Jestem wielką fanką pierogów, jadam je z każdym nadzieniem – na słono i na słodko.
Dzisiaj przygotowałam wersję bezmięsną, ale bardzo smaczną i zdrową, bo ze świeżym szpinakiem i twarogiem.
Bardzo smaczne, polecam!
Składniki na pierogi z twarogiem i szpinakiem:
ciasto:
500 g mąki pszennej
1 jajko
1 łyżka oleju
szczypta soli
ok. 1,5 szkl. ciepłej wody
farsz:
250 g twarogu półtłustego
250 g szpinaku (świeżego lub mrożonego)
2 ząbki czosnku
szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej
sól morska
pieprz czarny świeżo mielony
dodatkowo:
roztopione masło do polania
Jak przygotować pierogi z twarogiem i szpinakiem:
Zaczynamy od przygotowania farszu.
Jeżeli używamy świeżego szpinaku należy go przebrać, umyć i zblanszować, wrzucając do wrzącej wody na około 1 minutę, a następnie odcedzamy na sicie i drobno posiekać.
W przypadku, gdy używamy mrożonego szpinaku należy go rozmrozić na sicie, aby osączyć z nadmiaru wody.
Szpinak mieszamy z twarogiem, rozgniatając całość widelcem, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i doprawiamy do smaku solą, pieprzem oraz szczyptą gałki muszkatołowej.
Farsz można także delikatnie rozdrobnić blenderem.
Mąkę przesiewamy na stolnicę.
W kopczyku z mąki robimy wgłębienie, dodajemy szczyptę soli, olej, wbijamy jajko i dodajemy ciepłą wodę, ale stopniowo.
Składniki zaczynamy ze sobą mieszać i wyrabiamy ciasto, dolewając w miarę zagniatania wodę.
Ciasto musi być miękkie, elastyczne i gładkie, nie może się lepić do rąk.
Wyrobione ciasto cienko wałkujemy i wykrawamy szklanką kółeczka.
Na każdy krążek nakładamy dużą łyżeczkę farszu, składamy i zlepiamy brzegi.
Bardzo smaczną alternatywą dla twarogu jest serek ricotta, warto więc czasem przygotować pierogi z tym serkiem. Farsz będzie bardziej kremowy i delikatny.
Święta Wielkanocne coraz bliżej, a ja mam dla Was koleją propozycję na świąteczny stół, choć nie tylko, bo danie to świetnie sprawdzi się na rodzinnych imprezach, na kolację czy nawet jako danie obiadowe.
Biała kiełbasa pieczona w piwie wychodzi bardzo smaczna i soczysta, i mam nadzieję, że zagości na Waszych stołach podczas nadchodzących świąt.
Składniki na białą kiełbasę pieczoną w piwie:
6 szt. białej surowej kiełbasy
kilka plastrów boczku wędzonego
1 szkl. piwa jasnego (użyłam miodowego)
1/2 papryczki chili
1/2 cebuli
1 ząbek czosnku
3 ziarenka ziela angielskiego
4-5 ziarenek pieprzu czarnego
1 listek laurowy
1-2 łyżki oleju
pieprz czarny świeżo mielony
szczypta soli
Jak przygotować białą kiełbasę pieczoną w piwie:
Kiełbasę nakłuwamy widelcem w kilku miejscach i owijamy plasterkami boczku, układamy w naczyniu żaroodpornym.
Cebulę kroimy w piórka, a czosnek w plasterki i układamy pomiędzy kiełbaski.
Dodajemy ziele angielskie, pieprz ziarnisty i listek laurowy.
Papryczkę chili oczyszczamy i kroimy w cienkie plasterki, układamy na kiełbaskach.
Dzisiaj chciałabym zaprosić Was do wspólnego przygotowania piernika staropolskiego – piernik długo dojrzewający, korzenny i aromatyczny.
Przepis pochodzi z książki Hanny Szymanderskiej i jest to niezawodny przepis na pyszny piernik.
Dzisiejszy wpis to wpis przygotowany na dwa etapy: I etap – przygotowanie ciasta dojrzewającego do leżakowania i II etap – końcowy, pieczenie, przełożenie powidłami i dekorowanie czekoladą.
Mam nadzieję, że już dzisiaj nastawicie swój piernik, bo to w sumie ostatni dzwonek i wspólnie upieczemy go przed świętami, a zdjęcia gotowego piernika będziecie mogli wstawić na fan page na Facebook’u.
Składniki na piernik staropolski – przygotowanie ciasta dojrzewającego:
1 kg mąki
500 g miodu
2 szkl. cukru
250 g masła
3 jajka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
4-5 łyżek przyprawy korzennej do piernika – przepis na domową przyprawę podawałam tutaj lub 2 torebki gotowej przyprawy korzennej ze sklepu
1/3 szkl. mleka
opcjonalnie: 2 łyżki posiekanych orzechów włoskich, 2 łyżki smażonej w cukrze skórki pomarańczowej, 3-4 suszone figi drobno posiekane, 2-3 łyżki posiekanych migdałów, daktyle lub inne ulubione bakalie
Jak przygotować piernik staropolski – I etap przygotowanie ciasta dojrzewającego:
Miód, masło i cukier bardzo wolno podgrzewamy, na małym ogniu aż się składniki rozpuszczą.
Gdy masa zawrze zdejmujemy z ognia, odstawiamy do przestudzenia.
Do przestudzonej, letniej masy miodowej stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z solą i dokładnie mieszamy, najlepiej drewnianą łyżką. Kolejną porcję dodajemy dopiero jak dobrze wmieszamy w masę miodową poprzednią porcję mąki. Dodajemy także po 1 jajku na przemian z mąką.
Mleko zagotowujemy i odstawiamy do przestudzenia.
Do przestudzonego mleka dodajemy sodę i przyprawę piernikową, mieszamy i wlewamy do ciasta.
Dokładnie i długo wyrabiamy aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
Teraz także możemy dodać bakalie i dalej wyrabiamy. Ja nie dodaję bakalii.
Dokładnie wyrobione ciasto przekładamy do naczynia kamionkowego lub emaliowanego, przykrywamy czystą, lnianą ściereczką i odstawiamy w chłodne miejsce żeby dojrzało, najlepiej do piwnicy, spiżarni lub lodówki na dolną półkę – ale trzeba uważać by ciasto w lodówce nie przyjęło obcych zapachów (można nakryć torebką foliową).
Ciasto powinno dojrzewać najlepiej przez 4-6 tygodni.
Po tym czasie ciasto pieczemy, ale o tym dopiero za około 4 tygodnie, na kilka dni przed świętami.
Składniki na piernik staropolski – pieczenie i dekorowanie:
ciasto piernikowe długo dojrzewające (ok. 4-6 tygodni) – przepis powyżej ↑
600 g powideł śliwkowych – przepis na domowe powidła podawałam tutaj
Jak przygotować piernik staropolski – II etap pieczenie i dekorowanie:
Ciasto piernikowe długo dojrzewające powinno leżakować około 4 tygodni, najlepiej 6.
Po tym czasie ciasto dzielimy na 3 równe części – po ok. 800 g każda.
Każdą część ciasta cienko wałkujemy, bo podczas pieczenia ciasto bardzo rośnie.
Wykładamy do dużej blachy (ja użyłam blachy o wym. 25×40 cm) i pieczemy każdą część osobno w temperaturze ok. 170-180°C przez około 15-20 minut.
Po upieczeniu studzimy, a następnie wyjmujemy z blachy.
Powidła śliwkowe przekładamy do rondelka i podgrzewamy.
Ciepłymi powidłami smarujemy dwa blaty.
Układamy równo jeden na drugim i przykrywamy trzecim.
Piernik owijamy papierem do pieczenia by zabezpieczyć ciasto przed wysychaniem, a następnie obciążamy dużą deską lub czymś ciężkim.
Odstawiamy w chłodne miejsce na 3-4 dni, np. na balkon.
Po 3-4 dniach piernik jest gotowy do dekoracji. Dekorujemy najlepiej 1 dzień przed świętami.
Ciasto dzielimy na cztery równe części, wyjdą nam cztery pierniki wielkości keksówki, które następnie dekorujemy, np. czekoladą lub ganaszem.
Przygotowujemy polewę.
Czekoladę łamiemy i rozpuszczamy w kąpieli wodnej stawiając miseczkę z czekoladą nad garnkiem z gotującą się wodą, uważając aby powierzchnia miseczki nie stykała się z wodą.
Do rozpuszczonej czekolady dodajemy 2 łyżki masła i dokładnie mieszamy.
Ciepłą czekoladą dekorujemy ciasto, możemy posypać delikatnie przesiekanymi orzechami.
Odstawiamy do zastygnięcia polewy, a następnie ciasto owijamy w papier do pieczenia.
Smacznego!
Moja rada:
Ciasto na piernik staropolski (ciasto dojrzewające) doskonale nadaje się do przygotowania miękkich, puchatych pierniczków, które wykrawamy foremkami z cienko rozwałkowanego ciasta i pieczemy przez około 10 minut w temperaturze 170-180°C.
Po ostudzeniu przekładamy do zamykanego pojemnika, a przed samymi świętami dekorujemy czekoladą lub lukrem.
Uwielbiam zapach przypraw korzennych, przypominają mi o zbliżających się coraz większymi krokami świętach.
Kupione z sklepach przyprawy do pierników mają naprawdę czasami dziwny skład.
Ostatnio będąc w sklepie przeczytałam skład jednego z opakowań przyprawy piernikowej i zesztywniałam ze zdumienia.
W składzie były m.in.: papryka, listek laurowy, mąka pszenna, majeranek, kminek czy gorczyca.
Chcąc zobaczyć jak wygląda wnętrze opakowania kupiłam i zobaczyłam bardzo jasną mieszankę przypraw nie mającej zbyt wiele wspólnego z przyprawą piernikową, o bardzo nikłym zapachu.
Kupiłam spory zapas przypraw korzennych, takich w całości, nie mielonych, bo one tracą jednak swój aromat i zrobiłam swoją przyprawę piernikową, a kupiona wylądowała w koszu, bo i tak z takim zamiarem ją kupiłam.
Już po zmieleniu przypraw w domu zrobiło się bardzo nastrojowo, świątecznie.
Ma bardzo intensywny smak, aromat i ma piękny brązowy kolor, nie to co kupiona gotowa mieszanka.
Nigdy więcej nie kupię gotowych przypraw do piernika!!!
Składniki na domową przyprawę piernikową:
4 laski kory cynamonu
1 łyżeczka goździków
1 łyżeczka ziaren kardamonu
1/2 gałki muszkatołowej
1 łyżeczka ziaren ziela angielskiego
1/2 łyżeczki ziaren pieprzu czarnego
1-2 gwiazdki anyżu
1 łyżeczka mielonego imbiru
Jak przygotować domową przyprawę piernikową:
Z kardamonu wyłuskujemy ziarenka.
Wszystkie przyprawy przekładamy do moździerza i rozgniatamy, ucieramy.
Następnie, aby uzyskać bardziej sypką konsystencję przekładamy do młynka do mielenia kawy i rozdrabniamy.
Do zmielonych przypraw dodajemy mielony imbir i ścieramy gałkę muszkatołową, mieszamy i przekładamy do słoika.
Dzisiaj klasyka kuchni polskiej – pyszne, gorące, chrupiące, złociste placki ziemniaczane.
Któż ich nie lubi?
Sposobów na ich podanie jest wiele: ze śmietaną, cukrem, z sosem pieczarkowym, gulaszem, a nawet same bez dodatków.
Wersji placków ziemniaczanych też jest wiele, ja jednak najbardziej lubię tradycyjne, klasyczne podane bez dodatków lub ze śmietaną i cukrem.
A jak Wy podajecie placki ziemniaczane?
Składniki na placki ziemniaczane:
1 kg ziemniaków (mączystych, nie wodnistych)
1 cebula
1 jajko
2 łyżki mąki pszennej
sól
pieprz czarny świeżo mielony
olej rzepakowy do smażenia
Jak przygotować placki ziemniaczane:
Ziemniaki i cebulę obieramy, myjemy i ścieramy na tarce o najdrobniejszych oczkach lub miksujemy w malakserze (ja użyłam malaksera, bo doskonale się sprawdza i jest szybciej).
Dodajemy jajko, mąkę oraz sól i pieprz świeżo mielony do smaku.
Całość mieszamy.
Placki należy smażyć od razu, bo ziemniaki ciemnieją.
Na patelni rozgrzewamy sporą ilość oleju.
Łyżką nakładamy porcje ciasta ziemniaczanego na patelnię.
Smażymy na rumiano i przewracamy na drugą stronę.
Podajemy gorące, prosto z patelni.
Serwujemy z gęstą, kwaśną śmietaną (jogurtem) i cukrem, ewentualnie z sosem, np. pieczarkowym czy gulaszem, lub same bez dodatków.