Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Dania na imprezy Halloween Karnawał Walentynki

Trufle czekoladowe


Dzisiaj coś dla czekoladoholików ❤️

Pyszne, mocno czekoladowe i bardzo proste do przygotowania trufle, które smakują wyśmienicie, jak z najlepszej cukierni.

Do przygotowania domowych trufli potrzebujemy 3 składników, a dokładnie dobrej jakości gorzkiej czekolady min. 74 % kakao, śmietanki kremowej 30% oraz masła.

Do wykończenia naszych trufli potrzebujemy gorzkiego, ciemnego kakao, w którym otoczymy kulki.

Małe, zgrabne kulki prezentują się bardzo apetycznie, uroczo i słodko.

Na pewno będą odpowiednie na jakieś małe przyjęcie, gdyż wyglądają wytwornie. Na pewno nikt nie przejdzie obok nich obojętnie!

Idealne do małej czarnej oraz mniejszych i większych łasuchów.

Myślę, że będą także atrakcyjną przekąską podczas Haloween.

Takie małe, bardzo ciemne kulki wyglądają nieco zadziornie i strasznie.

Aby wyglądały jeszcze straszniej można je ucharakteryzować na upiorne kulki, np. przyczepiając im gotowe cukrowe oczy 👀czy minki, a także doczepić nietoperze czy jakieś sieci 🕸️ i pająki 🕷️, wystylizować na nadgryzione czy też polać sosem malinowym, truskawkowym czy gotowym czerwonym lukrem, aby wyglądały na zakrwawione.

Niech zadziała Wasza wyobraźnia!

Zapraszam!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na trufle czekoladowe (18 szt.):

  • 200 g czekolady gorzkiej lub deserowej min. 74%
  • 70 g śmietanki kremówki 30%
  • 2 łyżki masła
  • kakao ciemne do obtoczenia (ok. 2 łyżek)


Jak przygotować trufle czekoladowe:

Śmietanę kremówkę przelewamy do rondelka, dodajemy masło i mocno podgrzewamy, uważając aby nie doprowadzić do zagotowania. 

Zdejmujemy z palnika i dodajemy połamaną czekoladę, mieszamy do rozpuszczenia i połączenia składników. Masa powinna być gładka i błyszcząca.

Czekoladę przelewamy do naczynia, studzimy, a następnie całkowicie wystudzoną masę wstawiamy do lodówki na około 2 godziny do zastygnięcia.

Łyżeczką nabieramy porcje czekolady i w dłoniach formujemy kulki, które następnie obtaczamy w ciemnym kakao.

Układamy na talerzu lub w pojemniku i przenosimy do lodówki do schładzenia, na około 1 godzinę.

Gotowe trufle przechowujemy w lodówce.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 88 kcal (1 trufla)
białka (B): 1,5 g
tłuszcze (T): 7,0 g
węglowodany (W): 3,8 g          błonnik (f): 0,00 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w lutym 2014 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Halloween Obiad

Kopytka dyniowe


Kopytka dyniowe to jesienna odsłona klasycznych kopytek.

Do przygotowania kopytek możemy użyć świeżo ugotowanych i wystudzonych ziemniaków lub wykorzystać z obiadu z poprzedniego dnia, tych które nie zostały przez nas zjedzone. Pamiętajmy, aby nie marnować jedzenia!

Kolejna sprawa to mus z dyni, który można przygotować z dyni upieczonej w dniu przygotowywania kopytek lub wykorzystać mus, który wcześniej przygotowaliśmy do słoików lub użyć mrożonego, gdyż świetnie przechowuje się w ten sposób.

Kopytka oprócz tego, że świetnie smakują to w dodatku mają ciepły, słoneczny kolor, lekko pomarańczowy.

Oczywiście intensywność koloru kopytek będzie zależała od gatunku użytej dyni, im bardziej intensywny, tym bardziej pomarańczowe.

Kopytka wychodzą miękkie i elastyczne, bardzo smaczne i co ważne sezonowe, jesienne. Są ciekawą alternatywą dla klasycznych kopytek, a koszt ich przygotowania jest niski.

Kopytka możemy podać polane roztopionym masłem lub masłem ze świeżymi listkami szałwii, ze skwareczkami z boczku, bułką tartą na maśle, zeszkloną na tłuszczu cebulką, a także z pesto bazyliowym czy też pomidorowym.

Moim zdaniem z pesto bazyliowym smakują wyśmienicie, to mój numer jeden.

A Wy z czym podalibyście swoje kopytka dyniowe?

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Składniki na kopytka dyniowe:

  • 600 g ugotowanych ziemniaków
  • 350-400 g musu z dyni
  • 1 jajko lub 1 łyżka zmielonego siemienia lnianego + 3 łyżki wrzątku
  • 250 g mąki pszennej
  • 1 łyżka skrobi ziemniaczanej
  • spora szczypta świeżo zmielonej gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki kurkumy

do podania, np.:

  • roztopione masło + świeże listki szałwii
  • roztopione masło + ząbek czosnku
  • cebula zeszklona na tłuszczu
  • skwarki z boczku
  • pesto bazyliowe lub pesto rosso


Jak przygotować kopytka dyniowe:

Ziemniaki (ok. 700 g przed obraniem) cienko obieramy, myjemy i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości, odcedzamy, odparowujemy.

Jeszcze gorące ziemniaki przeciskamy przez prasę do ziemniaków i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

W dużym garnku zagotowujemy wodę do gotowania klusek.

Do wystudzonych ziemniaków dodajemy mus z dyni, obie mąki, jajko lub kleik z lnu, gałkę muszkatołową i kurkumę i wyrabiamy jednolite ciasto.

Ciasto dzielimy na ok. 5-6 części i z każdej z nich toczymy wałeczki grubości mniej więcej kciuka, podsypując mąką, żeby nie kleiły się do blatu.

Następnie każdy wałeczek delikatnie spłaszczamy i za pomocą noża kroimy po skosie na kawałki szerokości ok. 1,5-2 cm.

Kluski wrzucamy partiami na osolony wrzątek i gotujemy na średnim ogniu przez około 2-3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię. Od czasu do czasu mieszamy drewnianą łyżką, aby kopytka nie przykleiły się do dna.

Wyjmujemy łyżką cedzakową i podajemy.

Smacznego!

Moja rada:

Kopytka są pyszne zjedzone zaraz po przygotowaniu, ale również super smakują odsmażone kolejnego dnia na patelni na niewielkiej ilości tłuszczu.

******
kalorie (kcal): 148 kcal (100 g)
białka (B): 4,8 g
tłuszcze (T): 1,0 g
węglowodany (W): 31,0 g         błonnik (f): 1,59 g
******

Kategorie
Fit Halloween Porady

Jak upiec dynię?

Dynia to chyba nasz jesienny skarb, bynajmniej ja tak o niej myślę.

Dynia pojawia się już w lipcu i możemy korzystać z niej do pierwszych przymrozków.

Dynię można przygotować na wiele sposobów, ale przeważnie wymaga wstępnej obróbki, czyli upieczenia lub ugotowania, aby móc dalej ją smacznie przetworzyć.

Najlepszym sposobem obróbki termicznej jest pieczenie, bowiem dynia zachowuje piękny kolor, smak, aromat, a przede wszystkim witaminy i minerały.

Do pieczenia w zasadzie nadaje się każdy gatunek dyni, ale jest kilka wyjątków wśród dyni, które można jeść ze skórką.

Jest to, m.in. dynia hokkaido i piżmowa, a także mniej znane jak mandaryn, kabocha i delicata.

Oczywiście inne rodzaje dyni możemy upiec ze skórą, ale po upieczeniu należy oddzielić miąższ od skóry i dopiero użyć do dalszego wykorzystania.

Do takich należy na przykład dynia zwyczajna, która ma twardą i łykowatą skórę.

Dynie, których nie trzeba obierać świetnie sprawdzą się do potraw gotowanych i pieczonych.

Podczas obróbki cieplnej skórka znacznie mięknie i można ją jeść zaraz po upieczeniu, albo też zmiksować na pyszny krem.

Ciekawostką są dynie, które można piec w całości, np. dynia makaronowa, która nie ma w środku pestek. Po upieczeniu wystarczy przepołowić ją na pół i wyjąć makaronowe nitki, pozbywając się jednocześnie skórki, która jest niejadalna.

Dzisiaj mój ulubiony sposób na obróbkę dyni, czyli pieczenie.

Upieczona dynia może być od razu zjedzona, a możemy wykorzystać ją do przygotowania pysznej i aromatycznej zupy krem, idealnej na jesienne wieczory, albo użyć jako składnik sałatki.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką.


Co potrzebujemy?

Dynia – gatunek i ilość nie ma znaczenia. Ja najczęściej piekę dynię hokkaido.


Jak upiec dynię?

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C.

Dynię myjemy, osuszamy i kroimy na mniejsze kawałki, dynię hokkaido wystarczy pokroić na ósemki lub ćwiartki.

Usuwamy pestki, układamy skórą do dołu na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

Pieczemy ok. 25-40 minut – w zależności od rodzaju i grubości kawałków.

Po pieczeniu i wystudzeniu wykorzystujemy do dalszych celów.

Dynię hokkaido wykorzystujemy w całości, łącznie ze skórką, natomiast w przypadku innych gatunków dyń, np. zwyczajnej, miąższ oddzielamy od skórki za pomocą łyżki lub noża.

******
kalorie (kcal): 33 kcal (100 g)
białka (B): 1,3 g
tłuszcze (T): 0,3 g
węglowodany (W): 7,7 g     błonnik (f) : 2,80 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Halloween Walentynki

Gorąca czekolada do picia z piankami


Podczas później jesieni i zimy, gdy wieczory stają się coraz dłuższe i zimniejsze, potrzebujemy czegoś co nas “podniesie”, doda energii i rozgrzeje.

Na pewno w takie dni świetnie sprawdzi się gorąca czekolada.

Gorąca czekolada do picia z piankami wychodzi aksamitnie gładka i jest delikatna, ale żeby taka wyszła musi być przygotowana we właściwy sposób, według kilku prostych wskazówek.

Po pierwsze musimy użyć czekolady dobrej jakości, takiej o zawartości minimum 70% kakao, mleka tłustego i słodkiej śmietanki. No, wiem, nie jest to czekolada fit, sporo w niej pysznych kalorii!

Po drugie musimy ja rozpuszczać na wolnym ogniu, aż się rozpuści, ale uważając, aby się nie zagotowała, nie możemy jej spuścić z oczu, by nie doprowadzić jej do zawrzenia.

Po trzecie musi chwilę “odpocząć”, aby w spokoju mogła rozpuścić się do końca, i aby rozpuściły się kryształki cukru z czekolady.

Ostatni krok to ponowne podgrzanie czekolady i jej napowietrzenie. Na tym etapie czekolada nabiera głębi smaku i aksamitności.

Nie są to czynności zbytnio pracochłonne, wszystko dzieje się dość szybko, ale powiem Wam, że warto poświęcić na to czas, aby cieszyć się najlepszą czekoladą na świecie!

Z taką czekoladą przyjemnie usiąść przy kominku, poczuć klimat nadchodzących świąt i poczuć się wyjątkowo.

Taka gorąca czekolada kojarzy mi się z magicznym czasem, oczekiwaniem, przedświątecznym rozgardiaszem, wrzawą i oczywiście świątecznymi amerykańskimi filmami, gdzie czekolada podawana jest koniecznie z piankami, które finezyjnie się rozpuszczają pod wpływem ciepła czekolady.

Gorąca czekolada do picia z piankami jest przeeepyszna, więc spieszcie się z jej przygotowaniem! Teraz smakuje naprawę wyjątkowo, magicznie i daje poczuć klimat pięknych, śnieżnych, rodzinnych świąt!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na gorącą czekoladę do picia z piankami (3 porcje):


Jak przygotować gorącą czekoladę do picia z piankami:

Do garnka o grubym dnie wlewamy mleko, śmietankę, dodajemy posiekaną czekoladę, szczyotę soli, cynamon oraz cukier waniliowy.

Całość podgrzewamy na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając, aż czekolada się rozpuści. Ważne, aby czekolady nie doprowadzić do wrzenia, musi się dobrze podgrzać, ale nie zagotować!

Następnie czekoladę zdejmujemy z palnika i odstawiamy na około 15 minut, aby czekolada całkowicie się rozpuściła.

Po tym czasie czekoladę ponownie podgrzewamy na wolnym ogniu, cały czas mieszając trzepaczką, aby ją napowietrzyć. Czekolada stanie się gładka i przyjemnie aksamitna. Analogicznie jak przy pierwszym podgrzewaniu czekolady nie doprowadzamy do zagotowania!

Gorącą czekoladę nalewamy do kubków i podjemy z piankami.

Czekoladę do picia możemy również podać z kleksem bitej śmietany i oprószyć kakao.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Dania na imprezy Halloween Karnawał Lunch na wynos Piknik Sylwester

Ślimaki z ciasta francuskiego z pieczarkami i żółtym serem


Karnawał pomału się kończy, a ja zapraszam Was do przygotowania bardzo prostego przepisu na zawijasy – ślimaki z ciasta francuskiego z pieczarkami i żółtym serem.

W kilka chwil możemy przygotować przystawkę, przekąskę czy ciepłą kolację, kiedy wpadną niespodziewani goście.

Przystawka banalnie prosta, a przy tym bardzo smaczna i znika tak szybko jak się ją robi 😉


Składniki na ślimaki z ciasta francuskiego z pieczarkami i żółtym serem:

  • 1 opakowanie ciasta francuskiego – u mnie 300 g
  • 500 g pieczarek
  • 1 duża cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 50-70 g żółtego sera
  • 2 łyżki ketchupu
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • suszone oregano
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 łyżki oleju


Jak przygotować ślimaki z ciasta francuskiego z pieczarkami i żółtym serem:

Oczyszczone pieczarki i cebulę kroimy w kosteczkę.

Na rozgrzaną patelnię wlewamy olej i szklimy cebulę.

Gdy cebula będzie ładnie zeszklona to dodajemy pieczarki i posiekany czosnek, smażymy całość aż pieczarki stracą surowość i odparują.

Dodajemy posiekaną natkę pietruszki oraz sól i pieprz do smaku, odstawiamy do wystudzenia.

Schłodzony płat ciasta francuskiego rozwijamy, smarujemy ketchupem, układamy przesmażone pieczarki z cebulą, posypujemy startym serem i oprószamy oregano.

Dodatki układamy w taki sposób, aby jedną dłuższą krawędź pozostawić wolną – po zwinięciu ładnie się sklei w roladę i nie rozwinie podczas pieczenia.

Zwijamy dość ściśle w rulon wzdłuż dłuższej krawędzi ciasta, brzeg doklejamy i kroimy w plastry o grubości ok. 2 cm, układamy w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy w temperaturze 200°C z termoobiegiem lub w 220°C bez termoobiegu przez około 10-12 minut aż ciasto się ładnie zarumieni.

Podajemy z ulubionymi sosami lub bez.

Smacznego!

Kategorie
Dania na imprezy Halloween Karnawał Lunch na wynos Piknik Sylwester

Zawijasy francuskie z szynką i serem

Karnawał się rozpoczął i jest zapotrzebowanie na szybkie, bardzo proste przystawki, przekąski, coś na jeden/dwa gryzy, coś czym możemy poczęstować naszych gości.

Dzisiaj bardzo prosta i ekspresowa przekąska z ciasta francuskiego z szynką i serem.

Przystawka tak banalnie prosta, że mogą ją przygotować Wasze pociechy, a przy tym jest bardzo smaczna, znika w okamgnieniu.


Składniki na zawijasy francuskie z szynką i serem:

  • gotowe ciasto francuskie
  • 6 dużych, cienkich plastrów szynki gotowanej – ok. 150 g
  • 150 g sera żółtego
  • 3 łyżki ketchupu
  • suszone oregano
  • czarnuszka do posypania – opcjonalnie


Jak przygotować zawijasy francuskie z szynką i serem:

Schłodzony płat ciasta francuskiego rozwijamy, smarujemy ketchupem, układamy plastry szynki, posypujemy żółtym serem – startym na dużych oczkach tarki.

Oprószamy całość oregano.

Pamiętajcie, aby dodatki układać w taki sposób, aby jedną dłuższą krawędź pozostawić wolną – po zwinięciu ładnie się sklei w roladę i nie rozwinie podczas pieczenia.

Zwijamy dość ściśle w rulon wzdłuż dłuższej krawędzi ciasta, brzeg doklejamy i kroimy w plastry o grubości ok. 1,5 cm, układamy w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, posypujemy czarnuszką.

Wstawiamy do nagrzanego do 200°C piekarnika i pieczemy przez ok. 10-12 minut do zarumienienia.

Podajemy.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery Halloween

Brownie dyniowe z orzechami macadamia

Halloween już za pasem.

Specjalnie z tej okazji przygotowałam pyszne, bardzo wilgotne, ciężkie, gliniaste ciasto – mocno czekoladowe brownie z dynią, które dodatkowo posypałam chrupiącym elementem – orzechami macadamia.

Lubicie takie połączenia? Lubicie brownie?

Ciasto co prawda może nie jest mroczne, ale za to ciemne, gliniaste i zawiera nieodłączny element tego święta – dynię, więc idealnie wpasowuje się w klimaty halloweenowe.

BOO!!!

Składniki na brownie dyniowe z orzechami macadamia:

  • 200 g gorzkiej czekolady  min. 70 % – u mnie 74% zawartości kakao
  • 3/4 kostki masła
  • 1/4 szkl. mleka lub wody
  • 3 kopiaste łyżki purée z dyni – przepis
  • 1 niepełna szkl. cukru białego
  • 3/4 szkl. cukru brązowego muscovado
  • 2 jajka
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1 i 1/3 szkl. mąki pszennej
  • 1/4 łyżeczki soli
  • 1/4 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki przyprawy do dyni
  • garść orzechów macadamia


Jak przygotować brownie dyniowe z orzechami macadamia:

W rondelku rozpuszczamy posiekaną czekoladę, mleko/wodę i masło.

Odstawiamy na chwilę do lekkiego przestudzenia. 

Dodajemy oba cukry i mieszamy do rozpuszczenia.

Wbijamy jajka, dodajemy purée z dyni i ekstrakt waniliowy, miksujemy na średnich obrotach przez 2 minuty.

Mąkę mieszamy z solą, cynamonem i przyprawą do dyni, przesiewamy do masy czekoladowej i miksujemy na wolnych obrotach tylko do połączenia składników.

Ciasto wylewamy do blaszki (wym. 24×28 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, wierzch wyrównujemy i posypujemy posiekanymi niedbale orzechami makadamia.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

Pieczemy przez 20 minut w temperaturze 180°C.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Halloween Karnawał Sylwester

Piernik z dynią

Pierniki uwielbiam chyba najbardziej ze wszystkich ciast, szczególnie jest to moje ulubione ciasto na Boże Narodzenie, nie wyobrażam sobie bez niego świąt.

Najukochańszym jest oczywiście piernik staropolski, długodojrzewający, przełożony domowymi powidłami śliwkowymi, które pieczołowicie przygotowuję we wrześniu z węgierek.

Równie smaczne są takie szybkie wersje piernika, na które nie musimy czekać kilku tygodni, są bardzo korzenne, co mnie w nich urzeka.

Dzisiejszy piernik jest z dodatkiem dyni.

Szukałam pomysłów na takie ciasto, przejrzałam wiele przepisów, wiele starych książek kucharskich, ale żaden z nich mi nie odpowiadał.

Powstała moja wersja piernika dyniowego.

Muszę się przyznać szczerze, że piernik wyszedł wspaniały – wilgotny, pięknie wyrośnięty, korzenny, aromatyczny.

Ciasto zniknęło z talerza w 5 minut, a mój tato sam zjadł połowę, bo cytując jego słowa: “tak wspaniałego ciasta, to nigdy w życiu nie jadł, i to dyniowego!

Zresztą, co tu dużo pisać, nie wierzył, że ciasto jest z dynią!

Polecam!


Składniki na piernik z dynią:

  • 2 szkl. mąki pszennej
  • 3/4 szkl. cukru
  • 3 jajka
  • 1/2 szkl. miodu płynnego
  • 3/4 kostki masła lub margaryny
  • 2 szkl. dyni startej na dużych oczkach tarki (ok. 250 g)
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 2 łyżeczki przyprawy piernikowej – przepis podawałam tutaj (lub przyprawy do ciast z dyni – przepis tutaj)
  • 2 łyżeczki kakao ciemnego, gorzkiego
  • szczypta soli

dodatkowo:

  • polewa czekoladowa – przepis tutaj
  • orzechy włoskie drobno posiekane do posypania


Jak przygotować piernik z dynią:

Masło rozpuszczamy i odstawiamy do wystudzenia.

Żółtka ucieramy z cukrem do uzyskania puszystej, jasnej masy.

Do utartych żółtek dodajemy stopniowo ostudzone masło i dalej ucieramy.

Dodajemy miód i miksujemy aż składniki się połączą.

Mąkę mieszamy z solą, proszkiem do pieczenia, sodą, kakao i przyprawą piernikową, przesiewamy do masy maślano-jajecznej, miksujemy do uzyskania jednolitej masy.

Dodajemy startą dynię i łączymy z masą. 

Białka jajek ubijamy na sztywną pianę, dodajemy do ciasta i delikatnie łączymy przy użyciu łyżki, aby piana nie opadła. 

Ciasto przekładamy do podłużnej formy keksowej (wym. 26×12 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

Pieczemy około 50 minut w temperaturze 180°C, do tzw. “suchego patyczka”.

Po upieczeniu studzimy przez około 10-15 minut w blaszce, a następnie na kratce do całkowitego wystudzenia.

Wystudzone ciasto dekorujemy polewą czekoladową i posiekanymi orzechami, np. w ukośne pasy.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery Halloween

Chlebek dyniowy z orzechami


Zapraszam Was na chlebek dyniowy o korzennym smaku, które przypomina nieco w smaku piernik.

Jest bardzo smaczne, wilgotne i aromatyczne, długo zachowuje świeżość.

Bardzo dobrze smakuje ze szklaneczką mleka.


Składniki na chlebek dyniowy z orzechami:

  • 2 szkl. mąki (użyłam pełnoziarnistej pszennej typ 1850)
  • 1 szkl. purée z dyni – przepis
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka przyprawy do dyni – przepis tutaj
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/4 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki soli morskiej
  • spora szczypta pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • 1/2 szkl. roztopionego masła (ok. 100 g)
  • 1 jajko
  • 1 szkl. cukru trzcinowego
  • 2 łyżeczki soku z pomarańczy
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 1/3 szkl. orzechów włoskich


Jak przygotować chlebek dyniowy z orzechami:

W jednej misce łączymy mąkę, sodę, proszek do pieczenia, przyprawę do dyni, przyprawy korzenne, sól i pieprz. 

W drugiej misce łączymy purée z dyni, jajko i roztopione masło, ekstrakt waniliowy, cukier i dokładnie mieszamy.

Mokre składniki dodajemy do suchych, dodajemy również część grubo posiekanych orzechów i dokładnie mieszamy – ciasto jest gęste, nie lejące.

Ciasto wykładamy do keksówki (wym. 25×11 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.

Na wierzchu układamy kilka połówek orzechów.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

Pieczemy około 45-50 minut w temperaturze 180°C.

Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy na około 15-20 minut do przestudzenia, a następnie ciasto wyjmujemy z formy i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery Halloween

Marchewkowe muffiny “pajęczyny” na Halloween


Cukierek albo psikus?

Dzisiaj Halloween i z tej okazji przygotowałam przepyszne muffiny marchewkowe.

Bardzo proste do przygotowania, super smaczne, zdrowe, wilgotne, lekko korzenne muffiny z polewą serową.

Aby dodać im charakteru i nastroju dzisiejszego dnia ozdobiłam je bardzo prostym, choć nieco żmudnym w wykonaniu wzorem pajęczyny.

Życzę Wam super halloweenowej zabawy!


Składniki na marchewkowe muffiny “pajęczyny” na Halloween (na 12 szt.):

na muffiny:

  • 4 średnie marchewki
  • 1,5 szkl. mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1 łyżeczka mielonego cynamonu
  • 1/2 łyżeczki przyprawy do dyni – przepis podawałam tutaj
  • 3 duże jajka
  • 3/4 szkl. oleju roślinnego
  • 1 niepełna szkl. cukru trzcinowego
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego

na polewę:

  • 200 g serka homogenizowanego waniliowego
  • 50 ml mleka
  • 2 łyżeczki żelatyny

dodatkowo:

  • kolorowy lukier lub pisaki lukrowe


Jak przygotować marchewkowe muffiny “pajęczyny” na Halloween (na 12 szt.):

W jednej misce łączymy suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, cynamon i przyprawę do dyni i cukier.

W drugiej misce łączymy mokre składniki: jajka, olej, ekstrakt waniliowy i dodajemy startą na dużych oczkach marchewkę.

Mokre składniki dodajemy do suchych i mieszamy.

Ciasto wykładamy do papierowych papilotek na muffiny lub do silikonowych foremek, ułożonych w formie.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika.

Pieczemy około 20-25 minut w temperaturze 180°C, do tzw. “suchego patyczka”.

Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do wystudzenia, a po około 15 minutach wyjmujemy z formy.

Przygotujemy polewę: serek waniliowy przekładamy do miski.

Mleko podgrzewamy i rozpuszczamy w nim żelatynę, dokładnie mieszając, aby pozbyć się grudek.

Gotową żelatynę przelewamy do serka przez siteczko (musimy mieć pewność, że nie ma w niej grudek, masa musi być gładka) i dokładnie całość mieszamy.

Wystudzone muffiny smarujemy polewą serową i odstawiamy do całkowitego stężenia masy, najlepiej do lodówki, a następnie ozdabiamy kolorowym lukrem, tworząc wzór pajęczyny.

Smacznego strasznego Halloween!

Moja rada:

Wierzch muffin można nieco ściąć nożem, aby uzyskać płaską powierzchnię (muffiny pięknie wyrastają).