Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester Wielkanoc

Śledzie w śmietanie z jabłkiem i cebulą


Dzisiaj Śledzik.

Ostatki to czas przeznaczony na wybawienie się przed nadchodzącym okresem 40 dni wstrzemięźliwości i oczekiwania w zadumie na Wielkanoc.

W Polsce czas ten łączy się z wieloma obrzędami i ludowymi tradycjami.

Jedną z nich są tzw. Mięsopusty, pochodzące z włoskiego carnevale, co oznacza pożegnanie z mięsem, bo w okresie Wielkiego Postu nie będzie się jadło mięsnej strawy.

Na wsiach w całej Polsce używa się określenia Zapusty. Jednak jak podają badacze to słowo odnosiło się do całego okresu karnawału, a nie tylko stricte do Ostatków.

Na Wielkopolsce mówi się o Podkoziołku, którego nazwa wywodzi się oczywiście od kozła i jest związana ze swoistą zabawą karnawałową we wtorek przed Wielkim Postem. Brały w niej udział dziewczęta, które podczas mijającego karnawału nie wyszły za mąż.

Z kolei Śledzikiem był „tytułowany” wtorkowy wieczór będący zwieńczeniem karnawału.

Współcześnie nazwa Śledzik jest stosowana w kontekście spotkań wigilijnych celem złożenia sobie życzeń, np. podczas spotkań firmowych.

Zgodnie z ludowymi obrzędami w ostatni wtorek przed wielkim postem należało najeść i napić się do syta. Jednak zabawy musiały skończyć się z wybiciem północy. Jak głosi tradycja, ten, kto złamie ten zakaz, resztę życia spędzi z diabłem.

Obecnie z ostatnimi dniami karnawału kojarzą się przede wszystkim różnego rodzaju imprezy, najczęściej w klubach i dyskotekach, spędzonych hucznie, z jedzeniem i piciem.

Mało kto kultywuje starodawne obrzędy. Jednak tradycja chrześcijańska przetrwała wieki i do dnia dzisiejszego ostatki to przede wszystkim zakończenie karnawału i wkroczenie w czas Wielkiego Postu.

Skoro Śledzik to dzisiaj przepis na śledzia, który u mnie w domu zawsze pojawia się na stole.

Śledź to niewątpliwie król przystawek. Nie wyobrażamy sobie udanej imprezy czy zabawy bez tej ryby.

Śledź to nieskończona możliwość kombinacji na jego przygotowanie, a przy tym jest bardzo prosty i szybki w obróbce.

Śledzie w śmietanie z jabłkiem i cebulą to dzisiejsza propozycja na ostatkowy, wtorkowy wieczór.

Słony smak śledzia świetnie komponuje się z łagodnym smakiem śmietany.

Dodatek jabłka podkręca smak śledzi o słodycz, a cebula nieco go zaostrza – smaki są bardzo wyważone i doskonale się razem komponują.

Cebulę do śledzi zawsze sparzam wrzątkiem. Dzięki temu prostemu zabiegowi cebula jest łagodniejsza w smaku i bardziej strawna, zwłaszcza dla osób mających nieprzyjemne dolegliwości żołądkowe po jej spożyciu.

Śledzie w śmietanie z jabłkiem i cebulą możemy podać z ziemniakami z wody, gotowanymi lub pieczonymi w mundurkach lub z pieczywem.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na śledzie w śmietanie z jabłkiem i cebulą:

  • 6 filetów śledzi solonych a la matjas – ok. 500 g
  • 1 duża cebula
  • 1 duże jabłko
  • 300 g kwaśnej śmietany 18%
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • pieprz świeżo mielony czarny lub kolorowy
  • 1 łyżeczka cukru

dodatkowo:


Jak przygotować śledzie w śmietanie z jabłkiem i cebulą:

Przygotowujemy zalewę do śledzi wg tego przepisu, a następnie śledzie w niej moczymy przez ok. dobę.

Wymoczone śledzie odsączamy z zalewy i kroimy na ok. 2 cm długości kawałki.

Jabłko ścieramy na dużych oczkach tarki i skrapiamy sokiem z cytryny.

Cebulę obieramy i kroimy w piórka, a następnie zalewamy wrzątkiem, dokładnie odcedzamy i studzimy.

Do miski przekładamy śmietanę, dodajemy jabłko, cebulę i doprawiamy pieprzem do smaku oraz ewentualnie cukrem, gdyby jabłka były za mało słodkie.

Całość dokładnie mieszamy.

Do sosu śmietanowego z jabłkiem i cebulą wkładamy kawałki śledzia i delikatnie mieszamy, aby nie uszkodzić ryby.

Odstawiamy do lodówki na kilka godzin, najlepiej na całą noc, aby smaki się “przegryzły”.

Śledzie przed podaniem wykładamy na półmisek.

Możemy przybrać plasterkami jabłka i cebuli oraz natką pietruszki.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 140 kcal (100 g)
białka (B): 7,6 g
tłuszcze (T): 9,2 g
węglowodany (W): 5,8 g
******


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w grudniu 2012 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Dania na imprezy Fit Karnawał Śniadanie Sylwester Wielkanoc

Pasta z jajek i wędzonej makreli


Pasta z jajek i wędzonej makreli to super proste smarowidełko do pieczywa.

To pasta z 3 głównych składników: wędzonej makreli, jajek i majonezu.

Pasta z jajek i wędzonej makreli to nie tylko pasta kanapkowa. Świetnie sprawdza się jako farsz do świeżych warzyw, a także nadziewania kruchych wytrawnych babeczek, które możemy podać jako imprezową przystawkę.

Idealna będzie także do malutkich bankietowych kanapeczek przygotowanych, np. z pumpernikla czy krakersów.

Pomysłów jest wiele, tylko nasza wyobraźnia ogranicza nas, w jaki sposób podamy pastę z jajek i wędzonej makreli.

To najprostsza i najszybsza wersja pasty, którą polubią także dzieci, gdyż skład jest ograniczony do minimum, a jak wiadomo dzieci nie lubią jak zbyt wiele się dzieje.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na pastę z jajek i wędzonej makreli:

  • 1 wędzona makrela (ok. 250 g po obraniu)
  • 6 jajek
  • 3 łyżki majonezu
  • 1 czubata łyżka posiekanego szczypiorku/natki pietruszki/ koperku (dowolnie, można także pominąć)
  • 1/3 łyżeczki suszonego czosnku
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować pastę z jajek i wędzonej makreli:

Zaczynamy od ugotowania jajek na twardo (zajrzyjcie do wpisu jak ugotować jajka).

Ugotowane jajka studzimy, obieramy, a następnie ścieramy na małych oczkach tarki.

Wędzoną makrelę obieramy ze skóry i dokładnie z ości.

Makrelę rozdrabniamy i rozcieramy widelcem, a następnie dodajemy majonez, starte jajka i ulubione świeże zioła.

Całość doprawiamy suszonym czosnkiem, a także solą i pieprzem do smaku.

Dokładnie mieszamy.

Możemy podać od razu lub schłodzić.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 254 kcal (100 g)
białka (B): 14,4 g

tłuszcze (T): 21,5 g
węglowodany (W): 0,6 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Karnawał Lunch na wynos Piknik Sylwester

Sałatka tortellini z rukolą i gorgonzolą


Sałatka tortellini z rukolą i gorgonzolą to pomysł na bardzo prostą, szybką i bardzo smaczną sałatkę.

Sałatka jest treściwa i znakomicie nadaje się na lunch, obiad czy kolację, a dodatkowo można ją zabrać w pudełku na wynos do pracy czy szkoły.

Sprawdza się doskonale na wszelkiego rodzaju imprezach, począwszy od domówek przez urodziny, a kończywszy na świętach.

Sałatka tortellini z rukolą i gorgonzolą jest wyrazista w smaku za sprawą pikantnej rukoli i zdecydowanego smaku gorgonzoli.

Dodatkowo dodałam prażony słonecznik, który sprawia, że sałatka przyjemnie chrupie podczas jedzenia i ma delikatnie orzechowy posmak.

Ostatnim elementem są suszone pomidory z oleju, które dopełniają smak, a swoim czerwonym kolorem urozmaicają sałatkę i cieszą oko.

Sałatka tortellini z rukolą i gorgonzolą to sałatka, którą można przyrządzać przez cały rok.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na sałatkę tortellini z rukolą i gorgonzolą:

  • 250 g pierożków tortellini (u mnie z mięsem)
  • 60 g rukoli
  • 1/2 słoiczka suszonych pomidorów z oleju
  • 2 garści słonecznika
  • 50 g sera gorgonzola

dressing:

  • 1 łyżka miodu
  • 1 łyżka musztardy sarepskiej
  • 1 łyżka soku z cytryny lub octu jabłkowego
  • 1 łyżka oleju
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować sałatkę tortellini z rukolą i gorgonzolą:

Przygotowujemy wszystkie składniki na sałatkę.

Pierożki tortellini wrzucamy na gotującą się wodę i gotujemy według czasu umieszczonego na opakowaniu – ok. 1 minuty i odcedzamy.

Rukolę myjemy i osuszamy, np. w suszarce do sałaty.

Suszone pomidory kroimy na mniejsze kawałki.

Gorgonzolę kroimy w kostkę.

Słonecznik prażymy na suchej patelni przez kilka minut aż lekko zbrązowieje.

Wszystkie powyżej przygotowane składniki przekładamy do miski.

Przystępujemy do przygotowania dressingu.

Do słoiczka przekładamy miód, sok z cytryny, musztardę oraz olej, doprawiamy do smaku szczyptą soli i pieprzu.

Słoiczek zakręcamy i potrząsamy zawartością aż utworzy nam się jednolita emulsja.

Gotowym dressingiem polewamy sałatkę i mieszamy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 227 kcal (100 g)
białka (B): 8,6 g
tłuszcze (T): 11,8 g
węglowodany (W): 20,8 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Karnawał Lunch na wynos Obiad Piknik Sylwester

Włoska pizza z rukolą


Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Pizzy.

Najpopularniejszym rodzajem serowego smakołyku jest niezmiennie margherita (jeden z wariantów pizzy neapolitańskiej). Swoją nazwę zawdzięcza królowej Włoch – Marghericie Sabaudzkiej, która w 1889 roku podczas wizyty w Neapolu miała zasmakować pierwszej współczesnej pizzy, przygotowanej na jej cześć przez miejscowego piekarza.

Pizza włoska z rukolą to pizza z sosem pomidorowym, mozzarellą i parmezanem oraz świeżą rukolą i pomidorkami.

Jest bardzo prosta w przygotowaniu i bardzo smaczna, pomimo, że jest to wersja minimalistyczna.

U mnie pizza pojawia się kiedy nas najdzie na nią ochota, zwłaszcza, że nie wymaga specjalnych składników, przeważnie wszystkie mam w domu.

Proste ciasto drożdżowe przygotowane na dedykowanej mące do pizzy – typ 00 (cechuje ją wysoki stopień zmielenia, jest lekka i przypomina śnieżnobiały pył, zawiera bardzo dużą ilość glutenu).

Dzięki właściwościom mąki ciasto na pizzę jest wyjątkowo delikatne i elastyczne, a po wypieczeniu jest kruche i bardzo smaczne.

Dodatki są bardzo proste, i jak w przypadku margherity, minimalne.

Baza to aromatyczny, gęsty sos pomidorowy, długo gotowany oraz dwa rodzaje mozzarelli – mozzarella w kawałku, do ścierania, idealna do pizzy i przeróżnych zapiekanek oraz mozzarella miękka z solanki, w kulce.

Po upieczeniu pizzy poczyniamy ostatni szlif, czyli przybieramy rukolą, małymi koktajlowymi pomidorkami i płatkami parmezanu, które z łatwością przygotujemy za pomocą obieraczki do warzyw.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na włoską pizzę z rukolą (2 pizze o śr. ok. 30 cm):

ciasto:

  • 500 g mąki pszennej typ 00
  • 280 ml ciepłej wody
  • 20 g świeżych drożdży
  • 60 ml (4 łyżki) oliwy
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka soli

sos pomidorowy:

  • 400 g pomidorów z puszki (obranych)
  • 1 łyżka oliwy
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżeczka suszonego oregano

dodatki:

  • 1 kulka mozzarelli
  • 100 g mozzarelli w kawałku
  • płatki parmezanu
  • rukola
  • pomidorki


Jak przygotować włoską pizzę z rukolą:

Zaczynamy od przygotowania zaczynu.

Drożdże rozkruszamy do miseczki, dodajemy cukier, około 3 łyżek ciepłej wody odjętej z ilości wody przeznaczonej do pizzy oraz 1 łyżkę mąki pszennej również odjętej z ilości mąki przeznaczonej do pizzy. Całość mieszamy dokładnie i odstawiamy na około 10 minut, żeby drożdże zaczęły pracować.  

Resztę mąki przesypujemy do dużej miski, dodajemy sól i mieszamy.

Na środku robimy wgłębienie i wlewamy zaczyn drożdżowy, resztę ciepłej wody i oliwę, wyrabiamy przez około 15 minut aż ciasto będzie gładkie i elastyczne, nie może kleić się do rąk.

Ciasto forujemy w kulę, przykrywamy czystą, wilgotną ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na około 1-2 godziny (w zależności od temperatury pomieszczenia) aż podwoi swoją objętość.

W międzyczasie przygotowujemy sos pomidorowy.

W rondlu rozgrzewamy oliwę.

Czosnek drobno siekamy i wrzucamy na oliwę dosłownie na 2 sekundy, a następnie dodajemy pomidory, które rozgniatamy w dłoni i resztę składników.

Sos gotujemy na wolnym ogniu przez ok. 40 minut, aż się zredukuje i zgęstnieje.

Na koniec sos możemy zmiksować, ale nie jest to konieczne.

Wyrośnięte ciasto krótko wyrabiamy i dzielimy na 2 równe części (można zrobić 3 średnie lub 4 małe pizze).

Każdą część ciasta rozciągamy dłońmi na kształt koła średnicy ok. 30 cm.

Zaczynamy od spłaszczenia kuli ciasta, a następnie chwytamy bok i obracamy w powietrzu, pozwalając by ciasto rozciągnęło się pod wpływem własnego ciężaru.

Jeśli nie mamy takich zdolności rozciągamy ciasto na blacie, obracając koło z ciasta, aż uzyskamy spód odpowiedniej wielkości.

Ciasto powinno być grubości około 1 cm.

Nie należy używać wałka, a jedynie naciągać ciasto dłońmi. Używając wałka pozbawiamy ciasto pęcherzyków powietrza.

Gotowe spody umieszczamy na gorących blachach.

Spody smarujemy sosem, pomijając ranty.

Mozzarellę w kawałku ścieramy i posypujemy blaty.

Mozzarellę w kulce rwiemy na kawałki i układamy na spodach.

Pizze wstawiamy do gorącego piekarnika i pieczemy w temperaturze 250-260°C (lub w wyższej, o ile pozwala nam na to piekarnik) przez ok. 10 min, aż rant ciasta mocno się zarumieni. Im krócej pieczemy tym lepiej – idealnie byłoby w czasie ok. 5 min.

Gorące pizze wyjmujemy z piekarnika, posypujemy rukolą, płatkami parmezanu i dodajemy pokrojone na pół pomidorki. Pamiętając o zasadzie, że umiar jest wskazany i nie układamy zbyt dużo dodatków.

Pizze kroimy na kawałki i natychmiast podajemy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 187 kcal (1 porcja z 16 kawałków)
białka (B): 7,4 g
tłuszcze (T): 6,5 g
węglowodany (W): 24,4 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester Wielkanoc

Jajka faszerowane wędzonym łososiem


Jajka faszerowane wędzonym łososiem to moja propozycja zimnego bufetu na Sylwestra i inne imprezy podczas karnawału.

Doskonale sprawdzają się także jako zimna przystawka podczas świąt, domowych imprez, jak również na co dzień.

Jajka faszerowane to potrawa last minute, bo przygotujemy je w kilka chwil.

W czasie, gdy jajka się gotują możemy przygotować wszystkie inne składniki i zacząć je ze sobą łączyć. A gdy jajka już się ugotują i wystudzą dodajemy żółtka i wypełniamy farszem połówki białek.

Są tak proste w przygotowaniu, że doskonale poradzą sobie z nimi dzieciaczki, więc mogą się przyłączyć do wspólnego gotowania, a przy okazji to lekcja, która przyda się podczas, np. liceum lub życia studenckiego.

Szybko, prosto i bardzo smacznie!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na jajka faszerowane wędzonym łososiem:

  • 6 jajek
  • 100 g wędzonego łososia
  • 3 łyżki serka śmietankowego
  • 2 łyżeczki majonezu
  • 1 łyżeczka posiekanego koperku
  • kilka kropel soku z cytryny
  • sól himalajska
  • świeżo mielony pieprz kolorowy


Jak przygotować jajka faszerowane wędzonym łososiem:

Jajka gotujemy na twardo, przelewamy zimną wodą, aby całkowicie je wystudzić i obieramy (zajrzyjcie do wpisu jak ugotować jajka)

Następnie jajka przekrawamy wzdłuż na pół i wyjmujemy żółtka.

Przygotowujemy łososia – ok. 30 g odkładamy do przybrania, a resztę drobniutko siekamy.

Żółtka ucieramy z serkiem śmietankowym i majonezem na gładką masę.

Dodajemy posiekanego łososia, koperek, kilka kropel soku z cytryny, sól i pieprz do smaku. Dokładnie mieszamy.

Farsz nakładamy do połówek jajek za pomocą rękawa cukierniczego lub łyżeczki.

Przybieramy kawałkiem wędzonego łososia i koperkiem.

Jajka przechowujemy w lodówce, uprzednio nakrywając półmisek folią spożywczą lub w pojemniku z pokrywką.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 172 kcal (1 porcja – 2 połówki jajek)
białka (B): 11,3 g
tłuszcze (T): 13,8 g
węglowodany (W): 0,7 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester Wielkanoc

Sałatka śledziowa z selerem, ananasem i orzechami


Sałatka śledziowa z selerem, ananasem i orzechami to kolejna propozycja na świąteczne menu.

To sałatka idealna na wiele okazji. Można ją podać na Boże Narodzenie, na wieczerzę wigilijną, na Sylwestra, na Wielkanoc, na domowe i rodzinne imprezy, podczas postu, adwentu czy w ciągu roku.

Jest bardzo smaczna, łatwa i bardzo szybka w przygotowaniu.

Sałatka śledziowa prezentuje się bardzo smacznie i odświętnie, gdy podamy ją w ładny misce czy półmisku.

Do jej przygotowania potrzebujemy przede wszystkim śledzi solonych, seler konserwowy, ananasa z syropu i orzechów włoskich.

Dodatek orzechów sprawia, że sałatka zyskuje charakter, taki bardziej świąteczny, gdyż orzechy kojarzą się właśnie z Bożym Narodzeniem. Poza tym orzechy dodają fajny smak i sałatka już nie jest taka zwyczajna i jest bardziej chrupiąca.

Polecam, gdyż jest oryginalna i ciekawa w smaku; jest odskocznią od klasycznej sałatki ze śledziem.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na sałatkę śledziową z selerem, ananasem i orzechami:

  • 6 filetów śledzi solonych, np. a la matjas
  • 1 słoiczek selera konserwowego (słoiczek 340 g, 180 g po odsączeniu)
  • 1 puszka ananasa w syropie (ok. 340 g) w plastrach lub w kawałkach
  • garść orzechów włoskich (wyłuskanych)
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
  • 2 łyżki majonezu
  • pieprz czarny świeżo mielony

dodatkowo:


Jak przygotować sałatkę śledziową z selerem, ananasem i orzechami:

Zaczynamy od przygotowania zalewy octowej do śledzi z tego przepisu.

Śledzie moczymy w zalewie przez 24 godziny.

Po tym czasie śledzie osuszamy, kroimy na mniejsze kawałki – ok. 2-3 cm i przekładamy do dużej miski.

Selera i ananasa odsączamy z zalew i dodajemy do śledzi.

Jeżeli używamy ananasa w plastrach należy go pokroić na mniejsze kawałki.

Dodajemy lekko przesiekane orzechy włoskie, przeciśnięty przez praskę czosnek, natkę pietruszki, majonez oraz świeżo mielony pieprz do smaku.

Całość mieszamy i odstawiamy na kilka godzin, a najlepiej na całą noc do przemacerowania.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 169 kcal (100 g)
białka (B): 8,9 g
tłuszcze (T): 11,8 g
węglowodany (W): 7,6 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Lunch na wynos Sylwester

Sałatka z kolorowym makaronem i orzechami włoskimi


Sałatka z kolorowym makaronem i orzechami włoskimi to moja propozycja świątecznej sałatki innej niż tradycyjnie podawanej, np. jarzynowej.

Sałatka jest bardzo szybka w przygotowaniu, jest kolorowa i bardzo smaczna.

Akcentem świątecznym jaki wprowadziłam są orzechy włoskie, które moim zdaniem są nieodłącznym elementem Bożego Narodzenia.

Orzechy dodają sałatce nie tylko orzechowego smaku, ale również chrupkości i świątecznego ducha.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na sałatkę makaronową z orzechami włoskimi:

  • 350 g makaronu kolorowego (u mnie trotolle tricolore)
  • 1 dojrzałe awokado
  • 150 g pomidorków koktajlowych
  • solidna garść mieszanki sałat
  • garść orzechów włoskich (bez łupin)
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1 płaska łyżeczka suszonego oregano
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować sałatkę makaronową z orzechami włoskimi:

Makaron gotujemy al dente w osolonym wrzątku według opisu na opakowaniu, a następnie hartujemy zimną wodą i odcedzamy; przekładamy do miski.

Awokado przekrawamy wzdłuż na pół, usuwamy pestkę, za pomocą łyżki wyjmujemy miąższ, a następnie kroimy w kostkę i dodajemy do makaronu.

Pomidorki koktajlowe myjemy, osuszamy i przekrawamy na pół, dodajemy do makaronu.

Orzechy włoskie lekko siekamy i dodajemy do sałatki.

Do sałatki dodajemy oliwę, sok z cytryny oraz oregano.

Finalnie doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Sałatkę schładzamy.

Przed podaniem dodajemy mix sałat i mieszamy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 255 kcal (100 g)
białka (B): 6,8 g
tłuszcze (T): 9,4 g
węglowodany (W): 35,1 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester

Śledzie salsa


Święta coraz bliżej, dlatego przychodzę z kolejnym przepisem.

Wiadomo, na wieczerzy wigilijnej czy na Boże Narodzenie nie może zabraknąć śledzi.

Śledzie salsa to śledzie, które należy przygotować wcześniej, bowiem powinny się przemacerowac w zalewie.

Zalewę do tych śledzi przygotowuje się z koncentratu, ketchupu, octu i miodu oraz warzyw.

Śledzie salsa to bardzo smaczne, aromatyczne danie o słodko – kwaśnym smaku. Wychodzą wyborne i moim zdaniem to jedne z lepszych śledzi. Choć, jak ktoś lubi śledzie, to każdy sposób ich przygotowania będzie mu smakował.

Śledzie salsa najlepiej smakują po 2-3 dniach macerowania, przechodzą wtedy smakiem przypraw i warzyw.

Śledzie salsa wychodzą przepyszne, więc szczerze polecam, nie tylko na święta!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na śledzie salsa:

  • 6 płatów śledzi solonych, np. a’la matjas – ja użyłam śledzi tzw. wykwintnych, których nie trzeba już moczyć
  • 2 cebule
  • 1 marchewka
  • 1 czerwona papryka
  • 2 ząbki czosnku
  • 200 g koncentratu pomidorowego
  • 4 łyżki ketchupu pikantnego (ew. łagodnego + szczypta chili)
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • 2 łyżeczki miodu
  • 1/4 szkl. octu 10%
  • 6 łyżek oleju
  • 1 listek laurowy
  • 2 ziarenka ziela angielskiego
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować śledzie salsa:

Śledzie moczymy w wodzie przez kilka godzin, przynajmniej raz wymieniamy wodę. Czas moczenia zależy od zawartości soli, więc czas ten jest różny. Już po około godzinie należy po prostu spróbować kawałek śledzia i ocenić, czy nam odpowiada smak. Ja użyłam śledzi wykwintnych, których nie trzeba moczyć, są gotowe do bezpośredniego użycia.

Wymoczone śledzie odcedzamy z wody, osuszamy i kroimy na mniejsze kawałki, ok. 2 cm.

Śledzie przekładamy do szklanej miski, zalewamy octem i odstawiamy na 30 minut do zamarynowania.

Cebulę kroimy w piórka i szklimy na 2 łyżkach oleju.

W tym czasie, gdy cebula nam się szkli, paprykę pozbawiamy gniazda nasiennego, myjemy i kroimy w paseczki, marchewkę obieramy, myjemy i kroimy w zapałkę.

Do zeszklonej cebuli dodajemy zielę angielskie, listek laurowy oraz marchewkę i smażymy przez około 3 minuty, a następnie dodajemy paprykę i smażymy przez kolejne 3 minuty.

Na tym etapie dodajemy posiekany czosnek oraz zioła prowansalskie i smażymy przez ok. 2 minuty, aż warzywa zmiękną, ale pozostaną nadal jędrne.

Dodajemy koncentrat pomidorowy, ketchup, miód, ocet ze śledzi oraz pozostałe 4 łyżki oleju i podgrzewamy przez około 5 minut.

Finalnie doprawiamy pieprzem do smaku.

Sos odstawiamy do przestudzenia, tak aby był lekko ciepły.

Przestudzonym sosem przekładamy śledzie w słoiku lub misce lub delikatnie łączymy i odstawiamy w chłodne miejsce, np. do lodówki na minimum 24 godziny, a najlepiej na 2-3 dni.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 162 kcal (100 g)
białka (B): 8,6 g
tłuszcze (T): 10,2 g
węglowodany (W): 9,1 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Lunch na wynos Śniadanie Sylwester Wielkanoc

Sałatka z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem


Sałatka z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem to moja propozycja sałatki codziennej, ale moim zdaniem świetnie sprawdza się jako sałatka świąteczna.

Można ją podać do obiadu codziennego lub świątecznego. W towarzystwie sztuki mięsa będzie idealnym dodatkiem.

Sałatka z selerem naciowym to sałatka w lżejszej i zdrowszej wersji.

Jest pełna smaku, choć jest dość łagodna i delikatna, ale przyjemnie chrupiąca.

Można ją jeść samodzielnie z pieczywem lub podać jako dodatek do obiadu jak surówkę.

Bardzo smaczna, szybka w przygotowaniu z kilku składników łatwo dostępnych.

Seler naciowy warto włączyć do diety z uwagi na jego niską zawartość węglowodanów (niski indeks glikemiczny).

Jest niskokaloryczny, bowiem na 100 g to zaledwie 13 kcal. Idealny zatem dla osób cierpiących na cukrzycę, insulinoodporność czy otyłość, osób będących na diecie redukcyjnej lub niskowęglowodanowej.

Poza tym seler naciowy poprawia perystaltykę jelit i trawienie za sprawą sporej zawartości błonnika. Pomaga przy usuwaniu toksyn z organizmu, poprawia przemianę materii.

Z uwagi na zawartość składników mineralnych, tj. potas, sód, wapń czy magnez oraz flawonoidów, przyczynia się do poprawy stanu skóry, włosów i paznokci, a także reguluje gospodarkę wodno-elektrolitową. Wykazuje także działanie antyoksydacyjne i przeciwdziała w powstawaniu wolnych rodników, a więc działa odmładzająco.

Wspomaga układ sercowo-naczyniowy oraz nerki, poprzez działanie moczopędne niweluje obrzęki.

Jedzmy zatem seler naciowy na zdrowie, jedząc nie tylko łodygi na surowo, ale wykorzystując do przeróżnych potraw.

Zapraszam do przygotowania sałatki z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na sałatkę z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem:

  • 8 łodyg selera naciowego
  • 1 puszka ananasa (ok. 340 g) w plastrach lub w kawałkach
  • 1/2 puszki kukurydzy
  • 1/2 szkl. słonecznika łuskanego
  • 2 łyżki majonezu
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować sałatkę z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem:

Łodygi selera naciowego myjemy, osuszamy i kroimy w plastry (ok. 0,5 cm).

Kukurydzę odsączamy z zalewy na sicie.

Ananasa odsączamy z syropu i kroimy (o ile kupiliśmy w plastrach).

Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni aż zaczną pachnieć i lekko zbrązowieją.

Wszystkie wyżej przygotowane składniki przekładamy do miski, dodajemy majonez i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.

Mieszamy całość i odstawiamy do lodówki do schłodzenia i “przegryzienia” się składników.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 100 kcal (100 g)
białka (B): 2,9 g
tłuszcze (T): 6,0 g
węglowodany (W): 9,0 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Karnawał Obiad Piknik Sylwester

Kurczak marynowany w jogurcie greckim i curry


Pyszny kurczak marynowany w jogurcie greckim i curry.

Doskonały na obiad, ciepłą kolację, na piknik; sprawdza się świetnie jako przekąska dla kibiców piłki nożnej czy innych sportów oglądanych przed telewizorem. Jest idealny na ciepło i na zimno.

Mięso w takiej marynacie jest delikatne, białe i soczyste.

Smakuje wyśmienicie, warto więc w taki sposób przygotować kurczaka.

Ja użyłam podudzi, ale może to być inna cześć kurczaka, np. skrzydełka lub cały kurczak podzielony na części.

Kurczaka marynowanego w jogurcie greckim i curry możemy podać z pieczywem, ryżem, kaszami, makaronem, ziemniakami z wody czy puree, a także z ziemniakami pieczonymi oraz przeróżnymi surówkami i warzywami z wody.


Składniki na kurczaka marynowanego w jogurcie greckim i curry:

  • 1 – 1,2 kg (10-12 szt.) podudzi z kurczaka
  • 200 g jogurtu greckiego
  • 2-3 ząbki czosnku
  • 2 łyżeczki curry
  • 1/4 łyżeczki pieprzu cytrynowego
  • 1/3 łyżeczki harissy (lub ostrej papryki + szczypta kminu rzymskiego)
  • 1 łyżeczka soli himalajskiej
  • 1 łyżeczka miodu lub syropu klonowego/z agawy


Jak przygotować kurczaka marynowanego w jogurcie greckim i curry:

Jogurt grecki przekładamy do miski, dodajemy przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku oraz resztę składników; dokładnie mieszamy.

Do tak przygotowanej marynaty przekładamy kurczaka i dokładnie pokrywamy nią mięso.

Miskę przykrywamy folią spożywczą i odkładamy do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.

Zamarynowanego kurczaka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia lub na ruszcie.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez około 30 minut w temperaturze 180°C z termoobiegiem, aż mięso się zarumieni.

Smacznego!


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w czerwcu 2012 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.