Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Dania na imprezy Karnawał Sylwester Wielkanoc

Ciasto balowe


Mamy karnawał, więc ciasto balowe musi pojawić się podczas tego okresu jako obowiązkowa pozycja.

Ciasto balowe to przepyszne warstwowe ciasto składające się z biszkoptu, kremu budyniowego, słonych krakersów, masy kajmakowej oraz bitej śmietany i białej czekolady.

Ja do tego ciasta piekę biszkopt na krupczatce, który jest moim zdaniem idealnym rozwiązaniem, bo ciasto smakuje prawie jak tort.

Bardzo lubię także połączenie słodkiego i słonego, dlatego używam słonych krakersów w połączeniu z masą kajmakową.

Całość tworzy idealne połączenie różnych faktur i smaków, ciasto smakuje wyśmienicie.

Polecam Wam z całego serca ❤


Składniki na ciasto balowe:

biszkopt z krupczatki:

  • 4 jajka
  • 2/3 szkl. cukru (najlepiej miałkiego, do wypieków)
  • 1 szkl. mąki krupczatki
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli

krem budyniowy:

  • 500 ml mleka
  • 3 żółtka
  • 1/2 szkl. cukru
  • 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią – sprawdźcie jak zrobić samemu cukier waniliowy
  • 2 czubate łyżki skrobi ziemniaczanej (mąki ziemniaczanej)
  • 200 g miękkiego masła

masa śmietanowa:

  • 400 ml schłodzonej śmietanki kremówki 30%
  • 3 łyżki cukru pudru
  • 8 g żelatyny

dodatkowo:

  • 40 szt. słonych krakersów (u mnie 1 całe opakowanie – 175 g)
  • 1 puszka (500 g) masy kajmakowej/krówkowej
  • sok wyciśnięty z 2 niedużych pomarańczy lub ok. 1/2 szkl. soku pomarańczowego do nasączenia biszkoptu
  • ok. 6-8 kostek białej czekolady


Jak przygotować ciasto balowe:

Zaczynamy od przygotowania biszkoptu.

Białka oddzielamy od żółtek.

Do białek dodajemy szczyptę soli i ubijamy na wysokich obrotach przez kilka minut aż uzyskamy gęstą, sztywną pianę.

Do ubitej sztywnej piany dodajemy stopniowo cukier, nie przerywając ubijania. Miksujemy aż piana będzie bielusieńka i lśniąca.

Następnie, na najniższych obrotach, dodajemy po jednym żółtku i miksujemy chwilę.

Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i dodajemy w 2 partiach do ubitych białek z żółtkami, mieszamy delikatnie przy pomocy łopatki.

Masę biszkoptową wlewamy do formy (wym. 24×28 cm) wyłożonej papierem do pieczenia (tylko dno, boków niczym nie smarujemy).

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180°C (z funkcją pieczenia góra-dół) i pieczemy przez ok. 20 minut do tzw. “suchego patyczka”.

Po upieczeniu biszkopt wyjmujemy z piekarnika, ostrym nożem okrawamy biszkopt naokoło rantu formy i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Przystępujemy do przygotowania kremu budyniowego.

Żółtka mieszamy z 2 łyżkami cukru i cukrem waniliowym oraz skrobią ziemniaczaną.

Gdy uzyskamy jednolitą masę dodajemy 1/2 szkl. mleka i dokładnie mieszamy, uzyskując jednolitą emulsję.

Resztę mleka (1,5 szkl.) zagotowujemy w garnku z resztą cukru.

Do gotującego się mleka wlewamy mleko z żółtkami i skrobią, cały czas mieszając czekamy aż budyń zgęstnieje i pojawią się na powierzchni bąbelki (gotujemy ok. 2 minut).

Gotowy budyń odstawiamy do całkowitego wystudzenia, wcześniej przykrywając powierzchnię budyniu folią spożywczą, co zapobiegnie pojawieniu się tzw. kożuszka (budyń można przygotować kilka godzin wcześniej).

Miękkie masło ucieramy na puszystą masę, a następnie, nie przerywając miksowania, dodajemy po łyżce zimnego budyniu i ucieramy aż masa będzie jednolita i gładka.

Gdy mamy gotowy biszkopt i krem budyniowy możemy przystąpić do składania ciasta.

Dobrze wystudzony biszkopt przekrawamy ostrym nożem lub specjalną żyłką wzdłuż na pół.

Do formy wkładamy pierwszy blat biszkoptu i skrapiamy sokiem wyciśniętym z pomarańczy.

Na nasączony biszkopt wykładamy połowę kremu budyniowego, na to układamy drugi blat biszkoptu, który nasączamy sokiem z pomarańczy i wykładamy resztę kremu budyniowego.

Na kremie układamy połowę porcji krakersów (20 szt.), jeden przy drugim na całej powierzchni.

Na krakersach równomiernie rozsmarowujemy całą masę kajmakową i przykrywamy resztą krakersów.

Przygotowujemy masę śmietanową.

Żelatynę zalewamy ok. 50 ml zimnej wody i odstawiamy na chwilę do spęcznienia, a następnie rozpuszczamy, np. w mikrofalówce lub wstawiając do garnka z gorącą wodą.

Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę ubijamy na sztywno na wysokich obrotach, a następnie dodajemy cukier puder i chwilę miksujemy.

Do rozpuszczonej żelatyny dodajemy ok. 2-3 łyżek ubitej śmietany, aby ją zahartować, mieszamy i wlewamy do reszty ubitej śmietany, miksujemy chwilkę tylko do połączenia, gdyż śmietana zbyt długo miksowana zwarzy się.

Ubitą kremówkę wykładamy na warstwę krakersów, rozsmarowując równomiernie.

Ciasto wkładamy na całą noc do lodówki.

Przed podaniem ciasto posypujemy startą czekoladą.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Dania na imprezy Karnawał Sylwester Walentynki Wielkanoc

Bajaderki


Przepyszne i dziecinnie proste w wykonaniu ciastka bez pieczenia, do przygotowania których można użyć resztek ciast, babeczek lub zakalców. 

Szczególnie teraz po świętach zostają nam resztki ciast, których aż żal wyrzucić i dlatego pamiętajmy o zasadzie ekonomia – gastronomia, nic się w naszej kuchni nie marnuje! 

Do przygotowania bajaderek można użyć przeróżnych ciast, biszkoptów białych i kakaowych, dowolnych bakalii, dowolnych dżemów, marmolad, masła orzechowego czy kremów czekoladowych, orzechowych – to co mamy w domu, a pozwoli nam skleić masę. Ciasta także w dowolnej ilości, czyli to co nam zostało i to co mamy w spiżarce do wykorzystania, nie musicie się ściśle trzymać proporcji – ja w zasadzie robię je “na oko” i z tego co aktualnie mam, zwłaszcza resztek dżemów, masła orzechowego, bakalii, herbatników czy innych ciastek.

Najlepiej smakują po schłodzeniu.


Składniki na bajaderki:

  • ok. 400 g ciast, ciastek, muffin białych lub kakaowych – mogą to być resztki lub zakalce, ale bez kremów, żelatyny i owoców
  • ok. 100 g herbatników
  • 1/3 szkl. cukru lub erytrytolu
  • 1/3 szkl. mleka
  • 1/3 kostki masła
  • 3 łyżki ciemnego gorzkiego kakao
  • 2 łyżki kremu czekoladowo – orzechowego typu nutella
  • 1 łyżka masła orzechowego
  • 3 łyżki powideł, dżemu lub marmolady – u mnie powidła śliwkowe
  • 1/2 szkl. posiekanych bakalii (orzechy włoskie, migdały, wiórki kokosowe, suszone owoce, rodzynki)
  • kilka kropel aromatu rumowego lub migdałowego
  • 2-3 łyżki ciemnego rumu (opcjonalnie)

polewa:

  • 1 tabliczka czekolady gorzkiej/deserowej
  • 3 łyżki masła
  • 2 łyżki mleka
  • orzechy, płatki migdałowe lub wiórki kokosowe do obtoczenia 


Jak przygotować bajaderki:

Masło rozpuszczamy w rondelku razem z mlekiem i cukrem, studzimy.

Resztki ciast kruszymy, dodajemy pokruszone herbatniki, posiekane orzechy włoskie, migdały, wiórki kokosowe, suszone owoce, rodzynki.

Dodajemy kakao gorzkie, krem typu nutella, masło orzechowe, dżem, aromat, rum i wystudzone masło z mlekiem i cukrem.

Wszystko ze sobą dokładnie wyrabiamy, aż składniki się połączą.

Z masy toczymy w dłoniach kulki dowolnej wielkości i odstawiamy.

W tym czasie w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę z masłem i mlekiem.

Gotowe kulki maczamy w polewie i obtaczamy w posiekanych orzechach, płatkach migdałowych i wiórkach kokosowych.

Gotowe bajaderki możemy powkładać do papierowych papilotek.

Schładzamy w lodówce.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester Wielkanoc

Śledzie w oleju z suszonymi pomidorami


To klasyczne śledzie w oleju, które urozmaicam dodatkami.

Śledzie jak zawsze przygotowuję w zalewie octowej, dzięki której są bardzo smaczne, nie za słone i mięso staje się jędrniejsze.

Zamiast zwykłej cebuli dodaję czerwonej i dodaję suszonych pomidorów.

Śledzie przygotowane w ten sposób są przesmaczne!

Na pewno w tym roku zagoszczą na moim świątecznym stole, choć w małej ilości, żeby posmakować innych śledziowych rarytasów. 


Składniki na śledzie w oleju z suszonymi pomidorami:

  • 500 g filetów ze śledzi, np. a la matjas
  • 1 duża czerwona cebula
  • 1/2 słoiczka suszonych pomidorów w oleju
  • 5-6 ziarenek kolorowego pieprzu
  • 2 ziarenka ziela angielskiego
  • 1 listek laurowy
  • dobrej jakości olej roślinny, np. rzepakowy lub słonecznikowy do uzupełnienia


Jak przygotować śledzie w oleju z suszonymi pomidorami:

Śledzie moczymy w wodzie z dodatkiem octu winnego lub cytryny lub w zalewie octowej.

Opłukujemy, osuszamy i kroimy na mniejsze kawałki.

Cebulę kroimy w piórka, możemy sparzyć wrzątkiem i osączyć na sitku, będzie wtedy mniej ostra i lekkostrawna.

Pomidory osączamy z oleju i kroimy na mniejsze kawałki.

W naczyniu lub słoiku układamy na przemian śledzie z cebulą i suszonymi pomidorami.

Zalewamy olejem spod suszonych pomidorów, ewentualnie uzupełniamy olejem w razie potrzeby i wkładamy przyprawy.

Odstawiamy w chłodne miejsce przynajmniej na 24 godziny, najlepiej na 2 dni, aby smaki razem się “przegryzły”.

Smacznego!


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w grudniu 2012 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Obiad Wielkanoc

Schab ze śliwką


Schab ze śliwką to schab pieczony z suszonymi śliwkami, który nie dość, że pięknie się prezentuje, to również tak smakuje.

Idealny do podania na obiad na ciepło z sosem spod pieczenia, ale także jako zimna przystawka na świątecznym półmisku.

Schab ze śliwką jest bardzo prosty w przygotowaniu, jedyne co, to trzeba nieco precyzji i opanowania przy wykonaniu nacięcia, w które nawciskamy suszonych śliwek.

Zatem zapraszam po pyszny przepis!


Składniki na schab ze śliwką:

  • 1,5 kg schabu bez kości
  • ok. 200 g suszonych śliwek
  • 4-5 ząbków czosnku
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 1 łyżeczka octu balsamicznego lub winnego
  • 1,5 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • 1/2 łyżeczki suszonego tymianku
  • 1/2 łyżeczki suszonego oregano
  • 1 łyżeczka suszonego majeranku
  • 1 łyżeczka miodu
  • 1 łyżeczka masła


Jak przygotować schab ze śliwką:

Schab myjemy, osuszamy, układamy płasko na desce i ostrym nożem wykonujemy pośrodku mięsa nacięcie, tak aby przebić się na drugi koniec mięsa. Delikatnie poszerzamy powstały tunel.

Suszone śliwki nacieramy łyżeczką masła i sporą szczyptą pieprzu, a następnie wciskamy w otwór w schabie, dość ciasno je upychając!

Mięso obwiązujemy sznurkiem, aby po upieczeniu zachowało ładny kształt.

Przygotowujemy marynatę do mięsa.

Do moździerza przekładamy czosnek, sól, pieprz, zioła, miód oraz olej i ocet balsamiczny i ucieramy całość.

Tak przygotowaną marynatą nacieramy mięso, przekładamy do rękawa do pieczenia i odstawiamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.

Po tym czasie mięso wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180°C i pieczemy około 1,5 godziny, a na około 10 minut przed końcem pieczenia rozcinamy rękaw i pieczemy aż wierzch się zarumieni.

Smacznego!

Moja rada:

Na bazie płynu, który powstanie podczas pieczenia mięsa przygotowujemy sos do podania na ciepło. W tym celu zlewamy płyn do rondelka i podgrzewamy, dodajemy 1-2 łyżki masła i redukujemy sos, aż zgęstnieje. Można również zagęścić sos niewielką ilością mąki i dodać nieco słodkiej śmietanki. Doprawiamy ewentualnie do smaku solą, pieprzem i octem balsamicznym.

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Lunch na wynos Piknik Wielkanoc

Warkocz drożdżowy z serem


Warkocz drożdżowy z serem to wypiek idealny na świąteczny stół, bowiem prezentuje się wyśmienicie.

Sprawdzi się również jako deser na co dzień do kawy, herbaty, a także do szkoły na drugie śniadanie i lunch do pracy.

Ten drożdżowy wypiek jest bardzo prosty w przygotowaniu i choć wygląda na skomplikowany to zobaczycie, że jest bardzo łatwy do zaplecenia.


Składniki na warkocz drożdżowy z serem:

ciasto drożdżowe:

  • 2,5 szkl. mąki pszennej
  • 30 g świeżych drożdży
  • 2 łyżki cukru + 1 łyżeczka do rozczynu
  • szczypta soli
  • 1/2 szkl. (125 ml) mleka
  • 1 jajko
  • 4 łyżki oleju lub roztopionego masła

nadzienie serowe:

  • 250 g twarogu półtłustego mielonego
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • skórka otarta z wyparzonej cytryny (tylko żółta część, biała jest gorzka)
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią

dodatkowo:

  • cukier puder do oprószenia


Jak przygotować warkocz drożdżowy z serem:

Zaczynamy od przygotowania rozczynu na ciasto drożdżowe.

Mleko lekko podgrzewamy, aby było letnie.

Do miseczki wkruszamy drożdże, dodajemy łyżeczkę cukru i wlewamy letnie mleko, całość mieszamy do rozpuszczenia drożdży.

Odstawiamy na około 10 minut, aby rozczyn zaczął pracować.

Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy sól i mieszamy, a następnie wlewamy rozczyn, dodajemy 2 łyżki cukru, olej lub masło i wbijamy jajko.

Całość wyrabiamy przez kilka minut, a następnie przykrywamy miskę czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce (bez przeciągów) na około 30-40 minut, aż podwoi swoją objętość.

W tym czasie przygotowujemy nadzienie serowe.

Twaróg przekładamy do miski, dodajemy jogurt, oba cukry i skórkę otartą z cytryny, rozgniatamy widelcem i mieszamy na jednolitą masę.

Wyrośnięte ciasto rozwałkowujemy na papierze do pieczenia na cienki prostokąt.

Smarujemy nadzieniem serowym po całości, a następnie zwijamy od strony dłuższego boku.

Następnie kroimy ostrym nożem po środku, wzdłuż rulonu, ale nie do końca. Powstaną nam dwa paski, które przekręcamy naciętą stroną do góry i zaplatamy warkocz (patrz zdjęcie poniżej).

Oba końce warkocza podwijamy pod spód i formujemy warkocz (patrz zdjęcie poniżej).

Warkocz ostrożnie przekładamy wraz z papierem na blachę do pieczenia (najlepiej podstawić blachę pod blat stołu i ciągnąc za papier do pieczenia przesuwamy warkocz wraz z papierem na blachę).

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180°C (z funkcją góra-dół) i pieczemy przez około 25-30 minut do tzw. “suchego patyczka”, aż wierzch się ładnie zarumieni.

Wystudzony warkocz oprószamy cukrem pudrem.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester Wielkanoc

Ryba po japońsku


Ryba po japońsku, tak samo jak ryba po grecku niewiele ma wspólnego z krajem pochodzenia, ale jest tak pyszna, że musicie koniecznie ją przygotować.

To ryba smażona w cieście naleśnikowym w zalewie słodko-kwaśnej z dodatkiem ogórków i papryki konserwowej.

Przygotowuje się ją naprawdę szybko, jest bardzo smaczna i idealna na świąteczny stół.

Polecam!


Składniki na rybę po japońsku:

  • 1 kg filetów z białej ryby (np. morszczuk, mintaj, dorsz) świeżej lub mrożonej
  • 2 szkl. mąki
  • 2 jajka
  • 1 szkl. wody gazowanej
  • duży słoik ogórków konserwowych (ok. 450 g bez zalewy)
  • duży słoik papryki konserwowej (ok. 300 g bez zalewy)
  • 2 cebule
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • olej rzepakowy do smażenia

zalewa słodko-kwaśna:

  • 2 szkl. wody
  • 4 łyżki octu 10%
  • 1/3 szkl.oleju rzepakowego
  • 4 łyżki cukru
  • 4 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 4 łyżki ketchupu pikantnego
  • 1 łyżeczka soli himalajskiej


Jak przygotować rybę po japońsku:

Jeśli używamy filetów mrożonych z ryb należy je rozmrozić i osuszyć ręcznikiem papierowym.

Rybę kroimy na mniejsze kawałki, oprószamy solą i pieprzem, odstawiamy.

Przygotowujemy ciasto naleśnikowe.

Do miski wsypujemy mąkę, dodajemy szczyptę soli, wbijamy jajka i dolewamy stopniowo wodę. Miksujemy do uzyskania jednolitego, gładkiego i gęstego ciasta; ciasto powinno być gęste, aby nie spłynęło z ryby.

Na patelni rozgrzewamy olej.

Kawałki ryby obtaczamy w cieście i od razu układamy na patelni, smażmy z obu stron na złoty kolor. Można osączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.

Przystępujemy do przygotowania zalewy słodko-kwaśnej do ryby.

Cebulę kroimy w piórka, ogórki i paprykę w cienkie paseczki.

Do garnka wlewamy wodę, olej, ocet, dodajemy cukier, sól, ketchup i koncentrat pomidorowy, całość zagotowujemy.

Gdy zalewa się zagotuje zmniejszamy grzanie i dodajemy cebulę, którą gotujemy w zalewie przez około 2 minuty, a następnie dodajemy ogórki i paprykę i gotujemy przez kolejne 2 minuty.

Gotową zalewą zalewamy rybę ułożoną na półmisku/misce, lub przekładamy warstwowo (ja przekładam warstwowo).

Odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie przenosimy w zimne miejsce, np. do lodówki na całą noc, a najlepiej na 24 godziny.

Przechowujemy w lodówce 3-4 dni.

Przed podaniem możemy udekorować natką pietruszki.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester Wielkanoc

Sałatka śledziowa z czerwoną fasolą


Świąteczna sałatka ze śledziem to propozycja dla wielbicieli śledzi i innych ryb, to także odskocznia od tradycyjnej sałatki jarzynowej, dla tych, którzy chcieliby wypróbować czego innego podczas świąt.

Sałatka śledziowa jest bardzo smaczna, bardzo szybka w przygotowaniu i naprawdę z prostych, niewyszukanych składników.

Do sałatki używam śledzi wymoczonych w zalewie octowej, dzięki temu śledzie są bardzo smaczne, zyskują na smaku, nie są za słone i mięso jest bardziej zwarte i jędrne, więc szczerze polecam taki sposób obróbki śledzi.


Składniki na sałatkę śledziową z czerwoną fasolą:

  • 4 filety śledziowe – u mnie a’la matjas
  • 5 ziemniaków – najlepiej użyć gatunków sałatkowych
  • 3-4 ogórki kiszone
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 1 małe jabłko
  • mała cebula
  • 2 łyżki majonezu
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 1 łyżeczka musztardy sarepskiej
  • pieprz czarny lub kolorowy świeżo mielony
  • opcjonalnie sól
  • natka pietruszki – opcjonalnie


Jak przygotować sałatkę śledziową z czerwoną fasolą:

Śledzie solone moczymy w wodzie, ale najlepiej przygotować je w zalewie octowej, w której moczymy przez dobę, a następnie kroimy w kostkę.

Ziemniaki gotujemy w mundurkach, studzimy i obieramy.

Wystudzone ziemniaki, ogórki kiszone i jabłko kroimy w kostkę.

Cebulę kroimy w drobną kosteczkę i sparzamy wrzątkiem i odcedzamy, dzięki czemu będzie łagodniejsza w smaku i lekkostrawna. Dodajemy do reszty warzyw.

Dodajemy pokrojonego śledzia i fasolę odsączoną z zalewy.

Wszystkie składniki sałatki mieszamy z majonezem, jogurtem i musztardą, doprawiając świeżo mielonym pieprzem i ewentualnie delikatnie solą do smaku.

Sałatkę schładzamy i podajemy, przybierając natką pietruszki.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Wielkanoc

Sernik krówka z solonymi orzeszkami


Dzisiaj przedstawiam Wam kolejny pomysł na świąteczny sernik, choć idealny będzie także na inne rodzinne imprezy czy po prostu, jeśli chcemy komuś zaimponować kunsztem kulinarnym.

Sernik choć może wygląda na skomplikowany to w rzeczywistości jest prosty i naprawdę łatwy w przygotowaniu, więc nie obawiajcie się, że Wam nie wyjdzie.

Ten sernik zawsze wychodzi, jest pyszny, wilgotny i delikatny, a dodatek orzeszków wprowadza chrupiący element, dzięki czemu jedząc sernik odczuwamy niesamowite doznania smakowe.

Dodatek kasy krówkowej świetnie komponuje się ze smakiem sernika, czyniąc je bardziej aksamitnym, nadaje charakteru, a orzeszki podkręcają dodatkowo smak kajmaku, bo jak wiemy słodkie i słone uwielbiają się nawzajem – a jeśli lubicie solony karmel, to ten sernik jest dla Was!

Sekretem każdego udanego sernika jest to, aby masy serowej nie miksować zbyt długo, gdyż zbyt duże wtłoczenie do masy powietrza, jej zbytnie napowietrzenie spowoduje, że pięknie wyrośnie, ale równie pięknie opadnie po upieczeniu, a powinien być równy jak blat stołu!


Składniki na sernik krówka z solonymi orzeszkami:

spód:

  • 200 g ciasteczek owsianych
  • 50 g miękkiego masła

masa serowa:

  • 1 kg twarogu 3-krotnie mielonego lub z wiaderka 100% twarogu
  • 3/4 szkl. cukru pudru
  • 5 jajek
  • 1 budyń śmietankowy
  • 1 cukier wanilinowy lub 2 łyżeczki domowego cukru waniliowego
  • 200 ml śmietanki kremówki 30%
  • 50 g masła

dodatkowo:

  • ok. 250 g masy kajmakowej/krówkowej
  • 70 g orzeszków solonych prażonych


Jak przygotować sernik krówka z solonymi orzeszkami:

Zaczynamy od przygotowania spodu sernika.

Ciasteczka owsiane drobno kruszymy – można to zrobić przekładając ciastka do torebki foliowej lub czystej ściereczki i krusząc wałkiem lub rozdrabniamy w blenderze do uzyskania konsystencji piasku.

Pokruszone ciastka łączymy z masłem do uzyskania jednolitej masy, a następnie wykładamy dno tortownicy (Ø 24-26 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, dociskamy do formy wyrównując wierzch.

Wstawiamy do lodówki na około 1 godzinę do schłodzenia.

Przystępujemy do przygotowania masy serowej.

Masło roztapiamy i odstawiamy do wystudzenia.

Do miski przekładamy mielony twaróg, cukier puder, cukier waniliowy, proszek budyniowy, wbijamy całe jajka, wlewamy śmietankę i wystudzone masło.

Wszystkie składniki masy serowej miksujemy na wolnych obrotach – tylko do połączenia składników – aby nie napowietrzyć masy, bo sernik opadnie!

Masę serową wylewamy na schłodzony spód z ciastek owsianych, wierzch wyrównujemy i delikatnie ostukujemy o blat kuchenny, aby pozbyć się pęcherzyków powietrza (lub rzucić raz z niedużej wysokości na blat).

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

Sernik pieczemy przez około 60-70 minut w temperaturze 160-170°C z włączoną funkcją pieczenia góra-dół.

Sprawdzamy patyczkiem, czy sernik jest już wypieczony, jeżeli nie, to dopiekamy jeszcze przez ok. 10 minut. Sernik powinien być dobrze ścięty i sprężysty.

Upieczony sernik studzimy przy uchylonych drzwiczkach przez około 1 godzinę, a następnie wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na kratce do całkowitego wystudzenia.

Dobrze wystudzony sernik wyjmujemy z formy.

Przed podaniem wierzch sernika smarujemy równomiernie masą krówkową i posypujemy solonymi orzeszkami – ja część pozostawiłam w całości, a część delikatnie przesiekałam i obsypałam tylko brzeg sernika, ale oczywiście można posypać po całości.

Najlepiej podać sernik na drugi dzień.

Smacznego!

Moja rada:

Gotowy przybrany sernik przykrywamy folią spożywczą i przechowujemy w lodówce.

Kategorie
Boże Narodzenie Wielkanoc

Bigos staropolski


Bigos staropolski to klasyka kuchni polskiej, to obowiązkowa potrawa podczas świąt, nieodzowny element Bożego Narodzenia.

U mnie pojawia się corocznie na świątecznym stole, bo każdy z chęcią go zajada i prosi o dokładkę.

Ma także taką zaletę, że można go zamrozić lub zawekować w słoiki i cieszyć się jego smakiem także po świętach, a także przygotować na kilkanaście dni przed świętami, bo wiadomo jest wiele potraw do przygotowania, a zawekowany w słoiki przeczeka i nabierze “mocy”.

Można podawać go z pieczywem lub ziemniakami z wody.

Bigos staropolski jest przygotowany z kapusty świeżej i kiszonej, z dodatkiem wina, suszonych grzybów i śliwek oraz aromatycznych przypraw.

U mnie zawsze jest gotowany przez 3 dni – ale niestety ubywa go z dnia na dzień, bo każdy z domowników musi koniecznie spróbować, czy już jest gotowy 😉


Składniki na bigos staropolski:

  • 2 kg kapusty kiszonej
  • 1 kg białej kapusty
  • 80 g suszonych grzybów
  • 200 g suszonych śliwek
  • 2 duże cebule
  • 500 g mięsa wieprzowego (np. łopatki, karkówki, szynki)
  • 500 g mięsa wołowego (np. karczku, rozbratla, antrykotu, łopatki)
  • 400 g boczku wędzonego lub resztek wędlin i pieczonych mięs
  • 400 g kiełbasy jałowcowej
  • 2 kwaśne jabłka (opcjonalnie)
  • 200 ml wina czerwonego wytrawnego
  • 4 ząbki czosnku
  • 6 liści laurowych
  • 10 ziaren ziela angielskiego
  • 6 ziaren jałowca
  • 1 łyżeczka ziaren pieprzu czarnego
  • 1 łyżeczka kminku całego
  • 1 łyżka suszonego majeranku
  • 1 łyżeczka suszonego tymianku
  • sól
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 4 łyżki oleju


Jak przygotować bigos staropolski:

Kapustę kiszoną przekładamy do dużego garnka, nie kroimy (gdyby była bardzo kwaśna można ją przepłukać, jednak ja ani nie płuczę ani nie odciskam). Wlewamy nieco wody, stawiamy na gaz i zaczynamy gotować na wolnym ogniu.

Kapustę białą szatkujemy i dodajemy do kiszonej kapusty (można ją wcześniej chwilę obgotować), zalewamy wodą do poziomu kapusty.

Dodajemy połamane suszone grzyby (można wcześniej namoczyć i pokroić, a następnie dodać wraz z wodą spod moczenia), ziele angielskie, pieprz ziarnisty, liście laurowe, jałowiec i kminek.

Gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem przez około 2 godziny, od czasu do czasu mieszając. Bigos powinien być bardzo gorący.

W tym czasie mięsa, boczek i kiełbasę (resztki wędlin, mięs pieczonych) kroimy w kostkę i przesmażamy na oleju.

Do zrumienionych mięs i wędlin dodajemy cebulę pokrojoną w kostkę i przesmażamy aż się ładnie zeszkli, a następnie dodajemy do gotującej się kapusty.

Wyłączamy grzanie i odstawiamy bigos do następnego dnia w chłodne miejsce, najlepiej na balkon, żeby się dobrze schłodził.

Następnego dnia ponownie stawiamy bigos na gaz, wlewamy wino, dodajemy suszone śliwki i jabłka (obrane i bez gniazd nasiennych) pokrojone na ćwiartki, posiekany czosnek, resztę przypraw (majeranek, tymianek, pieprz mielony) i gotujemy przez około 2 godziny, aż będzie bardzo gorący.

Ponownie odstawiamy bigos w chłodne miejsce.

Trzeciego dnia kończymy gotować bigos, uważając aby go nie rozgotować i nie przypalić, finalnie doprawiając do smaku pieprzem, ewentualnie solą. Gotujemy do czasu aż stanie się gorący.

Smacznego!

Moja rada:

Jeżeli nie lubicie w bigosie przypraw, które są nieznośne podczas jedzenia (listków laurowych, ziela, jałowca, ziaren pieprzu itd.) to można przygotować wywar z przypraw.

Wystarczy zalać przyprawy niewielką ilością wody i gotować przez około 1 godzinę na niewielkim ogniu, a następnie przecedzić wywar i wlać do gotującej się kapusty.

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Obiad Wielkanoc

Podudzia marynowane w sosie sojowym i miodzie

Podudzia z kurczaka to sposób na fajny i smaczny obiad, nawet świąteczny.

Kurczaka zamarynowałam w mieszaninie sosu sojowego z miodem, cytryną i przyprawami, no i muszę szczerze Wam polecić taki sposób przygotowania mięsa.

Mięso jest miękkie, soczyste i pięknie upieczone, z ładnie wytopioną skórką.

Polecam Wam upieczone podudzia podać z domową żurawiną, smakuje obłędnie!

Palce lizać!


Składniki na podudzia marynowane sosie sojowym i miodzie:

  • 6-8 podudzi z kurczaka
  • 3 łyżeczki miodu płynnego
  • 5 łyżeczek sosu sojowego
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka mielonej słodkiej papryki
  • pieprz czarny świeżo mielony – wg własnego smaku i gustu
  • sok z 1/2 cytryny


Jak przygotować podudzia marynowane sosie sojowym i miodzie:

Do miski wlewamy sos sojowy, miód, sok z cytryny oraz dodajemy czosnek pokrojony z cienkie plasterki i resztę przypraw. Mieszamy do uzyskania jednolitej emulsji.

Do gotowej marynaty wkładamy podudzia i dokładnie mieszamy, aby mięso było dokładnie nią pokryty. Miskę zakrywamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki na około 1 godzinę lub dłużej.

Zamarynowanego kurczaka pieczemy około 40 minut w temp. 160°C z włączonym termoobiegiem. Ja piekę na ruszcie z podłożoną pod spodem blachą, aby tłuszcz miał gdzie spływać.

Smacznego!