Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Sylwester

Śledzie salsa


Święta coraz bliżej, dlatego przychodzę z kolejnym przepisem.

Wiadomo, na wieczerzy wigilijnej czy na Boże Narodzenie nie może zabraknąć śledzi.

Śledzie salsa to śledzie, które należy przygotować wcześniej, bowiem powinny się przemacerowac w zalewie.

Zalewę do tych śledzi przygotowuje się z koncentratu, ketchupu, octu i miodu oraz warzyw.

Śledzie salsa to bardzo smaczne, aromatyczne danie o słodko – kwaśnym smaku. Wychodzą wyborne i moim zdaniem to jedne z lepszych śledzi. Choć, jak ktoś lubi śledzie, to każdy sposób ich przygotowania będzie mu smakował.

Śledzie salsa najlepiej smakują po 2-3 dniach macerowania, przechodzą wtedy smakiem przypraw i warzyw.

Śledzie salsa wychodzą przepyszne, więc szczerze polecam, nie tylko na święta!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na śledzie salsa:

  • 6 płatów śledzi solonych, np. a’la matjas – ja użyłam śledzi tzw. wykwintnych, których nie trzeba już moczyć
  • 2 cebule
  • 1 marchewka
  • 1 czerwona papryka
  • 2 ząbki czosnku
  • 200 g koncentratu pomidorowego
  • 4 łyżki ketchupu pikantnego (ew. łagodnego + szczypta chili)
  • 1 łyżeczka ziół prowansalskich
  • 2 łyżeczki miodu
  • 1/4 szkl. octu 10%
  • 6 łyżek oleju
  • 1 listek laurowy
  • 2 ziarenka ziela angielskiego
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować śledzie salsa:

Śledzie moczymy w wodzie przez kilka godzin, przynajmniej raz wymieniamy wodę. Czas moczenia zależy od zawartości soli, więc czas ten jest różny. Już po około godzinie należy po prostu spróbować kawałek śledzia i ocenić, czy nam odpowiada smak. Ja użyłam śledzi wykwintnych, których nie trzeba moczyć, są gotowe do bezpośredniego użycia.

Wymoczone śledzie odcedzamy z wody, osuszamy i kroimy na mniejsze kawałki, ok. 2 cm.

Śledzie przekładamy do szklanej miski, zalewamy octem i odstawiamy na 30 minut do zamarynowania.

Cebulę kroimy w piórka i szklimy na 2 łyżkach oleju.

W tym czasie, gdy cebula nam się szkli, paprykę pozbawiamy gniazda nasiennego, myjemy i kroimy w paseczki, marchewkę obieramy, myjemy i kroimy w zapałkę.

Do zeszklonej cebuli dodajemy zielę angielskie, listek laurowy oraz marchewkę i smażymy przez około 3 minuty, a następnie dodajemy paprykę i smażymy przez kolejne 3 minuty.

Na tym etapie dodajemy posiekany czosnek oraz zioła prowansalskie i smażymy przez ok. 2 minuty, aż warzywa zmiękną, ale pozostaną nadal jędrne.

Dodajemy koncentrat pomidorowy, ketchup, miód, ocet ze śledzi oraz pozostałe 4 łyżki oleju i podgrzewamy przez około 5 minut.

Finalnie doprawiamy pieprzem do smaku.

Sos odstawiamy do przestudzenia, tak aby był lekko ciepły.

Przestudzonym sosem przekładamy śledzie w słoiku lub misce lub delikatnie łączymy i odstawiamy w chłodne miejsce, np. do lodówki na minimum 24 godziny, a najlepiej na 2-3 dni.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 162 kcal (100 g)
białka (B): 8,6 g
tłuszcze (T): 10,2 g
węglowodany (W): 9,1 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Obiad

Krokiety z kapustą i grzybami


Krokiety z kapustą i grzybami to potrawa, która pojawia się u mnie na wigilijnym stole.

Czasami przygotowuję je w ciągu roku, szczególnie w okresie jesienno-zimowym, kiedy najdzie nas ochota.

To potrawa, która składa się z kilku etapów przygotowania: należy przygotować kapustę z grzybami, usmażyć naleśniki, pozawijać i posmażyć. Przy dobrej organizacji idzie to szybko i sprawnie.

Pracę możemy podzielić sobie na etapy, np. farsz możemy przygotować dzień wcześniej, a drugiego dnia posmażyć naleśniki, a przed wieczerzą wigilijną posmażyć krokiety.

Krokiety z kapustą i grzybami są przepyszne, w środku kryją aromatyczny farsz z kiszonej kapusty i suszonych grzybów, otoczone chrupiącą panierką.

To danie nie należy do dietetycznych, raczej musimy liczyć się z solidną porcją pysznych kalorii, to podczas świąt nie można sobie odmówić spróbowania choć jednego.

Ja lubię krokiety podawać w towarzystwie czerwonego barszczu i tak smakują nam najlepiej.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej.


Składniki na krokiety z kapustą i grzybami:

ciasto naleśnikowe:

  • 2 szkl. mąki pszennej (u mnie orkiszowa jasna)
  • 1 szkl. mleka
  • 1 szkl. wody
  • 2 jajka
  • szczypta soli himalajskiej
  • 2 łyżki oleju

farsz z kiszonej kapusty i grzybów:

  • 500 g kiszonej kapusty
  • 1 duża cebula
  • 30 g suszonych grzybów – solidna garść
  • 1 listek laurowy
  • 2 ziarna ziela angielskiego
  • 4 ziarenka pieprzu czarnego
  • 1/3 łyżeczki kminku całego
  • 1 czubata łyżeczka majeranku
  • 2 łyżki oleju
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • sól
  • łyżeczka cukru lub miodu

do panierowania:

  • mąka pszenna
  • 2 jajka
  • bułka tarta


Jak przygotować krokiety z kapustą i grzybami:

Zaczynamy od przygotowania farszu.

Suszone grzyby zalewamy gorącą wodą i odstawiamy do namoczenia na kilka godzin, najlepiej na całą noc, a następnie zagotowujemy w wodzie, w której się moczyły.

Grzyby odcedzamy z wody, studzimy i kroimy. Wodę spód moczenia grzybów zachowujemy na później.

Kapustę kiszoną bez odciskania lekko kroimy, ja kroję nie za drobno, tak na 5 razy, można drobniej.

Przekładamy do garnka, dodajemy pokrojone grzyby, wodę spod moczenia grzybów. Dolewamy wody tyle, aby kapusta była zakryta.

Dodajemy listek laurowy, ziele angielskie, pieprz ziarnisty i kminek.

Gotujemy bez przykrycia na niewielkim ogniu do miękkości kapusty, około 1 godziny, co jakiś czas mieszając.

W tym czasie cebulę kroimy w kosteczkę i szklimy na oleju, dodajemy do kapusty z grzybami.

Dodajemy także majeranek, łyżeczkę cukru lub miodu oraz świeżo mielony pieprz do smaku.

Gotujemy jeszcze ok. 10-15 minut, tak aby odparować kapustę z nadmiaru wody, często mieszając, aby nie przypalić kapusty.

Finalnie doprawiamy do smaku solą, pieprzem i ewentualnie cukrem/miodem.

Odstawiamy do całkowitego wystudzenia, wyjmując uprzednio listek laurowy, ziele angielskie i pieprz.

Przystępujemy do przygotowania ciasta naleśnikowego.

Mąkę przesiewany do miski, dodajemy sól, wlewamy mleko oraz wodę, wbijamy jajka, dokładnie miksujemy do uzyskania gładkiego ciasta.

Ciasto naleśnikowe odstawiamy na około 30 minut, aby odpoczęło. Dzięki temu będą po usmażeniu elastyczne i nie będą pękały przy składaniu.

Po tym czasie do ciasta dolewamy olej i mieszamy.

Na suchej, ewentualnie delikatnie posmarowanej olejem patelni, smażymy cienkie naleśniki, które następnie układamy na talerzu jeden na drugim – to również ważne, dzięki temu będą miękkie i elastyczne, będą ładnie się składały.

Na każdy naleśnik nakładamy farsz i składamy – najpierw zakładamy do środka boki, a następnie zwijamy.

Panierujemy w mące, roztrzepanym jajku i bułce tartej.

Smażymy na rozgrzanym oleju na średnim ogniu z każdej strony na rumiano.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Dania na imprezy

Piernikowy sernik królewski


Piernikowy sernik królewski to ciasto idealne na Boże Narodzenie.

To przepyszny sernik, który idealnie wpasowuje się w klimat świąt Bożego Narodzenia, bo pachnie korzennymi przyprawami, które z kolei są nieodłącznym elementem tychże świąt.

Przyprawy korzenne dodają przyjemnego, ciepłego i magicznego elementu, wprowadzają nas w szczególny niezapomniany czas. Ich zapach działa kojąco, relaksująco, odprężająco, przywołują piękne wspomnienia.

Piernikowy sernik królewski to wypiek, który składa się z kruchego ciasta kakaowego z dodatkiem przyprawy piernikowej oraz wilgotnego sernika, który tworzy środek deseru.

Całość tworzy wspaniałe połączenie, które nieziemsko smakuje.

Piernikowy sernik królewski to nasz ulubiony sernik, który pojawia się u nas tylko i wyłączenie podczas świąt Bożego Narodzenia i jest hiciorem na świątecznym stole.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na piernikowy sernik królewski:

kruche ciasto kakaowo-piernikowe:

  • 300 g mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 3 łyżki kakao gorzkiego
  • 200 g zimnego masła
  • 3/4 szkl. cukru
  • 3 żółtka lub 2 całe jajka
  • 3 łyżeczki przyprawy piernikowej

masa serowa:

  • 1 kg twarogu tłustego 3-krotnie mielonego lub z wiaderka 100% twarogu
  • 200 g miękkiego masła
  • 4 jajka
  • 3/4 szkl. cukru
  • 1 opakowanie budyniu śmietankowego
  • 3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią


Jak przygotować piernikowy sernik królewski:

Zaczynamy od przygotowania kruchego ciasta kakaowego.

Do stolnicę wsypujemy mąkę, dodajemy sól, proszek do pieczenia, cukier, kakao oraz przyprawę piernikową, mieszamy, a następnie dodajemy zimne masło oraz żółtka lub całe jajka i całość siekamy nożem lub siekaczką do ciasta.

Gdy powstanie drobna kruszonka składniki szybko zagniatamy na jednolite ciasto; formujemy kulę i dzielimy na dwie części.

Jedną cześć ciasta rozwałkowujemy i wykładamy formę do pieczenia (24×28 cm) wyłożoną papierem do pieczenia.

Ciasto nakłuwamy widelcem i odstawiamy do lodówki do schłodzenia na około 45-60 minut.

Drugą cześć ciasta zawijamy w folię spożywczą i zamrażamy.

Piekarnik nastawiamy na 180°C i włączamy do nagrzania.

W tym czasie przystępujemy do przygotowania masy serowej.

Miękkie masło ucieramy, dodając stopniowo cukier oraz cukier waniliowy.

Gdy masa będzie jasna i puszysta dodajemy po jednym żółtku, cały czas miksując.

Nie przerywając miksowania dodajemy po łyżce twarogu, a na sam koniec dodajemy proszek budyniowy.

W oddzielnej misce ubijamy 4 białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, a następnie dodajemy do masy serowej i delikatnie mieszamy.

Tak przygotowaną masę serową wykładamy na schłodzony kakaowo-piernikowy spód, wyrównujemy.

Na wierzch ścieramy na dużych oczkach tarki zamrożoną część ciasta.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180°C (z włączoną funkcją góra-dół) i pieczemy przez około 45-50 minut.

Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Najlepiej smakuje na drugi dzień.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Fit Obiad Wielkanoc

Roladki z kurczaka z pastą bazyliową


Kurczak to mięso, które dość często pojawia się na naszych stołach.

Jadamy je, bo jest bogate w białko, które jest niezbędne dla naszego organizmu. Poza tym kurczak jest ogólnie i łatwo dostępny, można go często kupić w atrakcyjnej cenie.

Niestety nie zawsze mamy na niego pomysł, jak go przyrządzić czy z czym podać.

Dzisiaj przychodzę z inspiracją podania drobiu.

Roladki z kurczaka z pastą bazyliową to moja propozycja na obiad codzienny i odświętny, na imprezy domowe i rodzinne, w zasadzie na każdą okazję.

Roladki wychodzą bardzo smaczne, a mięso jest bardzo soczyste.

Mają niesamowity charakterystyczny smak dzięki bazylii i mięcie, nietuzinkowy i świeży. Sos bardzo podobny do pesto, z tym że przygotowany z orzechami włoskimi i z dodatkiem mięty. 

Polecam na świąteczny stół!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na roladki z kurczaka z pastą bazyliową:

  • 3 filety z piersi kurczaka – ok. 600 g
  • garść świeżej bazylii (ok. 50 listków)
  • 6 listków świeżej mięty
  • 1 ząbek czosnku
  • 3 orzechy włoskie
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 łyżki oliwy lub oleju rzepakowego do smażenia


Jak przygotować roladki z kurczaka z pastąbazyliową:

Filety z piersi kurczaka myjemy, osuszamy i przekrawamy wzdłuż na pół, tak by powstały z jednej piersi dwa sznycle.

Sznycle oprószamy solą i pieprzem z obu stron.

Do moździerza przekładamy listki bazylii i mięty, dodajemy orzechy, ząbek czosnku, szczyptę soli oraz pieprzu.

Całość ucieramy w moździerzu aż składniki będą będą dobrze rozdrobnione, a następnie dodajemy łyżkę oliwy z oliwek i ponownie ucieramy aż uzyskamy pastę przypominającą pesto.

Gotową pastą smarujemy sznycle z jednej strony, ok. 1 łyżeczki na każdy sznycel.

Sznycle zwijamy w roladki, można spiąć wykałaczką i odstawiamy na około 30 minut, aby mięso przeszło smakiem i aromatem pasty bazyliowej.

Zamarynowane roladki smażymy na niewielkiej ilości oleju pod przykryciem na niedużym ogniu z każdej strony, aż będą lekko złociste.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 179 kcal (1 porcja – 1 roladka)
białka (B): 21,9 g
tłuszcze (T): 9,0 g
węglowodany (W): 0,3 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Dania na imprezy Karnawał Lunch na wynos Śniadanie Sylwester Wielkanoc

Sałatka z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem


Sałatka z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem to moja propozycja sałatki codziennej, ale moim zdaniem świetnie sprawdza się jako sałatka świąteczna.

Można ją podać do obiadu codziennego lub świątecznego. W towarzystwie sztuki mięsa będzie idealnym dodatkiem.

Sałatka z selerem naciowym to sałatka w lżejszej i zdrowszej wersji.

Jest pełna smaku, choć jest dość łagodna i delikatna, ale przyjemnie chrupiąca.

Można ją jeść samodzielnie z pieczywem lub podać jako dodatek do obiadu jak surówkę.

Bardzo smaczna, szybka w przygotowaniu z kilku składników łatwo dostępnych.

Seler naciowy warto włączyć do diety z uwagi na jego niską zawartość węglowodanów (niski indeks glikemiczny).

Jest niskokaloryczny, bowiem na 100 g to zaledwie 13 kcal. Idealny zatem dla osób cierpiących na cukrzycę, insulinoodporność czy otyłość, osób będących na diecie redukcyjnej lub niskowęglowodanowej.

Poza tym seler naciowy poprawia perystaltykę jelit i trawienie za sprawą sporej zawartości błonnika. Pomaga przy usuwaniu toksyn z organizmu, poprawia przemianę materii.

Z uwagi na zawartość składników mineralnych, tj. potas, sód, wapń czy magnez oraz flawonoidów, przyczynia się do poprawy stanu skóry, włosów i paznokci, a także reguluje gospodarkę wodno-elektrolitową. Wykazuje także działanie antyoksydacyjne i przeciwdziała w powstawaniu wolnych rodników, a więc działa odmładzająco.

Wspomaga układ sercowo-naczyniowy oraz nerki, poprzez działanie moczopędne niweluje obrzęki.

Jedzmy zatem seler naciowy na zdrowie, jedząc nie tylko łodygi na surowo, ale wykorzystując do przeróżnych potraw.

Zapraszam do przygotowania sałatki z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na sałatkę z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem:

  • 8 łodyg selera naciowego
  • 1 puszka ananasa (ok. 340 g) w plastrach lub w kawałkach
  • 1/2 puszki kukurydzy
  • 1/2 szkl. słonecznika łuskanego
  • 2 łyżki majonezu
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować sałatkę z selerem naciowym, ananasem i prażonym słonecznikiem:

Łodygi selera naciowego myjemy, osuszamy i kroimy w plastry (ok. 0,5 cm).

Kukurydzę odsączamy z zalewy na sicie.

Ananasa odsączamy z syropu i kroimy (o ile kupiliśmy w plastrach).

Pestki słonecznika prażymy na suchej patelni aż zaczną pachnieć i lekko zbrązowieją.

Wszystkie wyżej przygotowane składniki przekładamy do miski, dodajemy majonez i doprawiamy do smaku solą oraz pieprzem.

Mieszamy całość i odstawiamy do lodówki do schłodzenia i “przegryzienia” się składników.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 100 kcal (100 g)
białka (B): 2,9 g
tłuszcze (T): 6,0 g
węglowodany (W): 9,0 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Fit Obiad

Schab duszony z fenkułem


Fenkuł to niedocenione przez nas warzywo, które jest bardzo wartościowe i lekkostrawne. 

Ma piękny anyżkowy zapach. 

Właśnie przez ten zapach w średniowieczu wkładano gałązki kopru do dziurek od klucza by odpędzać nim złe duchy.

Fenkuł, czyli koper włoski znany jest przede wszystkim ze swych właściwości wspomagających działanie układu trawiennego.

Jedna bulwa fenkułu zaspokaja prawie całe dzienne zapotrzebowanie na witaminę C, jest także silnym przeciwutleniaczem, który opóźnia procesy starzenia i czyni naszą cerę piękną i młodą. 

Poza tym stosowany jest w kuchni ze względu na swe działanie prozdrowotne z uwagi na zawartość potasu oraz witaminy K.

Zatem fenkuł zapisujemy na listę naszego menu.

A dzisiaj bardzo prosty i smaczny pomysł na wykorzystanie kopru włoskiego.

Schab duszony z fenkułem to bardzo smaczne danie z typu jednogarnkowych, do przygotowania którego nie potrzeba zbyt wielu składników.

Wiem, że koper włoski nie ma zbyt wielu zwolenników z uwagi na charakterystyczny smak, ale w tej potrawie nabiera innego wymiaru i nie czuć smaku lukrecji.

Podsmażanie i duszenie niweluje smak anyżu i fenkuł zyskuje tylko na smaku, wzbogacając potrawę o nowe wrażenia smakowe.

Na pewno danie to przypadnie Wam do gustu.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na schab duszony z fenkułem (4-6 porcji):

  • 500 g schabu bez kości
  • 1 fenkuł (koper włoski)
  • 1 cebula
  • 2 marchewki
  • 1 puszka krojonych pomidorów
  • 1/2 szkl. białego wytrawnego wina (można pominąć)
  • 1,5 szkl. bulionu lub wody
  • 2 łyżki mąki do oprószenia mięsa
  • sól himalajska lub morska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżeczka erytrytolu lub cukru
  • 2 łyżki oleju


Jak przygotować schab duszony z fenkułem:

Schab myjemy, osuszamy i kroimy w kostkę, a następnie obtaczamy w mące.

Cebulę oraz koper włoski kroimy kostkę, a marchewkę w półtalarki.

W dużym rondlu rozgrzewamy olej, a następnie wrzucamy mięso i smażymy przez około 4 minuty, aż zacznie się rumienić.

Dodajemy cebulę i przesmażamy przez około 3 minuty, aż się ładnie zeszklić.

W dalszej kolejności dodajemy koper włoski i marchewkę, przesmażamy przez około 2 minuty, często mieszając.

Dodajemy krojone pomidory.

Całość podlewamy winem i bulionem.

Dusimy na małym ogniu przez około 30-40 minut, aż sos nabierze smaku i się zredukuje.

Na koniec potrawę doprawiamy do smaku solą, pieprzem i odrobiną cukru.

Podajemy z ryżem, pieczywem lub makaronem, np. spaghetti.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 77 kcal (100 g)
białka (B): 8,3 g
tłuszcze (T): 2,8 g
węglowodany (W): 5,5 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Fit Obiad

Ziemniaki pieczone ze świeżym tymiankiem


Uwielbiam ziemniaki, a sposobów na ich przygotowanie jest wiele.

Ziemniaki są zdrowe i wbrew pozorom czy powszechnej opinii wcale nie są tuczące, to dodatki podnoszą ich kaloryczność, np. tłuszcz czy sosy.

Ziemniaki powinny znaleźć się w naszej codziennej diecie, bo są lekkostrawne, a zawarte w nich związki łatwo przyswajalne. Ziemniaki (kartofle) to źródło potasu, fosforu, magnezu oraz witam C, A, z grupy B i PP. Ziemniaki pomagają w obniżeniu zmęczenia czy stresu, poprawiają przemianę materii, a zawarta w nich skrobia dodaje energii.

100 g ziemniaków to 87 kcal, więc nie taki diabeł straszny, jedzmy je na zdrowie!

Proponuję ziemniaki pieczone ze świeżym tymiankiem jako dodatek do obiadu, do mięsa, ryby czy warzyw czy jako zdrowszy zamiennik frytek smażonych w głębokim tłuszczu.

Bardzo proste w przygotowaniu.

Pyszne, złociste, chrupiące ziemniaczki z piekarnika z dodatkiem przypraw i ziół.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na ziemniaki pieczone ze świeżym tymiankiem:

  • 1 kg ziemniaków
  • kilka gałązek świeżego tymianku
  • 3 łyżki oleju
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 łyżeczki nasion kminku
  • 2 łyżeczki słodkiej papryki
  • 1/3 łyżeczki ostrej papryki
  • sól morska gruboziarnista
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować ziemniaki pieczone ze świeżym tymiankiem:

Ziemniaki obieramy, myjemy i kroimy na ćwiartki.

Olej łączymy z przyprawami, kminkiem i posiekanym czosnkiem.

Ziemniaki dokładnie pokrywamy marynatą, a następnie układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.

Na wierzch układamy gałązki swieżego tymianku.

Ziemniaki pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180-200°C przez około 30-40 minut do czasu aż staną się złociste. Najlepiej wstawić ziemniaki do piekarnika lekko nagrzanego, jeszcze nie wpełni nagrzanego.

Podczas pieczenia ziemniaki warto przewrócić łopatką 1-2 razy, aby równomiernie się upiekły.

Podajemy po upieczeniu jeszcze gorące. 

Smacznego!


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w październiku 2013 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Dania na imprezy Fit

Pasta z wędzonej makreli z ciecierzycą i dynią


Zapraszam Was na kolejną propozycję pasty kanapkowej.

Bardzo lubię wędzoną makrelę, ciecierzycę i dynię. Te składniki idealnie wpasowują się w jesienne menu. Co roku testuję różne połączenia i kombinacje smakowe, zawsze powstaje coś sezonowego i do tego bardzo smacznego.

Któregoś dnia postanowiłam połączyć dynię, makrelę wędzoną i ciecierzycę.

Składniki te idealnie ze sobą współgrają i powiem Wam szczerze, że połączenie to okazało się być bardzo trafionym.

Pasta z wędzonej makreli z ciecierzycą i dynią wyszła przesmaczna!

Do trzech głównych składników dodałam także nieco koncentratu pomidorowego oraz ketchupu, które dają nieco kwaskowatą, pomidorową nutę i dzięki temu pasta nie jest mdła, nabiera ciekawego charakteru i koloru.

A dodatek chili i szczypiorku podkręcą fajnie smak i go uzupełniają.

Pasta z wędzonej makreli z ciecierzycą i dynią powinna się znaleźć na Waszej jesiennej liście, koniecznie wypróbujcie!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na pastę z wędzonej makreli z ciecierzycą i dynią:

  • 1 wędzona makrela – ok. 250 g po obraniu
  • 3/4 szkl. ugotowanej ciecierzycy
  • 3 łyżki purée z dyni – przepis tutaj
  • 2 łyżki ketchupu
  • 1 czubata łyżeczka koncentratu pomidorowego
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • sól, np. himalajska
  • szczypta chili
  • szczypiorek


Jak przygotować pastę z wędzonej makreli z ciecierzycą i dynią:

Ciecierzycę przekładamy do blendera i chwilę miksujemy.

Dodajemy makrelę oczyszczoną ze skóry i ości, a następnie krótko, najlepiej pulsacyjnie miksujemy lub rozdrabniamy widelcem, jeśli chcemy uzyskać pastę z widocznymi kawałkami.

Dodajemy purée dyniowe, ketchup, koncentrat pomidorowy, szczypiorek, mieszamy.

Finalnie doprawiamy solą, pieprzem i szczyptą chili do smaku.

Całość ponownie mieszamy i gotowe.

Przed podaniem najlepiej schłodzić.

Pastę przechowujemy w lodówce przez około 5-7 dni.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 157 kcal (100 g)
białka (B): 12,4 g
tłuszcze (T): 8,3 g
węglowodany (W): 7,6 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Lunch na wynos Obiad

Zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym, dynią i papryką


Zapiekanki świetnie się sprawdzają jesienią.

Są bardzo proste w przygotowaniu, smaczne, treściwe, rozgrzewające, dodające energii, a co ważne nie potrzeba do nich talentu kulinarnego, nasza wyobraźnia zdziałać może cuda. Poza tym możemy użyć do nich praktycznie wszystkiego, to co mamy akurat pod ręką, w szafce czy lodówce, to co lubimy i oczywiście resztek jedzenia.

Dzisiejsza zapiekanka jest na jesienną nutę, bo użyłam do niej dyni.

Zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym, dynią i papryką przygotowałam w duchu “zero waste”, aby wykorzystać resztki dyni i papryki, które czekały na przerobienie na coś smacznego.

Nie ma tu żadnej filozofii, prócz makaronu, mielonej wieprzowiny, dyni i papryki użyłam pomidorów krojonych z puszki, które są bogate w smaku, ziół suszonych, które podkręcają i wzbogacają smak oraz ser żółty, który “skleja” nasze składniki oraz oczywiście fajnie się ciągnie po zapieczeniu.

Zapiekanka makaronowa z mięsem mielonym, dynią i papryką wyszła bardzo smaczna, nieco lżejsza od typowych zapiekanek, w których stosuje się sos beszamelowy, ale jest bardzo treściwa, bogata w smaku, można nakarmić nią przynajmniej 4 głodne osoby.

Zapraszam Was do przygotowania sezonowej zapiekanki makaronowej.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na zapiekankę makaronową z mięsem mielonym, dynią i papryką:

  • 500 g makaronu świderki
  • 400 g mielonej wieprzowiny
  • 200 g obranej dyni
  • 1/2 czerwonej papryki
  • 1 cebula
  • 4 ząbki czosnku
  • 1 puszka krojonych pomidorów
  • 200 g sera żółtego
  • 1 płaska łyżeczka wędzonej papryki
  • 1/2 łyżeczki ostrej papryki lub 1/4 łyżeczki chili
  • 1 łyżeczka suszonej bazylii
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1 łyżeczka soli himalajskiej
  • 1/3 łyżeczki pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • 2 łyżki oleju lub oliwy
  • natka pietruszki do podania – opcjonalnie


Jak przygotować zapiekankę makaronową z mięsem mielonym, dynią i papryką:

Makaron gotujemy al dente w osolonym wrzątku zgodnie z opisem na opakowaniu, odcedzamy.

Na patelni rozgrzewamy olej i szklimy cebulę pokrojoną w kosteczkę.

Do zeszklonej cebuli dodajemy posiekany czosnek i przesmażamy przez kilka sekund, a następnie dodajemy mięso mielone i całość przesmażamy, cały czas mieszając i rozdrabniając mięso. Smażymy przez kilka minut, aż mięso straci surowość i zacznie się rumienić.

Dynię i czerwoną paprykę kroimy w kostkę, dodajemy do mięsa i przesmażamy przez 3 minuty.

Następnie dodajemy pomidory z puszki, przyprawy i suszone zioła, mieszamy i dusimy przez 5 minut, aby sis nabrał smaku.

Gotowy sos mieszamy z ugotowanym makaronem, dodajemy 100 g startego żółtego sera i przekładamy do żaroodpornej formy do zapiekania.

Wierzch zapiekanki posypujemy resztą żółtego sera.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i zapiekamy przez 30 minut.

Gotową zapiekankę posypujemy natką pietruszki.

Smacznego!

Kategorie
Dania na imprezy Fit Obiad

Tarta orkiszowa z bakłażanem, pomidorami i czerwoną cebulą


Uwielbiam wszelkiego rodzaju tarty i quiche wytrawne – zarówno mięsne, warzywne jak i mieszane.

Dzisiaj wersja jesienna tarty, bardzo lekka i smaczna z grillowanym bakłażanem, pomidorami i mozzarellą, doprawiona świeżym tymiankiem, który rośnie sobie bujnie na kuchennym parapecie.

Tartę przygotowałam na mące orkiszowej razowej i jasnej, zdrowszym odpowiednikom mąki pszennej, ale oczywiście można użyć innego rodzaju mąki czy mieszanki kilku – warto eksperymentować. Połączenie mąki orkiszowej razowej i jasnej jest jednym z moich ulubionych – ciasto wychodzi bardzo smaczne i kruche!

Bakłażan to zdrowe warzywo, które powinno znaleźć się w naszej diecie, ale wiadomo nie każdemu smakowo czy strukturalnie odpowiada – jest gąbszasty i w zasadzie bez smaku. Smak możemy sami mu nadać poprzez odpowiednie przygotowanie i doprawienie. Bakłażan chłonie smaki z innych składników.

Fajnym sposobem przygotowania oberżyny (inna nazwa bakłażana) jest poddanie jej obróbce termicznej. Grillowany bakłażan jest przepyszny, z lekko dymnym posmakiem, który uzyskamy na grillu lub patelni grillowej dzięki rowkom, które dają specyficzny wzór – przypieczone paseczki. W tych miejscach warzywa się przypiekają, lekko karmelizują, nabierają fajnego i specyficznego smaku.

Do tarty użyłam także zeszklonej czerwonej cebuli, świeżych pomidorów, mozzarelli która wzbogaca i urozmaica smak, ale także pełni rolę “zlepiacza” warzyw oraz tzw. kropki nad “i” – świeżego tymianku.

Dla walorów wizualnych, estetycznych warzywa ułożyłam naprzemiennie w formie rozety. A nawiasem mówiąc, te paseczki na bakłażanie wyglądają przeuroczo!

Pyszna – mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na tartę orkiszową z bakłażanem, pomidorami i czerwoną cebulą:

ciasto kruche:

  • 200 g mąki orkiszowej razowej
  • 100 g mąki orkiszowej jasnej
  • 1 żółtko
  • 100 g zimnego masła
  • zimna woda – tyle ile zabierze ciasto (ok. 6-7 łyżek)
  • 1/2 łyżeczki soli himalajskiej

nadzienie:

  • 1 duży bakłażan
  • 2 pomidory
  • 3 czerwone cebule
  • 1 kulka mozzarelli
  • 2 ząbki czosnku
  • kilka gałązek świeżego tymianku
  • sól himalajska lub morska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2 łyżki oleju


Jak przygotować tartę orkiszową z bakłażanem, pomidorami i czerwoną cebulą:

Na stolnicę wsypujemy obie mąki, dodajemy sól i mieszamy. Dodajemy masło, żółtko i zimną wodę, szybko zagniatamy kruche ciasto.

Ciasto formujemy w kulę, zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na 30 minut.

Schłodzone ciasto rozwałkowujemy na delikatnie podsypanym mąką blacie, a następnie wykładamy formę do tarty i dociskamy ciasto by dokładnie wypełniło jej wnętrze.

Ciasto nakłuwamy widelcem i podpiekamy ok. 15 minut w 180°C. Tartę możemy obciążyć suchym grochem lub specjalnymi kulkami.

Cebulę kroimy w piórka, a następnie szklimy na niewielkiej ilości oleju – 2 łyżki.

Do zeszklonej cebuli dodajemy posiekany czosnek i podsmażamy przez kilka sekund, przyprawiamy solą oraz pieprzem, odstawiamy.

Bakłażana kroimy w cienkie plastry, delikatnie solimy i odstawiamy na około 10 minut, aby puściły sok.

Następnie przy pomocy ręcznika papierowego osuszamy plastry bakłażana.

Plastry bakłażana smażymy z obu stron na delikatnie posmarowanej olejem patelni grillowej lub zwykłej.

Pomidora i mozzarellę kroimy w plastry.

Na upieczony spód tarty wykładamy kilka plastrów zgrillowanego bakłażana, następnie wykładamy zeszkloną cebulę.

Na cebuli układamy naprzemiennie plastry pomidora i grillowanego bakłażana, tworząc rozetkę; pomiędzy plastry warzyw dokładamy plastry mozzarelli.

Całość oprószamy solą i pieprzem, a następnie posypujemy listkami świeżego tymianku.

Tartę wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180 °C i zapiekamy ok. 10 minut aż mozzarella zacznie się rozpuszczać.

Smacznego!