Kategorie
Fit Przetwory Śniadanie

Malinowa konfitura chia

Zdrowa malinowa konfitura chia w szklanym słoiczku, przygotowana bez gotowania


Ekspresowa malinowa konfitura chia – prosty przepis bez gotowania i wekowania

Szukasz zdrowej alternatywy dla tradycyjnych dżemów pełnych cukru?

Malinowa konfitura chia to idealne rozwiązanie dla tych, którzy cenią szybkie, proste i zdrowe przepisy.

Wystarczą świeże maliny, nasiona chia (znane również jako szałwia hiszpańska) oraz opcjonalnie słodzidło.

W kilka chwil stworzysz pyszny dodatek do kanapek, owsianek czy naleśników, bez potrzeby gotowania ani długiego wekowania.

Sprawdź przepis na ekspresową malinową konfiturę chia – zdrową alternatywę dla tradycyjnych dżemów, bez cukru i gotowania. Idealna do kanapek, owsianek, naleśników, placuszków czy gofrów.

Dlaczego warto postawić na nasiona chia?

Nasiona chia to prawdziwa skarbnica wartości odżywczych. Zawierają dużą ilość błonnika, który wspiera prawidłowe trawienie, a także kwasy omega-3, ważne dla zdrowia serca i mózgu.

W połączeniu z malinami, które są bogatym źródłem witaminy C, przeciwutleniaczy i błonnika, powstaje niezwykle zdrowa i lekka konfitura.

Co ważne, nasiona chia wchłaniają płyn, dzięki czemu gęstnieją, tworząc naturalną żelową konsystencję, bez potrzeby używania pektyny czy żelatyny.

Świeże czy mrożone maliny – który sposób wybrać?

Przepis możesz dostosować do sezonu – jeśli masz dostęp do świeżych malin, idealnie sprawdzą się w tej konfiturze, ale mrożone również doskonale zdadzą egzamin.

Wystarczy je delikatnie podgrzać, aż zaczną puszczać sok, ale uwaga – kluczem jest, by nie doprowadzić ich do wrzenia. Dzięki temu zachowają swoje wartości odżywcze, takie jak witamina C, która jest szczególnie wrażliwa na wysoką temperaturę.

Jakie słodzidło wybrać?

Wybór słodzidła zależy od Twoich preferencji smakowych i zdrowotnych.

Możesz sięgnąć po miód, syrop z agawy, klonowy, a nawet ksylitol czy erytrytol.

Erytrytol, będący naturalnym słodzikiem bez kalorii, jest świetnym wyborem dla osób dbających o linię lub eliminujących cukier z diety. Co więcej, nie podnosi poziomu glukozy we krwi, więc może być stosowany przez osoby z insulinoopornością czy cukrzycą.

Przepis krok po kroku

  • Jeśli używasz mrożonych malin, podgrzej je delikatnie na małym ogniu, aż puszczą sok. Świeże maliny również możesz lekko podgrzać, aby uwolniły swoje naturalne soki, ale nie doprowadzaj ich do wrzenia.
  • Dodaj nasiona chia i ewentualnie słodzidło. Dokładnie wymieszaj.
  • Odstaw na około 15-20 minut, aż nasiona chia wchłoną płyn i konfitura zgęstnieje.

Ciekawostka o malinach

Czy wiesz, że maliny są jednym z najbogatszych źródeł przeciwutleniaczy wśród owoców?

Dzięki zawartości antocyjanów i witaminy C, regularne spożywanie malin może wspierać walkę z wolnymi rodnikami, które odpowiadają za procesy starzenia się organizmu i rozwój chorób cywilizacyjnych.

Dlaczego konfitura chia to świetny wybór?

Konfitura chia jest nie tylko prosta w przygotowaniu, ale również wyjątkowo zdrowa. Nie wymaga dodawania cukru, co czyni ją lżejszą i mniej kaloryczną od tradycyjnych dżemów. Jest bogata w błonnik, który pomaga w utrzymaniu uczucia sytości, a także wspiera zdrowie jelit. Dodatkowo, nasiona chia dostarczają białka, co sprawia, że jest to doskonała przekąska po treningu.

Podsumowanie – szybka, zdrowa i pyszna konfitura

Malinowa konfitura chia to doskonała propozycja dla tych, którzy cenią zdrowe i szybkie rozwiązania w kuchni.

Nie tylko pozwala cieszyć się pełnią smaku malin, ale także dostarcza cennych składników odżywczych. Dzięki temu, że nie wymaga gotowania, zachowujemy wszystkie witaminy i minerały, a nasiona chia nadają jej idealnej konsystencji. Warto wypróbować ten przepis zarówno ze świeżymi, jak i mrożonymi malinami – bez względu na sezon.

Przygotuj ją dziś, a z pewnością stanie się stałym elementem Twojego śniadania czy przekąsek.

Enjoy your chia raspberry jam and take care!


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne (surowe, przed obróbką termiczną), natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Przepis na malinową konfiturę chia

ilość porcji: 2 słoiczki o poj. 200 ml
czas przygotowania: 5 minut
czas oczekiwania: 60 minut
czas całkowity: 1 godz. 5 minut

Składniki na malinową konfiturę chia:

  • 350 g malin
  • ok. 2 łyżek erytrytolu, syropu z agawy lub miodu
  • 3 łyżki (24 g) nasion chia


Jak przygotować malinową konfiturę chia:

Maliny myjemy, porządnie odsączamy i przekładamy do rondelka.

Delikatnie podgrzewamy, ale tylko do czasu aż zaczną puszczać sok i się rozpadać, w żadnym razie nie zagotowujemy. Maliny powinny być ciut bardziej jak letnie.

Podgrzane maliny uwalniają pełen bukiet, stają się pełniejsze w smaku i aromacie.

Dodajemy słodzidło do smaku oraz nasiona chia.

Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy.

Po około 10 minutach ponownie mieszamy i przekładamy do czystego i suchego słoika lub zamykanego szklanego pojemnika.

Po około godzinie konfitura jest gotowa. Najlepiej jednak przygotować ją wieczorem i odstawić do rana.

Przechowujemy w lodówce do 7 dni.

Smacznego!


Jeśli podoba Ci się moja strona i to co robię, możesz stać się jej częścią wspierając moją twórczość. Wystarczy, że postawisz mi wirtualną pyszną kawę ⤵️ Będzie mi szalenie miło! ❤️

Postaw mi kawę na buycoffee.to

******
kalorie (kcal): 77 kcal (100 g)
białka (B): 3,8 g
tłuszcze (T): 2,9 g
węglowodany (W): 9,4 g         
błonnik (f): 1,3 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Fit Kolacja Lunch na wynos Śniadanie

Pudding proteinowy z orkiszem ekspandowanym, masłem orzechowym i owocami

pudding proteinowy z orkiszem ekspandowanym, masłem orzechowym i owocami - malinami i borówkami


Ekspresowe śniadanie w zaledwie 3 minuty? Tak, to zupełnie możliwe!

Jeśli szukasz szybkiego, zdrowego i smacznego śniadania, które dostarczy Ci energii na cały poranek, to mam dla Ciebie idealną propozycję.

Poznaj pudding proteinowy z orkiszem ekspandowanym, masłem orzechowym i owocami. To śniadanie, które nie tylko świetnie smakuje, ale również wspaniale wygląda!

Pudding z orkiszem ekspandowanym, masłem orzechowym i owocami może także stanowić alternatywę dla deseru, być pysznym podwieczorkiem, kolacją, a także możemy składniki mieć w pracy pod ręką, a w drodze do pracy zakupić pudding i przygotować sobie świetny lunch.

Czym jest orkisz ekspandowany?

Orkisz ekspandowany to naturalnie przetworzona forma starożytnego zboża, która zyskuje coraz większą popularność w zdrowej kuchni.

Jest bogaty w białko, błonnik oraz witaminy z grupy B i E, co czyni go doskonałym dodatkiem do zdrowych posiłków.

Dzięki procesowi ekspandowania zboże jest lekkie, chrupiące i łatwe do połączenia z różnorodnymi składnikami.

Pudding wysokobiałkowy – idealny na poranek

Pudding wysokobiałkowy to kolejny hit w zdrowej diecie.

Jego główną zaletą jest wysoka zawartość białka, które pomaga w budowie mięśni i zapewnia uczucie sytości na dłużej.

Dodatkowo, pudding można kupić na bazie mleka lub roślinnych alternatyw, co sprawia, że jest odpowiedni dla osób na różnych dietach.

Dlaczego warto wybrać to śniadanie?

  1. Szybkość przygotowania: cały proces przygotowania tego śniadania zajmie Ci zaledwie 3 minuty. Wystarczy wymieszać orkisz z puddingiem, dodać świeże, sezonowe owoce oraz masło orzechowe, i gotowe!
  2. Bogactwo składników odżywczych: to śniadanie dostarcza białka, błonnika, zdrowych tłuszczów i węglowodanów, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Orkisz ekspandowany to doskonałe źródło energii, a masło orzechowe to zdrowe tłuszcze, które wspierają pracę mózgu.
  3. Kolorowy i apetyczny wygląd: śniadanie, które jemy oczami, jest nie tylko smaczne, ale również pięknie się prezentuje. Kolory świeżych owoców dodają uroku i zachęcają do jedzenia. Możesz użyć dowolnych, ulubionych owoców – jagody, maliny, truskawki, borówki, a nawet kawałki mango czy kiwi. Owoce jagodowe są szczególnie polecane ze względu na wysoką zawartość witamin, minerałów i antyoksydantów.

Wartości odżywcze i korzyści zdrowotne

  • Białko: wspomaga regenerację mięśni i utrzymanie sytości na dłużej.
  • Błonnik: poprawia trawienie i wspomaga metabolizm.
  • Witaminy i minerały: dostarczają niezbędnych składników odżywczych, które wspierają zdrowie.
  • Antyoksydanty: zawarte w owocach jagodowych pomagają w walce ze stresem oksydacyjnym i wspierają układ odpornościowy.

Zapraszam po przepis!

Gotowi na zdrowe, szybkie i pyszne śniadanie?

Pudding proteinowy z orkiszem ekspandowanym, masłem orzechowym i owocami to idealny wybór.

Scrolluj poniżej ⤵️, aby przejść do przepisu i cieszyć się smakiem oraz korzyściami zdrowotnymi tego wyjątkowego śniadania!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne (surowe, przed obróbką termiczną), natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.


Przepis na pudding proteinowy z orkiszem ekspandowanym, masłem orzechowym i owocami

ilość porcji: 1
czas przygotowania: 3 minuty
czas całkowity: 3 minuty

Składniki na pudding z orkiszem ekspandowanym, masłem orzechowym i owocami:

  • 1 opakowanie (200 g) dowolnego puddingu proteinowego (wysokobiałkowego/high protein) – u mnie czekoladowy
  • 40 g orkiszu ekspandowanego
  • 80 g owoców, np. malin, borówek, truskawek, jeżyn
  • 10 g masła orzechowego
  • opcjonalnie cynamon cejloński


Jak przygotować pudding proteinowy z orkiszem ekspandowanym, masłem orzechowym i owocami:

Do miski odważamy orkisz ekspandowany.

Dodajemy pudding proteinowy i całość delikatnie mieszamy. Orkisz jest lekki, więc ucieka z miski.

Dodajemy umyte i osuszone sezonowe owoce.

Na końcu całość polewamy masłem orzechowym.

Dla urozmaicenia smaku możemy oprószyć całość cynamonem cejlońskim.

Zajadamy od razu po przygotowaniu.

Smacznego!

Jeśli podoba Ci się moja strona i to co robię, możesz stać się jej częścią wspierając moją twórczość. Wystarczy, że postawisz mi pyszną kawę ⤵️ Będzie mi szalenie miło! ❤️

Postaw mi kawę na buycoffee.to

******
kalorie (kcal): 404 kcal (całość)
białka (B): 29,2 g
tłuszcze (T): 8,7 g
węglowodany (W): 50,8 g         
błonnik (f): 6,83 g
******

Kategorie
Fit Obiad

Surówka z rzodkiewek

przepyszna surówka z rzodkiewek


Surówka z rzodkiewek – najprostszy i najzdrowszy dodatek do potraw

Surówka z rzodkiewek to jedna z najłatwiejszych i najsmaczniejszych propozycji, którą możemy przygotować zaledwie z trzech składników: świeżych rzodkiewek, aromatycznego koperku i naturalnego jogurtu.

Tylko tyle i aż tyle!

To proste danie nie tylko zachwyca swoją prostotą, ale także jest szybkie w przygotowaniu, co czyni je idealnym dodatkiem do każdego posiłku.

Uniwersalność i wszechstronność w kuchni

Ta surówka jest wyjątkowo wszechstronna i pasuje niemal do wszystkiego.

Doskonale komponuje się z kotletami, mięsem pieczonym, zrazami, a nawet z jajkami sadzonymi, kluskami czy pierogami.

Jej uniwersalność sprawia, że może stać się stałym elementem codziennego menu, dodając świeżości i lekkości do każdej potrawy.

Dlaczego warto wybierać rzodkiewki?

Rzodkiewki to prawdziwe bogactwo wartości odżywczych.

Są niskokaloryczne, ale pełne witamin i minerałów, takich jak witamina C, potas, wapń i magnez.

Regularne spożywanie rzodkiewek może wspomagać trawienie, wzmacniać odporność oraz przyczyniać się do utrzymania zdrowej skóry. Co więcej, ich pikantny smak dodaje charakteru każdej surówce.

Ciekawostki o rzodkiewkach

Czy wiesz, że rzodkiewki były znane i cenione już w starożytnym Egipcie?

Były tam uprawiane i spożywane ze względu na swoje zdrowotne właściwości oraz wyjątkowy smak.

Dziś rzodkiewki są popularne na całym świecie i stanowią nieodłączny element wielu tradycyjnych kuchni.

Dlaczego warto mieć swój ogródek?

Jeśli masz własny ogródek, to przygotowanie surówki z własnych, świeżo zerwanych rzodkiewek i koperku przynosi dodatkową satysfakcję.

Domowa uprawa warzyw nie tylko gwarantuje ich najwyższą jakość, ale także pozwala cieszyć się pełnią smaku i aromatu.

Własne zbiory to również sposób na oszczędność i pewność, że nasze warzywa są wolne od chemicznych dodatków.

Podsumowanie

Surówka z rzodkiewek to prosty, szybki i zdrowy dodatek, który warto wprowadzić do swojego codziennego menu.

Dzięki swoim wartościom odżywczym i uniwersalności, z pewnością zadowoli nawet najbardziej wymagające podniebienia.

Spróbuj ją przygotować z własnych składników, a przekonasz się, jak wiele radości może przynieść tak proste danie.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne (surowe, przed obróbką termiczną), natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.

Przepis na surówkę z rzodkiewek

ilość porcji: 4 
czas przygotowania: 10 minut
czas całkowity: 10 minut

Składniki na surówkę z rzodkiewek:

  • 2 pęczki rzodkiewek
  • 100 g jogurtu naturalnego
  • 1/2 pęczka koperku
  • sól morska lub himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • sok z cytryny do smaku
  • opcjonalnie erytrytol lub cukier


Jak przygotować surówkę z rzodkiewek:

Rzodkiewkom usuwamy nać i ogonki, myjemy i osuszamy.

Następnie ścieramy na tarce o grubych oczkach.

Koperek drobno siekamy i dodajemy do miski z rzodkiewką.

Dodajemy jogurt naturalny i przyprawiamy do smaku solą i pieprzem, ewentualnie sokiem z cytryny i odrobiną erytrytolu.

Wszystkie składniki dokładnie mieszamy.

Podajemy od razu po przygotowaniu.

Smacznego!

Jeśli podoba Ci się moja strona i to co robię, możesz stać się jej częścią wspierając moją twórczość. Wystarczy, że postawisz mi pyszną kawę ⤵️ Będzie mi szalenie miło! ❤️

Postaw mi kawę na buycoffee.to

******
kalorie (kcal): 41 kcal (1 porcja z 4)
białka (B): 3,1 g
tłuszcze (T): 0,8 g
węglowodany (W): 7,1 g         
błonnik (f): 2,94 g
******

Kategorie
Obiad

Kotlety jajeczne z cheddarem


Witajcie Kochani!

Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami, a więc czas na przygotowania kulinarne, które będą delektować nasze podniebienia i dodawać magii tym wyjątkowym chwilom.

Jajka, symbol odradzającego się życia, od wieków stanowią nieodłączny element naszych świątecznych stołów.

Dziś chciałabym podzielić się z Wami przepisem na kotlety jajeczne z dodatkiem aromatycznego sera cheddar, który nie tylko nadaje im niepowtarzalnego smaku, ale również pięknego, lekko pomarańczowego koloru.

Ser cheddar, pochodzący z Anglii, ma bogatą historię sięgającą nawet XII wieku. Jego nazwa pochodzi od angielskiego regionu Cheddar w Somerset, gdzie został po raz pierwszy wyprodukowany. Ciekawostką jest fakt, że tradycyjnie był wytwarzany z mleka krowiego, ale obecnie produkowany jest na całym świecie z różnych gatunków mleka.

Moje kotlety jajeczne zaskoczą Was swoją prostotą w przygotowaniu oraz niezwykłym smakiem.

Dodatkowo, aby jeszcze bardziej podkreślić ich aromat, dodałam do nich słodką i wędzoną paprykę, która nadaje potrawie posmak mięsa, doskonale komponując się zarówno z preferencjami mięsożernych, jak i wegetarian.

Te wyjątkowe kotlety doskonale sprawdzą się jako danie obiadowe w towarzystwie kolorowych surówek, ale również stanowić będą ciepłą propozycję przystawki na świątecznym stole wielkanocnym.

Oto kilka alternatywnych sposobów podania kotletów jajecznych:

  1. z sałatką: kotlety jajeczne świetnie komponują się z różnego rodzaju sałatkami, takimi jak sałatka grecka z pomidorami, ogórkiem, oliwkami i serem feta lub sałatka Cezar z chrupiącą sałatą rzymską, grzankami i sosem Cezar.
  2. w towarzystwie sosu pomidorowego: podajcie kotlety jajeczne z sosem pomidorowym i ugotowanym makaronem. To połączenie zapewni pełne i zadowalające doświadczenie smakowe.
  3. z pieczonymi warzywami: ułóżcie kotlety jajeczne na talerzu obok pieczonych warzyw, takich jak marchew, ziemniaki, cukinia i bakłażan. Pieczarki i cebula również doskonale pasują do tego zestawu.
  4. w bułce: stwórzcie pyszne burgery jajeczne, umieszczając kotlety jajeczne w bułce razem z ulubionymi dodatkami, takimi jak sałata, plastry pomidora, cebula i sos.
  5. z kiszoną kapustą: przygotujcie kotlety jajeczne z kiszoną kapustą i chrupiącym pieczywem. Kwaśna kiszonka idealnie równoważy bogaty smak kotletów.
  6. z sosem czosnkowym: podajcie kotlety jajeczne z sosem czosnkowym i pieczonymi ziemniakami. Sos czosnkowy doda dodatkowego smaku i kremowej konsystencji do dania.

Te alternatywne sposoby podania kotletów jajecznych mogą dostarczyć Wam inspiracji i pomysłów na kreatywne i smaczne dania. Którą wersję wybieracie? Koniecznie dajcie znać w komentarzu!

Zachęcam Was do wypróbowania tego przepisu i cieszenia się smakiem Świąt w każdym kęsie!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.


Przepis na kotlety jajeczne z cheddarem

Składniki na kotlety jajeczne z cheddarem:

  • 10 jajek ugotowanych na twardo – zajrzyjcie do wpisu Jak ugotować jajka?
  • 2 surowe jajka
  • 150 g sera cheddar
  • 3 łyżki bułki tartej
  • 2-3 łyżki posiekanego szczypiorku
  • 1/3 łyżeczki soli morskiej
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1 łyżeczka wędzonej papryki
  • 4 łyżki oleju do smażenia, np. rzepakowego
  • ok. 30 g bułki tartej do panierowania


Jak przygotować kotlety jajeczne z cheddarem:

Ugotowane, obrane i wystudzone jajka siekamy lub rozdrabniamy w malakserze.

Do jajek dodajemy starty cheddar, 3 łyżki bułki tartej, posiekany szczypiorek, wsypujemy obie papryki oraz sól i pieprz do smaku. Mieszamy.

Na końcu wbijamy 2 całe jajka i dokładnie mieszamy, aż składniki dokładnie się połączą.

Z powstałej masy formujemy w dłoniach kotlety średniej wielkości.

Kotlety panierujemy w bułce tartej, otrzepujemy z jej nadmiaru.

Kotlety jajeczne smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 224 kcal (100 g)
białka (B): 13,9 g
tłuszcze (T): 16,4 g
węglowodany (W): 5,4 g          błonnik (f): 0,53 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Sylwester Wielkanoc

Jajka faszerowane pastą z suszonych pomidorów


Dziś pragnę podzielić się z Wami niezwykłą propozycją na wielkanocny stół – jajka faszerowane pastą z suszonych pomidorów.

Czy wiecie, że jajka faszerowane to nie tylko pyszna przekąska, ale także kawałek historii kulinarnych?

Pierwsze wzmianki o jajkach faszerowanych pochodzą z czasów starożytnych Rzymian, którzy podawali je na ucztach jako delikatne i eleganckie przekąski; były symbolem luksusu i wyrafinowania.

Dziś te klasyczne smaki przenoszę na współczesny stół, proponując Wam nietuzinkową wersję jajek faszerowanych pastą z suszonych pomidorów.

Nie tylko są one łatwe w przygotowaniu, ale także idealnie nadają się na różnorodne okazje, od śniadania i rodzinnych świąt po przyjacielskie spotkania.

Przygotowanie jajek faszerowanych pastą z suszonych pomidorów jest proste i szybkie. Wystarczą świeże jajka, sprawdzony majonez oraz aromatyczne suszone pomidory.

Po ugotowaniu jajek na twardo, przekrawamy je na pół, wyjmujemy żółtka i przygotowujemy smaczną pastę z miękkich suszonych pomidorów. Następnie nadziewamy połówki białek jajek przygotowanym farszem.

Ale co sprawia, że te jajka są tak wyjątkowe?

Wartość odżywcza jajek jest nieoceniona – są one bogatym źródłem wysokiej jakości białka oraz wielu ważnych składników odżywczych, takich jak witaminy A, D, E, K, oraz różne witaminy z grupy B. Są także źródłem kwasów tłuszczowych omega-3 i omega-6, a także zawierają znaczną ilość selenu, żelaza, cynku oraz fosforu.

Natomiast suszone pomidory, które stanowią główny składnik pasty do faszerowania, to prawdziwa skarbnica smaku i zdrowia. Są bogate w przeciwutleniacze, witaminy C, A i K, a także potas i błonnik, co sprawia, że nie tylko dodają wyjątkowego aromatu, ale także korzystnie wpływają na nasze zdrowie.

Jak przygotować jajka faszerowane?

Dzięki nowoczesnej interpretacji tego klasycznego dania, przygotowanie jajek faszerowanych stanie się prawdziwą przyjemnością.

Potrzebne będą Wam świeże jajka, oczywiście ze sprawdzonego źródła, oraz suszone pomidory i odrobina majonezu.

Oczywiście nadziewanie połówek białek farszem może być wykonane na kilka sposobów, ale istnieje kilka podstawowych kroków, które warto przestrzegać, aby uzyskać najlepszy efekt. Oto kilka wskazówek:

  1. przygotowanie połówek jajek: po ugotowaniu jajek na twardo i ostudzeniu, przekrójcie je na pół na długość. Delikatnie wyjmijcie żółtka i umieście je w misce, aby można było przygotować farsz.
  2. przygotowanie farszu: wykorzystajcie żółtka jajek jako bazę do przygotowania farszu. Dodajcie do nich odpowiednio przygotowane składniki, takie jak miękkie suszone pomidory, majonez, przyprawy oraz inne dodatki według własnych preferencji. Wszystkie składniki dokładnie wymieszajcie, aby uzyskać jednolity i smaczny farsz.
  3. nadziewanie połówek białek: za pomocą łyżeczki lub rękawka cukierniczego nałóżcie farsz równomiernie do każdej połówki białka. Możecie również użyć worka cukierniczego z tylką w dowolnym kształcie, aby farsz był bardziej precyzyjny i estetyczny.
  4. dekoracja: jeśli chcecie uzyskać dodatkową atrakcyjność wizualną, ozdóbcie każde jajko faszerowane, np. posiekanymi ziołami, startym serem, kawałkami suszonych pomidorów lub papryką.
  5. podanie: gotowe jajka faszerowane możesz umieścić na ładnym półmisku lub talerzu, a następnie podać je na stół jako elegancką przekąskę lub dodatek do dania głównego.

Nadziewanie połówek białek farszem to kreatywny proces, który można dostosować do własnych upodobań smakowych i preferencji. Bawcie się kolorami, smakami i teksturami, aby stworzyć wyjątkowe danie, które zachwyci Waszych gości!

A jak podać te wyjątkowe jajka?

Proponuję umieścić je na pięknym półmisku lub talerzu do jajek, ozdobionym świeżą zieloną pietruszką lub rukolą, co nie tylko doda im koloru, ale także wzmocni ich smak.

Idealnie ugotowane jajka

Jeśli chcecie również poznać sekret idealnie ugotowanych jajek na twardo, zapraszam do zapoznania się z moim wpisem “Jak ugotować jajka?”.

Znajdziecie tam praktyczne wskazówki i triki, które sprawią, że Wasze jajka będą zawsze idealnie ugotowane, bez niepotrzebnego zachodu.

Gotowe jajka faszerowane pastą z suszonych pomidorów to nie tylko smaczna przekąska, ale także piękna dekoracja na wielkanocnym stole lub elegancka przystawka na różnego rodzaju przyjęciach.

Dzięki prostocie przygotowania i bogatemu smakowi, z pewnością zachwycą one Waszych gości.

Gotowi na kulinarne doznania?

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.


Przepis na jajka faszerowane pastą z suszonych pomidorów

Składniki na jajka faszerowane pastą z suszonych pomidorów:

  • 6 jajek
  • 6 suszonych pomidorów w oleju
  • 1 lekko czubata łyżka majonezu
  • pieprz świeżo mielony
  • szczypta soli


Jak przygotować jajka faszerowane pastą z suszonych pomidorów:

Jajka wkładamy do wody, gotujemy na twardo (ok. 10 minut od zagotowania się wody), studzimy, obieramy i przekrawamy wzdłuż na pół, wyjmujemy żółtka.

Żółtka jaj wraz z suszonymi pomidorami i majonezem miksujemy na gładką masę.

Doprawiamy pieprzem i ewentualnie szczyptą soli (ja nie dosalałam już farszu).

Połówki białek jajek wypełniamy pastą pomidorową i przybieramy kawałkiem suszonego pomidora i np. listkami świeżej bazylii.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 69 kcal (1 połówka jajka)
białka (B): 3,8 g
tłuszcze (T): 5,5 g
węglowodany (W): 0,8 g          błonnik (f): 0,01 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w kwu 2014 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Porady Przetwory

Dressing orzechowy do sałat


Choć mamy jeszcze zimę to piękna pogoda dopisuje, za oknem coraz więcej słońca.

Coraz więcej zajadamy sałatek, bo warzywa w obecnych czasach są dostępne przez cały rok, i to nawet te niesezonowe.

Sałatki goszczą u mnie przez cały rok, zabieram je także często do pracy na lunch.

Są to przeważnie sałatki na bazie sałaty czy młodych listków z dodatkiem świeżych warzyw, a nawet owoców.

W związku z czym mam dla Was propozycję na pyszny dressing sałatkowy.

Moc naturalnych składników

Dressing orzechowy do sałat to zdrowa propozycja dressingu do sałatek z kilku prostych i naturalnych składników.

Oliwa jest bogata w jednonienasycone kwasy tłuszczowe, które pomagają obniżyć poziom złego cholesterolu LDL i podwyższyć poziom dobrego cholesterolu HDL.

Orzechy włoskie posiadają wysoką zawartość magnezu, który korzystnie wpływa na funkcje poznawcze, kwasów OMEGA-3, które wspomagają pamięć krótkotrwałą i werbalną, a także witamin z grupy B, które wspierają prawidłowe funkcjonowanie mózgu.

Prócz tych dwóch głównych składników w dressingu, jak w przypadku większości sosów sałatkowych, znajdziemy sok świeżo wyciśnięty z cytryny oraz miód.

Dressing orzechowy do sałat jest przygotowywany na bazie oliwy/oleju podgrzewanego z orzechami włoskimi.

Dzięki temu prostemu zabiegowi aromatyzujemy oliwę.

Dressing jest pyszny, aksamitny, słodko-kwaśny z dość wyczuwalną nutą orzechów włoskich.

Bazę, czyli aromatyzowaną oliwę, najlepiej jest przygotować dzień wcześniej, np. wieczorem, gdyż oliwa musi być dokładnie wystudzona i mieć temperaturę pokojową.

Dressing orzechowy idealnie komponuje się z różnego rodzaju sałatami.

Polecam!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.

Składniki na dressing orzechowy do sałat:

  • 1 szkl. wyłuskanych orzechów włoskich
  • 1/2 szkl. oliwy lub oleju rzepakowego
  • sok z ok. 1 cytryny – ok. 3 łyżek
  • 2-2,5 łyżeczki miodu
  • szczypta soli morską lub himalajskiej
  • szczypta pieprzu czarnego świeżo mielonego


Jak przygotować dressing orzechowy do sałat:

Wyłuskane orzechy siekamy drobniej, zalewamy oliwą lub olejem, stawiamy na gaz i podgrzewamy do czasu aż stanie się bardzo ciepła.

Uważamy, aby oliwa mam się nie zagotowała!

Pozostawiamy do całkowitego wystudzenia. Najlepiej, abyśmy pozostawili na całą noc.

Następnego dnia przecedzamy oliwę przez sitko z orzechów.

Do zimnej oliwy dolewamy stopniowo sok z cytryny, cały czas mieszając trzepaczką.

W kolejnym kroku dodajemy miód i dalej dokładnie mieszamy, aż uzyskamy jednolitą i aksamitną emulsję.

Dressing powinien mieć zrównoważony słodko-kwaśny smak – próbujemy i oceniamy smak, dodając ewentualnie więcej soku z cytryny lub kapkę miodu.

Na koniec doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Dressing przelewamy do czystego słoiczka, zakręcamy i przechowujemy w lodówce około 2 tygodni.

Podajemy do sałatek na bazie sałat.

Przed polaniem sałatki dressing należy dokładnie wstrząsnąć lub wymieszać, gdyż rozwarstwia się.

Orzechy, które odcedzaliśmy możemy dodać do sałatki, ewentualnie do dressingu.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 58 kcal (1 łyżka)
białka (B): 0,0 g
tłuszcze (T): 5,8 g
węglowodany (W): 1,5 g          błonnik (f): 0,0 g
******

Kategorie
Obiad Porady

Jak ugotować kaszę jęczmienną wiejską?


“Kipi kasza, kipi groch. Lepsza kasza niż ten groch. Bo od grochu boli brzuch, a od kaszy człowiek zdrów”.

Pamiętacie tą rymowankę?

Mnie nauczyła jej moja babcia, gdy miałam 4 lata i wtedy też wpoiła mi zasadę, aby jeść kaszę, bo jest bardzo zdrowa.

A czy wiecie jak ugotować kaszę jęczmienną by była pyszna, taka na sypko, a nie klejąca się mamałyga?

Ja mam na to swój niezawodny przepis, który z powodzeniem robię od wielu lat.

Nie jest to nic skomplikowanego, podążając za wskazówkami poradzicie sobie z zamkniętymi oczyma.

My jadamy przeróżne kasze bardzo często, w każdym tygodniu ze 2-3 razy, bo ugotowanie idealnej kaszy nie jest dla mnie problemem.

Wiele osób właśnie z powodu braku umiejętności ugotowania dobrej kaszy rezygnuje z jej jedzenia, a to wielki błąd.

Postaram się Wam pomóc, bo korzyści płynące z jedzenia kaszy są olbrzymie.

Kasza jęczmienna to kasza pozyskiwana, jak sama nazwa wskazuje, z jęczmienia, czyli z najstarszych uprawianych ziaren.

Kasza jęczmienna wiejska (inaczej łamana) uzyskiwana jest w wyniku rozdrobnienia pęczaku i posortowania go na frakcje. Natomiast kasza perłowa (mazurska) jest produktem powstałym poprzez polerowanie powierzchni kaszy łamanej.

Pod względem wielkości kaszę jęczmienną łamaną i perłową dzieli się na drobną, średnią lub grubą.

Kasza jęczmienna jest bogata w wiele składników odżywczych, jest doskonałym źródłem błonnika, białka oraz wielu witamin i minerałów, w tym manganu, selenu, krzemu , cynku, wapnia i miedzi, a także witamin z grupy B, zwłaszcza B1, B2, B6 oraz witamin E, K, PP i kwasu foliowego.

Porcja 100 g suchej kaszy jęczmiennej zawiera ok. 360 kcal. W 100 g kaszy znajduje się około 7 gramów białka, 75 gramów węglowodanów oraz 5 gramów błonnika.

Dzięki wysokiej zawartości błonnika po zjedzeniu kaszy jęczmiennej długo odczuwamy sytość.

Kaloryczność kaszy spada po ugotowaniu, ponieważ ze 100 g suchej kaszy, otrzymujemy dwa i pół raza więcej kaszy gotowanej. 

Kasza jęczmienna jest bardzo odżywcza i zawiera składniki, które przyczyniają się do wielu korzyści zdrowotnych, takich jak poprawa zdrowia serca, wsparcie układu trawiennego, utrzymanie zdrowej masy ciała, a także pomoc w regulacji poziomu cukru we krwi.

Kasza jęczmienna zawiera gluten, dlatego nie mogą jej jeść osoby chore na celiakię oraz uczulone na ten rodzaj białka zbożowego. 

Kaszę możemy wykorzystać do wielu pysznych dań: krupniku, zapiekanek, do gulaszy, kaszotta, placuszków czy sałatek.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.


Składniki na ugotowanie kaszy jęczmiennej wiejskiej (dla 2 osób):

  • 125 g (2/3 szkl.) kaszy jęczmiennej wiejskiej
  • 300 ml wody
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka oleju


Jak ugotować kaszę jęczmienną wiejską:

W garnku o grubym dnie zagotowujemy wodę z solą i olejem.

W tym czasie kaszę przesypujemy na gęste sitko i płuczemy w zimnej wodzie do czasu aż woda nie będzie już mętna.

Kaszę wrzucamy na wrzącą wodę, mieszamy, przykrywamy pokrywką i zagotowujemy.

Gdy woda ponownie zagotuje się zmniejszamy grzanie na minimum i od tego czasu gotujemy 18 minut.

W czasie gotowania absolutnie nie mieszamy kaszy, powinna delikatnie pykać.

Po 18 minutach zdejmujemy pokrywkę i sprawdzamy czy kasza wchłonęła całą wodę.

Jeżeli tak, to wyłączamy grzanie, a garnek z kaszą przykrywamy czystą ściereczką kuchenną i odstawiamy na około 10 minut.

Po tym czasie kaszę wzruszamy, delikatnie mieszając i podajemy.

Kasza wychodzi idealnie ugotowana.

Smacznego!

Moja rada:

Jeżeli chcecie ugotować kaszę dla większej ilości osób lub na kilka dni, to wtedy ilość składników podwajamy lub potrajamy.

Ja przeważanie, dla zaoszczędzenia, gotuję potrójną porcję, czyli używam 375 g kaszy, 900 ml wody, 1,5 łyżeczki soli i 1-2 łyżeczki oleju.

Przechowuję w lodówce do 3 dni w zamykanym pojemniku, odgrzewam i podaję.

******
kalorie (kcal): 107 kcal (100 g ugotowanej)
białka (B): 2,0 g
tłuszcze (T): 0,8 g
węglowodany (W): 21,9 g          błonnik (f): 1,56 g
******

Kategorie
Obiad

Kopytka


Kopytka to popularne kluski ziemniaczane, przygotowywane z ugotowanych i przeciśniętych przez prasę ziemniaków, z dodatkiem mąki pszennej oraz jajka.

Ich przygotowanie zajmuje dosłownie kilka minut, a gotowanie przebiega szybko i sprawnie.

Możemy je podać na wiele sposobów, m.in. z cebulką smażoną, ze skwareczkami z boczku wędzonego, z sosem mięsnym czy pieczarkowym lub polane bułeczką tartą na masełku. Można je także odsmażyć na rumiano na patelni.

Pamiętam, że moja koleżanka z podstawówki jadła kopytka posypane startym żółtym serem (pozdrawiam Cię Milenko, jeśli czytasz mojego bloga!).

Przy kopytkach, podobnie jak przy kluskach śląskich stosuję zasadę “czwórki”, czyli uklepuję ugotowane, przeciśnięte ziemniaki, dzielę na cztery części, wyjmuję 1/4 (ćwierć) i w to miejsce dodaję mąkę (ok. 200 g).

To bardzo wygodna i prosta zasada, gdyż nie potrzebujemy do niej wagi, a kluski wychodzą bardzo smaczne.

Do ich przygotowania nie trzeba specjalnie gotować ziemniaków, można użyć tych, które zostały nam z obiadu z poprzedniego dnia. Ekonomia w kuchni jest przecież ważna, zwłaszcza, gdy ceny w sklepach coraz wyższe i szkoda, żeby marnować jedzenie. Staram się wykorzystać zawsze wszystko do końca w myśl zasady “zero waste”.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na kopytka:

  • 1 kg ziemniaków
  • 1 jajko
  • 200 g mąki pszennej + do podsypania
  • sól do gotowania


Jak przygotować kopytka:

Ziemniaki cienko obieramy, myjemy i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, odcedzamy, odparowujemy i studzimy.

W dużym garnku zagotowujemy wodę.

Lekko przestudzone ziemniaki przeciskamy przez prasę do ziemniaków i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Dodajemy do nich szczyptę soli, mąkę oraz jajko i wyrabiamy jednolite ciasto.

Ciasto dzielimy na ok. 6 części i z każdej z nich toczymy wałeczki grubości mniej więcej jak kciuk, podsypując mąką, żeby nie kleiły się do blatu.

Następnie każdy wałeczek delikatnie spłaszczamy i za pomocą noża kroimy po ukosie na kawałki szerokości ok. 1,5-2 cm.

Kluski wrzucamy partiami na osolony wrzątek i gotujemy na średnim ogniu przez około 3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię. Od czasu do czasu mieszamy drewnianą łyżką, aby kopytka nie przykleiły się do dna.

Wyjmujemy łyżka cedzakową i podajemy.

Smacznego!

Moja rada:

Kopytka są pyszne zjedzone zaraz po przygotowaniu, ale również super smakują odsmażone kolejnego dnia na patelni na niewielkiej ilości tłuszczu.

Kategorie
Obiad

Kluski śląskie


Kluski śląskie to klasyka kuchni regionalnej.

Są to kluski z ugotowanych i ugniecionych ziemniaków z charakterystyczną dziurką, w której gromadzi się sos.

Do ich przygotowania potrzebujemy tylko dwóch składników: ziemniaków i mąki ziemniaczanej, czyli skrobi.

Wiem, że niektórzy dodają jajko lub żółtko, jeszcze inni łyżeczkę masła czy nawet śmietanę, ale oryginalna receptura to tylko 2 składniki, o którym wyżej wspomniałam.

Przy kluskach śląskich nie ma dokładnej receptury, ile dodajemy skrobi.

Przyjmujemy zasadę, że ugotowane, ugniecione i uklepane ziemniaki dzielimy na 4 części, wyjmujemy 1/4 ziemniaków, a w to miejsce wsypujemy skrobię, dokładnie tyle, ile wyjeliśmy ziemniaków.

W ten sposób przygotujemy kluski z każdej ilości ziemniaków, bez konieczności odmierzania składników. Wystarczy wyjąć 1/4 ziemniaków i w to miejsce wsypać mąkę. Orientacyjnie, na 1 kg ugotowanych ziemniaków jest to mniej więcej 200-250 g skrobi ziemniaczanej.

Do przygotowania klusek śląskich nie ma potrzeby specjalnie gotować ziemniaków, możemy wykorzystać te, które zostały nam z poprzedniego dnia z obiadu.

Stosując powyższą regułę nie musimy odważać ani ziemniaków ani skrobi.

Kluski śląskie zawsze wychodzą z podanej reguły. To niezawodny sposób na pyszne kluchy ziemniaczane.

Kluski śląskie możemy podać z dowolnym sosem, z roladami, z żeberkami w sosie, okraszone boczkiem i cebulką czy polane uprażoną bułką tartą na masełku.

Kluski śląskie w zasadzie wychodzą z każdego gatunku ziemniaków, ale najlepiej sprawdzają się ziemniaki klasy C, ktore są mączyste, sypkie, mają w sobie dużo skrobi.

Najsmaczniejsze i najładniej wygladające wychodzą z ziemniaków świeżo ugotowanych i jeszcze ciepłych przeciśniętych przez praskę. Choć z poprzedniego dnia też się nadadzą i wychodzą smaczne, a kierując się dodatkowo zasadą, że nie marnujemy jedzenia tym bardziej możemy je przygotować.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na kluski śląskie (ok. 50 sztuk):

  • 1 kg ugotowanych ziemniaków (przed obraniem to około 1,2 kg ziemniaków)
  • skrobia ziemniaczana (mąka ziemniaczana)


Jak przygotować kluski śląskie:

Ziemniaki obieramy, gotujemy do miękkości, następnie odcedzamy i dobrze odparowujemy przez około 2-3 minuty.

Jeszcze ciepłe przeciskamy przez prasę (najlepiej) lub gnieciemy tłuczkiem do ziemniaków. Powinny być gładkie, tak żeby później nie było w kluskach grudek.

Ziemniaki przekładamy do miski, dłonią uklepujemy i wyrównujemy wierzch, dzielimy na 4 równe części. Wyjmujemy 1/4 ziemniaków na moment, a w to miejsce wsypujemy skrobię ziemniaczaną, w takiej ilości, ile wyjęliśmy ziemniaków – patrz zdjęcie poniżej.

Dodajemy z powrotem odłożone ziemniaki i całość dobrze zagniatamy, aż uzyskamy gładką masę. Masa nie powinna kleić się do rąk. W razie potrzeby delikatnie podsypujemy mąką ziemniaczaną.

W dużym garnku nastawiamy wodę do zagotowania.

W tym czasie z masy ziemniaczanej urywamy kawałek ciasta i toczymy w dłoniach kulki wielkości mniej więcej dużego orzecha włoskiego, delikatnie spłaszczamy i po środku robimy wgłębienie (dziurkę) palcem lub końcówką trzonka drewnianej łyżki (patrz zdjęcie poniżej).

Kluski odkładamy na deskę.

Z podanej ilości składników wychodzi około 50 sztuk.

Kluski rzucamy partiami na dobrze osolony wrzątek, w ten sposób, że zmniejszamy grzanie, wkładamy delikatnie kluski i gotujemy na średnim ogniu, uważając, aby woda nie gotowała się za mocno, a raczej pykała. Od czasu do czasu delikatnie musimy zamieszać łyżką. Gotujemy do czasu aż kluski wypłyną na wierzch, a następnie trzymamy je w wodzie jeszcze przez 1 minutę.

Kluski wyławiamy łyżką cedzakową i odkładamy na duży półmisek.

Podajemy.

Smacznego!

Moja rada:

Jeśli chcecie odgrzać kluski wystarczy zagotować w garnku wodę, osolić i wrzucić kluski. Gotujemy na średnim ogniu do czasu aż wypłyną na powierzchnię.

Możemy także kluski odsmażyć na patelni.

******
kalorie (kcal): 129 kcal (100 g)
białka (B): 1,7 g
tłuszcze (T): 0,1 g
węglowodany (W): 31,1 g
******