Kategorie
Fit Porady

Fasolka szparagowa gotowana na parze

Warzywa gotowane na parze to najszybszy i najzdrowszy sposób przyrządzania jedzenia.

Podczas tradycyjnego gotowania w wodzie część cennych składników odżywczych przechodzi do wody, którą następnie odlewamy. Gotowanie na parze pozwala nam zachować maksymalną ilość witamin i składników mineralnych, nawet do 70%.

Ważne, aby podczas gotowania na parze nie dodawać tłuszczu ani soli, gdyż para wydobywa zawartą w produktach spożywczych sól.

Ugotowane warzywa al dente smakują lepiej niż rozgotowane w wodzie, zachowują także piękny kolor, są jędrne i wyraziste w smaku.

Dzisiaj przygotowałam fasolkę szparagową przygotowaną na parze.

W ten sposób można przygotować zarówno żółtą jak i zieloną fasolkę.

Do gotowania na parze można użyć parowaru, garnka ze specjalną nadstawką (jak na zdjęciu) lub metalowej wkładki do garnka.


Jak przygotować fasolkę szparagową gotowaną na parze:

Fasolkę przebieramy, usuwamy końce i myjemy.

W garnku zagotowujemy wodę, woda nie powinna dotykać gotowanego produktu. Garnek powinien być na tyle duży, aby para miała miejsce, a pokrywka dopasowana tak by para nie uciekała.

Układamy fasolkę na wkładzie do gotowania na parze, tak by nie stykała się z powierzchnią wody. Powinna być ułożona dość równomiernie i niezbyt grubą warstwą.

Wkładamy fasolkę do garnka dopiero, gdy woda zacznie wrzeć i od tego momentu liczymy czas gotowania.

Zmniejszamy grzanie.

Podczas gotowania woda powinna “mrugać”, tylko delikatnie szumieć.

Fasolkę gotujemy al dente około 10-15 minut.

Długość gotowania zależy od tego jak młoda jest fasolka, im młodsza tym krótszy czas gotowania.

Sprawdzamy, aby woda się nie wygotowała, w razie potrzeby można dolać wrzątku, aby nie obniżyć temperatury gotowania.

Wyjmujemy jedną fasolkę i sprawdzamy, czy już jest gotowa.

Podajemy zaraz po ugotowaniu.

Smacznego!

Kategorie
DIY Porady Uroda

Peeling do ciała cukrowo-korzenny

Dzisiaj jest Dzień Matki i w związku z tym wpis specjalny dla wszystkich Pań i Mam.

Każda kobieta uwielbia być obdarowywana prezentami, ale gdy jest to podarunek przygotowany własnoręcznie i od serca to jest to wtedy wyjątkowy prezent.

Takim wyjątkowym prezentem może być właśnie peeling, który przygotujecie sami z kilku prostych składników, które znajdziecie w każdej kuchni.

Peeling do ciała, bo o nim mowa, przygotowałam z cukru trzcinowego, oleju i aromatycznych przypraw korzennych, które przeniosą każdą kobietę, choć na chwilę, do innego świata, do strefy relaksu, bo przecież każda mama potrzebuje czasami czasu dla siebie, oderwania się od codzienności, by mieć chwilę dla siebie, zrobić coś dla siebie, by nabrać sił i energii by być nadal szczęśliwą i kochającą matką.

Dajcie to swoim mamom i przygotujcie im z okazji dzisiejszego święta taki prezent.


Składniki na peeling do ciała cukrowo-korzenny:

  • ok. 3/4 szkl. cukru trzcinowego lub białego
  • ok. 3 łyżek oleju, np. arganowego, jojoba, migdałowego, kokosowego, z pestek winogron, oliwy z oliwek extra virgin lub innego – najlepiej mieszanka kilku olejów
  • 1 laska cynamonu lub ok. 1 łyżeczki mielonego cynamonu
  • 1 łyżeczka goździków lub ok. 1 łyżeczki mielonych goździków
  • gwiazdka anyżu – opcjonalnie


Jak przygotować peeling do ciała cukrowo-korzenny:

Wszystkie korzenie ucieramy w moździerzu, ale można posłużyć się gotowymi mielonymi przyprawami.

Mieszankę utartych korzeni łączymy z cukrem i olejami, a następnie przekładamy do zamykanego słoiczka. 

Jak wykonać masaż za pomocą peelingu:

Peeling nakładamy na ciało i masujemy delikatnymi okrężnymi ruchami, zaczynając masaż od stóp kierując się ku górze. To peeling do ciała, nie nadaje się do twarzy, gdyż drobinki cukru mogłyby ją za bardzo zetrzeć i podrażnić.

Masaż wykonujemy około 2-3 minut.

Po zabiegu ciało spłukujemy ciepłą wodą, najlepiej wykonać naprzemienny prysznic, który zakańczamy zimną wodą. 

Peeling ciała wykonujemy raz w tygodniu.

Po takim peelingu nie ma potrzeby nawilżania ciała dodatkowymi kremami czy balsamami, bowiem peeling zawiera w swoim składzie oleje, które świetnie nawilżają i natłuszczają skórę, a dodatkowo skóra po nim pięknie pachnie.

Kategorie
Porady Wielkanoc

Jak ugotować jajka?

Mimo, iż gotowanie jajek jest podstawową czynnością, przysparza wiele problemów, stąd przygotowałam dla Was krótki poradnik jak gotować jajka – przyda się na pewno, Wielkanoc tuż tuż!

Zanim przystąpimy do gotowania jajek, należy wyjąć je z lodówki i ogrzać do temperatury pokojowej – co zapobiegnie pękaniu jajek podczas gotowania. Jeżeli zależy nam na czasie możemy włożyć je do letniej wody lub ogrzać bezpośrednio pod kranem.

Do garnka wlewamy wodę i dodajemy do niej 1/2 łyżeczki sody – sprawi to, że skorupka łatwiej odejdzie od jajek.
Woda nie powinna mocno wrzeć, tylko pykać, lekko drgać.

Czas gotowania jajek zawsze liczymy od momentu zagotowania się wody!

Jak ugotować jajka na miękko?

Jajka umieszczamy na łyżce i powoli wkładamy do wrzątku i gotujemy ok. 3-4 minut (jajka w rozmiarze “S” gotujemy ok. 3 minut, “M” – 4 min.). Jeśli wybieramy jajka “L” należy gotować o 1 minutę dłużej. W tak przygotowanych jajkach żółtko jest płynne, a białko lekko ścięte. Studzimy w zimnej wodzie.

Jak ugotować jajka na twardo?

Jajka wkładamy delikatnie do wrzątku i gotowanie jaj powinno trwać 8 minut. Dłużej gotowane jajka zaczynają tracić swoje cenne właściwości smakowe, stają się gumowate i pojawia się ciemna obwódka wokół żółtka. Po ugotowaniu jajka przelewamy zimną wodą.

Jak ugotować jajka na półtwardo?

Czas ich gotowania to 6 minut – żółtko tak ugotowanego jajka jest półpłynne, białko natomiast dość mocno ścięte.

Jak zapobiec pękaniu skorupki podczas gotowania?

Jest na to sposób – należy wyjąć jajka przed gotowaniem z lodówki i ogrzać do temperatury pokojowej, warto także dodać do gotującej się wody octu w proporcji 1 łyżka na 0,5 litra wody.

Jak łatwo usunąć skorupkę z jajek?

Aby z łatwością obrać jajka do gotującej się wody dodajemy 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej. Po ugotowaniu jajka należy zalać zimną wodą na około 4-5 minut, czynność można powtórzyć, gdy woda ogrzeje się.

Jak zebrać rozbite jajko?

Jest na to łatwy sposób – rozbite jajko posypujemy grubą warstwą soli i zostawiamy na kilka minut. Po tym czasie wystarczy jajko zebrać ręcznikiem papierowym.

Kategorie
Boże Narodzenie Obiad Porady Wielkanoc

Ryba smażona – jak usmażyć rybę?

Smażona ryba to danie znane i lubiane, jednak aby wyszła nam smaczna i w jednym kawałku wystarczy kierować się kilkoma prostymi wskazówkami, o których mowa będzie w sposobie przygotowania.

Jest mało pracochłonna i szybka w przyrządzeniu.

Do jej przygotowania możecie użyć filetów dowolnych gatunków białych ryb, np. mintaja, morszczuka, dorsza lub innych przez Was lubianych – mrożonych lub świeżych, ze skórą lub bez.

Najlepiej smakuje w towarzystwie ziemniaków z wody z koperkiem, frytek i surówki z kiszonej kapusty – ja podałam z surówką z kiszonej kapusty z pieczonymi burakami.

Tak przygotowana ryba może być także bazą do przygotowania, np. ryby po grecku lub po japońsku.


Składniki na rybę smażoną:

  • filety z białej ryby, np. morszczuk, mintaj, dorsz (mrożone lub świeże)
  • sól 
  • pieprz świeżo mielony
  • sok z cytryny – opcjonalnie
  • ewentualnie pieprz cytrynowy lub inna mieszanka ulubionych ziół
  • tłuszcz do smażenia – olej rzepakowy, oliwa, olej kokosowy, masło klarowane lub masło z dodatkiem oleju
  • opcjonalnie kilka łyżek mąki (najlepiej pszenna zwykła lub pełnoziarnista)


Jak przygotować rybę smażoną:

Mrożone ryby zawsze odmrażamy, najlepiej na durszlaku, aby woda ściekała, a następnie osuszamy papierowym ręcznikiem, jednakże nie muszą być rozmrożone do końca, ważne, aby osuszyć je ręcznikiem przed dalszą obróbką.

Świeże filety natomiast myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem.

Bardzo ważne! Ryba do smażenia musi być sucha, wtedy na pewno się uda!

Filety delikatnie skrapiamy sokiem z cytryny (opcjonalnie), oprószamy solą i pieprzem z obu stron, ewentualnie pieprzem cytrynowym lub mieszanką przypraw.

Przyprawione filety możemy delikatnie obtoczyć w mące z obu stron (nadmiar mąki strzepujemy), ale nie jest to konieczne, wyjdą smaczne także bez panierowania. 

Rozgrzewamy patelnię na średnim ogniu (dobra patelnia to połowa sukcesu!), najlepiej z nieprzywierającą powłoką – a następnie wlewamy olej i czekamy chwilę aż się rozgrzeje – to bardzo ważne, tłuszcz musi być także rozgrzany!

Na dobrze rozgrzanym tłuszczu układamy rybę, najpierw skórą do dołu (jeżeli filety są ze skórą) i smażymy z obu stron na złoty kolor – około 3-4 minuty z jednej strony i 2-3 minuty z drugiej, a w przypadku grubych filetów około 4-5 minut (zbyt długie smażenie sprawi, że ryba będzie sucha!).

Na patelni układamy tylko kilka kawałków, ponieważ zbyt duża ilość ryby obniży nam temperaturę tłuszczu i ryba zacznie puszczać sok i się dusić, co spowoduje że ryba przyklei się do patelni i rozpadnie!

Smażymy bez przykrycia – ryba będzie z wierzchu apetycznie chrupiąca!

Po usmażeniu rybę możemy odsączyć na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.

Podajemy!

Smacznego!

Kategorie
DIY Porady Uroda Walentynki

Peeling kawowo-cynamonowy do ciała

Dzisiaj wpis jak najbardziej kulinarny, jednakże nie jadalny, choć idealnie wpisujący się w dzisiejsze święto – Walentynki.

Peeling kawowo-cynamonowy to sposób na wykorzystanie resztek kawy, a w zasadzie fusów po wcześniej zaparzonej kawie (w myśl zasady zero waste).

Peeling taki to doskonały prezent na Walentynki, Dzień Kobiet, Dzień Matki czy urodziny, który możecie sami własnoręcznie przygotować dla obdarowywanej osoby.

Idealnie sprawdzi się podczas domowego spa w zaciszu łazienki, a zapach niczym z najlepszej kawiarni rozkołysze zmysły.

To mój ulubiony naturalny kosmetyk, który w zasadzie nic nie kosztuje, a sprawdza się idealnie.

Skóra po nim jest jędrna, gładka, miękka, nawilżona, a także delikatnie natłuszczona. Idealnie sprawdza się w walce z tzw. skórką pomarańczową. Stosuję go 2 razy w miesiącu.

Do przygotowania peelingu można użyć kawy zaparzonej po turecku, z kawiarki, z ekspresu lub z kapsułek.

Składniki na peeling kawowo-cynamonowy do ciała:

  • fusy z zaparzonej kawy – ok. 5-6 łyżek 
  • cukier – ok. 2 łyżek 
  • olej kokosowy nierafinowany – 1 łyżka 
  • mielony cynamon – ok. 1 łyżeczki 
  • mielony imbir – ok. 1/2 łyżeczki (opcjonalnie) 


Jak przygotować peeling kawowo-cynamonowy:

W miseczce mieszamy kawę, cukier, olej kokosowy i cynamon. Ja dodaję również imbir. 

Jeżeli konsystencja jest za sucha dolewamy nieco przegotowanej, ciepłej wody.

Ja używam peelingu o bardziej wilgotnej konsystencji, gdyż w takiej formie lepiej trzyma się ciała i nie odpada od razu.

Wypróbujcie sobie, jaka konsystencja będzie Wam najbardziej odpowiadała.

Jak wykonać peeling ciała:

Peeling nakładamy na ciało, masujemy delikatnymi okrężnymi ruchami, zaczynając masaż od stóp, kierując się ku górze w stronę serca.

Pomijamy twarz, gdyż peeling z dodatkiem cukru jest zbyt ostry do delikatnej skóry, może ją podrażnić i podrapać, spowodować mikrourazy.

Peeling wykonujemy przez około 5 minut.

Po zabiegu ciało dokładnie spłukujemy ciepłą wodą, wykonując najlepiej naprzemienny prysznic, który kończyny zimną wodą, co dodatkowo pobudzi krążenie i zamknie pory skóry.

Peeling można wykonywać raz w tygodniu lub nawet rzadziej – raz na dwa tygodnie, gdyż skóra potrzebuje czasu na odnowienie i regenerację.

Po takim zabiegu nie trzeba już dodatkowo stosować kremu czy balsamu na ciało, gdyż skóra jest nawilżona i delikatnie natłuszczona, a także pięknie pachnie.

Kategorie
Ciasta i desery Porady

Ganache (ganasz) czekoladowy


Pogoda ostatnimi czasy nas nie rozpieszcza. A najlepszym poprawiaczem humoru jest… czekolada!

Dzisiaj przepis na to jak zrobić czekoladowy ganache (ganasz).

Ganache to francuska nazwa mieszanki czekolady i słodkiej śmietanki, o konsystencji aksamitnego, gładkiego i błyszczącego kremu.

Można stosować go do wszelakich słodkich deserów.

Gdy jest lekko ciepły może posłużyć nam jako aksamitna polewa, w temperaturze pokojowej zaś staje się gęstym kremem do smarowania typu lukier; schłodzony można lekko ubić i stanie się puszystym kremem do tortów.

Wystarczy upiec kruchy spód jak na tartę, posmarować naszym czekoladowym ganaszem i udekorować świeżymi, sezonowymi owocami, np. truskawkami, malinami, jagodami, porzeczkami czy brzoskwiniami.

Ganache może posłużyć nam jako baza do przygotowania domowych trufli – wystarczy dodać, np. posiekane migdały, orzechy i obtoczyć w gorzkim kakao.

Ja używam także do przygotowania pysznego czekoladowego mazurka.

Jednak pamiętajcie, aby do przygotowania ganache użyć dobrej gatunkowo czekolady, deserowej, ciemnej o dość wysokiej zawartości kakao – min. 60-70%.


Składniki na ganache czekoladowy:

  • 200 g czekolady gorzkiej – u mnie o zawartości 74% kakao
  • 200 g śmietanki kremówki 30%
  • 50 g miękkiego masła 
  • 2 łyżki miodu – opcjonalnie
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub rumu, whiskey czy likieru – opcjonalnie 


Jak przygotować ganache czekoladowy:

Do rondelka o grubym dnie wlewamy śmietankę, dodajemy miód i podgrzewamy.

Gdy tylko śmietanka zacznie wrzeć od razu zdejmujemy ją z ognia.

Dodajemy posiekaną czekoladę i mieszamy do czasu aż się rozpuści.

Gdy czekolada dobrze się rozpuści, a masa zgęstnieje, dodajemy, nie przerywając mieszania, masło.

Na koniec możemy dodać ekstrakt waniliowy lub alkohol.

Dekorujemy ciasto.

Ganache może posłużyć nam również jako puszysty krem do przełożenia biszkoptu, tortu czy ciasta lub do dekorowania babeczek. Można nim dekorować za pomocą szprycy.

W tym celu ganache schładzamy, a następnie lekko ubijamy mikserem aż do uzyskania puszystego kremu, jednak nie za długo, gdyż może się zwarzyć.

Z bardzo dobrze schłodzonego ganache bez ubijania możemy przygotować trufle. Wówczas należy ganache dobrze schłodzić w lodówce przez kilka godzin, a najlepiej przez noc.

Kategorie
Ciasta i desery Porady

Jak zrobić domowy kajmak

Kajmak, zwany także masą krówkową przygotowuję kilka razy w roku, m.in. do przygotowania mazurka kajmakowego i pysznych wafli przekładanych masą.

Jest dziecinnie prosty do przygotowania, jedyną wadą jest to, że trzeba poświecić mu trochę czasu i spoglądać na niego, ale smak wynagradza wszystko.

Nie kupuję raczej gotowej masy krówkowej, bo mi nie smakuje, wolę przygotować ją sama, najlepiej od podstaw (z trzech składników) czy chociażby z półproduktu jakim jest mleko skondensowane w puszce, z którego także można przygotować domowy kajmak, nie absorbując swojej zbytniej uwagi.

Dzisiaj przedstawiam Wam dwa sposoby na przygotowanie kajmaku.

I sposób (najprostszy – z mleka skondensowanego):

Składniki:

  • mleko słodzone skondensowane w puszce

Sposób przygotowania:

Do garnka wstawiamy mleko w puszce, nieotwarte, wlewamy wodę do ok. 3/4 wysokości i gotujemy pod przykryciem na wolnym ogniu przez około 3 godziny.

Po tym czasie puszki z ugotowanym mlekiem wyjmujemy z wody i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Dopiero po tym czasie można otworzyć puszkę. 

II sposób (od podstaw – kajmak tradycyjny):

Składniki:

  • 500 ml tłustego mleka
  • 2 szkl. cukru
  • 100 g masła

Sposób przygotowania:

Do rondelka o grubym dnie wlewamy mleko i dodajemy cukier.

Gotujemy na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając, by się cukier nie przypalił. Masę gotujemy ok. 2 godzin aż zgęstnieje i stanie się jasno brązowa, karmelowa, a po wylaniu kropli na talerzyk zastygnie i nie rozleje się.

Masę zdejmujemy z ognia, dodajemy masło i ucieramy aż całość ładnie się połączy.

Studzimy.

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Porady Wielkanoc

Jak zrobić lukier?


Często pytacie mnie o przepis na lukier.

Wychodząc na przeciw Waszym oczekiwaniom przygotowałam specjalnie na Wasze życzenie wpis.

Ja znam kilka sposobów na lukier do dekorowania ciast i ciasteczek czy pierników.

Wyróżniamy lukry półprzezroczyste – na bazie wody lub soku, np. z cytryny i białe – na białku lub mleku.

Do dekoracji ciasteczek i pierników, z których można przygotować fikuśne wzory nadają się najlepiej lukry białe – z białek i królewski, ewentualnie mleczny.

Do ciast, babek, makowców i pączków można wykorzystać lukier klasyczny na wodzie i cytrynowy oraz mleczny.

Do dekoracji serników i mazurków oraz ciast o płaskiej, równej powierzchni, np. tortów i biszkoptów idealnie sprawdzi się lukier pomadkowy, który tworzy gładką powierzchnię na cieście, ale nie nadaje się zupełnie do dekorowania wzorków za pomocą szprycy.

Do gotowych białych lukrów do dekorowania można użyć gotowych barwników spożywczych lub soku, np. z buraków, szpinaku czy mocnego naparu z kawy.

Do przygotowania lukru możecie użyć gotowego cukru pudru lub użyć zwykłego cukru tzw. kryształu i zmielić go w młynku do kawy.

Przed przystąpieniem do ucierania lukru najlepiej cukier puder przesiać przez sitko, dzięki czemu unikniemy niepożądanych grudek, lukier będzie bardzo gładki i lśniący.

Poniżej przedstawiam Wam 7 sposobów na lukier, z których najczęściej przygotowuję cytrynowy i mleczny.

A Wy jakie znacie lukry? Jaki najczęściej stosujecie?

Czekam w komentarzach na Wasze sposoby!

P.S. Na zdjęciu lukier mleczny.


Lukier klasyczny na wodzie (półprzezroczysty):

  • 1 szkl. cukru pudru
  • 2 łyżki gorącej wody 

lub

  • 1 szkl.cukru pudru
  • 1 łyżka gorącej wody
  • 1 łyżka soku z cytryny lub pomarańczy

Wszystkie składniki ucieramy w miseczce za pomocą łyżki, regulując jego konsystencję dodatkowym cukrem pudrem lub wodą.

Lukier cytrynowy (pomarańczowy) – półprzezroczysty:

  • 1 szkl. cukru pudru
  • 2 łyżki soku z cytryny lub pomarańczy 

Cukier puder ucieramy z sokiem z cytryny (gorącym lub zimnym), dodając go stopniowo w miarę ucierania. Gdy osiągniemy pożądaną konsystencję lukru dekorujemy nim wystudzone ciasto.

Lukier na białkach (biały) – idealny do dekorowania ciasteczek i pierniczków:

  • 1 białko jaja
  • 1 szkl. cukru pudru
  • ewentualnie 1-2 krople dowolnego olejku, np. migdałowego lub waniliowego

Świeże jajko myjemy, sparzamy i oddzielamy białko od żółtka. Białko ubijamy na sztywną pianę, dodajemy przesiany cukier puder i ucieramy dalej. Teraz możemy dodać olejek. Lukier powinien być dość gęsty, jeżeli jest za rzadki dodajemy nieco więcej cukru pudru. Gotowy lukier przekładamy do rękawa cukierniczego lub sztywnej torebki, w której ucinamy delikatnie rożek tworząc otwór. Dekorujemy ciastka lub pierniki. 

Lukier mleczny (biały):

  • 1 szkl. cukru pudru
  • 2 łyżki mleka
  • 1/2 łyżeczki masła

Mleko wraz z masłem podgrzewamy aż do rozpuszczenia masła.
Przestudzamy lekko i dodajemy stopniowo, w miarę ucierania cukier puder.
Ucieramy aż uzyskamy gładki lukier bez grudek.
Dekorujemy ciasto.

Lukier pomadkowy (biały) – idealny do dekoracji mazurków i serników (ciast o równej, płaskiej powierzchni):

  • 300 g cukru pudru
  • 1/2 szkl.wody
  • 1/2  łyżki octu 6% (ewentualnie soku z cytryny)

W rondelku lub garnku rozpuszczamy cukier z wodą, doprowadzając do zagotowania. Następnie dodajemy ocet  i gotujemy na dużym ogniu. Podczas gotowania zeskrobujemy cukier osadzający się na ściankach garnka, aby nie skarmelizował się i zabarwił syropu na brązowo. Gdy syrop będzie spływał z łyżki, tworząc na niej cienką nitkę “do piórka” zdejmujemy z ognia. Wstawiamy garnek do miski z zimną wodą, aby zatrzymać proces gotowania i ucieramy intensywnie za pomocą wałka do ucierania (kulą, pałką) lub drewnianej łyżki do uzyskania białego lukru. Gotowy lukier można zabarwić sokiem, np. z buraka lub barwnikiem spożywczym lub dodać napar z kawy lub sok z cytryny do smaku.

Lukier królewski (biały) – idealny do dekorowania ciastek i pierników:

  • 1 białko
  • 1 szkl. cukru pudru
  • 1,5 łyżki soku z cytryny
  • szczypta soli

Białko z wyparzonego jajka ubijamy na sztywną pianę ze szczyptą soli.
Dodajemy cukier puder i dalej ubijamy.
Na koniec ubijania dodajemy sok z cytryny.

Lukier śmietankowy:

  • 1 szkl. cukru pudru
  • 2 łyżki gęstej śmietany

Składniki ucieramy do uzyskania pożądanej konsystencji, regulując gęstość cukrem pudrem, ewentualnie śmietaną. Gotowym lukrem dekorujemy ciasto.

Kategorie
Fit Porady

Kukurydza z wody

Uwielbiam gotowaną kukurydzę.

Jako małe dziecko uwielbiałam wbijać ząbki w koleb kukurydzy, trzymając ją w rączkach, była soczysta i słodka.

Kukurydzę w kolbach można przygotować na kilka sposobów, a dziś jeden z najprostszych – kukurydza z wody.

Należy wybierać kukurydzę owiniętą w liście, o jasnych ziarnach, po naciśnięciu palcem czy paznokciem powinna puścić sok.

Taka kukurydza jest na pewno świeża, soczysta i taka też wyjdzie po ugotowaniu, na pewno nie będzie twarda i łykowata.

Są różne szkoły gotowania kolb – jedni solą,  inni osładzają, a jeszcze inni nic nie dodają do wody.

Ja czasami wodę solę i kukurydza nie wyszła mi nigdy twarda.

Ważne, by nie gotować jej zbyt długo, wtedy na pewno będzie twarda.

Zdania są podzielone co do sposobów gotowania, wybierzcie swój ulubiony.

Po ugotowaniu podajemy taką ciepłą, samą lub z płatkami masła i szczyptą soli, np. morskiej.

Składniki na kukurydzę z wody:

  • kolby kukurydzy

dodatkowo:

  • świeże masło
  • sól 


Jak przygotować kukurydzę z wody:

Kukurydzę obieramy z wierzchnich liści i włókien.

W dużym garnku zagotowujemy wodę.

Można dodać cukier (1 łyżeczkę na każdy litr wody); wody nie solimy, bo kukurydza stwardnieje.

Na wrzątek wkładamy kolby, najlepiej w pozycji stojącej, jeśli się nie mieszczą można je przełamać na pół.

Kukurydzę można nabić na patyczki lub szpikulce.

Gotujemy około 10 minut – dłuższe gotowanie sprawi, że kukurydza stanie się twarda.

Po ugotowaniu wyjmujemy z wody na półmisek.

Podajemy same lub posmarowane masłem i oprószone solą.

Smacznego!

Kategorie
Porady Przetwory

Szczaw pasteryzowany w słoikach na zimę


Wiosną najlepiej smakuje mi zupa szczawiowa ze świeżego szczawiu, ale zimą warto sięgnąć po gotowy słoik zakonserwowanego szczawiu i przygotować z niego pyszną, rozgrzewającą zupę.

Teraz jest moment by przygotować kilka słoiczków domowego szczawiu, a przepis jest banalnie prosty – w taki sposób przygotowywała szczaw moja babcia.


Składniki na szczaw pasteryzowany w słoikach na zimę:

  • szczaw (najlepszy polny –  jest bardziej kwaśny) 
  • sól


Jak przygotować szczaw pasteryzowany w słoikach na zimę:

Szczaw przebieramy, dokładnie płuczemy i osuszamy.

Kroimy drobno lub mielimy w maszynce do mięsa (sposób babciny).

Wkładamy do słoików, ugniatamy i delikatnie solimy.

Słoiki zakręcamy i ustawiamy w garnku wyłożonym ściereczką.

Wlewamy wodę do wysokości ok. 3/4 słoików.

Garnek ze słoikami przykrywamy pokrywką, stawiamy na gaz i zaczynamy podgrzewanie.

Kiedy woda zacznie wrzeć zmniejszamy ogień pod garnkiem, ale utrzymujemy wrzenie i od tego momentu liczymy 15 minut pasteryzowania. 

Gdy zakończymy pasteryzację, słoiki wyjmujemy, dokręcamy pokrywki i układamy do góry dnem na ściereczce. 

Wystudzone słoiki przechowujemy w ciemnym, chłodnym miejscu.