Kategorie
Obiad

Bitki z indyka


Bitki z indyka to bardzo smaczne, proste i wygodne danie.

Bardzo łatwo i szybko się je robi, a przepis nie wymaga zdolności kulinarnych.

Danie zawiera sporą ilość białka zwierzęcego, więc na dłużej nas nasyci.

Mięso z piersi indyka polecane jest przy alergiach i dietach niskokalorycznych.

Ze względu na niską zawartość tłuszczu, a dużą białka, jest łatwo przyswajalne i lekkostrawne, może być podawane dzieciom od 6. miesiąca życia.

Mięso z indyka jest zalecane głównie z uwagi na bogate składniki odżywcze, m.in. witamin B6, B12, B3 (niacyna), choliny, selenu i cynku, a także miedzi, fosforu, magnezu, potasu i żelaza.

Do przygotowania dania potrzebujemy przede wszystkim kawałka mięsa z piersi indyka, marchewkę, cebulę i śmietankę. Reszta składników to już przyprawy, które urozmaicą smakowo danie.

Bitki z indyka przygotowałam w delikatnym i łagodnym w smaku sosie na bazie słodkiej śmietanki z dodatkiem cebuli i marchewki.

Bitki z indyka wychodzą bardzo smaczne, miękkie i delikatne.

Danie idealne do podania dzieciom, zwłaszcza gdy zamienimy śmietankę na mleko.

Bitki z indyka podałam z ziemniakami purèe, ale super też smakują z kaszą, ryżem lub makaronem.


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Składniki na bitki z indyka (4-6 porcji):

  • 500 g filetu z piersi indyka
  • 1 cebula
  • 1 marchewka
  • 1 mały listek laurowy
  • 2 małe ziarenka ziela angielskiego
  • sól
  • pieprz czarny lub kolorowy świeżo mielony
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 100 ml śmietanki kremowej 30%
  • 1-1,5 szkl. wody lub bulionu warzywnego lub drobiowego


Jak przygotować bitki z indyka:

Pierś z indyka myjemy, osuszamy i kroimy na cienkie sznycle, a następnie rozbijamy je, uważając, aby mięsa nie rozerwać. Najlepiej jeżeli do rozbijania mięsa użyjemy folii spożywczej lub woreczka śniadaniowego.

Rozbite sznycle z indyka oprószamy solą i pieprzem, a następnie oprószamy łyżką mąki.

Na patelni rozgrzewamy olej, a następnie obsmażamy mięso z obu stron.

W tym czasie cebulę kroimy w kosteczkę, a obraną i umytą marchew ścieramy na dużych oczkach tarki.

Obsmażone plastry indyka zdejmujemy z patelni na talerz, a na tym samym tłuszczu przesmażamy cebulę z marchewką do czasu, aż cebula się zeszkli, a marchew zmięknie.

W tym momencie na patelnię wkładamy obsmażone mięso, podlewamy wodą lub bulionem, dodajemy listek laurowy i ziele angielskie.

Całość dusimy pod przykryciem na wolnym ogniu przez około 30 minut.

Gdy mięso będzie już miękkie wlewamy śmietankę i gotujemy do zagotowania.

Gdyby sos był za rzadki, zagęszczamy 1 łyżką mąki z odrobiną zimnej wody i zagotowujemy.

Smacznego!

Moja rada:

Aby obniżyć kaloryczność dania lub chcemy podać małym dzieciom to zamiast śmietanki możemy użyć mleka i łyżki mąki do zagęszczenia sosu.

******
kalorie (kcal): 131 kcal (100 g)
białka (B): 13,2 g
tłuszcze (T): 6,8 g
węglowodany (W): 4,3 g          błonnik (f): 0,96 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Obiad

Łopatka duszona z winem i tymiankiem po prowansalsku

Łopatka duszona z winem i tymiankiem to danie, które powstało wiele lat temu zupełnie spontanicznie.

Po dziś dzień, co jakiś czas, gości na naszym stole.

A skoro jest z dodatkiem wina, tymianku i ziół prowansalskich skojarzyło mi się z Prowansją i stąd nazwa dania – łopatka po prowansalsku. 

Łopatka wychodzi cudownie aromatyczna, miękka, soczysta i bardzo smaczna. 

Dość długo duszona z warzywami nabiera niesamowitego smaku, nie wymaga także zaprawiania mąką, warzywa zagęszczają sos. Oczywiście, jeżeli ktoś woli bardzo gęste i zawiesiste sosy, można zaprawić łyżką mąki pszennej.

Danie można podać z ziemniakami z wody lub purèe, ziemniakami pieczonymi, ryżem, kaszą, kopytkami, kluskami śląskimi, kluskami na parze (parowańcami) czy makaronem, a nawet z ulubionym pieczywem.

Ja dodatkowo zawsze podaję łopatkę po prowansalsku z uparowaną zieloną fasolką, bo nam bardzo pasuje to połączenie. Jesienią i zimą używam mrożonej fasolki, a w sezonie oczywiście świeżej.

Do fasolki można dodać nieco masła, oprószyć solą, szczyptą pieprzu i dorzucić garść posiekanej natki pietruszki, wychodzi bosko!

Łopatka po prowansalsku idealnie sprawdza się na niedzielny czy też uroczysty obiad, zjazdy rodzinne i inne spotkania.

A z uwagi na to, że i tak się dobrze prezentuje i smakuje wykwintnie to będzie też znakomitą propozycją na świąteczny stół. Podana, np. z kluskami śląskimi zrobi na gościach wrażenie.

Jej przygotowanie jest proste i szybkie, w zasadzie sama się robi, gdy już wszystkie składniki wylądują w garnku.

Wystarczy pokroić mięso i warzywa, obsmażyć, podlać winem i wodą lub bulionem i na około godzinę zapominamy o całości.

W garnku zachodzą przeróżne procesy, czary i magia, a po podniesieniu pokrywki danie jest gotowe do wydania głodnej rodzinie.

Polecam!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na łopatkę duszoną z winem i tymiankiem po prowansalsku:

  • 1 kg łopatki bez kości
  • 2 marchewki
  • 1 pietruszka
  • 2 cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 6 ziaren ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe
  • 6 ziaren pieprzu czarnego
  • 1/2 szkl. wina czerwonego wytrawnego
  • 5 łyżek octu balsamicznego
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • 5 pojedynczych gałązek świeżego tymianku
  • sól morska gruboziarnista
  • czarny pieprz grubo mielony
  • 1,5 szkl. wody lub bulionu warzywnego


Jak przygotować łopatkę z winem i tymiankiem po prowansalsku:

Łopatkę oczyszczamy z ewentualnego nadmiaru tłuszczu czy włókien.

Następnie kroimy w cienkie plastry o grubości ok. 1 cm.

Mięso oprószamy solą i świeżo mielonym pieprzem, a następnie smarujemy 3 łyżkami octu balsamicznego, dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki do zamarynowania na przynajmniej 2-3 godziny, a najlepiej na całą noc.

Mięso marynowane przez noc w lodówce wyjmujemy na około godzinę przed przystąpieniem do smażenia, aby nabrało temperatury pokojowej.

Przygotowujemy warzywa.

Marchew i pietruszkę kroimy w plasterki lub półplasterki, cebulę w piórka, a czosnek w cieniutkie plasterki.

Na patelni rozgrzewamy olej.

Mięso wrzucamy partiami na patelnię i obsmażamy z każdej strony na rumiano, a następnie przekładamy do garnka, najlepiej żeliwnego lub o grubym dnie.

Po usmażeniu mięsa, na tej samej patelni przesmażamy cebulę, marchew i pietruszkę, a na około 30 sekund przed końcem smażenia dodajemy czosnek.

Warzywa z czosnkiem przekładamy do garnka.

Na patelnię wlewamy wino i zdejmujemy to co zostało na niej po smażeniu mięsa i warzyw, czekamy chwilkę aż smaki z patelni przejdą do wina.

Wino z zawartością z patelni przelewamy do garnka z łopatką i warzywami.

Dodajemy ziele angielskie, liście laurowe i pieprz ziarnisty, a następnie wlewamy wodę lub bulion warzywny.

Garnek przykrywamy pokrywką i zagotowujemy, a gdy całość już się zagotuje zmniejszamy grzanie, dodajemy zioła prowansalskie, listki świeżego tymianku oraz resztę octu balsamicznego (2 łyżki).

Całość dusimy pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 60 min., aż mięso będzie miękkie, a sos zgęstnieje.

Gdyby sos był jednak za rzadki zaprawiamy 1 łyżką mąki rozmieszanej w niewielkiej ilości zimnej wody lub odparowujemy sos bez przykrywki.

Finalnie sprawdzamy smak sosu i ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem.

Podajemy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 118 kcal (100 g)
białka (B): 13,2 g
tłuszcze (T): 5,4 g
węglowodany (W): 3,7 g          błonnik (f): 0,91 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Fit

Pomidory z mozzarellą, pesto i piniami

pomidory z mozzarellą, pesto I piniami


Pomidory z mozzarellą, pesto i piniami to sałatka, która powstała zupełnie spontanicznie, aczkolwiek nieco wzorowana sałatką Caprese.

W zasadzie większość sałatek powstaje u mnie spontanicznie, w zależności od zasobności lodówki i szatki kuchennej, choć pojawiają się i klasyki – znane i lubiane.

Sezon na pyszne, jędrne i ogrzane w słońcu pomidory rozkręcił się na dobre.

A ja mam to szczęście, że mogę korzystać z działkowych darów, obdarowana przez obie mamy.

Takie swojskie pomidory i pachną krzaczkiem i smakują pomidorem, a nie wodą. Są jędrne, mięsiste i bardzo smaczne.

A pomidory warto jadać, zwłaszcza kiedy jest na nie sezon i czerpać korzyści jakieś dają.

Pomidory to bardzo zdrowe warzywo, doskonale wpływają na nasze zdrowie i samopoczucie.

Jednym z najważniejszych związków chemicznych znajdujących się w pomidorach jest likopen.

Ten czerwony barwnik ma działanie silnego antyutleniacza, który blokując wolne rodniki opóźnia procesy starzenia się organizmu.

Pomidory dzięki zawartości wit. C wzmacniają odporność, wspomagają układ krwionośny, regulują ciśnienie poprzez jego normowanie do prawidłowych parametrów, działają moczopędnie.

Dzięki dużej zawartości błonnika pozwala nam zachować ładną sylwetkę, steruje funkcjami trawiennymi.

Zawarty w pomidorach potas usuwa wodę z organizmu, a tym samym redukuje cellulit.

Poprawiają wzrok, poprzez hamowanie zniekształcenia plamki żółtej w oku i prawidłowe widzenie w wieku 60 lat.

Wspomagają reakcje antynowotworowe, normują poziom cukru we krwi, a dzięki zawartości wit. K, A i B oraz mikroelementów, tj. miedź, magnez, żelazo, potas uzupełniają niedobory w organizmie i poprawiają wyniki krwi.

Pomidory korzystnie wpływają na urodę dzięki zawartości wit. A i E, które poprawiają stan cery, nawilżają ją i redukują zmarszczki mimiczne, rozjaśniają skórę i leczą trądzik.

Stanowią ochronę przed szkodliwym działaniem promieni UV, a likopen zawarty w pomidorach działa blokująco na zmiany powstające na wskutek promieniowania ultrafioletowego.

Także pomidory są nieocenione w naszej codziennej diecie i warto je włączyć już dziś.

Zatem zapraszam na bardzo prosty i szybki przepis, minimum wkładu własnego, a za to maksimum smaku i zdrowia oraz lepszego samopoczucia.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na pomidory z mozzarellą, pesto i piniami (2 porcje):

  • ok. 20-25 pomidorków koktajlowych lub winogronowych, mogą być wiśniowe lub każde inne, Wasze ulubione
  • 2 kulki (250 g) sera mozzarella
  • 2 łyżki pesto bazyliowego
  • 10 listków świeżej bazylii
  • sól
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 łyżeczki orzeszków piniowych
  • kilka kropli oliwy z oliwek extra virgin


Jak przygotować pomidory z mozzarellą, pesto i piniami:

Mozzarellę odsączamy z solanki i kroimy na plastry, układamy na talerzu lub półmisku.

Pomidorki koktajlowe myjemy, osuszamy i przekrawamy wzdłuż na pół, a następnie układany na talerzu z mozzarellą.

Dodajemy sos pesto.

Delikatnie skrapiamy oliwą, oprószamy pieprzem i posypujemy listkami świeżej bazylii i orzeszkami pini.

******
kalorie (kcal): 513 kcal (1 porcja)
białka (B): 33,9 g
tłuszcze (T): 35,6 g
węglowodany (W): 11,8 g          błonnik: 0,55 g
******

Kategorie
Fit Śniadanie

Omlet ziołowy z fetą, pomidorkami i kiełkami rzodkiewki


Leniwe śniadanie – czemu nie?!

A jeśli do tego będzie to posiłek szybki, prosty, dający sytość na dłużej i pełnowartościowy ?

Co powiecie na pyszny omlet?

Najlepiej sprawdzi się omlet z dużą ilością świeżych ziół i kiełków – smaczny, lekki, świeży i pożywny.

Idealny na wiosenne i letnie śniadania.

Sprawdza się doskonale u osób będących na redukcji i na masie, a także osób zabieganych.

Omlet ziołowy z fetą, pomidorkami i kiełkami rzodkiewki to posiłek wpasowujący się w dietę ketogeniczną z mniejszą ilością węglowodanów.

U mnie takie śniadania sprawdzają się idealnie, jestem ich fanką.

Szczególnie polecane u osób mających PCOS, Hashimoto i inne choroby związane z tarczycą.

Śniadanie białkowo-tłuszczowe opóźniają wyrzut insuliny do krwi, dzięki czemu nasz organizm działa efektywniej i ma na dużej energii, nie dochodzi do wcześniejszego spadku energii.

Takie śniadanie pozwala także na dłużej cieszyć się pełnym brzuszkiem, gdyż białko jest ciężej trawione i organizm potrzebuje więcej czasu, aby je strawić.

Wśród zalet stosowania diety ketogenicznej często wymienia się też wspomaganie walki z insulinoopornością, reguluje wydzielanie insuliny, ogranicza apetyt na słodycze, zapewnia uczucie sytości na długi czas, redukuje obrzęki i pomaga pozbyć się dolegliwości trawiennych, takich jak wzdęcia.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na omlet ziołowy z fetą, pomidorkami i kiełkami rzodkiewki:

  • 3 jajka “L”
  • 50 g fety lub innego sera typu greckiego
  • 6 pomidorków koktajlowych
  • 3 łyżki kiełków rzodkiewki
  • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
  • 1 łyżka posiekanego koperku
  • 1 łyżka posiekanego szczypiorku
  • szczypta oregano
  • szczypta soli himalajskiej lub morskiej
  • szczypta pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • 1/2 łyżeczki oliwy z oliwek – można użyć także aromatyzowanej, np. chili


Jak przygotować omlet ziołowy z fetą, pomidorkami i kiełkami rzodkiewki:

Patelnię delikatnie rozgrzewamy, spryskujemy lub smarujemy oliwą.

Jajka wybijamy kolejno do miski.

Roztrzepujemy widelcem z przyprawami i ziołami,

Następnie wlewamy na patelnię, a na wierzchu układamy pokrojoną w kostkę fetę lub ją rozkruszamy.

Patelnię nakrywamy pokrywką i smażymy pod przykryciem na wolnym ogniu, aż się jajka zetną.

Co jakiś czas podważamy omlet i wlewamy płynne jajko pod spód.

Smażymy do czasu aż omlet ładnie się nam zetnie.

Gotowy omlet składamy na pół i przekładamy na talerz.

Podajemy z pomidorkami przekrojonymi na pół i kiełkami rzodkiewki.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 419 kcal (całość)
białka (B): 31,3 g
tłuszcze (T): 29,6 g
węglowodany (W): 6,5 g          błonnik: 0,88 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Lunch na wynos Obiad

Sałatka z indykiem, nektarynkami i sezamem


Sałatka z indykiem, nektarynkami i sezamem to przepyszna sezonowa sałatka.

Może być podana jako samodzielne, ale i zarazem lekkie danie, idealne podczas letnich upałów.

Sprawdzi się także na lunch, lekki obiad, kolację lub spotkanie czy nawet randkę.

Sałatka łączy w sobie przeróżne smaki, które świetnie ze sobą współgrają.

Odnajdziemy w niej słodki i lekko wytrawny smak, a także orzechową nutę pochodzącą z uprażonego sezamu.

Całość sałatki uwieńczyłam bardzo prostym, aczkolwiek pysznym dressingiem z dodatkiem przyprawy curry, który stanowi przysłowiową kropkę nad “i”.

Jeśli ta sałatka jest w Waszych klimatach to zajrzyjcie koniecznie do przepisu na sałatkę z czarną komosą ryżową z grillowaną kukurydzą i brzoskwiniami oraz na sałatkę z wędzonym łososiem, brzoskwiniami i sosem tysiąca wysp.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na sałatkę z indykiem, nektarynkami i sezamem (2 porcje):

  • 1 opakowanie (160-200 g) ulubionego mixu sałat
  • 250 g filetu z piersi indyka
  • 2 nektarynki
  • 1 łyżka sezamu
  • 1 łyżka oleju rzepakowego do smażenia
  • sól himalajska lub morska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżeczka kurkumy

dressing curry:

  • 3 łyżki jogurtu naturalnego – ja użyłam wysokobiałkowego
  • 1 łyżka majonezu
  • 1 łyżeczka curry
  • sól himalajska lub morska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować sałatkę z indykiem, nektarynkami i sezamem:

Fileta z piersi indyka kroimy na paseczki, oprószamy solą, pieprzem i kurkumą.

Na patelni rozgrzewamy olej i przesmażamy kurczaka na lekko złoty kolor.

Po usmażeniu możemy kawałki indyka osączyć na ręczniku papierowym z nadmiaru tłuszczu.

Nektarynki myjemy i kroimy na mniejsze cząstki, np. ćwiartki, szóstki lub ósemki.

Sezam prażymy na suchej patelni aż stanie się złocisty i zacznie pachnieć lekko orzechowo.

Przystępujemy do złożenia naszej sałatki.

Mix sałat wykładamy na 2 talerze, półmisek lub do płytkiej miski.

Układamy cząstki nektarynek i usmażonego kurczaka.

Przygotowujemy dressing.

Do małej miseczki przekładamy majonez, jogurt, dodajemy curry oraz sól i pieprz do smaku.

Składniki dressingu energicznie mieszamy aż uzyskamy gładki, jednolity sos.

Gotowym dressingiem polewamy sałatkę.

Całość posypujemy uprażonym sezamem.

Podajemy od razu po przygotowaniu.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 403 kcal (1 porcja)
białka (B): 39,7 g
tłuszcze (T): 18,8 g
węglowodany (W): 20,4 g          błonnik: 2,85 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany we wrześniu 2012 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Ciasta i desery Fit

Wegańskie kulki daktylowe


Zapraszam Was na mega smaczne i mega zdrowe wegańskie słodkości.

Wegańskie kulki daktylowe to superfoods dzisiejszych czasów.

Do ich przygotowania wystarczy kilka składników, które szybko miksujemy, następnie w dłoniach formujemy kulki i gotowe!

Mój syn je uwielbia, pomimo, że nie ma w nich masła, jajek, mąki, a przede wszystkim cukru.

Bezmleczne, bezcukrowe, bezglutenowe, bezjajeczne, beztłuszczowe (oczywiście tylko zdrowy tłuszcz pochodzący z orzechów oraz sezamu) i w dodatku dające energię dla mózgu. To tak zwane kulki mocy.

Orzechy dostarczają nam nienasyconych kwasów tłuszczowych, białka, błonnika, witaminy E, witamin z grupy B i składników mineralnych.

Orzechy wzmacniają układ nerwowy oraz krążenia, wpływają na pracę mózgu, zmniejszają ryzyko cukrzycy typu II, zawału serca, udaru mózgu i niektórych nowotworów.

Choć są bardzo kaloryczne i mają dużą ilość tłuszczu, to jest to tłuszcz zdrowy o właściwościach przeciwzakrzepowych i obniżających poziom złego cholesterolu we krwi.

Orzechy narkowca są jednymi z najmniej kalorycznych orzechów, bo zawierają 533 kcal/100g.

Wegańskie kulki daktylowe to propozycja na zdrową przekąskę, np. do kawy, dla dzieci do szkoły lub kiedy mamy spadek energii i potrzebujemy podładować bateryjki.

Jedzmy zatem orzechy i pestki na zdrowie!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na wegańskie kulki daktylowe (12 szt.):

  • 12 miękkich daktyli
  • 1/2 szkl.orzechów nerkowca
  • 1/2 szkl. słonecznika łuskanego
  • 1/2 szkl. sezamu
  • 3-4 łyżki przegotowanej ciepłej wody


Jak przygotować wegańskie kulki daktylowe:

Wypestkowane daktyle, orzechy, ziarna sezamu i słonecznika przekładamy do malaksera i miksujemy.

Dodajemy po łyżce wody i miksujemy do uzyskania lepkiej masy, co jakiś czas zgarniając masę z misy malaksera.

Z gotowej masy formujemy w dłoniach kulki wielkości mniej więcej orzecha włoskiego.

Układamy na talerz i przenosimy do lodówki do schłodzenia.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 127 kcal (1 sztuka)
białka (B): 3,8 g
tłuszcze (T): 9,6 g
węglowodany (W): 5,2 g      błonnik: 1,65 g
******

Kategorie
Fit Obiad

Pulpety z indyka w sosie pomidorowym z mascarpone


Pulpety bardzo lubi moja rodzinka i staram się przyrządzać je co jakiś czas.

Za każdym razem powstaje coś innego i zawsze nam smakuje. Za każdym razem używam, a to innego gatunku mięsa, a to innych dodatków, składników, przypraw czy powstaje inny sos.

Dzisiaj przedstawiam Wam mój przepis na pulpety z indyka w sosie pomidorowym z mascarpone.

Pulpety wyszły rewelacyjne w bardzo przyjemnym, kremowym sosie pomidorowym z delikatnym serkiem mascarpone.

Pulpety możemy podać z różnymi dodatkami, np. z ryżem, kaszami, kluseczkami, makaronem, ziemniakami czy pieczywem.

Zwieńczeniem gotowej potrawy, a raczej dodatkami, które jeszcze bardziej podbijają smak, jest świeża bazylia i parmezan starty na płatki.

Danie należy do dań typu low carb, a więc o niskiej zawartości węglowodanów, jest bogate w białko i tłuszcze. Idealne na diecie ketogenicznej, ale także dla osób będących na deficycie kalorycznym, chcących zrzucić nieco zbędnych kilogramów, bowiem 100 g gotowej potrawy to tylko 114 kcal.

Całość gotowego dania to 9 dość solidnych porcji, ale oczywiście wielkość porcji dostosujcie pod swoje zapotrzebowanie kaloryczne.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na pulpety z indyka w sosie pomidorowym z mascarpone:

pulpety z indyka:

  • 1 kg mięsa mielonego z indyka
  • 2 jajka
  • 1 duża cebula
  • 1,5 łyżeczki soli himalajskiej
  • 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • 1,5 łyżeczki suszonego oregano
  • 1,5 łyżeczki suszonego majeranku
  • 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
  • 1,5 łyżeczki przyprawy do mięsa mielonego

sos pomidorowy z mascarpone:

  • 700 g passaty pomidorowej
  • 1 mała cebula
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka erytrytolu lub cukru
  • 1/2 łyżeczki czosnku granulowanego
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
  • 50-70 g serka mascarpone
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • kilka listków świeżej bazylii
  • płatki parmezanu


Jak przygotować pulpety z indyka w sosie pomidorowym z mascarpone:

Mięso przekładamy do miski, wbijamy całe jajka, dodajemy posiekaną cebulę i resztę przypraw.

Całość wyrabiamy przez kilka minut na gładką, jednolitą masę.

Z mięsa toczymy w dłoniach małe pulpety, które układamy na desce lub talerzu.

Przystępujemy do przygotowania sosu pomidorowego do pulpetów.

W dużym rondlu rozgrzewamy oliwę i szklimy cebulę, lekko ją osolając, aby puściła nieco soku, co zapobiegnie jej przypaleniu.

Do zeszklonej cebuli wlewamy passatę oraz około 1/2 szklanki wody.

Dodajemy erytrytol/cukier, oregano, zioła prowansalskie i czosnek granulowany oraz nieco soli i pieprzu.

Całość mieszamy i doprowadzamy do zagotowania, a następnie zmniejszamy grzanie.

Do sosu wkładamy kulki mięsne, jedna przy drugiej.

Gotujemy na małym ogniu pod pokrywką przez około 20 minut aż mięso straci surowość.

Gdy pulpety będą już miękkie i puszyste do sosu pomidorowego dodajemy serek mascarpone i delikatnie mieszamy aż się ładnie rozpuści. Gotujemy jeszcze przez około 2-3 minuty.

Sprawdzamy smak sosu i ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Gotowe danie podajemy z płatkami parmezanu i listkami świeżej bazylii.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 114 kcal (100 g)
białka (B): 9,5 g
tłuszcze (T): 7,1 g
węglowodany (W): 3,0 g    błonnik: 5,09 g
******

Kategorie
Fit Obiad

Kurczak duszony z papryką, pieczarkami i cukinią


Kurczak sprawdza się w wielu sytuacjach, jest smaczny, pożywny, ma dużą zawartość białka, a przy tym niską kaloryczność.

Jest idealny na redukcji i budowaniu masy, a poza tym jest szybki w obróbce.

Możemy przygotować z niego posiłki nawet na kilka dni, wystarczy podzielić na porcje do pudełek i odgrzać, gdy potrzebujemy.

Poza tym można go łączyć z wieloma produktami spożywczymi, z warzywami, kaszami, makaronami, ryżami, a nawet z owocami.

Kurczak duszony z papryką, pieczarkami i cukinią to danie idealne dla dużej rodziny, dla dzieci, a także dla jednej/dwóch osób na kilka dni, więc oszczędzamy czas.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na kurczaka duszonego z papryką, pieczarkami i cukinią (6 porcji):

  • 1 kg mięsa z piersi kurczaka
  • 400 g czerwonej papryki (2 mniejsze sztuki)
  • 250 g pieczarek
  • 400 g cukinii (1 średnia sztuka)
  • 2 cebule – u mnie biała i czerwona
  • 700 g passaty pomidorowej
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 łyżeczki erytrytolu
  • 2 łyżeczki suszonego oregano
  • kilka listków świeżej bazylii
  • 2 ząbki czosnku


Jak przygotować kurczaka duszonego z papryką, pieczarkami i cukinią:

Mięso z kurczaka myjemy, osuszamy i kroimy w kostkę lub paski, a następnie oprószamy solą i pieprzem.

Paprykę i cukinię kroimy w większą kostkę, pieczarki w grubsze plastry, a cebulę w kostkę.

Na patelni rozgrzewamy oliwę i obsmażamy kurczaka.

Do podsmażonego mięsa dodajemy cebulę i smażymy ok. 2-3 minut aż się zeszkli.

Następnie dodajemy czosnek oraz paprykę; smażymy przez około 2-3 minuty.

Dodajemy pieczarki i smażymy aż stracą jędrność i zmniejszą swoją objętość – ok. 4 minut, a na końcu cukinię.

Smażymy przez kolejne 3-4 minuty.

Dolewamy passatę, około 1/2 szklanki wody, dodajemy erytrytol, oregano, łyżeczkę soli i 1/4 łyżeczki pieprzu.

Garnek przykrywamy pokrywką i całość dusimy na średnim ogniu przez około 20 minut.

Finalnie sprawdzamy smak i ewentualnie doprawiamy.

Podajemy posypane listkami świeżej bazylii.

Smacznego!

Jeśli podoba Ci się moja strona i to co robię, możesz stać się jej częścią wspierając moją twórczość. Wystarczy, że postawisz mi pyszną kawę ⤵️ Będzie mi szalenie miło! ❤️

Postaw mi kawę na buycoffee.to

******
kalorie (kcal): 316 kcal (1 porcja)
białka (B): 41,6 g
tłuszcze (T): 9,6 g
węglowodany (W): 16,2 g   błonnik: 3,16 g
******

Kategorie
Fit Śniadanie

Sałatka z wędzoną makrelą


Sałatki często goszczą na moim talerzu, zwłaszcza szybkie i dietetyczne, ale też takie które mają fajnie skomponowane makro i nasycą na dłużej.

Sałatki sprawdzają się idealnie na drugie śniadanie, lekki lunch czy kolację.

Można je także spokojnie zabrać w pudełku do szkoły czy pracy i zjeść ze smakiem. Oczywiście należy pamiętać, aby sos dodać dopiero przed zjedzeniem, aby sałatka nie zwiędła. Wystarczy sos przełożyć do małego pojemnika lub słoiczka.

Sałatka jest przygotowana w myśl zasady diety ketogenicznej, a więc diety białkowo-tłuszczowej z niską zawartością węglowodanów z warzyw.

Taka sałatka oczywiście nasyci nas na dłużej, bowiem białko i tłuszcze są dłużej trawione przez organizm.

Białko w sałatce pochodzi z ryby i jogurtu, tłuszcze z ryby i awokado 🥑, więc znajdują się tu zdrowe tłuszcze.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na sałatkę z wędzoną makrelą (1 porcja):

  • 100 miksu młodych listków (u mnie rukoli i szpinaku baby, bull’s blood i red chard) lub miksu sałat
  • ok. 15 listków świeżej bazylii
  • 100 g wędzonej makreli
  • 100 g pomidorków koktajlowych
  • 1 duży ogórek gruntowy (80 g)
  • 1/2 papryki czerwonej szpiczastej (80 g)

sos z awokado:

  • 50 g jogurtu naturalnego
  • 1/4 awokado
  • 1 łyżeczka soku z cytryny
  • spora szczypta suszonego oregano
  • 2 szczypty słodkiej wędzonej papryki
  • szczypta soli himalajskiej
  • szczypta pieprzu czarnego świeżo mielonego


Jak przygotować sałatkę z wędzoną makrelą:

Zaczynamy od przygotowania sosu do sałatki.

Do miseczki przedkładamy obrane awokado i rozgniatamy widelcem.

Następnie dodajemy jogurt, sok z cytryny, oregano, paprykę, sól i pieprz. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na chwilę.

Do sałatki przygotowujemy duży talerz, ewentualnie szeroką, niewysoką miskę lub głęboki talerz.

Na talerzu układamy miks listków lub sałat, listki bazylii, pomidorki pokrojone na pół, ogórki pokrojone w grubsze plasterki, awokado i paprykę pokrojoną w plastry.

Wędzoną makrelą obieramy ze skóry, usuwamy ości i rwiemy na mniejsze kawałki, układamy na talerzu.

Sałatkę polewamy wcześniej przygotowanym sosem i podajemy.

Przed podaniem mieszamy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 382 kcal
białka (B): 28,3 g
tłuszcze (T): 23,6 g
węglowodany (W): 14,7 g  błonnik: 4,76 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Fit Obiad

Grillowany łosoś na zielonym groszku z miętą


Grillowany łosoś na zielonym groszku to propozycja na lekki, smaczny obiad.

Do przygotowania tej potrawy możemy użyć świeżego zielonego groszku lub mrożonego.

Aby cieszyć się pięknym, żywym zielonym kolorem groszku należy go krótko obgotować, a następnie od razu zahartować zimną wodą.

Jeżeli chodzi o łososia, to danie możemy przygotować z surowej lub mrożonej ryby.

Grillowany łosoś na zielonym groszku to potrawa bardzo prosta, szybka, zdrowa, smaczna i przygotowana z kilku prostych składników.

Mimo, iż do przygotowania tej potrawy użyłam kilku składników, smakuje naprawę wyjątkowo.

Aby uniknąć wrażenia mdłego dania do groszku dodałam świeżej mięty, dzięki czemu potrawa zyskała na smaku, danie jest lekkie, świeże i orzeźwiające.

Wszystko komponuje się w zgraną całość, a dodając, np. pieczone ziemniaki mamy pełnowartościowy posiłek.

Zapraszam po przepis ⤵️

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na grillowanego łososia na zielonym groszku z miętą (2 porcje):

  • 250 g świeżego lub mrożonego łososia
  • 250 g świeżego lub mrożonego zielonego groszku
  • ok. 5-6 listków świeżej mięty
  • 10 g (1 łyżka) oliwy
  • 5 g (1 łyżeczka) masła lub oliwy
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować grillowanego łososia na zielonym groszku z miętą:

Łososia oczyszczamy z łusek, myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Przekrawamy wzdłuż na pół, tworząc dwie porcje.

Następnie oprószamy solą i pieprzem, odstawiamy na 10 minut.

W tym czasie przygotowujemy groszek.

Groszek (świeży lub mrożony bez rozmrażania) wrzucamy na osolony wrzątek i blanszujemy przez około 2-3 minuty, a następnie odcedzamy i natychmiast hartujemy zimną wodą, można z dodatkiem kostek lodu.

Łososia smarujemy oliwą i układamy na ruszcie lub patelni grillowej skórą do dołu.

Grillujemy po około 3 minuty z każdej strony.

Zahartowany groszek rozgniatamy widelcem, dodajemy łyżeczkę masła/oliwy, drobno posiekaną miętę i mieszamy.

Doprawiamy do smaku solą i świeżo mielonym pieprzem.

Groszek układamy na talerzu, a na nim ugrillowanego łososia.

Podajemy przybrane listkami świeżej mięty.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 421 kcal (1 porcja)
białka (B): 33,3 g
tłuszcze (T): 24,2 g
węglowodany (W): 21,4 g   błonnik (F): 7,5 g
******