykłej pszennej
  • 1/2- 2/3 szkl. erytrytolu lub cukru białego
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 3/4 łyżeczki cynamonu
  • 1/2 łyżeczki gałki muszkatołowej – ja używam zawsze świeżo startej
  • 1/4 łyżeczki mielonych goździków – ucieram w moździerzu
  • 1/4 łyżeczki mielonego imbiru

mokre składniki:

  • 1 szkl. musu z persymony (kaki) – 2 średnie bardzo dojrzałe i miękkie owoce
  • 2 jajka “M”
  • 120 g (nieco ponad 1/2 kostki) masła
  • 1/4 szkl. prosseco, cydru jabłkowego lub wody
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego – sprawdźcie jak samemu zrobić

dodatki:

  • 1/2 szkl. posiekanego kandyzowanego imbiru
  • 1 szkl. posiekanych orzechów włoskich lub pekan – lub pół na pół
  • 1 szkl. suszonej żurawiny lub rodzynek – lub pół na pół


Jak przygotować chlebek persymonowy:

Zaczynamy od przygotowania musu z persymony.

Z owocu kaki usuwany zielone wierzchołki, przekrawamy wzdłuż na pół i łyżką wyjmujemy miękki i soczysty miąższ. Możemy także owoc po prostu obrać ze skórki i pokroić na mniejsze kawałki.

Miąższ blendujemy na gładki mus.

Masło roztapiamy i odstawiamy do przestudzenia.

Przygotowujemy następnie dodatki, a więc siekamy orzechy i kandyzowany imbir.

Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 175°C.

Przystępujemy do przygotowania ciasta na chlebek.

Do jednej miski wsypujemy wszystkie suche składniki, a więc mąkę, cukier, sól, sodę oczyszczoną, cynamon, goździki, gałkę muszkatołową oraz sproszkowany imbir. Składniki dokładnie mieszamy i odstawiamy.

Do drugiej miski wbijamy całe jajka i rozkłócamy chwilę, a następnie dodajemy mus z persymony, wlewamy wystudzone masło, cydr i ekstrakt waniliowy. Całość dokładnie mieszamy.

W misce z suchymi składnikami po środku robimy wgłębienie i wlewamy mokre składniki i jeśli używacie bakalii to również je dodajemy.

Całość szybko i niedbale mieszamy, tylko do połączenia składników, gdyż zbyt długie mieszanie może spowodować, że chlebek wyjdzie twardy, zbity czy suchy.

Ciasto przekładamy do keksówki (12×25 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch wyrównujemy.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez około 50-60 minut do tzw. “suchego patyczka”.

W drugiej połowie pieczenia warto ciasto nakryć folią aluminiową, aby uniknąć zbytniego spiekania wierzchu ciasta. Ważne jest, aby środek ciasta mógł się dopiec, a wierzch nie spalił.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): ok. 341 kcal (1 kawałek z 10 na erytrytolu)
białka (B): 6,9 g
tłuszcze (T): 17,8 g
węglowodany (W): 38,6 g          błonnik (f): 4,87 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester Wielkanoc

Śledzie z żurawiną w pomidorach


Śledzie to temat rzeka.

Jest tyle sposobów na ich przygotowanie, że przez całe życie nie wiem, czy zdążylibyśmy je zjeść.

A Śledzik tuż-tuż, więc polecam Wam kolejny bardzo smaczny pomysł.

Tym razem przepis dla miłośników połączeń słodko-kwaśnych.

Śledzie z żurawiną w pomidorach, bo o nich mowa, są przepyszne, szybkie w przygotowaniu i w zjadaniu.

Po przygotowaniu najlepiej śledzie odstawić na 3 dni, aby przeszły smakiem i aromatem sosu na bazie koncentratu pomidorowego, z cebulą, miodem, musztardą, octem i żurawiną.

Pyszota! Palce lizać!

Idealne na Śledzika, na święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, Sylwestra.

Sprawdzą się także podczas karnawału na przeróżnych imprezach czy domówkach. Idealne na rodzinne święta typu imieniny, urodziny, komunia, chrzest, czy po prostu, gdy najdzie nas ochota na śledzie.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na śledzie z żurawiną w pomidorach:

  • 500 g płatów śledzi solonych, np. a’la matjas – ja użyłam śledzi tzw. wykwintnych, których nie trzeba już moczyć
  • 2 duże cebule
  • 100 g koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżka musztardy sarepskiej
  • 75 g żurawiny suszonej całej
  • 4 łyżeczki miodu
  • 3 łyżki octu 10%
  • 6 łyżek oleju
  • 2-3 łyżki soku z cytryny
  • 1 listek laurowy
  • 2 ziarenka ziela angielskiego
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować śledzie z żurawiną w pomidorach:

Śledzie moczymy w wodzie przez kilka godzin, przynajmniej raz wymieniamy wodę. Czas moczenia zależy od zawartości soli, więc czas ten jest różny. Już po około godzinie należy po prostu spróbować kawałek śledzia i ocenić, czy nam odpowiada smak. Ja użyłam śledzi wykwintnych, których nie trzeba moczyć, są mniej solone i gotowe do bezpośredniego użycia.

Wymoczone śledzie odcedzamy z wody, osuszamy i kroimy na mniejsze kawałki, ok. 2 cm.

Śledzie przekładamy do szklanej miski, zalewamy octem i odstawiamy na 30 minut do zamarynowania.

Cebulę kroimy w piórka i szklimy na 2 łyżkach oleju.

Do zeszklonej cebuli dodajemy zielę angielskie, listek laurowy oraz pieprz ziarnisty.

Dodajemy także koncentrat pomidorowy, musztardę, miód, ocet ze śledzi, sok z cytryny oraz pozostałe 4 łyżki oleju, żurawinę i podgrzewamy przez około 5 minut, aż się zagotuje.

Finalnie doprawiamy pieprzem do smaku.

Sos odstawiamy do przestudzenia.

Przestudzonym sosem przekładamy śledzie w słoiku lub misce lub delikatnie łączymy i odstawiamy w chłodne miejsce, np. do lodówki na minimum 24 godziny, a najlepiej na 2-3 dni, aby się przemacerowały.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 202 kcal (100 g)
białka (B): 9,9 g
tłuszcze (T): 12,8 g
węglowodany (W): 11,9 g błonnik: 0,99 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester

Sałatka z kurczaka i jabłek z żurawiną i prażonymi migdałami


Sałatki to “must eat” podczas każdych świąt, zarówno Bożego Narodzenia jak i Wielkiej Nocy.

Klasyczna jarzynowa pojawia się na polskich stołach najczęściej; u mnie bardzo rzadko, choć u mojej kochanej teściowej zawsze jest, na każde święta i imprezy.

Sałatka jarzynowa jest pyszna, ale ja lubię próbować różnych smaków i połączeń, więc kombinuję i wyszukuję przeróżnych wariacji.

Dzisiaj sałatka mięsna, ale w bożonarodzeniowym klimacie.

Sałatka z kurczaka i jabłek z żurawiną i prażonymi migdałami to moja propozycja świątecznej, zimowej sałatki.

Jest rewelacyjna, przepyszna, szybka w przygotowaniu i tylko kilka składników.

Jej składniki świetnie się ze sobą komponują i uzupełniają się smaki.

Nie bójcie się połączenia składników; kurczak i jabłka bardzo się lubią, zwłaszcza jeśli dobierzemy odpowiedni gatunek jabłek, najlepiej wybrać jabłka lekko wytrawne, takie, które również nie ciemnieją po pokrojeniu. Polecam jabłka Jonagold.

Dodatek żurawiny suszonej i migdałów podkręca sałatkę. Żurawina dodaje lekkiej słodyczy, a migdały orzechowy smak i chrupkość.

Dzięki takim składnikom sałatka jest ciekawa i ma różne faktury, które rozbudzają kubki smakowe.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na sałatkę z kurczaka i jabłek z żurawiną i prażonymi migdałami:

  • 500 g filetu z piersi kurczaka
  • 2 jabłka – polecam Jonagold (nie ciemnieją i w smaku lekko wytrawne)
  • 2 garści suszonej żurawiny
  • 2 garści migdałów
  • 2 małe ząbki czosnku
  • 2 łyżki majonezu
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 łyżki oliwy/oleju do smażenia
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki

przyprawy do kurczaka:

  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 3 łyżeczki przyprawy gyros
  • 1/4 łyżeczki czosnku granulowanego
  • 2 szczypty pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • 1/2 łyżeczki soli himalajskiej


Jak przygotować sałatkę z kurczaka i jabłek z żurawiną i prażonymi migdałami:

Zaczynamy od przygotowania kurczaka.

Filety myjemy, osuszamy, kroimy w kostkę, a następnie przyprawiamy.

Odstawiamy na około 10 minut do lekkiego zamarynowania.

Po tym czasie kurczaka obsmażamy na niewielkiej ilości oleju na lekko złocisty kolor.

Usmażonego kurczaka zdejmujemy z patelni i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Żurawinę zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na około 5 minut do namoczenia, a następnie odcedzamy i osuszamy papierowym ręcznikiem.

Migdały prażymy na suchej patelni przez kilka minut aż lekko się zarumienią, często mieszając, gdyż lubią się przypalać.

Uprażone migdały odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie lekko siekamy, tak aby uzyskać mniejsze kawałki, nie za drobne.

Umyte jabłka obieramy, wykrawamy gniazda nasienne i kroimy w kostkę, wielkości kawałków kurczaka i przekładamy razem z kurczakiem do miski.

Dodajemy żurawinę i uprażone migdały.

Majonez łączymy z jogurtem, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek oraz sól i pieprz do smaku.

Sos wlewamy do sałatki, dodajemy posiekaną natkę pietruszki i dokładnie mieszamy.

Finalnie sprawdzamy smaki i ewentualnie doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Sałatkę schładzamy przed podaniem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 162 kcal (100 g)
białka (B): 10,9 g
tłuszcze (T): 8,4 g
węglowodany (W): 11,8 g  błonnik (F): 1,90 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery

Ciasto kruszonkowe z nadzieniem żurawinowym


Ciasto kruszonkowe pojawiło się już wcześniej na moim blogu w wersji letniej z sezonowymi owocami, m.in. z wiśniami, czerwoną porzeczką i jeżynami – ciasto kruszonkowe z owocami.

Postanowiłam przygotować je również w wersji zimowej z żurawiną, tak by można było podać je na świątecznym stole.

Przygotowałam nadzienie żurawinowe na wzór żurawiny do mięs i serów, aromatyzując ją sokiem i skórką z pomarańczy oraz wanilią.

Natomiast ciasto kruszonkowe przygotowałam nieco inaczej, używając zamiast zimnego masła – masła palonego.

Dzięki takiemu rozwiązaniu masło nabiera orzechowego posmaku, a samo ciasto ciekawy, lekko palony smak i kruchość.

Ciasto kruszonkowe z nadzieniem żurawinowym fantastycznie smakuje, jest kruchutkie, kwaskowate, ma świąteczny oddźwięk, a do tego prezentuje się bardzo smakowicie.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na ciasto kruszonkowe z nadzieniem żurawinowym:

ciasto kruche:

  • 200 g masła
  • 300 g mąki pszennej tortowej
  • szczypta soli
  • 120 g cukru trzcinowego
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu
  • skórka otarta z 1 pomarańczy
  • 3 łyżki migdałów w płatkach

nadzienie żurawinowe:

  • 500 g świeżej żurawiny lub mrożonej
  • 100 g cukru trzcinowego
  • 100 ml soku z pomarańczy
  • skórka otarta z 1 pomarańczy
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego


Jak przygotować ciasto kruszonkowe z nadzieniem żurawinowym:

Zaczynamy od przygotowania żurawiny.

Żurawinę dokładnie myjemy i odcedzamy na durszlaku, a następnie dokładnie osuszamy.

Osuszoną żurawinę przekładamy do woreczka strunowego i wkładamy do zamrażarki na przynajmniej całą noc lub dłużej.

Przemrożoną żurawinę możemy poddać dalszej obróbce.

Przekładamy do garnka, dodajemy cukier, sok i skórkę otartą z pomarańczy oraz ekstrakt waniliowy, stawiamy na gaz i zagotowujemy.

Gdy się zagotuje zmniejszamy grzanie i gotujemy aż żurawina puści sok i zacznie pękać, a następnie gotujemy do czasu aż się sok zredukuje, a żurawina się rozpadnie i będzie przypominać konfiturę – ok. 10 minut.

Odstawiamy do wystudzenia.

Przystępujemy do przygotowania ciasta – kruszonki.

Masło przekładamy do rondelka i podgrzewamy na średnim ogniu aż zacznie się topić i pienić.

Gdy pojawi się piana dalej podgrzewamy do czasu aż masło zacznie brązowieć, a na dnie pojawi się osad. Musimy pilnować tego etapu, gdyż osad może się przypalić i wtedy masło stanie się gorzkie.

Gdy masło będzie lekko brązowe i zacznie pachnieć orzechowo to znak, że masło palone jest już gotowe.

Odstawiamy do lekkiego przestudzenia.

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 175°C z włączonym termoobiegiem.

Do palonego masła dodajemy cukier, mąkę, szczyptę soli, cynamon, skórkę otartą z pomarańczy oraz ekstrakt waniliowy.

Całość mieszamy i rozcieramy między palcami do uzyskania mokrej kruszonki.

Tortownicę (Ø 24 cm) wykładamy papierem do pieczenia, a następnie wsypujemy nieco więcej jak połowę kruszonki – delikatnie dociskamy do formy.

Wstawiamy do piekarnika i podpiekamy spód przez około 12-15 minut, tak aby kruszonka straciła surowość.

Do reszty kruszonki dodajemy płatki migdałowe.

Podpieczony spód wyjmujemy, nakładamy nadzienie żurawinowe i posypujemy odłożoną kruszonką z migdałami.

Ponownie wstawiamy do piekarnika (temperatura 175°C, termoobieg) i pieczemy przez około 30-35 minut, aż kruszonka ładnie się zarumieni.

Po upieczeniu ciasto studzimy na kratce.

Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 432 kcal (1 kawałek z 9)
białka (B):  4,8 g
tłuszcze (T): 20,6 g
węglowodany (W): 55,7 g błonnik (F): 2,82 g
******

Kategorie
Śniadanie

Granola


Bardzo lubię lekkie i zdrowe śniadania.

Doskonale sprawdza się granola, którą możemy podać z mlekiem, jogurtem, kefirem czy puddingiem proteinowym.

Granolę możemy także wykorzystać do przygotowania ciast, deserów czy batoników.

Granola to pyszny śniadaniowy przysmak, który składa się z przeróżnych płatków zbożowych z dodatkiem orzechów, migdałów, nasion, owoców suszonych i miodu, zapieczonych na złoto-brązowy kolor do chrupkości.

Granola pochodzi z włoskiego słowa grano, czyli zboże.

Została najprawdopodobniej wymyślona w Nowym Jorku w 1894 r. przez dr. Jacksona i początkowo nazywała się granula. Podobne płatki zostały stworzone przez Johna Kelloga, który zmienił nazwę na granola.

Granola domowa jest o niebo lepsza od kupnej ze sklepu, jest świeża, chrupiąca i pełna smaku.

Jej przygotowanie zajmuje kilka minut, wystarczy zmieszać składniki, wstawić do nagrzanego piekarnika i za 30-40 minut możemy cieszyć się przepyszną, chrupiącą przekąską.

Uwielbiam taki zdrowy początek dnia!

A Wy jak zaczynacie dzień?

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na granolę
:

  • 400 g płatków owsianych
  • 50 g pestek słonecznika
  • 50 g ziaren sezamu
  • 50 g siemienia lnianego (dałam 25 g siemienia lnianego i 25 g złotego lnu)
  • 100 g migdałów całych ze skórką
  • 4 łyżki oleju słonecznikowego lub rzepakowego
  • 5-6 łyżek miodu
  • 75 g rodzynek
  • 75 g suszonej żurawiny


Jak przygotować granolę:

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 160-170°C.

Wszystkie składniki granoli poza rodzynkami i żurawiną mieszamy z olejem i miodem.

Wysypujemy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia.

Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez około 30-40 minut, mieszając w trakcie pieczenia co ok. 8-10 minut, aby płatki się nie przypaliły. Granolę pieczemy na złoty kolor.

Po upieczeniu granolę wyjmujemy z piekarnika i studzimy, a następnie mieszamy z rodzynkami i żurawiną.

Przechowujemy w szczelnie zamkniętym pojemniku lub słoju przez kilka tygodni.

Ja przechowuję w dużym słoiku i nawet po 3 tygodniach pozostają chrupkie. U mnie rozchodzą się w mig!

Uwaga! Są tak pyszne, że uzależniają!

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 437 kcal (100 g)
białka (B): 12,3 g
tłuszcze (T): 20,1 g
węglowodany (W): 50,7 g    błonnik: 7,99 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w listopadzie 2013 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Ciasta i desery Wielkanoc

Pascha wielkanocna


Pascha to tradycyjna potrawa podawana tylko podczas Wielkanocy, wywodząca się z kuchni północno-rosyjskiej i ukraińskiej, którą przygotowuje się z gotowego twarogu lub mleka z dodatkiem śmietany, masła, wanilii i bakalii.

Tradycyjnie przygotowywana na kształt piramidy.

Pascha kryje w sobie wiele symbolik.

Mleko i jajka mają się kojarzyć z wiosennym odrodzeniem, bakalie jako produkt luksusowy z bogactwem i dobrobytem. Kształt ma symbolizować grób Chrystusa.

Paschę można przygotować na dwa sposoby: na zimno z gotowego twarogu ucieranego z masłem, żółtkami, cukrem i bakaliami, na gorąco zaś przyrządza się ją z gorącego mleka z dodatkiem śmietany, gdzie gotuje się aż do “zawrzenia”, czyli wytrącenia serwatki.

W moim domu rodzinnym paschę przygotowywało się, odkąd moja mama w jakimś programie telewizyjnym zobaczyła przepis, byłam wtedy jeszcze w podstawówce. Kiedy pierwszy raz przygotowaliśmy paschę to wszyscy przepadliśmy i od tego czasu gości u nas zawsze podczas Wielkanocy.

Również ja odkąd założyłam swoją rodzinę kontynuuję tradycję i corocznie obowiązkowo ją przyrządzam; nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez niej.

Nasz, że tak nazwę “rodzinny przepis” przygotowywany jest wyłącznie w wersji na gorąco, gdzie zagotowujemy mleko, które następnie łączymy ze śmietaną rozbitą z jajkami, wolno gotowane aż rozdzieli się serwatka i wytworzy twaróg.

Taki twaróg następnie musi być dokładnie odsączony z serwatki i suchy, aby dalej móc utrzeć go z masłem i bakaliami.

Jest prosty w wykonaniu, choć potrzebujemy trochę czasu, aż ugotowany twaróg dokładnie odsączamy.

Ten poświęcony czas zostanie nam wynagrodzony, gdyż deser jest tak smaczny, że rozpływa się dosłownie w ustach.

Nasza Pascha jest waniliowa ze sporą ilością przeróżnych bakalii, wiórków kokosowych, skórki kandyzowanej i migdałów, ale za każdym razem dodaję inne bakalie, akurat takie, jakie mam lub mamy ochotę.

A oto przepis, bardzo prosty.


Składniki na paschę wielkanocną:

  • 1 litr mleka pasteryzowanego świeżego (nie UHT) – ja używam 2%
  • 1 szklanka cukru
  • 125 g masła
  • 500 g kwaśnej śmietany 18%
  • 2 cukry wanilinowe lub 2-3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
  • 5 jajek
  • bakalie – ok. 1 szkl. (orzechy, wiórki kokosowe, migdały, rodzynki, posiekane suszone morele, żurawina, owoce kandyzowane, skórka pomarańczowa, to co lubimy)


Jak przygotować paschę wielkanocną:

Mleko zagotowujemy z cukrem.

Śmietanę rozbijamy z cukrem waniliowym i jajkami.

Gdy mleko się zagotuje zmniejszamy grzanie na minimum i wlewamy śmietanę z jajkami i cukrem waniliowym.

Gotujemy, mieszając od czasu do czasu, aż się rozdzieli serwatka, ale uważamy, aby nie doprowadzić do wrzenia, gdyż twarożek będzie suchy. Należy pilnować i raczej nie spuszczać z oczu gotującej się mieszaniny, aby nie przeoczyć momentu, gdy mleko będzie dochodzić do wrzenia i w odpowiednim momencie wyłączyć grzanie.

Twaróg przecedzamy przez durszlak, który wykładamy czystą ściereczką lub gazą i czekamy aż płyn odcieknie.

Następnie ściereczkę lub gazę związujemy i wieszamy nad kranem.

Zostawiamy aż odcieknie z reszty serwatki, ale nie odciskamy, dajemy serwetce samodzielnie odcieknąć aż twaróg będzie suchy. Zostawiamy tak na około 3-4 godziny lub dłużej.

Gdy twarożek dokładnie odcieknie i całkowicie wystygnie przystępujemy do kolejnego etapu przygotowania paschy.

Miękkie masło ucieramy/miksujemy na puszystą, jasną masę.

Do utartego masła dodajemy po łyżce twarożku i ucieramy aż do wyczerpania składnika.

Na koniec do masy serowej dodajemy wiórki kokosowe, bakalie, orzechy, owoce kandyzowane, skórki kandyzowane, posiekane migdały bez skórki, rodzynki, żurawinę – około 1 szklanki (ja dodaję zawsze na oko, mieszam i ewentualnie dodaję więcej bakalii).

Formę lub miseczkę wykładamy folią spożywczą, a najlepiej gazą i wykładamy masę serową.

Wierzch wyrównujemy, obciążamy czymś ciężkim (można nakryć talerzykiem i postawić słoik z wodą) i przenosimy do lodówki do schłodzenia, najlepiej na całą noc.

Przed podaniem ozdabiamy bakaliami, migdałami, rodzynkami, etc. – według własnego uznania i gustu.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Obiad

Surówka Coleslaw z żurawiną i orzechami

Surówka Coleslaw (czyt. kolslou) to znana amerykańska surówka obiadowa z białej kapusty.

Nazwa surówki pochodzi z języka niderlandzkiego od słowa “koolsla” od skrótu “koolsalade”, czyli surówka z kapusty, jednakże jej pochodzenie nie jest do końca znane.

Prawdopodobnie przepis na schłodzoną sałatkę z kapusty przywieźli holenderscy osadnicy z Ameryki, którzy osadzili się w Nowym Jorku, pierwotnie nazywanym Nowym Amsterdamem. Niektóre źródła wskazują jednak, że jej początki sięgają starożytnej sztuki kulinarnej.

W Polsce jest potocznie nazywana kolesław.

Surówkę Coleslaw przygotowuje się z drobno szatkowanej białej kapusty z dodatkiem marchewki, soku z cytryny, majonezu i musztardy.

Do dnia dzisiejszego powstały różne wersje tej popularnej na całym świecie surówki.

Ja dzisiaj przygotowałam wersję świąteczną z dodatkiem suszonej żurawiny i orzechów włoskich.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na surówkę Coleslaw z żurawiną i orzechami:

  • 1/2 niedużej główki białej kapusty (ok. 600 g)
  • 1 duża marchewka
  • 1/2 szkl. suszonej żurawiny
  • garść orzechów włoskich (wyłuskanych)
  • 2-3 łyżki majonezu
  • 2-3 łyżki jogurtu naturalnego
  • sok z 1/2 cytryny
  • sól
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1-2 łyżeczki miodu


Jak przygotować surówkę Coleslaw z żurawiną i orzechami:

Kapustę drobno szatkujemy, solimy i ugniatamy dłonią, aby zmiękła.

Marchewkę obieramy, myjemy i ścieramy na dużych oczkach tarki. Dodajemy do kapusty.

Do kapusty z marchewką dodajemy lekko przesiekane orzechy i żurawinę.

Majonez łączymy z jogurtem, sokiem z cytryny, miodem oraz solą i pieprzem do smaku.

Sos dodajemy do kapusty z marchewką i bakaliami i dokładnie mieszamy.

Surówkę odstawiamy na około 1-2 godziny do lodówki, aby się “przegryzła”.

Smacznego!

Kategorie
Dania na imprezy Obiad

Żeberka w kapuście kiszonej


Żeberka w kapuście to danie kuchni polskiej, które świetnie smakuje przy minimalnym wkładzie pracy.

Jest bardzo proste w przygotowaniu, praktycznie samo się piecze bez zaglądania, wstawiamy do piekarnika i zapominamy o potrawie na 2 godziny.

Żeberka w kapuście są rewelacyjne w smaku, delikatne, mięciutkie, rozpływają się w ustach, odchodzą od kostek i są bardzo aromatyczne.

Jest niestety też wada tej potrawy – nie jest to danie dietetyczne i na domiar złego szybko znika, nie sposób się od niego oderwać!

Polecam z całego serca!


Składniki na żeberka w kapuście kiszonej:

  • 1,2 -1,5 kg żeberek wieprzowych
  • 1 kg kiszonej kapusty
  • 2 duże cebule
  • 4 ząbki czosnku
  • garść suszonych grzybów
  • garść suszonej żurawiny (ewentualnie suszonych śliwek)
  • 1 jabłko
  • 1 łyżka miodu
  • 1 łyżeczka czosnku niedźwiedziego
  • 2 łyżeczki wędzonej papryki
  • 1 łyżka kminku
  • 2 łyżki majeranku
  • 4 ziarna ziela angielskiego
  • 4 liście laurowe
  • 4 ziarenka jałowca
  • 2 łyżki oleju
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować żeberka w kapuście kiszonej:

Grzyby namaczamy w 1/2 szkl. wody na około 30 minut, a następnie kroimy na mniejsze kawałki. Wodę spod moczenia grzybów zachowujemy.

Żeberka myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem i kroimy pomiędzy kostkami na mniejsze kawałki (po 1-2 kostki).

Nacieramy solą, pieprzem oraz czosnkiem niedźwiedzim.

Patelnię rozgrzewamy, wlewamy olej i obsmażamy żeberka na rumiano z każdej strony.

Obsmażone żeberka zdejmujemy z patelni, a na patelnię przekładamy cebulę pokrojoną w piórka i szklimy.

Do zeszklonej cebuli dodajemy posiekany czosnek i chwilkę przesmażamy, uważając aby się nie przypalił, bo zrobi się gorzki.

Po chwili dodajemy kiszoną kapustę (ja nie odciskam i nie płuczę kapusty, lubimy kwaśny smak kapusty), namoczone grzyby, żurawinę, pokrojone w kostkę jabłko, miód oraz wszystkie przyprawy.

Mieszamy dokładnie i przesmażamy ok. 2 minut, aż wszystko się połączy.

Na dno naczynia żaroodpornego wykładamy połowę kapusty z przyprawami, na nią obsmażone żeberka i przykrywamy resztą kiszonej kapusty.

Podlewamy wodą spod moczenia grzybów.

Naczynie przykrywamy szczelnie pokrywką, a jeżeli nie posiadamy to folią aluminiową, wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180°C (grzanie góra-dół bez termoobiegu) i pieczemy przez 2 godziny.

Smacznego!

Kategorie
Fit Obiad

Surówka z kiszonej kapusty z żurawiną


Surówka z kiszonej kapusty to jedna z naszych ulubionych surówek.

Uwielbiamy ją szczególnie w zestawieniu ze smażoną rybą lub wątróbką.

Dzisiaj wersja z suszoną żurawiną, która dodaje słodkości surówce i świetnie smakuje.

Teraz podczas zimy to “must eat”, gdyż kapusta kiszona jest bogata w witaminę C.


Składniki na surówkę z kiszonej kapusty z żurawiną:

  • 500 g kiszonej kapusty
  • 1 spora marchewka
  • 1 spore jabłko – najlepiej słodkie
  • mała cebula
  • 1 łyżka suszonej żurawiny
  • 1/2 łyżeczki kminku całego
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżeczka miodu (do smaku, gdyby kapusta była za kwaśna)
  • 2 łyżki dobrego oleju, np. rzepakowego lub lnianego 
  • opcjonalnie natka pietruszki


Jak przygotować surówkę z kiszonej kapusty z żurawiną:

Kapustę kroimy na mniejsze kawałki, gdyby nitki były za długie.

Do kapusty ścieramy marchewkę i jabłko na dużych oczkach tarki, dodajemy drobno posiekaną cebulę i żurawinę, która można pokroić na mniejsze kawałki.

Dodajemy olej i miód do smaku, doprawiamy świeżo mielonym pieprzem i dokładnie mieszamy.

Opcjonalnie dodajemy posiekaną natkę pietruszki.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 539 kcal (całość)
białka (B): 9,6 g
tłuszcze (T): 25,4 g
węglowodany (W): 62,8 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Przetwory Wielkanoc

Żurawina do mięs i serów


Dzisiaj zapraszam Was do wypróbowania przepisu na żurawinę do mięs, ale nie tylko.

Idealna także do podania z serami (deską serów) czy po prostu na kanapkę zamiast dżemu.

Akurat mamy teraz sezon na żurawinę i bez problemu możemy kupić w sklepach świeżą, choć do tego przepisu można użyć także mrożonej.

Na pewno przyda się podczas nadchodzących świąt bożenarodzeniowych do pieczonej kaczki, czy mięs pieczonych podanych na ciepło czy zimno, a także do serów i kanapek.


Składniki na żurawinę do mięs i serów:

  • 500 g żurawiny świeżej
  • 150 g cukru
  • 2 pomarańcze


Jak przygotować żurawinę do mięs i serów:

Żurawinę dokładnie myjemy i odcedzamy na durszlaku, a następnie dokładnie osuszamy.

Osuszoną żurawinę przekładamy do woreczka strunowego i wkładamy do zamrażarki na przynajmniej całą noc lub dłużej.

Przemrożoną żurawinę możemy poddać dalszej obróbce.

Przekładamy do garnka, dodajemy cukier oraz sok wyciśnięty z pomarańczy, nastawiamy na gaz i zagotowujemy.

Gdy się zagotuje zmniejszamy grzanie i gotujemy aż żurawina puści sok i zacznie pękać, a następnie gotujemy do czasu aż się sok zredukuje, a żurawina się rozpadnie – ok. 10 minut.

Gdy całość zacznie stawać się gęsta to znak, że konfitura jest gotowa.

Przekładamy do wyparzonych słoików i pasteryzujemy, jeżeli chcemy, aby konfitura dłużnej nam postała.

W tym celu garnek wykładamy ściereczką, wkładamy słoiki i wlewamy wodę do połowy wysokości słoików, przykrywamy pokrywką.

Nastawiamy grzanie i na wolnym ogniu gotujemy do zagotowania, a następnie gotujemy jeszcze przez 10 minut.

Zapasteryzowane słoiki wyjmujemy z garnka, dokręcamy pokrywki i odwracamy do góry dnem do całkowitego wystudzenia.

Otwarty słoiczek przechowujemy w lodówce.

Smacznego!