Kategorie
Fit Śniadanie Wielkanoc

Mini omlety z piekarnika


Mini omlety z piekarnika to fajny pomysł na szybkie i proste śniadanie.

Do ich przygotowania potrzebujemy przede wszystkim jajek oraz kilku dodatków, np. tego, co akurat mamy w lodówce czy na co mamy ochotę.

Ja przygotowałam omlety z dodatkiem cebuli, papryki, wędzonej szynki i przypraw.

Myślę, że śmiało możemy je podać na Wielkanoc, na ciepłe śniadanie czy do pracy na wynos. Możemy je także zabrać w pudełku do szkoły, bowiem smakują również na zimno.

Mini omlety z piekarnika możemy podać z miksem ulubionych sałat – i mamy gotowy zdrowy, pełnowartościowy posiłek.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na mini omlety z piekarnika (7 sztuk):

  • 4 jajka “M”
  • 100 g cebuli (1 średnia cebula)
  • 100 g papryki – u mnie czerwona i żółta (po 1/4 papryki)
  • 50 g szynki wędzonej
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1/4 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
  • 1/4 łyżeczki suszonego oregano
  • 1 łyżka oliwy


Jak przygotować mini omlety z piekarnika:

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C.

Cebulę, paprykę oraz szynkę kroimy w małą kostkę.

Na patelni rozgrzewamy oliwę i szklimy cebulę.

Do miski wybijamy jajka i roztrzepujemy, aby je napowietrzyć.

Dodajemy zeszkloną cebulę, paprykę, szynkę oraz przyprawy i ponownie mieszamy.

Masę jajeczną przelewamy do foremek na muffiny, najlepiej sprawdzają się silikonowe.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180°C i pieczemy przez około 12-15 minut aż się jajka zetną.

Podajemy na ciepło lub na zimno.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 81 kcal (1 sztuka)
białka (B): 5,8 g
tłuszcze (T): 5,6 g
węglowodany (W): 2,2 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester Wielkanoc

Jajka faszerowane wędzonym łososiem


Jajka faszerowane wędzonym łososiem to moja propozycja zimnego bufetu na Sylwestra i inne imprezy podczas karnawału.

Doskonale sprawdzają się także jako zimna przystawka podczas świąt, domowych imprez, jak również na co dzień.

Jajka faszerowane to potrawa last minute, bo przygotujemy je w kilka chwil.

W czasie, gdy jajka się gotują możemy przygotować wszystkie inne składniki i zacząć je ze sobą łączyć. A gdy jajka już się ugotują i wystudzą dodajemy żółtka i wypełniamy farszem połówki białek.

Są tak proste w przygotowaniu, że doskonale poradzą sobie z nimi dzieciaczki, więc mogą się przyłączyć do wspólnego gotowania, a przy okazji to lekcja, która przyda się podczas, np. liceum lub życia studenckiego.

Szybko, prosto i bardzo smacznie!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na jajka faszerowane wędzonym łososiem:

  • 6 jajek
  • 100 g wędzonego łososia
  • 3 łyżki serka śmietankowego
  • 2 łyżeczki majonezu
  • 1 łyżeczka posiekanego koperku
  • kilka kropel soku z cytryny
  • sól himalajska
  • świeżo mielony pieprz kolorowy


Jak przygotować jajka faszerowane wędzonym łososiem:

Jajka gotujemy na twardo, przelewamy zimną wodą, aby całkowicie je wystudzić i obieramy (zajrzyjcie do wpisu jak ugotować jajka)

Następnie jajka przekrawamy wzdłuż na pół i wyjmujemy żółtka.

Przygotowujemy łososia – ok. 30 g odkładamy do przybrania, a resztę drobniutko siekamy.

Żółtka ucieramy z serkiem śmietankowym i majonezem na gładką masę.

Dodajemy posiekanego łososia, koperek, kilka kropel soku z cytryny, sól i pieprz do smaku. Dokładnie mieszamy.

Farsz nakładamy do połówek jajek za pomocą rękawa cukierniczego lub łyżeczki.

Przybieramy kawałkiem wędzonego łososia i koperkiem.

Jajka przechowujemy w lodówce, uprzednio nakrywając półmisek folią spożywczą lub w pojemniku z pokrywką.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 172 kcal (1 porcja – 2 połówki jajek)
białka (B): 11,3 g
tłuszcze (T): 13,8 g
węglowodany (W): 0,7 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Fit Wielkanoc

Pieczona pierś indyka w ziołach


Pieczona pierś indyka w ziołach to propozycja pieczystego na świąteczny stół i nie tylko, gdyż może być przygotowana na co dzień.

U mnie pojawia się dość często, bo lubimy domowe mięsiwo.

Pieczona pierś indyka może być podana na ciepło po upieczeniu na uroczysty obiad w towarzystwie, np. sosu, ziemniaków i surówki. Natomiast po schłodzeniu doskonale sprawdzi się jako wędlina na zimny bufet czy na kanapki, świetnie nadaje się także do sałatek i past kanapkowych.

Pieczona pierś indyka w ziołach wychodzi bardzo smaczna, soczysta i aromatyczna.

Jest także bardzo zdrowym zamiennikiem kupnej wędliny, jest dietetyczna, niskokaloryczna, o niskiej zawartości tłuszczu i węglowodanów. Jest bogatym źródłem białka, bardzo ważnego składnika naszej codziennej diety.

Jej przygotowanie zajmuje dosłownie kilka minut, reszta to marynowanie i pieczenie, podczas których nasza rola jest ograniczona jedynie do kontrolowania.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na pieczoną pierś indyka w ziołach:

  • filet z piersi indyka – ok. 1,2 kg
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
  • 1/2 łyżeczki wędzonej papryki
  • 1,5 łyżeczki tymianku
  • 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • 1 łyżka masła klarowanego


Jak przygotować pieczoną pierś indyka w ziołach:

Zaczynamy od przygotowania marynaty.

Wszystkie składniki poza piersią indyka mieszamy ze sobą do dokładnego połączenia.

Następnie pierś indyka myjemy, osuszamy i dokładnie pokrywamy marynatą.

Przekładamy do szklanej miski i przykrywamy folią, odstawiamy do lodówki na kilka godzin do zamarynowania, najlepiej na całą noc.

Godzinę przed planowanym pieczeniem wyjmujemy pierś indyka z lodówki.

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180°C.

Pierś z indyka przekładamy do naczynia żaroodpornego lub ceramicznego.

Naczynie nakrywamy przykrywką i wstawiamy do piekarnika.

Pieczemy przez około 80 minut. Przyjmujemy, że 1 kg mięsa pieczemy przez 1 godzinę.

Na około 10 minut przed końcem pieczenia zdejmujemy pokrywkę, aby mięso ładnie się zarumieniło z wierzchu.

Po upieczeniu dajemy mięsu odpocząć przez około 10 minut, a dopiero po tym czasie możemy pokroić na grubsze plastry i podać na ciepło.

Po całkowitym wystudzeniu i schłodzeniu w lodówce możemy podać na zimno i pokroić w cienkie plasterki.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 123 kcal (100 g)
białka (B): 23,9 g
tłuszcze (T): 2,2 g
węglowodany (W): 1,7 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Fit Obiad Wielkanoc

Roladki z kurczaka z pastą bazyliową


Kurczak to mięso, które dość często pojawia się na naszych stołach.

Jadamy je, bo jest bogate w białko, które jest niezbędne dla naszego organizmu. Poza tym kurczak jest ogólnie i łatwo dostępny, można go często kupić w atrakcyjnej cenie.

Niestety nie zawsze mamy na niego pomysł, jak go przyrządzić czy z czym podać.

Dzisiaj przychodzę z inspiracją podania drobiu.

Roladki z kurczaka z pastą bazyliową to moja propozycja na obiad codzienny i odświętny, na imprezy domowe i rodzinne, w zasadzie na każdą okazję.

Roladki wychodzą bardzo smaczne, a mięso jest bardzo soczyste.

Mają niesamowity charakterystyczny smak dzięki bazylii i mięcie, nietuzinkowy i świeży. Sos bardzo podobny do pesto, z tym że przygotowany z orzechami włoskimi i z dodatkiem mięty. 

Polecam na świąteczny stół!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na roladki z kurczaka z pastą bazyliową:

  • 3 filety z piersi kurczaka – ok. 600 g
  • garść świeżej bazylii (ok. 50 listków)
  • 6 listków świeżej mięty
  • 1 ząbek czosnku
  • 3 orzechy włoskie
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 łyżki oliwy lub oleju rzepakowego do smażenia


Jak przygotować roladki z kurczaka z pastąbazyliową:

Filety z piersi kurczaka myjemy, osuszamy i przekrawamy wzdłuż na pół, tak by powstały z jednej piersi dwa sznycle.

Sznycle oprószamy solą i pieprzem z obu stron.

Do moździerza przekładamy listki bazylii i mięty, dodajemy orzechy, ząbek czosnku, szczyptę soli oraz pieprzu.

Całość ucieramy w moździerzu aż składniki będą będą dobrze rozdrobnione, a następnie dodajemy łyżkę oliwy z oliwek i ponownie ucieramy aż uzyskamy pastę przypominającą pesto.

Gotową pastą smarujemy sznycle z jednej strony, ok. 1 łyżeczki na każdy sznycel.

Sznycle zwijamy w roladki, można spiąć wykałaczką i odstawiamy na około 30 minut, aby mięso przeszło smakiem i aromatem pasty bazyliowej.

Zamarynowane roladki smażymy na niewielkiej ilości oleju pod przykryciem na niedużym ogniu z każdej strony, aż będą lekko złociste.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 179 kcal (1 porcja – 1 roladka)
białka (B): 21,9 g
tłuszcze (T): 9,0 g
węglowodany (W): 0,3 g
******

Kategorie
Fit Obiad

Kotlety mielone z indyka


Kotlety mielone z indyka to propozycja na pyszny, rodzinny obiad. Smakują każdemu, dorosłym, dzieciom, a także wybrednym.

Kotlety mielone z piersi indyka to zdrowsza wersja klasycznych mielonych wieprzowych czy wieprzowo-wołowych.

Przede wszystkim są delikatniejsze w smaku i chudsze, bo zawierają o wiele mniej tłuszczu – do 2 %, zawierają sporą ilość pełnowartościowego białka – kotlet o wadze ok. 100 g to około 17 g białka, i są niskowęglowodanowe.

Idealne na diecie proteinowej, ketogenicznej i low carb.

Dla dodatkowego odchudzenia kotletów nie dodaję namoczonej w mleku kajzerki, a mimo to kotlety wychodzą smaczne i soczyste.

Kotlety mielone z indyka możemy podać z ziemniakami w każdej formie, surówkami, z warzywami z wody lub gotowanymi na parze.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na kotlety mielone z indyka (10 szt. o wadze ok. 100 g):

  • 800 g mięsa mielonego z piersi indyka (można samodzielnie zmielić mięso, poprosić sprzedawcę o zmielenie lub kupić gotowe)
  • 2 jajka
  • 1 duża cebula
  • 1 czubata łyżeczka suszonego majeranku
  • 2 ząbki czosnku lub 1/2 łyżeczki czosnku suszonego
  • 2 płaskie łyżeczki soli himalajskiej
  • 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • bułka tarta do panierowania – ok. 3 łyżek
  • olej rzepakowy do smażenia


Jak przygotować kotlety mielone z indyka:

Do miski przekładamy mielone mięso z piersi indyka, wbijamy jajka, dodajemy cebulę pokrojoną w kosteczkę oraz przyprawy.

Całość wyrabiamy dłonią na jednolitą i gładką masę przez przynajmniej 5 minut.

Odstawiamy na około 30 minut do schłodzenia, będą się łatwiej formowały i nie kleiły do rąk.

Po tym czasie z masy formujemy kotlety, które następnie panierujemy w bułce tartej, otrzepując z jej nadmiaru.

Na patelni rozgrzewamy ok. 2-3 łyżek oleju.

Kotlety układamy na rozgrzanym tłuszczu i smażymy na średnim ogniu z obu stron na złoty kolor.

Po usmażeniu można odsączyć na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 158 kcal (1 kotlet)
białka (B):  16,9 g
tłuszcze (T): 5,7 g
węglowodany (W): 2,8 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Obiad Wielkanoc

Kurczak pieczony w całości


Kurczak pieczony w całości to propozycja na obiad niedzielny, proszony, świąteczny, ale także na codzienny obiad – dla większej rodziny lub na dwa obiady.

Kurczaka podałam z bukietem warzyw: ziemniakami, marchewką i cebulą, które dodałam do piekącego się kurczaka około 30 minut przed końcem pieczenia – warzywa świetnie smakują upieczone w tłuszczyku i soku z kurczaka.

Przygotowanie kurczaka zajmuje kilka minut, niestety musimy się liczyć z około 2-godzinnym czasem oczekiwania. No, ale coś za coś, jeśli chcemy zjeść pysznego kurczaka, takiego soczystego, aromatycznego i z chrupiącą skórką.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na kurczaka pieczonego w całości:

  • 1 tuszka kurczaka – ok. 2 kg
  • 3 łyżki oleju
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 łyżka syropu klonowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki mielonej kolendry – najlepiej świeżo utartej przed przygotowaniem
  • 1/4 łyżeczki mielonego ziela angielskiego – najlepiej świeżo utartego
  • 1 łyżeczka papryki wędzonej
  • 1 łyżeczka suszonego estragonu
  • 1 łyżeczka suszonego tymianku
  • 1/4 łyżeczki pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • ok. 1,5-2 łyżeczek soli


Jak przygotować kurczaka pieczonego w całości:

Kurczaka myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem.

W misce łączymy olej z resztą przypraw i ziół, a następnie dokładnie smarujemy kurczaka marynatą.

Miskę z kurczakiem przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki na kilka godzin lub najlepiej na całą noc do zamarynowania.

Piekarnik rozgrzewamy do 220°C (włączona funkcja grill lub wzmocniony opiekacz+grzejnik górny lub grzejnik górny+dolny, ewentualnie termoobieg).

Kurczaka umieszczamy na blaszce lub w brytfance i wstawiamy do piekarnika, zmniejszając temperaturę w piekarniku do 190-200°C, pieczemy przez około 1,5-2 godziny, w zależności od wielkości kurczaka. Przyjmuje się, że 1 kg kurczaka pieczemy 1 godzinę.

Przynajmniej raz w połowie pieczenia odwracamy mięso na drugą stronę, aby ładnie było zrumienione z każdej strony.

W czasie pieczenia kurczaka polewamy tłuszczem i sokami z niego wypływającymi. W żadnym wypadku nie polewamy mięsa zimną wodą, ewentualnie gorącą lekko osoloną wodą.

Jeżeli kurczaka zamierzamy podać z warzywami to około 30 minut przed końcem pieczenia dokładamy do mięsa pokrojone i przyprawione solą, pieprzem, papryką, ulubionymi ziołami warzywa, polewając je tłuszczem wytopionym spod mięsa.

Na około 30 minut przed końcem pieczenia, gdy skórka kurczaka jest już mocno zrumieniona,a nie chcemy jej przypalić zmniejszamy temperaturę w piekarniku do 175-180°C, można także ustawić funkcję samego termoobiegu.

Po upieczeniu kurczaka odstawiamy na kilka minut, aby mięso odpoczęło, gdyż zbyt wczesne pokrojenie mięsa spowoduje, że wypłyną z niego soki i mięso stanie się suche.

Smacznego!

Kategorie
Dania na imprezy Fit Obiad

Roladki z kurczaka z botwinką i fetą


Dzisiaj zapraszam na roladki z kurczaka z dodatkiem liści botwinki i fety.

Do roladek zamiast fety można użyć innego sera sałatkowego – ja często zamiennie stosuję ser typu bałkańskiego czy greckiego.

Prezentują się bardzo odświętnie, to też będą doskonałym dodatkiem na niedzielny, rodzinny obiad lub na przyjęcie, np. komunijne.

Danie bardzo na czasie, sezonowe, bo teraz ma rynku pięknią się pęczki botwinki i tych małych słodkich buraczków, więc warto przygotować zupę botwinkową czy chłodnik lub właśnie takie smaczne roladki.

Do przygotowania roladek potrzebne są nam same liście, więc najlepiej wybrać pęczki, gdzie buraczki są bardzo małe lub prawie wcale ich nie ma, a gdyby takich nie udało nam się dostać to śmiało możemy ugotować z nich zupę.

Szybko, prosto, sezonowo i przy okazji zdrowo.

Zatem zapraszam na przepyszne roladki!


Składniki na roladki z kurczaka z botwinką i fetą:

  • 5-6 pojedynczych filetów z piersi kurczaka
  • ok. pół pęczka liści botwinki
  • ok. 200 g fety, sera typu bałkańskiego lub greckiego
  • 2 ząbki czosnku
  • sól himalajska
  • pieprz kolorowy świeżo mielony
  • olej rzepakowy do smażenia 


Jak przygotować roladki z kurczaka z botwinką i fetą:

Filety z piersi kurczaka myjemy, osuszamy i rozbijamy przez folię, uważając aby włókien mięsa nie rozerwać.
Jeśli filety są duże należy je przekroić na pół i dopiero rozbić.

Mięso oprószamy solą i pieprzem z obu stron i nacieramy czosnkiem z jednej strony.

Fetę kroimy w grubsze słupki (ok. 1,5×1,5 cm).

Liście botwinki myjemy, osuszamy i układamy po kilka sztuk po całości sznycla.

Na brzegu mięsa układamy słupki sera i zwijamy dość ściśle w roladkę.

Roladki możemy zabezpieczyć dodatkowo wykałaczkami, ale nie jest to konieczne, nie rozwiną się.

Gotowe roladki smażymy pod pokrywką na niewielkiej ilości oleju na dość dobrze rozgrzanej patelni, z każdej strony; w sumie smażymy przez około 8-10 minut. 

Po usmażeniu wyjmujemy wykałaczki – jeśli użyliśmy i podajemy.

Smacznego!

Kategorie
Dania na imprezy Fit Obiad

Roladki ze schabu faszerowane ricottą i szparagami


Dzisiaj zapraszam na pyszne wiosenne roladki z zielonymi szparagami i serkiem ricotta.

Maj (i początek czerwca) to miesiąc szparagów i warto w tym okresie przygotować kilka smacznych i prostych dań. 

Do takich na pewno można zaliczyć roladki ze schabu,  które nafaszerowałam szparagami i delikatnym serkiem ricotta, aby zachować niepowtarzalny smak szparagów.

Roladki wychodzą bardzo smaczne, delikatne i efektowne, więc można podać je gościom na domowej imprezie.


Składniki na roladki ze schabu faszerowane ricottą i szparagami (9 sztuk):

  • ok. 900 g schabu
  • pęczek zielonych szparagów
  • 200 g serka ricotta
  • 3-4 ząbki czosnku
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • słodka mielona papryka
  • 1-2 łyżki oleju 


Jak przygotować roladki ze schabu faszerowane ricottą i szparagami:

Szparagom odcinamy końcówki.
Ja mam swój sposób – szparaga chwytamy w obie ręce i wyginamy, pęknie w miejscu, gdzie nie jest łykowaty.

Wrzucamy na lekko osolony wrzątek i blanszujemy przez około minutę, odcedzamy i hartujemy w zimnej wodzie.

Schab kroimy na plastry o grubości ok. 1-1,5 cm, cienko rozbijamy przez folię, uważając, aby nie przeciąć włókien.

Przyprawiamy solą, pieprzem i papryką z obu stron.

Czosnek przeciskamy przez praskę i smarujemy z jednej strony mięso.

Nakładamy po około łyżce ricotty i rozsmarowujemy.

Układamy z brzegu po trzy szparagi i zawijamy.

Roladki układamy łączeniem do dołu w żaroodpornym naczyniu,  delikatnie skrapiamy olejem i przykrywamy.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

Pieczemy przez około 40 minut w temperaturze 180°C.

Mniej więcej 15 minut przed końcem pieczenia odkrywamy naczynie, aby mięso się ładnie zarumieniło.

Moja rada:

Roladki przed pieczeniem możemy krótko obsmażyć na oleju, zaczynając od strony z łączeniem, a następnie zapiekamy w naczyniu pod przykryciem, żeby mięso stało się miękkie lub przykryć patelnię i na wolnym ogniu dalej dusimy aż dojdzie i stanie się miękkie.

Smacznego! 

******
kalorie (kcal): 197 kcal (1 roladka)
białka (B): 25,6 g
tłuszcze (T): 9,3 g

węglowodany (W): 2,0 g
******

Kategorie
Fit Śniadanie

Jajecznica z serem camembert i kiełkami rzodkiewki


Jajecznica na śniadanie?

Oczywiście, ja uwielbiam śniadania białkowo-tłuszczowe, które sycą na dłużej i opóźniają wyrzut insuliny do krwi, dzięki czemu na dłużej mamy energię do pracy. U mnie się sprawdzają doskonale!

Dzisiaj w wersji z camembertem i kiełkami rzodkiewki.

Nietypowe połączenie, ale jakże smaczne i szybkie do zrobienia.

Polecam!


Składniki na jajecznicę z serem camembert i kiełkami rzodkiewki (1 porcja):

  • 3 jajka “M”
  • 1 plaster (20 g) boczku wędzonego parzonego
  • 3 plastry (25 g) sera camembert
  • 2 łyżki kiełków rzodkiewki (lub więcej)
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować jajecznicę z serem camembert i kiełkami rzodkiewki:

Boczek kroimy w paseczki i przekładamy na suchą i zimną patelnię, włączamy grzanie i smażymy, aż boczek się wytopi i zarumieni.

Do zrumienionego boczku wbijamy jajka, smażymy na wolnym ogniu, mieszając często, do czasu aż się zetną do pożądanej konsystencji.

Dodajemy pokrojony camembert, kiełki rzodkiewki i przyprawiamy solą oraz pieprzem do smaku.

Podajemy zaraz po przygotowaniu.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 378 kcal
białka (B): 26,8 g
tłuszcze (T): 29,0 g
węglowodany (W): 1,9 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Fit

Pasta ze słonecznika i suszonych pomidorów


Pasta ze słonecznika z suszonymi pomidorami jest Wam na pewno znana ze sklepowych półek.

Jeżeli poznaliście mnie na tyle dobrze, to wiecie, że unikam gotowych, przetworzonych produktów, wolę przygotować je sama, bo wychodzi taniej i zdrowiej, przede wszystkim wiem co jem i wiem, że użyłam świeżych produktów.

Pasta ze słonecznika jest idealna jako smarowidło do pieczywa lub możemy podać je, np. z krakersami razowymi, które ostatnio Wam pokazywałam.

W takiej formie będą fajną przystawką do przegryzania przed telewizorem czy meczem, a także świetnie się sprawdzą na imprezach.


Składniki na pastę ze słonecznika i suszonych pomidorów:

  • 1 szkl. słonecznika łuskanego
  • słoiczek (o poj. 250 ml) suszonych pomidorów w oleju
  • 2 łyżki oleju spod suszonych pomidorów
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka soli himalajskiej
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżka wody


Jak przygotować pastę ze słonecznika i suszonych pomidorów:

Słonecznik łuskany namaczamy na noc w przegotowanej, zimnej wodzie.

Następnie rano odcedzamy i przepłukujemy.

Cebulę kroimy w kostkę i szklimy na łyżce oleju.

Namoczone nasiona słonecznika przekładamy do kielicha blendera, dodajemy suszone pomidory, zeszkloną cebulę, czosnek, olej, sok z cytryny i wodę, miksujemy do uzyskania gładkiej masy.

Całość doprawiamy solą i pieprzem do smaku, mieszamy.

Przekładamy do słoika lub zamykanego pudełka i przechowujemy w lodówce przez około 10-14 dni.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 94 kcal (1 porcja – 30 g)
białka (B): 3,4 g
tłuszcze (T): 7,3 g
węglowodany (W): 3,8 g
******