Kategorie
Ciasta i desery Karnawał Tłusty Czwartek

Pączki luksusowe


Dzisiaj świętujemy Tłusty Czwartek! 🍩

Przygotowałam wyjątkowe pączki, które są prawdziwym ideałem smaku!

Nic nie zastąpi domowych wypieków – takich jak te, których nie znajdziecie w żadnej cukierni.

Jednakże, by osiągnąć ten poziom doskonałości, trzeba włożyć sporo serca, siły oraz cierpliwości!

Do stworzenia tych przysmaków wykorzystuję mąkę tortową, same żółtka, zaczyn ze świeżych drożdży, odrobinę cukru, stopione masło oraz spirytus.

Aby dodać pączkom wyjątkowego aromatu, można sięgnąć po cukier waniliowy lub różnorodne aromaty, jak np. pomarańczowy lub cytrynowy.

Smak i zapach pączków zależą tylko od Waszej inwencji i gustu.

Można eksperymentować z dodatkami i nadzieniem, tworząc wyjątkowe połączenia.

Pączki luksusowe zawsze wychodzą perfekcyjne – miękkie, puszyste, doskonale wyrośnięte i pachnące, z charakterystyczną jasną obwódką wokół.

Są po prostu wyśmienite.

Można je przygotować z różnymi nadzieniami, takimi jak marmolada owocowa, konfitura różana lub wiśniowa, krem czekoladowy, karmelowy lub z budyniem.

Świetnie smakują także bez nadzienia.

Pączki można posypać cukrem pudrem, polać polewą lub lukrem oraz udekorować, np. skórką pomarańczową.

Krok po kroku: Jak przygotować idealne paczki?

Krok 1: Przygotowanie składników

Zacznijmy od starannego przygotowania wszystkich składników. Warto postawić na świeże i wysokiej jakości produkty, aby uzyskać doskonały smak pączków.

Krok 2: Aktywacja drożdży

Rozpoczynamy od aktywacji drożdży. Rozpuszczamy je w letnim mleku z dodatkiem cukru i pozostawiamy na kilka minut, aby zaczęły fermentować. To kluczowy moment, który zapewnia puszystość ciasta.

Krok 3: Wyrabianie ciasta

W dużej misce łączymy przesianą mąkę z solą, aktywowanymi drożdżami, ubitymi żółtkami, resztą mleka oraz aromatem i alkoholem. Wyrabiamy ciasto, stopniowo dodając rozpuszczone masło, aż uzyskamy gładkie, miękkie i elastyczne ciasto.

Krok 4: Pierwsze wyrastanie

Przykrywamy ciasto ściereczką i pozostawiamy je w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na około godzinę, aż podwoi swoją objętość. To ważny etap, podczas którego ciasto nabiera objętości i lekkości.

Krok 5: Formowanie pączków

Wyrośnięte ciasto delikatnie zagniatamy, usuwając nadmiar powietrza. Następnie wałkujemy je i wycinamy kółka, układając je na podsypanej mąką stolnicy.

Krok 6: Drugie wyrastanie

Pączki przykrywamy ściereczką i pozostawiamy do ponownego wyrastania na około 30 minut, aż podwoją swoją objętość. Dzięki temu krokowi pączki będą jeszcze bardziej puszyste i lekkie.

Krok 7: Smażenie

Podgrzewamy olej do temperatury około 175°C. Smażymy pączki partiami, aż zyskają złoty kolor z obu stron.

Krok 8: Odsączanie z tłuszczu

Po usmażeniu pączki wyjmujemy za pomocą łyżki cedzakowej i układamy na bibule, aby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.

Krok 9: Nadziewanie

Ciepłe pączki nadziewamy ulubionymi nadzieniami, takimi jak marmolada, konfitura lub krem, za pomocą szprycy.

Krok 10: Dekorowanie

Gdy pączki wystygną, możemy je udekorować, posypując cukrem pudrem, polewając lukrem lub dodając ulubioną polewę.

Gotowe! Teraz możecie delektować się domowymi, świeżymi pączkami, które z pewnością zachwycą każdego smakosza.

Sekret udanych pączków:

1. Obowiązkowo alkohol lub ocet

Dodanie alkoholu lub octu do ciasta to tradycyjny sposób naszych babć. Ocet reguluje pH ciasta, zapewniając odpowiednią teksturę – pączki będą miękkie, puszyste i delikatne. Podczas smażenia ocet wyparuje, nie pozostawiając smaku, a ciasto absorbuje mniej tłuszczu.

2. Dokładnie wyrobione i wyrośnięte ciasto

Starannie wyrobione ciasto ma miękką strukturę, jest gładkie i elastyczne. Proces wyrabiania trwa około 15-20 minut. Ciasto drożdżowe wymaga podwójnego wyrastania – pierwsze około godziny, a drugie po uformowaniu pączków, trwające około 30-60 minut.

Delikatne zagniatanie ciasta pozwala na usunięcie nadmiaru powietrza, co zapewnia idealną teksturę. Drugie wyrastanie gwarantuje jasną obwódkę na pączku.

3. Odpowiednia temperatura smażenia

Kluczowym elementem jest temperatura oleju (175-180°C). Zbyt wysoka spowoduje przypalenie z zewnątrz i surowość w środku, a zbyt niska spowoduje, że pączki nie wyrosną odpowiednio i będą chłonęły tłuszcz, pomimo dodania alkoholu.

Jeśli nie mamy termometru cukierniczego, możemy sprawdzić gotowość oleju, zanurzając kawałek ciasta – jeśli szybko się smaży, olej jest gotowy.

Pączki wkładamy na olej delikatnie, w taki sposób, by dolna część była zanurzona, a górna na powierzchni.

Smażymy w małych partiach na średnim ogniu po około 3 minuty z każdej strony, aby zachować temperaturę i uzyskać charakterystyczną obwódkę wokół pączka.

4. Prawidłowe pudrowanie pączków

Pudrowanie pączków to ostatni krok, który wymaga cierpliwości.

Nie należy tego robić zaraz po usmażeniu. Pączki należy najpierw wystudzić, aby uniknąć rozpuszczenia cukru pudru i tworzenia mokrych plam.

Dopiero gdy pączki są już chłodne, można je delikatnie oprószyć cukrem pudrem.

Jak uzyskać jasną obwódkę na pączku?

1. Doskonałe wyrośnięcie ciasta:

Zapewnienie odpowiedniego wyrastania ciasta to kluczowy krok.

Ciasto powinno podwoić swoją objętość podczas pierwszego wyrastania, a po formowaniu pączków powinno dodatkowo wyraźnie wzrosnąć.

2. Lekkość ciasta:

Po uformowaniu pączków i wzroście, krążek ciasta powinien być bardzo lekki w dotyku. To oznaka, że ciasto jest dobrze wyrośnięte i gotowe do smażenia.

3. Odpowiednio gorący olej:

Temperatura oleju ma kluczowe znaczenie dla uzyskania jasnej obwódki na pączku.

Olej powinien osiągnąć temperaturę około 175°C, co zapewni idealne warunki smażenia i charakterystyczną jasną obwódkę.

Dzięki tym wskazówkom, Wasze pączki będą nie tylko wyglądały, ale również smakowały doskonale!


Składniki na pączki luksusowe:

  • 500 g (3 lekko czubate szkl.) mąki tortowej
  • 250 ml (1 szkl.) mleka
  • 25 g (1/4 kostki) świeżych drożdży
  • 50 g (3 czubate łyżki) cukru
  • 50 g (1/4 kostki) masła
  • 5 żółtek
  • szczypta soli
  • 1 czubata łyżka cukru waniliowego lub 16 g cukru wanilinowego
  • aromat pomarańczowy
  • 1 łyżka spirytusu
  • marmolada
  • cukier puder do oprószenia
  • ok. 1,5 l oleju rzepakowego do smażenia


Jak przygotować pączki luksusowe:

Masło roztapiamy i odstawiamy do wystudzenia.

Mleko podgrzewamy, aby było letnie.

Drożdże rozkuszamy do miseczki, dodajemy 1 łyżkę cukru i 1 łyżkę mąki (z ilości odmierzonej do ciasta), mieszamy aż drożdże zaczną się rozpuszczać, a następnie dodajemy 1/2 szkl. mleka.

Odstawiamy do wyrośnięcia zaczynu.

W tym czasie, gdy zaczyn rośnie do miski przekładamy żółtka, resztę cukru i cukier waniliowy.

Całość miksujemy na puszystą masę.

Do dużej miski przesiewamy mąkę z solą.

Dodajemy wyrośnięty zaczyn, ubite żółtka, resztę mleka, aromat pomarańczowy i spirytus.

Składniki wyrabiamy aż się dobrze połączą, ciasto będzie się jeszcze kleiło do rąk.

Teraz dolewamy stopniowo masło i wyrabiamy przez około 15-20 minut aż ciasto będzie gładkie, miękkie i elastyczne.

Dobrze wyrobione ciasto przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy na około 1 godzinę do wyrośnięcia, w ciepłe miejsce. W tym czasie ciasto podwoi swoją objętość.

W miskę z wyrośniętym ciastem wbijamy pięść i przekładamy ciasto na blat, bardzo delikatnie i krótko wyrabiamy przez około 1 minutę.

Staramy się jak najmniej podsypywać mąką, najlepiej wyrabiać na samym blacie.

Ciasto wałkujemy na grubość około 1,5 cm i za pomocą szklanki lub większej obręczy wykrawamy kółka – ja użyłam szerszej szklanki o średnicy 8 cm i otrzymałam 25 pączków.

Kółka układamy na blacie podsypanym mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 30-60 minut w ciepłe miejsce.

Do płytkiego garnka o pojemności ok. 2,5 litra wlewamy około 1,5 l oleju rzepakowego i podgrzewamy do temperatury około 175°C.

Można użyć do tego termometru cukierniczego lub zrobić próbę oleju, wrzucając kawałek surowego ciasta. Jeżeli zacznie od razu skwierczeć, to olej jest już gotowy do smażenia.

Na gorący olej wkładamy ostrożnie małymi partiami pączki i smażymy na mocno złoty kolor, około 3 minut, a następnie patyczkiem przewracamy pączki na drugą stronę i smażymy przez kolejne 3 minuty aż będą rumiane.

Pączki wykładamy do wystudzenia na talerze wyłożone ręcznikiem papierowym, aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.

Jeszcze ciepłe pączki nadziewamy marmoladą za pomocą szprycy.

Wystudzone pączki oprószamy cukrem pudrem.

Smacznego!

Tłusty Czwartek to dzień radości, nie liczymy kalorii, zjadamy ze smakiem i bez wyrzutów sumienia!

Kategorie
Ciasta i desery

Ciasto drożdżowe bez wyrabiania ze śliwkami i kruszonką


Klasyczne ciasto drożdżowe wymaga od nas większego zaangażowania, poświęcenia czasu i siły. Wymaga dłuższego wyrabiania w pocie czoła, a nie zawsze mamy na to ochotę i czas, a wręcz niektórzy nie lubią babrać się w surowym cieście.

Z pomocą przychodzi nam ciasto drożdżowe bez wyrabiania.

Tak, bez wyrabiania! To nie żart!

Ciasto drożdżowe bez wyrabiania nie wymaga od nas jakichkolwiek umiejętności, siły i czasu.

Jedyne co musimy zrobić to przygotować składniki i w określonej kolejności przekładać do miski.

Ważne by robić to zgodnie z przepisem, by nie pomylić kolejności.

Składniki przekładamy do miski warstwowo, jeden na drugi.

Warstwy układamy równomiernie po całej powierzchni miski.

Tylko tyle, albo aż tyle! Reszta robi się sama, a my zapominamy o cieście na 3 godziny.

Ciasto drożdżowe można przygotować z dowolnymi sezonowymi owocami.

U mnie ciasto drożdżowe bez wyrabiania ze śliwkami i kruszonką.

Iście jesienne, pyszne i sezonowe ciasto, bez którego nie wyobrażam sobie popołudniowej kawusi.

Ciasto pięknie wyrasta, jest z dużą ilością pęcherzyków powietrza, które po upieczeniu tworzą piękną siatkę.

Struktura miąższu jest delikatna, lekka i delikatnie, przyjemnie wilgotna, ciasto nie wychodzi suche i zbite czy zbyt twarde.

Po naciśnięciu czy nawet zgnieceniu szybko wraca do pierwotnego kształtu.

Jest przepyszne aż do ostatniego okruszka i utrzymuje długo świeżość.

Wada jest jedna – zbyt szybko znika!

Skusicie się?

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na ciasto drożdżowe bez wyrabiania ze śliwkami i kruszonką:

ciasto drożdżowe:

  • 100 g świeżych drożdży
  • 1 niepełna szkl. cukru
  • 1 niepełna szkl. oleju
  • 1 niepełna szkl. mleka
  • 1 opakowanie cukru waniliowego
  • 4 jajka
  • 4 szkl. mąki pszennej lub orkiszowej jasnej
  • szczypta soli

kruszonka:

  • 100 g mąki pszennej lub orkiszowej jasnej
  • 50 g zimnego masła
  • 50 g cukru

dodatkowo:

  • śliwki – ok. 300 g
  • opcjonalnie płatki migdałowe


Jak przygotować ciasto drożdżowe bez wyrabiania ze śliwkami i kruszonką:

Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.

Przygotowujemy składniki, aby praca szła szybko i sprawnie.

Mleko podgrzewamy do letniej temperatury.

Mąkę przesiewamy, a jajka rozkłócamy widelcem.

Składniki będziemy układali warstwami, równomiernie na całej powierzchni miski i według podanej poniżej kolejności.

Do dużej miski wyruszamy świeże drożdże, następnie wsypujemy cukier, wlewamy roztrzepane całe jajka, olej, letnie mleko, kolejnie przesianą mąkę i na sam koniec sól.

Miskę przykrywamy czystą ściereczką, odstawiamy w ciepłym miejscu na 3 godziny.

W tym czasie przygotowujemy kruszonkę.

Do miseczki przekładamy zimne masło, mąkę oraz cukier, a następnie rozcieramy składniki pomiędzy palcami aż utworzy nam się kruszonka.

Odstawiamy do lodówki na czas, w którym ciasto rośnie.

Śliwki myjemy, przekrawamy wzdłuż na pół, usuwamy pestki i kroimy na nieco mniejsze kawałki – połówkę śliwki na pół lub 3 części.

Po tym czasie ciasto krótko mieszamy, tylko do połączenia składników.

Przekładamy do formy (24×28 cm lub nieco większej) wyłożonej papierem do pieczenia.

Wierzch wyrównujemy, układamy śliwki skórką do dołu i posypujemy wcześniej przygotowaną kruszonką.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180°C i pieczemy około 35-40 minut aż ciasto pięknie wyrośnie i delikatnie się zarumieni.

Po upieczeniu odstawiamy na kratce do wystudzenia.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 295 kcal (1 kawałek z 16 – 100 g)
białka (B): 4,7 g
tłuszcze (T): 17,9 g
węglowodany (W): 29,1 g          błonnik (f): 0,62 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Lunch na wynos Piknik Sylwester

Paszteciki meksykańskie


Paszteciki meksykańskie to pomysł na przystawkę imprezową na ciepło, która również smakuje na zimno.

Bardzo proste w przygotowaniu.

Paszteciki przygotowuję z ciasta krucho-drożdżowego, które nie wymaga długiego wyrabiania ani odstawiania do wyrośnięcia. Zaraz po zagnieceniu, tylko do połączenia składników, ciasto wałkujemy, wykrawamy, nakładamy farsz i wstawiamy do piekarnika.

Paszteciki wychodzą bardzo smaczne, chrupiące i ze złocistą skórką z zewnątrz. Ciasto nie wyrasta zbyt grubo, jak przy klasycznym cieście drożdżowym; jest dość cienkie, dzięki czemu jest przyjemnie chrupiące.

Farsz przygotowałam z mięsem mielonym z indyka, mieszanką warzyw i przyprawami w stylu tex-mex.

To farszu można użyć także innego gatunku mięsa, np. wołowiny, wieprzowiny lub mieszanego.

Paszteciki to idealna propozycja na Sylwestra czy karnawałowych zabaw, ale także świetnie sprawdzają się na lunch do pracy lub na piknik.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na paszteciki meksykańskie (ok. 45 szt.):

ciasto drożdżowe:

  • 200 g mąki orkiszowej jasnej
  • 200 g mąki orkiszowej razowej
  • 60 g świeżych drożdży
  • 240 g masła
  • 9 łyżek mleka
  • 1 łyżeczka cukru
  • szczypta soli

farsz:

  • 500 g mięsa mielonego z indyka
  • 450 g mrożonej mieszanki meksykańskiej
  • 1 cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka słodkiej wędzonej papryki
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki
  • 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
  • 1/3 łyżeczki cynamonu
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 łyżki oliwy

dodatkowo:

  • 1 małe jajko do smarowania
  • czarnuszka do posypania


Jak przygotować paszteciki meksykańskie:

Zaczynamy od przygotowania farszu do pasztecików.

Na patelni rozgrzewamy oliwę.

Cebulę kroimy w kosteczkę i szklimy na oliwie.

Gdy cebula się zeszkli dodajemy posiekany czosnek i przesmażamy dosłownie kilka sekund.

Dodajemy mięso mielone i cały czas mieszając, rozdrabniamy, aby powstało coś na kształt drobnej kruszonki.

Kiedy już mięso straci surowość dodajemy mieszankę warzywną, przyprawy oraz sól i pieprz do smaku.

Całość dokładnie mieszamy i smażymy, często mieszając, aż warzywa będą na wpół miękkie.

Farsz odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a w tym czasie przygotowujemy ciasto drożdżowe na paszteciki.

Mleko delikatnie podgrzewamy, dodajemy drożdże i cukier, mieszamy aż cukier i drożdże rozpuszczą się.

Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy sól i mieszamy.

Dodajemy masło i całość siekamy dużym nożem.

Dolewamy rozpuszczone w mleku drożdże i łączymy wszystkie składniki, szybko i dokładnie zagniatamy ciasto.

Ciasto wałkujemy na grubość ok. 0,3-0,5 cm i kroimy na prostokąty o wymiarach 6×8 cm.

Na środku każdego prostokąta z ciasta układamy po łyżce farszu, zlepiamy brzegi, układamy zlepieniem do spodu na blaszy wyłożonej papierem do pieczenia.

Paszteciki smarujemy rozmąconym jajkiem i posypujemy czarnuszką.

Wstawiamy od razu do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy przez około 15-20 minut, aż się ładnie zezłocą.

Podajemy na ciepło lub na zimno.

Moja rada:

Upieczone paszteciki idealnie nadają się do odgrzewania, zwłaszcza kiedy wcześniej je przygotujemy i zamierzamy podać gorące.

W tym celu piekarnik rozgrzewamy do 175°C i wstawiamy paszteciki na kilka minut aż staną się ciepłe lub gorące i ponownie chrupiące.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 93 kcal (1 sztuka)
białka (B): 3,9 g
tłuszcze (T): 5,5 g
węglowodany (W): 6,5 g  błonnik (F): 1,25 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Porady

Pizza neapolitańska jak z włoskiej pizzerii


Pizza neapolitańska (pizza napoletana)🍕 to klasyka wśród włoskich pizz, przygotowana z dodatkiem sosu z pomidorów i bawolej mozzarelli.

Do pizzy w stylu neapolitańskim należą m.in. Margherita czy marinara.

Pizza Margherita to pizza z dodatkiem pomidorów, bawolej mozzarelli i świeżej bazylii, skropiona oliwą z oliwek extra virgin i czasami posypana parmezanem.

Natomiast pizza marinara to pizza z dodatkiem pomidorów, czosnku, oregano i oliwy extra virgin.

To na bazie pizzy w stylu neapolitańskim powstały inne pizze, do których dodaje się pepperoni, salami, małe rybki, małże.

Pizza neapolitańska jak z włoskiej pizzerii to pizza, którą możemy przygotować w domowych warunkach.

Aby taką uzyskać potrzebujemy przede wszystkim mąki pszennej typ 00 (wł. farina), która wykazuje się dużą zawartością glutenu.

Po drugie piekarnik, który możemy nagrzać do jak najwyższej temperatury, czyli minimum 250°C i jeżeli to możliwe z funkcją pieczenia grzałka górna+grill.

Nieodzownym elementem jest także kamień do pizzy, dzięki któremu spód pizzy wyjdzie idealnie chrupiący, ale nie twardy, o miękkich i puszystych brzegach oraz o zapachu i smaku – jak przy pizzy z pieca. Ten smak i zapach jest charakterystyczny dla pizzy z pieca, ale przy zastosowaniu kamienia jesteśmy w stanie osiągnąć te cechy w domowych warunkach w piekarniku.

Dzięki tym kilku prostym zabiegom jesteśmy w stanie przygotować pizzę jak we włoskiej pizzerii, takiej w piecu węglowym.

Ja używam od jakiegoś czasu kamienia marki Enders, która to marka jest nowością na polskim rynku.

Po przygotowaniu kilku pizz na kamieniu Enders mogę śmiało stwierdzić, że sprawdza się idealnie.

Przepis na pizzę, który poniżej Wam podaję to przepis na prawdziwą pizzę, nie placek drożdżowy z dodatkami. To całkiem inny wymiar pizzy. I ze smutkiem muszę przyznać, że w naszym kraju jest jeszcze wiele pizzerii, gdzie niestety pizza nie przypomina prawdziwej pizzy.

Pizza neapolitańska powinna być na cienkim cieście, które rozciągamy, nie wałkujemy! Brzegi powinny być grube, miękkie i puszyste, w środku nawet dziurawe, chrupiące, przypieczone lekko.

Aby przygotować taką pizze musimy poświęcić jej trochę czasu, ale nie jest to trudne, bo pizza nie wymaga wyrabiania.

Po prostu potrzebujemy ok. 48 godzin czasu, ale my praktycznie w tym czasie nic nie musimy robić.

Przede wszystkim ciasto na pizzę powinno być poddane fermentacji i to podwójnej – stąd ten długi czas oczekiwania.

Na wstępie przygotowujemy zaczyn tzw. poolish, do którego używamy mąki 00, wody i niewielkiej ilości świeżych drożdży, a następnie poddajemy fermentacji, odkładając go na 16-24 godziny do lodówki.

Z fermentowanego zaczynu przygotowujemy ciasto właściwe, które również poddajemy fermentacji 16-24 godzinnej, a nawet dłuższej.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na pizze neapolitańską jak z włoskiej pizzerii:

zaczyn:

  • 300 g mąki pszennej typ 00
  • 300 ml wody o temperaturze pokojowej lub letniej
  • 6 g świeżych drożdży
  • 5 g miodu

ciasto właściwe:

  • 700 g mąki pszennej typ 00
  • 400 ml wody o temperaturze pokojowej lub letniej
  • 25 g soli morskiej
  • 10 g oliwy z oliwek extra virgin

sos pomidorowy:

  • 400 g pomidorów siekanych bez skórki (1 puszka)
  • 10 g (1 łyżka) oliwy z oliwek
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1 łyżeczka suszonej bazylii
  • 1 łyżeczka cukru (ja używam erytrytolu)
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 szczypty pieprzu czarnego świeżo mielonego

dodatki:

  • mozzarella (około 1/2 kulki na jedną pizzę)
  • opcjonalnie parmezan (około 1 garstki)
  • listki świeżej bazylii
  • oliwa z oliwek extra virgin do skropienia
  • semolina (kaszka kukurydziana) do podsypania blatu


Jak przygotować pizze neapolitańską jak z włoskiej pizzerii:

Zaczynamy od przygotowania zaczynu (poolish).

Najlepiej przygotować miskę z pokrywką lub kawałek folii spożywczej do przykrycia miski. Chodzi o to, aby w misce z zaczynem lub z ciastem właściwym nie było powietrza. To ważny czynnik.

Do miski wlewamy wodę o temperaturze pokojowej lub delikatnie letnią, dodajemy miód oraz drożdże i mieszamy aż się drożdże i miód rozpuszczą.

Następnie dodajemy 300 g mąki pszennej typ 00 i wszystko dokładnie mieszamy łyżką na jednolitą masę, a następnie przykrywamy miskę pokrywką lub folią spożywczą i odstawiamy w temperaturze pokojowej na 1 godzinę, aby drożdże się aktywowały.

Po tym czasie przykrytą miskę przenosimy do lodówki na 16-24 godziny, aby rozpocząć proces fermentacji. Im dłuższy proces fermentacji, tym lepiej, ciasto będzie idealne.

Gotowy zaczyn będzie napowietrzony z mnóstwem pęcherzyków powietrza, puszysty.

Po około 16-24 godzinach pierwszej fermentacji zaczyn wyjmujemy z lodówki i odstawiamy na około 20 minut w temperaturze pokojowej, ale nie jest to zabieg konieczny.

Przystępujemy do przygotowania ciasta właściwego

Używamy całości zaczynu.

Zaczyn delikatnie mieszamy, wlewamy 400 ml wody i mieszamy, a następnie całość przelewamy do większej miski.

Dodajemy sól i dokładnie mieszamy dłonią, aż się rozpuści.

Dodajemy 700 g mąki i ponownie dokładnie mieszamy.

Ciasto przenosimy na blat kuchenny, chwilę ugniatamy i lekko rozciągamy. Ciasto będzie się lepiło do rąk, ale to naturalne, gdyż gluten musi się związać.

Do wstępnie zagniecionego ciasta dodajemy oliwę i ugniatamy dalej, aby dokładnie się rozeszła po całym cieście.

Ciasto będzie już mniej się kleiło.

Z ciasta kształtujemy kulę, przykrywamy miską i odstawiamy na blacie na około 15-20 minut, aby zaczyn zaczął się wiązać.

Po 15-20 minut zdejmujemy miskę.

Na dłonie wlewamy kilka kropli oliwy i rozcieramy, delikatnie oklepujemy ciasto, a następnie z obu stron chwytamy kulę ciasta, podkładając dłonie pod spód ciasta i odciągamy od blatu zdecydowanym ruchem ku górze. Ciasto odklei się.

Odklejone ciasto obracamy w powietrzu o 90°, kładziemy na blat, ponownie chwytamy od spodu, odrywamy i obracając zacznie tworzyć się kula, bez żadnego toczenia, aby ciasto nie straciło puszystości.

Wstępnie przygotowaną kulę chwytamy obiema dłońmi i przyciągamy do siebie po blacie, tak by się lekko przetoczyła, obracamy o 90° i ponownie przyciągamy do siebie kilka razy, aż utworzy się nam zgrabna kula.

Miskę od środka delikatnie smarujemy oliwą i wkładamy ciasto, przykrywamy pokrywką lub szczelnie folią i ponownie przenosimy do lodówki na 16-24 godziny, aby rozpocząć drugi proces fermentacji. I podobnie jak przy fermentacji zaczynu im dłuższy etap fermentacji, tym ciasto będzie lepsze.

Kolejnego dnia, po około 16-24 godzinach wyjmujemy ciasto z lodówki.

Ciasto podwoi swoją objętość, będzie bardzo puszyste z milionami pęcherzyków powietrza.

Ciasto odstawiamy na blat na około 20-60 minut, aby nabrało temperatury pokojowej, ale można ten etap pominąć, jeśli bardzo zależy nam na czasie.

Blat delikatnie oprószamy mąką; miskę z ciastem obracamy do góry dnem, ciasto samo się odklei, ewentualnie delikatnie ruszamy miską, aby wzruszyć ciasto.

Ciasta nie ruszamy, nie zagniatamy, aby nie utracić puszystości i pęcherzyków powietrza.

Następnie nożem lub szpachelką odkrawamy pas ciasta, który następnie składamy i ściskając dłonią od spodu tworzymy kulę odrywając od płata.

Odkrawamy kolejny pas ciasta i podobnie postępujemy. W sumie odkrawamy 3 pasy ciasta, z których tworzymy kule.

W ten sposób tworzymy 6 kul ciasta, mniej więcej o wadze około 280 g.

Kule przenosimy do zamykanego plastikowego pudełka, lub jeżeli nie posiadamy na dużą blachę z piernika delikatnie oprószoną mąką (przykrywamy folią spożywczą lub inną wysoką blachą).

Kule ciasta odstawiamy na 2 godziny na kuchennym blacie w temperaturze pokojowej do podrośnięcia.

Na około 40 minut przed pieczeniem pizzy wstawiamy kamień do pieczenia na przedostatnią od góry prowadnicę na kratce (patrz zdjęcie poniżej), następnie nastawiamy piekarnik do nagrzania na najwyższą temperaturę, jaką można ustawić w piekarniku (około 250-260°C lub wyższą) z włączonym grillem lub górną grzałką (u mnie górna grzałka + grill).

Po 2 godzinach odpoczywania ciasta w temperaturze pokojowej wyjmujemy kule za pomocą szpatułki lub szpachelki na blat obsypany dość porządnie kaszką kukurydzianą (semoliną).

Kulę ciasta naciskamy i rozpłaszczamy obiema dłońmi, pozostawiając dookoła około 2 cm brzeg, aby powstał rant, następnie obracamy placek na drugą stronę i podobnie postępujemy.

Ponownie obracamy i delikatnie rozciągamy ciasto dłońmi, ale w żadnym wypadku nie wałkujemy, gdyż ciasto pozbawimy pęcherzyków powietrza!

Ciasto spłaszczamy i rozciągamy na średnicę około 28-30 cm. Ciasto jest bardzo elastyczne i łatwo utworzyć cienki okrągły placek z rantem o grubości około 2 cm.

Na placek ciasta nakładamy 2-3 solidne łyżki sosu pomidorowego i rozsmarowujemy, pozostawiając wolny brzeg.

Posypujemy opcjonalnie tartym parmezanem, układamy kawałki rwanej mozzarelli i całość delikatnie skrapiamy oliwą.

Otwieramy piekarnik, zsuwamy pizzę na kamień i pieczemy przez około 4-5 minut aż wierzch i ranty dobrze się zarumienią i miejscami zapieką.

Upieczoną pizzę wyjmujemy z piekarnika, delikatnie skrapiamy oliwą i posypujemy listkami świeżej bazylii, możemy także pokroić nożem do pizzy na trójkąty.

Jak przygotować sos pomidorowy do pizzy:

Do rondelka wlewamy 1 łyżkę oliwy i delikatnie podgrzewamy, dodajemy posiekany czosnek i przesmażamy dosłownie kilka sekund, aby się nie przypalił i nie stał się gorzki, to bardzo ważne!

Wlewamy siekane pomidory, dodajemy cukier, zioła, sól i pieprz, mieszamy.

Przykrywamy pokrywką i dusimy na wolniutkim ogniu przez około 40 minut aż pomidory się rozpadną, a sos odparuje i zgęstnieje, co jakiś czas mieszając, aby nic nie przywarło do dna.

Gotowy sos odstawiamy do wystudzenia.

Blaty pizzy smarujemy zimnym sosem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): ok. 755 kcal (1 pizza)
białka (B): 24,1 g
tłuszcze (T): 17,4 g
węglowodany (W): 125,7 g
******

Wpis powstał we współpracy ze sklepem Decofire, oferującym m.in. grille gazowe.

Kategorie
Dania na imprezy Karnawał Lunch na wynos Obiad Piknik Sylwester

Włoska pizza z rukolą


Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Pizzy.

Najpopularniejszym rodzajem serowego smakołyku jest niezmiennie margherita (jeden z wariantów pizzy neapolitańskiej). Swoją nazwę zawdzięcza królowej Włoch – Marghericie Sabaudzkiej, która w 1889 roku podczas wizyty w Neapolu miała zasmakować pierwszej współczesnej pizzy, przygotowanej na jej cześć przez miejscowego piekarza.

Pizza włoska z rukolą to pizza z sosem pomidorowym, mozzarellą i parmezanem oraz świeżą rukolą i pomidorkami.

Jest bardzo prosta w przygotowaniu i bardzo smaczna, pomimo, że jest to wersja minimalistyczna.

U mnie pizza pojawia się kiedy nas najdzie na nią ochota, zwłaszcza, że nie wymaga specjalnych składników, przeważnie wszystkie mam w domu.

Proste ciasto drożdżowe przygotowane na dedykowanej mące do pizzy – typ 00 (cechuje ją wysoki stopień zmielenia, jest lekka i przypomina śnieżnobiały pył, zawiera bardzo dużą ilość glutenu).

Dzięki właściwościom mąki ciasto na pizzę jest wyjątkowo delikatne i elastyczne, a po wypieczeniu jest kruche i bardzo smaczne.

Dodatki są bardzo proste, i jak w przypadku margherity, minimalne.

Baza to aromatyczny, gęsty sos pomidorowy, długo gotowany oraz dwa rodzaje mozzarelli – mozzarella w kawałku, do ścierania, idealna do pizzy i przeróżnych zapiekanek oraz mozzarella miękka z solanki, w kulce.

Po upieczeniu pizzy poczyniamy ostatni szlif, czyli przybieramy rukolą, małymi koktajlowymi pomidorkami i płatkami parmezanu, które z łatwością przygotujemy za pomocą obieraczki do warzyw.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na włoską pizzę z rukolą (2 pizze o śr. ok. 30 cm):

ciasto:

  • 500 g mąki pszennej typ 00
  • 280 ml ciepłej wody
  • 20 g świeżych drożdży
  • 60 ml (4 łyżki) oliwy
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka soli

sos pomidorowy:

  • 400 g pomidorów z puszki (obranych)
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka suszonego oregano

dodatki:

  • 1 kulka mozzarelli
  • 100 g mozzarelli w kawałku
  • płatki parmezanu
  • rukola
  • pomidorki


Jak przygotować włoską pizzę z rukolą:

Zaczynamy od przygotowania zaczynu.

Drożdże rozkruszamy do miseczki, dodajemy cukier, około 3 łyżek ciepłej wody odjętej z ilości wody przeznaczonej do pizzy oraz 1 łyżkę mąki pszennej również odjętej z ilości mąki przeznaczonej do pizzy. Całość mieszamy dokładnie i odstawiamy na około 10 minut, żeby drożdże zaczęły pracować.  

Resztę mąki przesypujemy do dużej miski, dodajemy sól i mieszamy.

Na środku robimy wgłębienie i wlewamy zaczyn drożdżowy, resztę ciepłej wody i oliwę, wyrabiamy przez około 15 minut aż ciasto będzie gładkie i elastyczne, nie może kleić się do rąk.

Ciasto forujemy w kulę, przykrywamy czystą, wilgotną ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1-2 godziny (w zależności od temperatury pomieszczenia) aż podwoi swoją objętość.

W międzyczasie przygotowujemy sos pomidorowy.

W rondlu rozgrzewamy oliwę.

Czosnek drobno siekamy i wrzucamy na oliwę dosłownie na 2 sekundy, a następnie dodajemy pomidory, które rozgniatamy w dłoni i resztę składników.

Sos gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 40 minut, aż się zredukuje i zgęstnieje.

Na koniec sos możemy zmiksować, ale nie jest to konieczne.

Wyrośnięte ciasto krótko wyrabiamy i dzielimy na 2 równe części (można zrobić 3 średnie lub 4 małe pizze).

Każdą część ciasta rozciągamy dłońmi na kształt koła średnicy ok. 30 cm.

Zaczynamy od spłaszczenia kuli ciasta, a następnie chwytamy bok i obracamy w powietrzu, pozwalając by ciasto rozciągnęło się pod wpływem własnego ciężaru.

Jeśli nie mamy takich zdolności rozciągamy ciasto na blacie, obracając koło z ciasta, aż uzyskamy spód odpowiedniej wielkości.

Ciasto powinno być grubości około 1 cm.

Nie należy używać wałka, a jedynie naciągać ciasto dłońmi. Używając wałka pozbawiamy ciasto pęcherzyków powietrza.

Gotowe spody umieszczamy na gorących blachach.

Spody smarujemy sosem, pomijając ranty.

Mozzarellę w kawałku ścieramy i posypujemy blaty.

Mozzarellę w kulce rwiemy na kawałki i układamy na spodach.

Pizze wstawiamy do gorącego piekarnika i pieczemy w temperaturze 250-260°C (lub w wyższej, o ile pozwala nam na to piekarnik) przez ok. 10 min, aż rant ciasta mocno się zarumieni. Im krócej pieczemy tym lepiej – idealnie byłoby w czasie ok. 5 min.

Gorące pizze wyjmujemy z piekarnika, posypujemy rukolą, płatkami parmezanu i dodajemy pokrojone na pół pomidorki. Pamiętając o zasadzie, że umiar jest wskazany i nie układamy zbyt dużo dodatków.

Pizze kroimy na kawałki i natychmiast podajemy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 187 kcal (1 porcja z 16 kawałków)
białka (B): 7,4 g
tłuszcze (T): 6,5 g
węglowodany (W): 24,4 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery

Saksońskie ciasto drożdżowe z marcepanem – Christstollen


Saksońskie ciasto drożdżowe z marcepanem to tradycyjne niemieckie ciasto bożonarodzeniowe – zwane Christstollen.

Christstollen to ciasto, które kształtem przypomina zawinięte w pieluchy Dzieciątko Jezus. Jest podłużne i sowicie posypane cukrem pudrem.

Stollen to bożonarodzeniowa strucla, która jest bardzo ważną częścią świąt jak niemieckie jarmarki i choinki.

Tak naprawdę nie jest wiadome, kiedy powstała ta strucla i kto ją wymyślił, ale podobno w 1329 roku pierwszy raz została wymieniona w dokumencie w Naumburgu nad Soławą w Saksonii, co czyni Stollen świątecznym wypiekiem o najdłuższej tradycji. Wypiek podobno był przygotowany na konkurs cukierniczy organizowany przez biskupa.

Początkowo wypiek ten, jako że był wypiekany w okresie przedświątecznym w czasie postu, można było wypiekać go tylko z owsa, drożdży, wody i oleju rzepakowego. Masło było zabronione, a przyprawy albo nieznane albo zbyt drogie. W 1450 roku saksoński książę Ernest poprosił papieża o zezwolenie na dodanie do ciasta masła, gdyż smak oleju był zbyt mdły, a ciasto po prostu bez smaku. Niestety papież odmówił. Musiało minąć 40 lat, aby w 1490 r. Rzym wyraził zgodę. Papież Innocenty VIII wydał dekret papieski, który zwolnił drezdeńskich piekarzy z zakazu używania masła.

Christstollen to maślany chleb bożonarodzeniowy o zwartym i dość ciężkim cieście zwany także Weihnachtsstollen.

Strucla jest z dodatkiem owoców suszonych i kandyzowanych, słodkich migdałów, przypraw korzennych i posypana dostojnie cukrem pudrem, często z dodatkiem marcepanu.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na saksońskie ciasto drożdżowe z marcepanem – Christstollen:

ciasto drożdżowe:

  • 500 g mąki pszennej tortowej ekstra typ 405
  • 100 g cukru
  • 20 g świeżych drożdży
  • 125 ml mleka
  • 2 jajka “M”
  • 100 g masła
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego lub 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
  • 125 g rodzynków + ok. 125 ml rumu do namoczenia
  • 100 g skórki pomarańczowej kandyzowanej
  • 100 g posiekanych migdałów
  • 1/2 łyżeczki soli
  • szczypta cynamonu
  • szczypta kardamonu
  • szczypta gałki muszkatołowej

dodatkowo:

  • 200 g masy marcepanowej
  • 100 g masła na polewę
  • cukier puder do oprószenia


Jak przygotować saksońskie ciasto drożdżowe z marcepanem – Christstollen:

Rodzynki zalewamy rumem i odstawiamy do namoczenia, najlepiej na całą noc, a następnie odcedzamy na sitku.

Przygotowujemy bazę ciasta drożdżowego.

Masło rozpuszczamy i odstawiamy do wystudzenia.

Mleko podgrzewamy, aby było letnie.

Drożdże rozkruszamy do miseczki, dodajemy łyżkę cukru oraz letnie mleko, mieszamy do rozpuszczenia i odstawiamy do wyrośnięcia zaczynu.

Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy sól, cynamon, kardamon i gałkę muszkatołową i mieszamy, następnie wlewamy wyrośnięty zaczyn, resztę cukru, cukier waniliowy i wbijamy całe jajka.

Składniki łączymy poprzez mieszanie i zaczynamy wyrabiać. Gdy składniki się połączą wlewamy roztopione i wystudzone masło i dalej wyrabiamy przez około 10 minut.

Na koniec dodajemy rodzynki, posiekane migdały i skórkę pomarańczową; wyrabiamy ciasto aż bakalie rozejdą się po całym cieście w miarę równomiernie.

Ciasto przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 60 minut.

Po tym czasie, gdy ciasto podwoi swoją objętość, wykładamy na stolnicę i ponownie wyrabiamy przez chwilkę.

Ciasto rozwałkowujemy na lekko podsypanym mąką blacie na prostokąt o wymiarach 25×30 cm i ok. 1 cm grubości.

Układamy na blaszy z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia.

Masę marcepanową lekko zagniatamy i rolujemy wałeczek o długości ok. 30 cm, na długość ciasta.

Układamy wałeczek marcepanu mniej więcej w połowie szerokości ciasta, składamy na pół, bokiem dłoni dociskamy ciasto, aby utworzyć wgłębienie po długości ciasta.

Ciasto przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy na około 30-40 minut do wyrośnięcia.

Wyrośniętą struclę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175°C (funkcja pieczenia góra-dół bez termoobiegu) i pieczemy przez około 50-60 minut, aż ciasto się zarumieni.

Mniej więcej w połowie pieczenia ciasto przykrywamy papierem do pieczenia, aby za bardzo się nie spiekło.

W tym czasie rozpuszczamy 100 g masła na polewę i odstawiamy do wystudzenia.

Zaraz po upieczeniu struclę wyjmujemy z piekarnika i natychmiast smarujemy roztopionym masłem za pomocą pędzelka. Ciasto będzie chłonęło masło.

Struclę odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie posypujemy gęsto cukrem pudrem.

Ciasto szczelnie zapakowane można przechowywać przez około tydzień czasu.

Smacznego!

Kategorie
Pieczywo Śniadanie

Chleb orkiszowy z czosnkiem


Chleb orkiszowy z czosnkiem to bardzo prosty i szybki sposób na świeże, domowe pieczywo.

Chleb wychodzi przepyszny, aromatyczny o miękkim miękiszu podobnym nieco do chleba tostowego.

Dość długo zachowuje świeżość.

Idealny na kanapki, tosty, grzanki i zapiekanki, np. z szynką i serem.


Składniki na chleb orkiszowy z czosnkiem:

  • 5 szkl. mąki orkiszowej jasnej (można użyć zwykłej pszennej)
  • 40 g świeżych drożdży
  • 500 ml letniej wody
  • 2 łyżki oleju
  • 1 łyżeczka soli
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 3 ząbki czosnku


Jak przygotować chleb orkiszowy z czosnkiem:

Drożdże rozkruszamy do kubeczka, dodajemy cukier i wlewamy około 1/2 szkl. letniej wody, mieszamy i odstawiamy na kilka minut, aby zaczyn ruszył.

Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy sól i mieszamy.

Dolewamy podrośnięty zaczyn, olej i resztę wody, wyrabiamy ciasto przez kilka minut.

Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia.

Wyrośnięte ciasto wykładamy do dwóch wyłożonych papierem do pieczenia podłużnych form keksowych (wym. 25×12 cm).

Czosnek kroimy w cienkie plasterki, które następnie wciskamy palcem w ciasto.

Dłonią lekko natłuszczoną olejem wyrównujemy wierzch chlebków.

Piekarnik nagrzewamy do 70°C (grzałka góra-dół) i wstawiamy ciasto do ponownego wyrośnięcia.

Po około 10 minutach, kiedy chleb podrośnie, zwiększamy temperaturę w piekarniku do 220°C i pieczemy przez około 20-25 minut do tzw. “suchego patyczka”, aż wierzch się lekko zarumieni.

Smacznego!

Kategorie
Dania na imprezy Lunch na wynos Obiad

Ciasto warzywne


Ciasto warzywne to propozycja na smaczną zapiekankę na cieście drożdżowym; to coś przypominającego nieco pizzę na grubym cieście.

Danie bardzo smaczne, które idealnie smakuje na ciepło, podane na obiad lub ciepłą kolację, ale także smakuje na zimno, jako przekąska do piwa czy czerwonego wina lub do zabrania w pudełku do pracy na drugie śniadanie.

Jest bardzo proste w przygotowaniu i wbrew pozorom nie zajmuje dużo czasu, bo w kilka minut zarobimy ciasto drożdżowe, a później już tylko przygotowanie sosu śmietanowo-jajecznego w 2 minuty i obgotowanie warzyw – również 2 minuty. Reszta sama się robi – wstawiamy do piekarnika i na tym kończy się nasza praca.

Ciasto warzywne jest przepyszne, więc musicie spróbować! 😉


Składniki na ciasto warzywne:

ciasto drożdżowe:

  • 250 g mąki pszennej
  • 1/2 szkl. mleka
  • 20 g świeżych drożdży
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki cukru
  • 1 jajko
  • 2,5 łyżki oleju

 farsz warzywny:

  • 450 g mrożonej mieszanki warzywnej (u mnie z kalafiorem, brokułem, marchewką, fasolką, kukurydzą)
  • 180 ml kwaśnej śmietany 18%
  • 1/2 szkl. mleka
  • 1 jajko
  • 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować ciasto warzywne:

Mleko delikatnie podgrzewamy.

Drożdże rozkruszamy, dodajemy cukier i ucieramy, dolewamy letnie mleko. 

Odstawiamy na kilka minut żeby drożdże zaczęły pracować.

Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól i mieszamy.

Wlewamy drożdże, olej i wbijamy jajko.

Wyrabiamy ciasto przez kilka minut.

Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

W czasie, gdy ciasto rośnie przygotowujemy farsz.

W garnku zagotowujemy wodę bez soli, wrzucamy mrożonkę warzywną i obgotowujemy przez 2 minuty, odcedzamy, a następnie odstawiamy do przestudzenia. 

W osobnej misce przygotowujemy sos: śmietanę, mleko i jajko roztrzepujemy trzepaczką; dodajemy zioła oraz sól i pieprz do smaku.

Wyrośnięte ciasto przekładamy do formy prostokątnej (wym. 24×28 cm lub 25×30 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.

Wykładamy obgotowane warzywa i polewamy sosem śmietanowo-jajecznym.

Ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180-190°C i pieczemy przez ok. 45 minut.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Lunch na wynos Piknik Wielkanoc

Warkocz drożdżowy z serem


Warkocz drożdżowy z serem to wypiek idealny na świąteczny stół, bowiem prezentuje się wyśmienicie.

Sprawdzi się również jako deser na co dzień do kawy, herbaty, a także do szkoły na drugie śniadanie i lunch do pracy.

Ten drożdżowy wypiek jest bardzo prosty w przygotowaniu i choć wygląda na skomplikowany to zobaczycie, że jest bardzo łatwy do zaplecenia.


Składniki na warkocz drożdżowy z serem:

ciasto drożdżowe:

  • 2,5 szkl. mąki pszennej
  • 30 g świeżych drożdży
  • 2 łyżki cukru + 1 łyżeczka do rozczynu
  • szczypta soli
  • 1/2 szkl. (125 ml) mleka
  • 1 jajko
  • 4 łyżki oleju lub roztopionego masła

nadzienie serowe:

  • 250 g twarogu półtłustego mielonego
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • skórka otarta z wyparzonej cytryny (tylko żółta część, biała jest gorzka)
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią

dodatkowo:

  • cukier puder do oprószenia


Jak przygotować warkocz drożdżowy z serem:

Zaczynamy od przygotowania rozczynu na ciasto drożdżowe.

Mleko lekko podgrzewamy, aby było letnie.

Do miseczki wkruszamy drożdże, dodajemy łyżeczkę cukru i wlewamy letnie mleko, całość mieszamy do rozpuszczenia drożdży.

Odstawiamy na około 10 minut, aby rozczyn zaczął pracować.

Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól i mieszamy, a następnie wlewamy rozczyn, dodajemy 2 łyżki cukru, olej lub masło i wbijamy jajko.

Całość wyrabiamy przez kilka minut, a następnie przykrywamy miskę czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce (bez przeciągów) na około 30-40 minut, aż podwoi swoją objętość.

W tym czasie przygotowujemy nadzienie serowe.

Twaróg przekładamy do miski, dodajemy jogurt, oba cukry i skórkę otartą z cytryny, rozgniatamy widelcem i mieszamy na jednolitą masę.

Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na papierze do pieczenia na cienki prostokąt.

Smarujemy nadzieniem serowym po całości, a następnie zwijamy od strony dłuższego boku.

Następnie kroimy ostrym nożem po środku, wzdłuż rulonu, ale nie do końca. Powstaną nam dwa paski, które przekręcamy naciętą stroną do góry i zaplatamy warkocz (patrz zdjęcie poniżej).

Oba końce warkocza podwijamy pod spód i formujemy warkocz (patrz zdjęcie poniżej).

Warkocz ostrożnie przekładamy wraz z papierem na blachę do pieczenia (najlepiej podstawić blachę pod blat stołu i ciągnąc za papier do pieczenia przesuwamy warkocz wraz z papierem na blachę).

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180°C (z funkcją góra-dół) i pieczemy przez około 25-30 minut do tzw. “suchego patyczka”, aż wierzch się ładnie zarumieni.

Wystudzony warkocz oprószamy cukrem pudrem.

Smacznego!

Kategorie
Lunch na wynos Pieczywo Śniadanie

Dyniowe bułeczki drożdżowe z serem na ostro


Jesień przede wszystkim kojarzy mi się z jabłkami i dynią i z kolorami jak pomarańczowy, brązowy, bordowy i żółty.

W kuchni także pojawiają się te barwy, potrawy są coraz bardziej “cięższe”, treściwsze i przede wszystkim rozgrzewające.

W mojej kuchni pojawiają się placuszki z jabłkami, ciasta z jabłkami, śliwkami, a także dyniowe specjały jak zupy, placki, pieczywo i musy, które służą do wielu potraw.

Dzisiaj popełniłam bułeczki – rollsy, w kształcie ślimaczków, do których dodałam musu dyniowego, aby poczuć atmosferę jesiennej aury.

Bułeczki nadziałam farszem wytrawnym na bazie twarożku z cebulą i ziołami.

Wyszły bardzo smaczne, nieco przypominające zapachem i smakiem pizzę, mięsiste i pulchne bułki.

Serdecznie zapraszam!


Składniki na dyniowe bułeczki drożdżowe z serem na ostro:

ciasto drożdżowe:

  • 500 g mąki orkiszowej jasnej
  • 30 g świeżych drożdży
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/3 szkl. puree z dyni (u mnie KWB Food by Alicja Janowicz)
  • 250 ml mleka
  • 1 łyżeczka soli himalajskiej
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • 1/3 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
  • 1/3 łyżeczki mielonego imbiru

farsz:

  • 350 g twarogu półtłustego
  • 1 duża cebula
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 1/2 łyżeczki suszonego oregano
  • 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1-2 łyżki oliwy


Jak przygotować dyniowe bułeczki drożdżowe z serem na ostro:

Zaczynamy od przygotowania zaczynu na ciasto drożdżowe.

Mleko podgrzewamy.

Do kubeczka wkruszamy drożdże, dodajemy cukier, 1/2 szkl. letniego mleka i 1 łyżkę mąki, mieszamy. Odstawiamy do wyrośnięcia zaczynu.

Resztę mąki przesiewamy do miski, dodajemy sól, gałkę muszkatołową, imbir i mieszamy.

Dolewamy zaczyn drożdżowy, resztę letniego mleka oraz puree z dyni i wyrabiamy ciasto – ciasto musi być elastyczne.

Gdy ciasto będzie już wyrobione, składniki ładnie się połączą, wlewamy oliwę i wyrabiamy aż uzyskamy gładkie i elastyczne ciasto, które nie będzie się kleiło do rąk.

Ciasto przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce (bez przeciągów) na około 45-60 minut do wyrośnięcia.

W tym czasie przygotowujemy farsz do bułeczek.

Cebulę kroimy w kosteczkę i szklimy na oliwie, a następnie odstawiamy do przestudzenia.

Twaróg rozgniatamy widelcem, dodajemy zeszkloną cebulę, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz zioła. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem na dość wyraźny smak.

Gdy ciasto podwoi swoją objętość delikatnie je wyrabiamy.

Wałkujemy na prostokąt na podsypanym mąką blacie, na grubość około 3-5 mm. 

Wykładamy farsz, pozostawiając nieco wolnego brzegu z jednej strony, aby po zwinięciu ciasto się skleiło.

Ściśle zwijamy w roladę i kroimy ostrym nożem na 12 równych kawałków.

Układamy w tortownicy (Ø 26 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ponownego wyrośnięcia na około 15-20 minut.

Gdy bułeczki podrosną wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

Pieczemy przez około 25 minut w temperaturze 180°C (z funkcją pieczenia góra-dół), aż się ładnie zarumienią z wierzchu. 

Smacznego!

Wpis powstał we współpracy z marką KWB Food by Alicja Janowicz.