Kategorie
Ciasta i desery Wielkanoc

Pascha wielkanocna


Pascha to tradycyjna potrawa podawana tylko podczas Wielkanocy, wywodząca się z kuchni północno-rosyjskiej i ukraińskiej, którą przygotowuje się z gotowego twarogu lub mleka z dodatkiem śmietany, masła, wanilii i bakalii.

Tradycyjnie przygotowywana na kształt piramidy.

Pascha kryje w sobie wiele symbolik.

Mleko i jajka mają się kojarzyć z wiosennym odrodzeniem, bakalie jako produkt luksusowy z bogactwem i dobrobytem. Kształt ma symbolizować grób Chrystusa.

Paschę można przygotować na dwa sposoby: na zimno z gotowego twarogu ucieranego z masłem, żółtkami, cukrem i bakaliami, na gorąco zaś przyrządza się ją z gorącego mleka z dodatkiem śmietany, gdzie gotuje się aż do “zawrzenia”, czyli wytrącenia serwatki.

W moim domu rodzinnym paschę przygotowywało się, odkąd moja mama w jakimś programie telewizyjnym zobaczyła przepis, byłam wtedy jeszcze w podstawówce. Kiedy pierwszy raz przygotowaliśmy paschę to wszyscy przepadliśmy i od tego czasu gości u nas zawsze podczas Wielkanocy.

Również ja odkąd założyłam swoją rodzinę kontynuuję tradycję i corocznie obowiązkowo ją przyrządzam; nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez niej.

Nasz, że tak nazwę “rodzinny przepis” przygotowywany jest wyłącznie w wersji na gorąco, gdzie zagotowujemy mleko, które następnie łączymy ze śmietaną rozbitą z jajkami, wolno gotowane aż rozdzieli się serwatka i wytworzy twaróg.

Taki twaróg następnie musi być dokładnie odsączony z serwatki i suchy, aby dalej móc utrzeć go z masłem i bakaliami.

Jest prosty w wykonaniu, choć potrzebujemy trochę czasu, aż ugotowany twaróg dokładnie odsączamy.

Ten poświęcony czas zostanie nam wynagrodzony, gdyż deser jest tak smaczny, że rozpływa się dosłownie w ustach.

Nasza Pascha jest waniliowa ze sporą ilością przeróżnych bakalii, wiórków kokosowych, skórki kandyzowanej i migdałów, ale za każdym razem dodaję inne bakalie, akurat takie, jakie mam lub mamy ochotę.

A oto przepis, bardzo prosty.


Składniki na paschę wielkanocną:

  • 1 litr mleka pasteryzowanego świeżego (nie UHT) – ja używam 2%
  • 1 szklanka cukru
  • 125 g masła
  • 500 g kwaśnej śmietany 18%
  • 2 cukry wanilinowe lub 2-3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
  • 5 jajek
  • bakalie – ok. 1 szkl. (orzechy, wiórki kokosowe, migdały, rodzynki, posiekane suszone morele, żurawina, owoce kandyzowane, skórka pomarańczowa, to co lubimy)


Jak przygotować paschę wielkanocną:

Mleko zagotowujemy z cukrem.

Śmietanę rozbijamy z cukrem waniliowym i jajkami.

Gdy mleko się zagotuje zmniejszamy grzanie na minimum i wlewamy śmietanę z jajkami i cukrem waniliowym.

Gotujemy, mieszając od czasu do czasu, aż się rozdzieli serwatka, ale uważamy, aby nie doprowadzić do wrzenia, gdyż twarożek będzie suchy. Należy pilnować i raczej nie spuszczać z oczu gotującej się mieszaniny, aby nie przeoczyć momentu, gdy mleko będzie dochodzić do wrzenia i w odpowiednim momencie wyłączyć grzanie.

Twaróg przecedzamy przez durszlak, który wykładamy czystą ściereczką lub gazą i czekamy aż płyn odcieknie.

Następnie ściereczkę lub gazę związujemy i wieszamy nad kranem.

Zostawiamy aż odcieknie z reszty serwatki, ale nie odciskamy, dajemy serwetce samodzielnie odcieknąć aż twaróg będzie suchy. Zostawiamy tak na około 3-4 godziny lub dłużej.

Gdy twarożek dokładnie odcieknie i całkowicie wystygnie przystępujemy do kolejnego etapu przygotowania paschy.

Miękkie masło ucieramy/miksujemy na puszystą, jasną masę.

Do utartego masła dodajemy po łyżce twarożku i ucieramy aż do wyczerpania składnika.

Na koniec do masy serowej dodajemy wiórki kokosowe, bakalie, orzechy, owoce kandyzowane, skórki kandyzowane, posiekane migdały bez skórki, rodzynki, żurawinę – około 1 szklanki (ja dodaję zawsze na oko, mieszam i ewentualnie dodaję więcej bakalii).

Formę lub miseczkę wykładamy folią spożywczą, a najlepiej gazą i wykładamy masę serową.

Wierzch wyrównujemy, obciążamy czymś ciężkim (można nakryć talerzykiem i postawić słoik z wodą) i przenosimy do lodówki do schłodzenia, najlepiej na całą noc.

Przed podaniem ozdabiamy bakaliami, migdałami, rodzynkami, etc. – według własnego uznania i gustu.

Smacznego!

Kategorie
Dania na imprezy Obiad

Kotlety pożarskie


Kotlet pożarski zwany także kotletem Pożarskiego lub kotletem á la Pożarski to panierowany kotlet z siekanego mięsa kurczaka lub mieszanego – kurzego i cielęcego.

Pierwotnie przyrządzany był z rozbitej kurzej piersi, a następnie uformowany na kształt udka kurczęcia z włożoną w środek kostką.

Potrawa ta powstała na początku XIX wieku i wywodzi się z kuchni rosyjskiej.

Według niektórych źródeł potrawa miała być przyrządzana przez rosyjskiego karczmarza o nazwisku Pożarski, u którego zatrzymywał się car Mikołaj I.

Według innych przekazów potrawę znano na dworze Aleksandra I, a przyrządzał ją kucharz Marie-Antoine Carême, a sama nazwa pochodzi od nazwiska kniazia Dymitra Pożarskiego.

Podobno od połowy XIX wieku kotlety pożarskie były podawane w warszawskich restauracjach.

Kotlet pożarski oprócz tego, że przyrządzany jest z siekanego mięsa to do masy dodaje się stopione masło oraz pianę ubitą z białek, a za panierkę służą chrupiące grzanki.

Kotlety są bardzo smaczne i warte przygotowania, choćby na niedzielny czy świąteczny obiad.

Kotlety pożarskie wspaniale smakują podane z sosem pieczarkowym.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na kotlety pożarskie:

  • 750 g filetów z piersi kurczaka (3 spore pojedyncze piersi)
  • 1,5 kajzerki (świeżej lub suchej)
  • ok. 1 szkl. mleka do namoczenia kajzerki
  • 8 kromek bułki paryskiej lub pieczywa tostowego
  • 2 jajka
  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
  • sól morska/himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżeczka otartej skórki z cytryny (opcjonalnie)
  • 2 łyżki oleju + 2 łyżki masła do smażenia


Jak przygotować kotlety pożarskie:

Kajzerkę namaczamy w mleku i odstawiamy do namoczenia na około 15 minut, a następnie odciskamy.

W tym czasie przygotowujemy panierkę do kotletów – malutkie kosteczki chrupiącego pieczywa o boku kilku milimetrów.

Bułkę paryską/chleb tostowy kroimy w drobną kosteczkę, aby uzyskać malutkie grzanki, następnie przekładamy wraz z okruchami na blaszkę do pieczenia. Pieczemy w 150°C przez około 10 minut. Ewentualnie zrumieniamy na suchej patelni.

Możemy także opiec kromki pieczywa w opiekaczu, a następnie pokroić w malutką kosteczkę. Większe kostki bułki można dodatkowo pokruszyć w dłoniach.

Mięso z kurczaka kroimy najpierw w małą kostkę, a następnie drobno siekamy lub rozdrabniamy w malakserze. Mięso powinno przypominać mięso mielone.

Białka jajek odzielamy od żółtek.

Żółtka ucieramy z miękkim masłem.

Do mięsa dodajemy odciśniętą kajzerkę, żółtka utarte z masłem, natkę pietruszki oraz sól i pieprz do smaku, ewentualnie skórkę otartą z cytryny (polecam dodać).

Całość dokładnie wyrabiamy na gładką masę.

Białka jaj ubijamy na pianę, a następnie dodajemy do masy mięsnej i łączymy razem.

Masa mięsna wychodzi dość luźna.

Zwilżonymi w wodzie dłońmi formujemy podłużne kotlety (z masy uzyskamy 10 dużych kotletów) i obtaczamy w malutkich grzankach.

Smażymy na rozgrzanym oleju z dodatkiem masła na złoty kolor z obu stron (ok. 3-4 minut z każdej strony).

Smacznego!

Moja rada:

Zamiast ucierać masło można masło stopić, ostudzić, a następnie dodać do masy mięsnej wraz z resztą składników i wyrobić.

******
kalorie (kcal): 231 kcal (1 kotlet)
białka (B): 19,6 g
tłuszcze (T): 10,2 g
węglowodany (W): 13,9 g
******