Kategorie
Ciasta i desery Obiad Śniadanie

Naleśniki kakaowe z konfiturą wiśniową i bitą śmietaną


Zapraszam Was na bardzo smaczne naleśniki kakaowe.

Naleśniki kakaowe z konfiturą wiśniową lub frużeliną wiśniową i bitą śmietaną to idealne powitanie poranka. Sprawdzą się także na słodki obiad lub kolację.

Można je także podać na podwieczorek lub niedzielny deser.

Naleśniki kakaowe możemy podać również z innymi ulubionymi dodatkami, np. twarożkiem i truskawkami lub bananem i polewą czekoladową.

Naleśniki kakaowe z konfiturą wiśniową i bitą śmietaną są super elastyczne, przepyszne i bardzo proste w przygotowaniu, choć wyglądają na nieziemsko pyszne, z ich przygotowaniem poradzą sobie nawet dzieci.

Aby naleśniki były elastyczne zawsze należy odstawić ciasto do odpoczęcia na pół godziny. A po usmażeniu układamy na talerzu jeden na drugim. Bardzo proste dwa triki, a zawsze się sprawdzają.

Naleśniki można przygotować również wcześniej, należy pamiętać, aby po usmażeniu układać jeden na drugim i owinąć talerz w folię spożywczą, aby nie obsychały.

Możemy je przechowywać bez nadzienia 1 dzień w temperaturze pokojowej lub 3-4 dni w lodówce.


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Składniki na naleśniki kakaowe z konfiturą wiśniową i bitą śmietaną (12 szt.):

  • 2 szkl. (300 g) mąki pszennej tortowej typ 405
  • 1 szkl. mleka
  • 1 szkl. wody gazowanej
  • 2 jajka
  • 3 łyżki kakao ciemnego
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego – przepis
  • 2 łyżki oleju rzepakowego lub słonecznikowego
  • szczypta soli

dodatkowo:

  • 200 ml śmietany kremówki 30%
  • 1 łyżka cukru pudru
  • konfitura wiśniowa lub frużelina wiśniowa (ja używam bez cukru)


Jak przygotować naleśniki kakaowe z konfiturą wiśniową i bitą śmietaną:

Mąkę, sól i kakao przesiewamy do miski.

Wlewamy mleko, wodę, ekstrakt waniliowy i olej, wbijamy całe jajka, wszystko miksujemy mikserem lub ubijamy trzepaczką.

Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany i być gładkie, bez grudek.

Odstawiamy na pół godziny.

Po tym czasie rozgrzewamy patelnię.

Z uwagi na to, iż do ciast dodaliśmy olej patelni już nie musimy natłuszczać.

Ciasto nabieramy łyżką wazową i nalewamy na gorącą patelnię.

Smażymy cienkie naleśniki, układamy na talerzu, jeden na drugim, aby nie obeschły.

Na połowę każdego naleśnika nakładamy konfiturę lub frużelinę wiśniową i wyciskamy przez rękaw cukierniczy bitą śmietanę. Składamy na pół i ponownie na pół, w tzw. trójkąt.

Podajemy od razu.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 190 kcal (1 szt. z dodatkami)
białka (B): 5,3 g
tłuszcze (T): 8,3 g
węglowodany (W): 24,2 g          błonnik (f): 0,89 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Dania na imprezy Obiad

Makaron w sosie śmietanowym z kurczakiem i suszonymi pomidorami


Danie niezwykle proste i szybkie do przygotowania, a przy tym bardzo smaczne.

Idealne na tzw. awaryjny obiad, kiedy wracamy do domu i nie mamy pomysłu i czasu na gotowanie.

Ja w takich sytuacjach improwizuję i dzieje się magia. Sięgam do szafek i lodówki i wykorzystuję składniki, które akurat mam.

A ten makaron zawsze robi u nas furorę, chyba też dlatego, że jesteśmy makaronową rodziną.

Makaron czy inne suche produkty, typu ryż, kasza zawsze mam pod ręką.

Do tego cebulka, kilka suszonych pomidorów, które taplają się w oleju, zamknięte w słoiku. Zioła zawsze mam.

Reszta to składniki, które akurat miałam.

Śmietankę kupiłam do czegoś innego, ale akurat długo nie myśląc wzięłam ją do makaronu. A filety z piersi kurczaka rozmroziłam, z myślą, że coś na szybko wykombinuję.

Kilka prostych składników, a efekt murowany na syty obiad, a nawet ciepłą kolację.


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Składniki na makaron w sosie śmietanowym z kurczakiem i suszonymi pomidorami (4 porcje):

  • 450 g makaronu penne (pióra)
  • 2 filety z piersi kurczaka
  • 2 cebulki dymki
  • 10 suszonych pomidorów w oleju
  • 2 ząbki czosnku
  • 330 ml śmietanki kremowej 30%
  • 2 łyżki oleju spod suszonych pomidorów
  • sól himalajska lub morska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1/4 łyżeczki suszonego czosnku
  • 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
  • 5 pojedynczych gałązek świeżego tymianku lub 3/4 łyżeczki suszonego


Jak przygotować makaron w sosie śmietanowym z kurczakiem i suszonymi pomidorami:

Filet z piersi kurczaka kroimy w paski lub kostkę, przyprawiamy solą, pieprzem, papryką i suszonym czosnkiem, odstawiamy na kilka 15 minut do zamarynowania.

W tym czasie makaron gotujemy al dente w osolonym wrzątku, zgodnie z opisem na opakowaniu, a następnie odcedzamy.

Na patelni rozgrzewamy olej spod suszonych pomidorów

Zamarynowane mięso z piersi kurczaka obsmażamy na rozgrzanym oleju na rumiano na dość sporym płomieniu, często mieszając.

Po około 3 minutach zmniejszamy grzanie i dodajemy pokrojoną cebulkę, smażymy do czasu aż się zeszkli, co jakiś czas mieszając.

Do przesmażonego kurczaka z cebulką dodajemy pomidory pokrojone w paseczki oraz posiekany czosnek.

Całość przesmażamy około 2 minut.

Dolewamy śmietankę i dodajemy tymianek, dusimy na małym ogniu aż sos stanie się kremowy i gęsty. 

Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Do sosu dodajemy ugotowany makaron, 1-2 łyżki wody spod gotowania makaronu, mieszamy i chwilę podgrzewamy.

Danie wykładamy na talerze i przybieramy świeżym tymiankiem i ewentualnie posypujemy startym parmezanem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 242 kcal (100 g)
białka (B): 11,1 g
tłuszcze (T): 10,9 g
węglowodany (W): 25,4 g         
błonnik (f): 2,77 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w lutym 2014 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Boże Narodzenie Fit Obiad

Surówka z białej rzodkwi z granatem i jogurtem


Zapewne znacie przepis na rzodkiew ze śmietaną.

Ja tym razem trochę poeksperymentowałam i mam dla Was nową propozycję na klasyczną surówkę z rzodkwi.

Dzisiaj wersja w odświeżonej odsłonie z dodatkiem granatu, który znakomicie komponuje się z rzodkwią, nadaje surówce nowego smaku i zimowy, odświętny look.

Biel rzodkwi pięknie prezentuje się z rubinowym kolorem owocu granatu.

O właściwościach rzodkwi przeczytacie we wpisie na surówkę z rzodkwi, a dzisiaj nieco o właściwościach zdrowotnych granatu.

Owoc granatu jest bogatym źródłem polifenoli – taniny i flawonoidów, które są bardzo silnymi antyutleniaczami, a które to doskonale chronią komórki przed stresem oksydacyjnym. Dodatkowo korzystnie wpływają na serce, układ krążenia i spowalniają procesy starzenia się skóry.

Granat zapobiega także stanom zapalnym, zakażeniom infekcyjnym i pomaga zwalczać grzyby, bakterie i pasożyty. 

Wykazuje pozytywny wpływ na układ trawienny – reguluje procesy trawienne. 

Granat jest polecany również osobom chorym na cukrzycę typu II, a także astmatykom.

Owoc granatu jest idealny dla osób będących na diecie odchudzającej, bowiem 100 g zawiera 83 kcal.

Kto nie powinien jeść owocu czy pić soku z granatu?

Osoby, które cierpią na wrzody żołądka i dwunastnicy, nadkwaśność żołądka lub na zapalenie trzustki, nie jest zalecany także kobietom w ciąży i matkom karmiącym.


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Składniki na surówkę z białej rzodkwi z granatem i jogurtem:

  • 1 biała rzodkiew
  • 1 mały owoc granatu
  • 120 g jogurtu naturalnego
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 1 łyżeczka erytrytolu, miodu lub cukru
  • pieprz kolorowy
  • sól morska


Jak przygotować surówkę z białej rzodkwi z granatem i jogurtem:

Rzodkiew myjemy, obieramy i ścieramy na dużych oczkach tarki.

Odciskamy sok z rzodkwi, ale nie wylewamy go, wypijamy – samo zdrowie!

Granat przekrawamy na pół i wyciągamy z niego słodkie pesteczki, najlepiej uderzając drewnianą łyżką.

Do startej rzodkwi dodajemy jogurt, sok z cytryny, pestki granatu oraz słodzidło, mieszamy.

Doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 40 kcal (100 g)
białka (B): 2,3 g
tłuszcze (T): 0,9 g
węglowodany (W): 6,2 g         
błonnik (f): 1,60 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w grudu 2012 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Lunch na wynos Obiad

Poświąteczna zapiekanka z kaszy jęczmiennej


Po świętach zawsze zostaje coś niedojedzone, a my oczywiście nie lubimy marnować jedzenia.

Dzisiaj pomysł na wykorzystanie resztek wędlin, kiełbas i pieczonych mięs pozostałych ze świąt. A także sosu, który powstaje podczas pieczenia mięs, a który dodatkowo urozmaici smak zapiekanki, oraz resztki majonezu.

Poświąteczna zapiekanka z kaszy jęczmiennej to inspiracja, więc mam nadzieję, że ją wykorzystacie.

A zapiekanka wyszła przepyszna i bardzo apetyczna, poza tym jest treściwa i pełnowartościowym posiłkiem.

Poświąteczną zapiekankę z kaszy jęczmiennej możemy podać na obiad lub ciepłą kolację; można ją również odgrzać i podać kolejnego dnia lub zabrać w pudełku do pracy na lunch i odgrzać w mikrofalówce.


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Składniki na poświąteczną zapiekankę z kaszy jęczmiennej (4-6 porcji):

  • 800 g ugotowanej kaszy jęczmiennej – użyłam wiejskiej
  • 1 duża cebula
  • ok. 250-300 g resztek wędlin, kiełbas i pieczonych mięs ze świąt
  • 450 g dowolnej mrożonki warzywnej – u mnie marchewka z groszkiem i kukurydzą
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki słodkiego sosu chili
  • 2 łyżki majonezu
  • 1 łyżeczka suszonego tymianku
  • 1 łyżeczka soli
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 łyżki oleju
  • 200 g tartej mozzarelli lub innego żółtego sera


Jak przygotować poświąteczną zapiekankę z kaszy jęczmiennej:

Gotujemy kaszę jęczmienną – sprawdźcie wpis Jak ugotować kaszę jęczmienną wiejską?; możemy wykorzystać kaszę z poprzedniego dnia z obiadu. Ja takiej użyłam.

Na patelni rozgrzewamy olej.

Cebulę i resztki wędlin, kiełbas i pieczonych mięs kroimy w kostkę.

Na patelnię wrzucamy cebulę, oprószamy solą i przesmażamy aż się zeszkli.

Do zeszklonej cebuli dodajemy pokrojone wędliny, kiełbasy i pieczone mięsa i przesmażamy aż się lekko zarumienią.

Dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę i smażymy dosłownie kilka sekund.

Cebulę z wędliną przekładamy do kaszy.

Na tej samej patelni przesmażamy warzywa mrożone przez kilka minut aż się rozmrożą i będą prawie miękkie. Ja dodatkowo dodałam około 2 łyżek sosu z tłuszczem i galaretką, który powstał podczas pieczenia schabu.

Do przesmażonych warzyw dodajemy kaszę z cebulą i wędlinami, słodki sos chili, tymianek, majonez, sól oraz pieprz do smaku.

Całość dokładnie mieszamy, a następnie dodajemy mniej więcej połowę startej mozzarelli lub innego sera.

Ponownie mieszamy, a następnie przekładamy do naczynia do zapiekania.

Wierzch wyrównujemy i posypujemy resztą mozzarelli.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 175-180° C i zapiekamy przez około 30-40 minut aż ser się rozpuści i ładnie zapiecze.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): ok. 197 kcal (100 g)
białka (B): 9,5 g
tłuszcze (T): 9,8 g
węglowodany (W): 16,4 g          błonnik (f): 0,95 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Boże Narodzenie Obiad

Surówka z marchewki, pora i jabłka z rodzynkami i chrzanem


Surówka z marchewki, pora i jabłka to klasyka wśród surówek.

Dzisiaj przygotowałam ją w wersji świątecznej, zimowej.

Wyszła przepyszna i odświeżona, a także bardzo świąteczna.

Idealnie sprawdzi się jako surówka do świątecznego obiadu, w takiej odmienionej wersji niejednemu przypadnie do gustu.

Do podrasowanej świątecznej wersji surówki z marchewki, pora i jabłka dodałam tylko garść rodzynek i chrzan tarty ze słoiczka, a surówka zyskała nowy charakter i look.

Dwa proste i właściwie dostępne w każdym domu składniki, a jak mogą odmienić prostą i chyba nieco zapomnianą surówkę.

Zachęcam Was do przygotowania tej wersji surówki.


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.



Składniki na surówkę z marchewki, pora i jabłka z rodzynkami i chrzanem:

  • 3 duże marchewki (300 g)
  • jasna część pora ok. 30 cm (200 g)
  • 1 jabłko (200 g)
  • 3 łyżki rodzynek (30 g)
  • 2 łyżki majonezu
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 2-3 łyżki soku z cytryny
  • 1-2 czubate łyżeczki chrzanu tartego
  • sól morska lub himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować surówkę z marchewki, pora i jabłka z rodzynkami i chrzanem:

Marchew i jabłko myjemy, a następnie obieramy i ścieramy na tarce jarzynowej, na dużych oczkach.

Pora przekrawamy wzdłuż na pół, myjemy, osuszamy i kroimy w cienkie półplasterki.

Składniki przekładamy do dużej salaterki, dodajemy sok z cytryny i mieszamy.

Dodajemy majonez, jogurt oraz chrzan, a także rodzynki, które przed dodaniem możemy sparzyć wrzątkiem.

Całość dokładnie mieszamy i ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Ja już nie doprawiam, bo wychodzi przepyszna!

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 84 kcal (100 g)
białka (B): 1,4 g
tłuszcze (T): 4,7 g
węglowodany (W): 10,7 g          błonnik (f): 2,46 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Obiad Sylwester Wielkanoc

Szynka peklowana pieczona


Szynka peklowana pieczona to propozycja na świąteczny stół.

Można ją podać na ciepło po upieczeniu jako sztukę mięsa na świąteczny, rodzinny obiad lub schłodzoną jako zimną przystawkę i wędlinę na kanapki.

Taka szybka będzie pięknie się prezntowała na świątecznym stole, zachwycicie gości kulinarnym kunsztem.

Nic mylnego, szynka nie wymaga od nas jakichkolwiek zdolności kulinarnych, jest bardzo prosta w przygotowaniu i nie wymaga od nas zbyt dużego zaangażowania.

Dzięki niewielkiemu dodatkowi soli peklowej mięso po upieczeniu będzie miało różowy kolor.

Mięso zapeklowane w solance z dodatkiem przypraw i ziół nabierze aromatu, głębokiego smaku i skruszeje, a po upieczeniu będzie miękkie i rozpływające się w ustach.


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.



Składniki na szynkę peklowaną pieczoną:

  • 2,5 kg szynki wieprzowej
  • 50 g soli morskiej
  • 30 g soli peklowej
  • 5 listków laurowych
  • 4 ziarna ziela angielskiego
  • 1 łyżka grubo roztartego w moździerzu pieprzu czarnego
  • 1/2 łyżki gorczycy białej
  • 1/2 łyżeczki ziaren kolendry
  • 1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu
  • 4 ziarna owocu jałowca
  • 2 goździki
  • 6 ząbków czosnku w łupinach

glazura do szynki:

  • 2 łyżki musztardy sarepskiej
  • 1 łyżka miodu płynnego
  • 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego


Jak przygotować szynkę peklowaną pieczoną:

Zaczynamy od przygotowania zalewy, w której będziemy peklować szynkę.

Do dużego garnka przekładamy sól, sól peklową, listki laurowe, ziele angielskie, pieprz, gorczycę, kolendrę, rozmaryn, jałowiec, goździki i całe ząbki czosnku wraz z łupinkami.

Wlewamy zimną wodę, tyle, aby szynka była przykryta, mieszamy, aby sól się dobrze rozpuściła.

Do solanki wkładamy dobrze schłodzoną surową szynkę.

W razie potrzeby dolewamy zimniej wody.

Przenosimy w chłodne miejsce lub do lodówki.

Codziennie szynkę obracamy na drugą stronę, aby równomiernie się peklowała.

Szynkę peklujemy przez minimum od 3-10 dni.

Zapeklowaną szynkę wyjmujemy z solanki, odcedzamy i dobrze osuszamy papierowymi ręcznikami.

Szynkę przekładamy na deskę i obwiązujemy bawełnianym sznurkiem, aby zachowała ładny kształt.

W tym czasie rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180°C.

Przygotowujemy glazurę do szynki.

W miseczce łączymy musztardę z miodem i koncentratem, a następnie smarujemy dokładnie szynkę z każdej strony.

Szynkę przekładamy do naczynia, w którym będziemy ją piekli, wlewamy około 1/2 szklanki wody.

Szynkę wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez około 2,5 godziny (przyjmuje się zasadę, że 1 kg mięsa pieczemy przez 1 godzinę).

Po tym czasie szynkę wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy na 10 minut, aby odpoczęła, a soki z mięsa nie wypłynęły, gdyż stanie się sucha.

Po tym czasie szynkę możemy pokroić i podać na ciepło jako sztukę mięsa do obiadu.

Oczywiście uprzednio zdejmujemy sznurek.

Natomiast jeżeli chcemy szynkę podać na zimno, jako wędlinę na kanapki, wówczas odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie przenosimy do lodówki do schłodzenia na całą noc.

Przed krojeniem zdejmujemy sznurek.

Dobrze schłodzoną szynkę będziemy mogli pokroić w ładne, cienkie plastry.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 127 kcal (100 g)
białka (B): 20,0 g
tłuszcze (T): 4,6 g
węglowodany (W): 1,6 g    błonnik: 0,17 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Obiad Sylwester Wielkanoc

Skrzydełka pieczone w miodzie i sezamie


Dzisiaj zapraszam Was na absolutnie pysznego kurczaka, a w zasadzie skrzydełka.

Skrzydełka w miodzie i sezamie to takie kulinarne must eat, które musicie choć raz wypróbować, a na pewno się w tym daniu zakochacie.

Niezwykle proste w przygotowaniu, wystarczy zamarynować w przyprawach i rach ciach do piekarnika.

Skrzydełka wychodzą soczyste i pełne smaku, są lekko słodko-słone, nie za słodkie, bowiem smak jest fajnie zrównoważony.

Dodatkowo doprawione są czosnkiem i szczyptą cynamonu, który wydobywa smak, nie dominując swoją nutą. Cynamon jest niemal niewyczuwalny, ale robi robotę.

Skrzydełka są także doprawione chili oraz świeżym imbirem, aby nieco zaostrzyć słodko-słony smak.

Finalnie skrzydełka są oprószone sezamem, uprzednio uprażonym, który dodaje fajnego lekko orzechowego posmaku; podkreśla i podkręca smak skrzydełek.

Skrzydełka pieczone w miodzie i sezamie można podać na codzienny obiad, na obiad weekendowy, a także jako propozycję na odświętne menu.

Skrzydełka z uwagi na swój charakter będą wspaniałą propozycją podania ich na święta Bożego Narodzenia czy podczas sylwestrowej zabawy.

Zachęcam do ich przygotowania!


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.



Składniki na skrzydełka pieczone w miodzie i sezamie:

  • 1,2 kg skrzydełek (ok. 12 szt.)
  • 3 łyżki płynnego miodu naturalnego
  • 4 łyżki sosu sojowego
  • 1 łyżka oleju
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/3 łyżeczki chili w proszku
  • 1,5 łyżeczki startego imbiru 
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • 1 łyżka sezamu
  • szczypiorek do posypania


Jak przygotować skrzydełka pieczone w miodzie i sezamie:

Skrzydełka myjemy i osuszamy, a następnie końcówkę tzw. lotkę odcinamy albo podwijamy pod spód, tworząc coś na kształt trójkąta.

W miseczce przygotowujemy marynatę z miodu, sosu sojowego, oleju, przeciśniętego przez praskę czosnku, chili, imbiru, cynamonu i papryki.

Składniki marynaty dokładnie mieszamy.

Skrzydełka przekładamy do woreczka do pieczenia, dodajemy marynatę i dokładnie obtaczamy w niej kurczaka, odstawiamy do lodówki na przynajmniej 2-3 godziny do zamarynowania, a najlepiej na całą noc.

Jeżeli skrzydełka marynowaliśmy przez całą noc wyjmujemy je z lodówki na około 1 godzinę przed pieczeniem.

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C z termoobiegiem.

Skrzydełka wstawiamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy przez około 40 minut.

Mniej więcej 10-15 minut przed końcem pieczenia rozcinamy woreczek, aby skrzydełka ładnie się przyrumieniły.

Sezam wsypujemy na suchą patelnię i prażymy do czasu aż zacznie ładnie orzechowo pachnieć.

Upieczone skrzydełka posypujemy uprażonym sezamem.

Po wyłożeniu skrzydełek na półmisek posypujemy szczypiorkiem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): ok. 228 kcal (1 skrzydełko)
białka (B): 19,7 g
tłuszcze (T): 14,4 g
węglowodany (W): 5,7 g          błonnik (f): 0,25 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Fit Obiad

Zupa z zieloną soczewicą i kaszą jaglaną


Zima powoli rozgaszcza się, zrobiło się mroźno i gdzieniegdzie prószy śnieg.

Warto w takie dni przygotować na obiad pyszną i rozgrzewającą zupę, która jest posiłkiem regeneracyjnym.

Zupa z zielonej soczewicy i kaszy jaglanej to treściwa, pożywna i bardzo rozgrzewająca zupa, która nas nasyci i doda sił.

Zupę przygotowałam w orientalnym stylu, bo z dodatkiem pasty curry, która dodaje delikatnej pikantności.

Zupa jest bardzo bogata w smaku, pożywna, treściwa i rozgrzewająca dzięki dodatkowi pasty curry, czosnku i kaszy jaglanej.

Zielona soczewica ma wiele wartości odżywczych i prozdrowotnych.

Soczewica, podobnie jak inne rośliny strączkowe, jest źródłem dobrze przyswajalnego zawiera białka, które może być alternatywą dla białka zwierzęcego.

Jest także bardzo bogatym źródłem ważnego dla serca potasu, który obniża ciśnienie krwi i niezbędnego, zwłaszcza dla kobiet w ciąży, kwasu foliowego.

Ponadto soczewica zawiera błonnik, który sprzyja redukcji poziomu “złego” cholesterolu we krwi, dzięki czemu reguluje ciśnienie.

Kasza jaglana, zwaną także jagły to kasza, która powstaje z prosa.

Sprawdza się zarówno w słodkich, jak i wytrawnych daniach.

Posiada mnóstwo wartości odżywczych, pozytywnie wpływa na nasze zdrowie i jest jedną z kasz posiadających najniższy indeks glikemiczny.

Kasza jaglana ma udowodnione właściwości przeciwwirusowe i wzmacniające odporność.

Jej działanie rozgrzewające czyni ją idealnym składnikiem dań na chłodniejsze pory roku.

Znana jest również ze swoich atrybutów osuszających, co czyni, że wspomaga leczenie chorób górnych dróg oddechowych.

Regularne spożywanie kaszy jaglanej ma pozytywny wpływ na pamięć i koncentrację, w związku z czym koniecznie powinna znaleźć się w diecie osób starszych.

Czerwona pasta curry, zwaną także tajską, jest pastą pikantną.

Pasta curry przywraca prawidłowe funkcjonowanie wątroby, zmniejsza apetyt, reguluje procesy trawienne oraz obniżania ryzyko zachorowania na cukrzycę i choroby serca.

Jak większość ostrych przypraw przyspiesza spalanie tłuszczu, a co za tym idzie posiada właściwości, które wspomagają utratę wagi.

Zupa z zielonej soczewicy i kaszy jaglanej, jak sami widzicie, jest bardzo smaczna i zdrowa, więc polecam, zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.


Składniki na zupę z zielonej soczewicy z kaszą jaglaną (6 porcji):

  • 200 g (1 szkl.) suchej zielonej soczewicy
  • 100 g (1/2 szkl.) suchej kaszy jaglanej
  • 2 duże marchewki
  • 1 korzeń pietruszki
  • plaster selera korzeniowego o grubości ok. 1 cm
  • 1 duża cebula
  • 1 łodyga selera naciowego
  • 2 ząbki czosnku
  • 100 g (1/2 słoiczka) koncentratu pomidorowego
  • 2 łyżeczki czerwonej pasty curry
  • 2 listki laurowe
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 4-5 ziarenek pieprzu czarnego
  • 3 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki oliwy
  • sól morska lub himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1-2 łyżeczki erytrytolu lub cukru
  • natka pietruszki do podania


Jak przygotować zupę z zieloną soczewicą i kaszą jaglaną:

W garnku o grubym dnie rozgrzewamy oliwę.

Cebulę, marchew, pietruszkę i oba selery kroimy w kosteczkę, a następnie szklimy na oliwie.

Zeszklone warzywa zalewamy wodą – ok. 2,5 l, listki laurowe, ziele angielskie i pieprz ziarnisty, przykrywamy pokrywką i gotujemy aż do zagotowania.

W tym czasie płuczemy soczewicę w zimnej wodzie, zalewamy wodą i odstawiamy do namoczenia na kilka minut.

Gdy wywar z warzywami się zagotuje, odcedzamy soczewicę i wsypujemy do garnka, gotujemy około 20 minut.

Po tym czasie wsypujemy opłukaną pod bieżącą zimną wodą kaszę jaglaną.

Dodajemy drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek, pastę curry, łyżeczkę soli i gotujemy około 10 minut.

Gdy kasza i soczewica będą już miękkie dodajemy koncentrat pomidorowy i doprawiamy do smaku solą, pieprzem, sosem sojowym i słodzidłem.

Gotujemy przez około 5 minut.

Zupę podajemy z posiekaną natką pietruszki.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 241 kcal (1 porcja)
białka (B): 12,2 g
tłuszcze (T): 4,9 g
węglowodany (W): 35,0 g          błonnik (f): 11,29 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Obiad

Łopatka duszona z winem i tymiankiem po prowansalsku

Łopatka duszona z winem i tymiankiem to danie, które powstało wiele lat temu zupełnie spontanicznie.

Po dziś dzień, co jakiś czas, gości na naszym stole.

A skoro jest z dodatkiem wina, tymianku i ziół prowansalskich skojarzyło mi się z Prowansją i stąd nazwa dania – łopatka po prowansalsku. 

Łopatka wychodzi cudownie aromatyczna, miękka, soczysta i bardzo smaczna. 

Dość długo duszona z warzywami nabiera niesamowitego smaku, nie wymaga także zaprawiania mąką, warzywa zagęszczają sos. Oczywiście, jeżeli ktoś woli bardzo gęste i zawiesiste sosy, można zaprawić łyżką mąki pszennej.

Danie można podać z ziemniakami z wody lub purèe, ziemniakami pieczonymi, ryżem, kaszą, kopytkami, kluskami śląskimi, kluskami na parze (parowańcami) czy makaronem, a nawet z ulubionym pieczywem.

Ja dodatkowo zawsze podaję łopatkę po prowansalsku z uparowaną zieloną fasolką, bo nam bardzo pasuje to połączenie. Jesienią i zimą używam mrożonej fasolki, a w sezonie oczywiście świeżej.

Do fasolki można dodać nieco masła, oprószyć solą, szczyptą pieprzu i dorzucić garść posiekanej natki pietruszki, wychodzi bosko!

Łopatka po prowansalsku idealnie sprawdza się na niedzielny czy też uroczysty obiad, zjazdy rodzinne i inne spotkania.

A z uwagi na to, że i tak się dobrze prezentuje i smakuje wykwintnie to będzie też znakomitą propozycją na świąteczny stół. Podana, np. z kluskami śląskimi zrobi na gościach wrażenie.

Jej przygotowanie jest proste i szybkie, w zasadzie sama się robi, gdy już wszystkie składniki wylądują w garnku.

Wystarczy pokroić mięso i warzywa, obsmażyć, podlać winem i wodą lub bulionem i na około godzinę zapominamy o całości.

W garnku zachodzą przeróżne procesy, czary i magia, a po podniesieniu pokrywki danie jest gotowe do wydania głodnej rodzinie.

Polecam!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na łopatkę duszoną z winem i tymiankiem po prowansalsku:

  • 1 kg łopatki bez kości
  • 2 marchewki
  • 1 pietruszka
  • 2 cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • 6 ziaren ziela angielskiego
  • 2 liście laurowe
  • 6 ziaren pieprzu czarnego
  • 1/2 szkl. wina czerwonego wytrawnego
  • 5 łyżek octu balsamicznego
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • 5 pojedynczych gałązek świeżego tymianku
  • sól morska gruboziarnista
  • czarny pieprz grubo mielony
  • 1,5 szkl. wody lub bulionu warzywnego


Jak przygotować łopatkę z winem i tymiankiem po prowansalsku:

Łopatkę oczyszczamy z ewentualnego nadmiaru tłuszczu czy włókien.

Następnie kroimy w cienkie plastry o grubości ok. 1 cm.

Mięso oprószamy solą i świeżo mielonym pieprzem, a następnie smarujemy 3 łyżkami octu balsamicznego, dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki do zamarynowania na przynajmniej 2-3 godziny, a najlepiej na całą noc.

Mięso marynowane przez noc w lodówce wyjmujemy na około godzinę przed przystąpieniem do smażenia, aby nabrało temperatury pokojowej.

Przygotowujemy warzywa.

Marchew i pietruszkę kroimy w plasterki lub półplasterki, cebulę w piórka, a czosnek w cieniutkie plasterki.

Na patelni rozgrzewamy olej.

Mięso wrzucamy partiami na patelnię i obsmażamy z każdej strony na rumiano, a następnie przekładamy do garnka, najlepiej żeliwnego lub o grubym dnie.

Po usmażeniu mięsa, na tej samej patelni przesmażamy cebulę, marchew i pietruszkę, a na około 30 sekund przed końcem smażenia dodajemy czosnek.

Warzywa z czosnkiem przekładamy do garnka.

Na patelnię wlewamy wino i zdejmujemy to co zostało na niej po smażeniu mięsa i warzyw, czekamy chwilkę aż smaki z patelni przejdą do wina.

Wino z zawartością z patelni przelewamy do garnka z łopatką i warzywami.

Dodajemy ziele angielskie, liście laurowe i pieprz ziarnisty, a następnie wlewamy wodę lub bulion warzywny.

Garnek przykrywamy pokrywką i zagotowujemy, a gdy całość już się zagotuje zmniejszamy grzanie, dodajemy zioła prowansalskie, listki świeżego tymianku oraz resztę octu balsamicznego (2 łyżki).

Całość dusimy pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 60 min., aż mięso będzie miękkie, a sos zgęstnieje.

Gdyby sos był jednak za rzadki zaprawiamy 1 łyżką mąki rozmieszanej w niewielkiej ilości zimnej wody lub odparowujemy sos bez przykrywki.

Finalnie sprawdzamy smak sosu i ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem.

Podajemy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 118 kcal (100 g)
białka (B): 13,2 g
tłuszcze (T): 5,4 g
węglowodany (W): 3,7 g          błonnik (f): 0,91 g
******

Kategorie
Obiad

Kotlety z udek kurczaka po indyjsku


Kotlety z udek kurczaka po indyjsku to przepyszna propozycja obiadowa.

Kotlety z udek wychodzą przepyszne, miękkie i bardzo soczyste, a panierka natomiast jest pysznie chrupiąca.

Są chyba smaczniejsze od tych przygotowanych z piersi, które czasami mogą wyjść bardziej wysuszone, gdy za długo się je przysmaży.

Do przyprawienia mięsa użyłam przyprawy garam masala, stąd też nazwa kotlety po indyjsku.

Do panierowania użyłam panierki panko, która wychodzi bardzo chrupiąca, nie odchodzi od mięsa i nie odpada. Można także opanierować tradycyjnie w bułce tartej, ale jeżeli przypadkiem macie gdzieś na dnie szafki, to warto wykorzystać.

Garam masala to tradycyjna indyjska mieszanka przypraw, w skład której wchodzą: kmin rzymski, kolendra, kardamon, pieprz czarny, cynamon, goździki, gałka muszkatołowa.

W medycynie ajurwedyjskiej zawarte w mieszance przyprawy określane są jako “ciepłe przyprawy”, gdyż ogrzewają ciało.

Mieszankę warto dodawać do potraw mięsnych, szczególnie dań z drobiu i baraniny. Używana jest także do ziemniaków, sałatek, sosów, naleśników i zup, a nawet pasuje do ryb.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na kotlety z udek kurczaka po indyjsku:

  • 1 kg udek z kurczaka bez skóry i kości
  • 6 łyżeczek przyprawy garam masala
  • 1 łyżeczka czosnku granulowanego
  • 2 płaskie łyżeczki soli
  • 1/3 łyżeczki pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • 3 jajka
  • kilka łyżek mąki pszennej
  • panierka panko lub bułka tarta
  • masło klarowane lub olej do smażenia


Jak przygotować kotlety z udek kurczaka po indyjsku:

Mięso z udek przekrawamy na pół, a następnie przyprawiamy solą, pieprzem, przyprawą garam masala i czosnkiem. Mięso dobrze nacieramy i odstawiamy do lodówki na około 1 godzinę, ale najlepiej na dłużej, nawet na całą noc.

Jeżeli mięso macerowało się całą noc to wyjmujemy na około godzinę przed smażeniem, aby uzyskało temperaturę pokojową.

Przygotowujemy panir do mięsa.

Jajka wybijamy do miski i rozkłócamy, dolewamy ze 2-3 łyżki wody i dodajemy mąkę, około 4 łyżek.

Całość mieszamy i ubijamy widelcem, aby pozbyć się ewentualnych grudek. Ciasto powinno być gładkie i mieć konsystencję dość gęstego ciasta naleśnikowego. W razie potrzeby dodajemy odrobinę mąki.

Na patelni rozgrzewamy olej lub masło klarowane.

Mięso panierujemy w cieście naleśnikowym, a następnie w panko lub bułce tartej.

Układamy na rozgrzanym tłuszczu i smażymy z obu stron na złoty kolor.

Po usmażeniu możemy osączyć z nadmiaru tłuszczu na ręczniku papierowym.

Podajemy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): ok. 189 kcal (100 g)
białka (B): 15,6 g
tłuszcze (T): 10,5 g
węglowodany (W): 8,8 g          błonnik (f): 0,39 g
******