Kategorie
Dania na imprezy Fit Lunch na wynos

Sałatka z czerwoną komosą ryżową ze szpinakiem, pieczoną dynią i granatem


Komosa ryżowa to inaczej quinoa lub ryż peruwiański, która wykazuje właściwości zdrowotne i odżywcze.

Zawiera dużo skrobi jak każda inna kasza, ale nie należy do zbóż.

Quinoa jest źródłem pełnowartościowego białka, zdrowych kwasów tłuszczowych oraz witamin i składników mineralnych. Idealna w diecie zwłaszcza u sportowców.

Komosa ryżowa czerwona w porównaniu do białej dostarcza więcej ryboflawiny, która jest niezbędna do wzrostu i rozwoju komórek organizmu, a która również przekształca pożywienie w energię. Zawiera znacznie mniej tłuszczu, a za to więcej węglowodanów, stąd też jak wyżej wskazałam jest idealna dla sportowców.

Wykazuje właściwości antyoksydacyjne i antynowotworowe, dlatego warto włączyć ją do codziennej diety, a przynajmniej jeść ją częściej.

Można przygotować ją na milion sposobów.

Można wykorzystać jako dodatek obiadowy, do zup oraz sałatek.

Dzisiaj przygotowałam pyszną sałatkę w jesiennej intonacji, odżywczą, sycącą i zdrową.

Czerwona komosa ryżowa to główny składnik sałatki, do której dodałam lekko słodkawą upieczoną dynię hokkaido, soczyste pestki granatu o pięknym rubinowym kolorze, uprażone pestki słonecznika o orzechowym posmaku, zielone listki szpinaku baby i lekko pikantną cebulkę dymkę.

Całość skropiona słodko-kwaśno-ostrym dressingiem na bazie soku z cytryny, musztardy francuskiej z całymi ziarenkami gorczycy i miodu. Mieszanka doskonale zrównoważona i podkręcająca smak sałatki.

Sałatka bardzo smaczna w jesiennych kolorach i smakach.

Tej jesieni koniecznie musicie jej spróbować!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na sałatkę z czerwoną komosą ryżową ze szpinakiem, pieczoną dynią i granatem (4 porcje):

  • 200 g (1 szkl.) czerwonej komosy ryżowej (quinoa czerwona)
  • 200 g świeżego szpinaku baby
  • ok. 700 g upieczonej dyni hokkaido – zajrzyjcie do wpisu Jak upiec dynię?
  • 1 mały owoc granatu
  • 4 łyżki ziaren słonecznika łuskanego
  • 1 cebula dymka

dressing:

  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 2 łyżeczki octu balsamicznego
  • 3 łyżeczki musztardy francuskiej (z całymi ziarnami gorczycy)
  • 2 łyżeczki miodu płynnego
  • sól morska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować sałatkę z czerwoną komosą ryżową ze szpinakiem, pieczoną dynią i granatem

Zaczynamy od przygotowania komosy ryżowej.

Komosę płuczemy na sitku pod bieżącą wodą, odcedzamy, a następnie wrzucamy na osolony wrzątek (2 szkl.) i gotujemy na małym ogniu przez około 15-20 minut (wg opisu na opakowaniu).

Odcedzamy i odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie przenosimy do dużej miski lub na duży półmisek.

W tym czasie, gdy komosa się studzi ziarno słonecznika prażymy na suchej patelni do czasu aż lekko zbrązowieje i zacznie orzechowo pachnieć. Odstawiamy do wystudzenia.

Szpinak myjemy, osuszamy i przekładamy do quinoa.

Pieczoną dynię kroimy w kostkę, a ziarna granatu wyjmujemy, a w zasadzie ostukujemy drewnianą łyżką z przekrojonego owocu. Dodajemy do komosy.

Cebulę dymkę kroimy w ukośne plasterki i dorzucamy do quinoa.

Całość lekko łączymy ze sobą.

W osobnej miseczce lub w słoiku przygotowujemy dressing.

Do słoiczka wlewamy oliwę, sok z cytryny, ocet balsamiczny, miód i dodajemy musztardę oraz sól i pieprz do smaku. Słoik zakręcamy i energicznie potrząsamy aż uzyskamy aksamitną emulsję.

Gotowym dressingiem polewamy sałatkę i delikatnie mieszamy.

Finalnie posypujemy sałatkę uprażonym wcześniej słonecznikiem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 441 kcal (1 porcja)
białka (B): 14,1 g
tłuszcze (T): 16,3 g
węglowodany (W): 61,0 g     błonnik (f): 10,12 g
******

Kategorie
Fit Śniadanie

Sałatka z wędzoną makrelą


Sałatki często goszczą na moim talerzu, zwłaszcza szybkie i dietetyczne, ale też takie które mają fajnie skomponowane makro i nasycą na dłużej.

Sałatki sprawdzają się idealnie na drugie śniadanie, lekki lunch czy kolację.

Można je także spokojnie zabrać w pudełku do szkoły czy pracy i zjeść ze smakiem. Oczywiście należy pamiętać, aby sos dodać dopiero przed zjedzeniem, aby sałatka nie zwiędła. Wystarczy sos przełożyć do małego pojemnika lub słoiczka.

Sałatka jest przygotowana w myśl zasady diety ketogenicznej, a więc diety białkowo-tłuszczowej z niską zawartością węglowodanów z warzyw.

Taka sałatka oczywiście nasyci nas na dłużej, bowiem białko i tłuszcze są dłużej trawione przez organizm.

Białko w sałatce pochodzi z ryby i jogurtu, tłuszcze z ryby i awokado 🥑, więc znajdują się tu zdrowe tłuszcze.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na sałatkę z wędzoną makrelą (1 porcja):

  • 100 miksu młodych listków (u mnie rukoli i szpinaku baby, bull’s blood i red chard) lub miksu sałat
  • ok. 15 listków świeżej bazylii
  • 100 g wędzonej makreli
  • 100 g pomidorków koktajlowych
  • 1 duży ogórek gruntowy (80 g)
  • 1/2 papryki czerwonej szpiczastej (80 g)

sos z awokado:

  • 50 g jogurtu naturalnego
  • 1/4 awokado
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • spora szczypta suszonego oregano
  • 2 szczypty słodkiej wędzonej papryki
  • szczypta soli himalajskiej
  • szczypta pieprzu czarnego świeżo mielonego


Jak przygotować sałatkę z wędzoną makrelą:

Zaczynamy od przygotowania sosu do sałatki.

Do miseczki przedkładamy obrane awokado i rozgniatamy widelcem.

Następnie dodajemy jogurt, sok z cytryny, oregano, paprykę, sól i pieprz. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na chwilę.

Do sałatki przygotowujemy duży talerz, ewentualnie szeroką, niewysoką miskę lub głęboki talerz.

Na talerzu układamy miks listków lub sałat, listki bazylii, pomidorki pokrojone na pół, ogórki pokrojone w grubsze plasterki, awokado i paprykę pokrojoną w plastry.

Wędzoną makrelą obieramy ze skóry, usuwamy ości i rwiemy na mniejsze kawałki, układamy na talerzu.

Sałatkę polewamy wcześniej przygotowanym sosem i podajemy.

Przed podaniem mieszamy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 382 kcal
białka (B): 28,3 g
tłuszcze (T): 23,6 g
węglowodany (W): 14,7 g  błonnik: 4,76 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Fit Lunch na wynos

Sałatka quinoa z wędzonym łososiem

Od jakiegoś czasu przygotowuję posiłki staranniej, dbam o to, by były zdrowsze niż dotychczas.

W diecie znalazło się o wiele więcej warzyw, koktajli, sałatek, mięsa drobiowego, nabiału w postaci twarogu i jajek.

Taka dieta przyczyniła się do zrzucenia kilku kilogramów, cera wygląda jeszcze bardziej promiennie, włosy i paznokcie zdrowsze, skóra jędrniejsza, ogólnie samopoczucie się polepszyło i mam bardzo dużo energii.

Dzisiaj powstała bardzo smaczna sałatka, idealna dla osób dbających o linię.

Jej głównym składnikiem jest komosa ryżowa (quinoa), świeży szpinak oraz wędzony łosoś.

Wiele osób będących na diecie unika łososia, ale to błąd, bo zawiera zdrowe tłuszcze, których nie powinno zabraknąć w codziennej diecie.

Sałatka lekka, smaczna, syta i zdrowa, a także szybka w przygotowaniu.

Składniki na sałatkę quinoa z wędzonym łososiem:

  • 10 łyżek quinoa (komosy ryżowej)
  • 4 garście świeżego szpinaku
  • 100 g wędzonego łososia
  • 6 suszonych pomidorów
  • 1 czerwona papryka
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki oliwy z oliwek dobrej jakości 
  • sól himalajska/morska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 szczypty ziół prowansalskich


Jak przygotować sałatkę quinoa z wędzonym łososiem:

Komosę płuczemy na sitku, a następnie zalewamy wodą i gotujemy ok. 4 minut od zagotowania się wody, odcedzamy i studzimy.

Szpinak płuczemy i osuszamy, pomidory kroimy w paski, paprykę w kostkę, czosnek przeciskamy przez praskę.

Wszystkie składniki sałatki, prócz łososia łączymy ze sobą, doprawiamy oliwą i przyprawami.

Na końcu dodajemy łososia zwiniętego w ruloniki, można ewentualnie pokroić na mniejsze kawałki.

Smacznego!