Kategorie
Ciasta i desery Fit Śniadanie

Kisiel truskawkowo-bananowy


Zapraszam Was dzisiaj na szybką podróż po smakach i aromatach – idealną propozycję na deser, drugie śniadanie lub podwieczorek.

Kisiel truskawkowo-bananowy to nie tylko wyjątkowa kombinacja smaków, ale także sposób na wykorzystanie dojrzałych bananów, które tracą swoją świetność.

Wystarczy kilka prostych składników, by stworzyć ten wyjątkowy deser – kisiel truskawkowy i banan.

Ale czy to już wszystko?

Oczywiście, że nie!

Możliwości są nieograniczone, a smaki mogą być dowolnie modyfikowane, aby zaspokoić Wasze podniebienia.

Nam najbardziej przypadło pod nasze gusta połączenie kisielu truskawkowego i żurawinowego z dodatkiem banana – to absolutny hit naszych kulinarnych eksperymentów. Ale nie zapominajmy o różnorodności – kisiel cytrynowy również dostarcza niezapomnianych doznań smakowych.

Jeśli macie ochotę na większe wyzwanie, zachęcam Was do przygotowania domowego kisielu, co jest zresztą bardzo proste, ale zawsze możecie sięgnąć po gotowy produkt, oszczędzając czas i energię.

A jeśli chcecie poszerzyć swoje horyzonty kulinarnego doświadczenia, koniecznie sprawdźcie również moje przepisy na kisiel malinowy, truskawkowy i jagodowy – każdy z nich skrywa w sobie niepowtarzalny smak i aromat, czekający tylko na Wasze odkrycie.

Tak więc zachęcam do eksperymentowania i odkrywania nowych smaków – kisiel truskawkowo-bananowy to tylko wstęp do kulinarnych przygód, które Was czekają!


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Przepis na kisiel truskawkowo-bananowy

ilość porcji: 2
czas przygotowania: 2 minuty
czas gotowania:  3 minuty
czas całkowity: 5 minut

Składniki na kisiel truskawkowo-bananowy:

  • 1 kisiel truskawkowy lub inny, najlepiej bez cukru
  • 1 duży banan
  • 2 łyżki erytrytolu lub cukru w przypadku, gdy kisiel jest niesłodzony


Jak przygotować kisiel truskawkowo-bananowy:

Odmierzamy 500 ml zimnej wody.

Od tej ilości odlewamy do kubka lub miseczki pół szklanki, a resztę zagotowujemy z dodatkiem erytrytolu, o ile kisiel jest niesłodzony.

W połowie szklanki wody rozpuszczamy kisiel.

Banana obieramy ze skórki i kroimy na małe kawałki.

Gdy woda zacznie wrzeć zmniejszamy grzanie, wrzucamy pokrojonego banana i wlewamy rozpuszczony kisiel, cały czas mieszając.

Gotujemy przez chwilę aż kisiel się zagotuje.

Kisiel rozlewamy do dwóch szklaneczek lub miseczek.

Podajemy na ciepło lub na zimno, jak kto lubi.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 196 kcal (1 porcja z 2)
białka (B): 0,6 g
tłuszcze (T): 0,2 g
węglowodany (W): 48,7 g         
błonnik (f): 1,31 g
******

Kategorie
Ciasta i desery Wielkanoc

Sernik na zimno “Jajko sadzone”


Witajcie Kochani na moim blogu kulinarnym!

Dziś przygotowałam dla Was przepis na wyjątkowe ciasto, które nie tylko zachwyca wyglądem, ale także smakiem.

To ciasto, przypominające swoim wyglądem jajka sadzone, jest nie tylko szybkie i proste w wykonaniu, ale także doskonale wpisuje się w wielkanocny klimat.

Sernik na zimno “Jajko sadzone” to prawdziwa uczta dla podniebienia.

Bazując na delikatnych biszkoptach lady fingers, stworzyłam lekką i puszystą warstwę sernikową, która rozpływa się w ustach.

Ale to nie koniec!

Sernik wzbogacony jest o warstwę galaretki o wyjątkowym smaku winogron i moreli.

Nie tylko dodaje ona niezwykłej świeżości, ale również wydobywa charakterystyczny smak każdego składnika.

Dla mnie ważne jest, aby nie marnować żadnego składnika, dlatego wykorzystuję również syrop pozostały po odsączeniu moreli, który nadaje galaretce niepowtarzalnego aromatu.

Aby dopełnić doznań smakowych i wzrokowych, na wierzchu sernika posypałam dekoracyjnie pokrojone pistacje, które dodają nie tylko koloru, ale także nuty wykwintnego smaku i delikatnej chrupkości.

W moim wpisie znajdziecie nie tylko przepis, ale również praktyczne wskazówki dotyczące przygotowania, przechowywania i serwowania tego wyjątkowego ciasta.

Zachęcam Was do wypróbowania przepisu na sernik na zimno”Jajko sadzone” i podzielenia się swoimi wrażeniami w komentarzach poniżej.

A teraz, czas zabierać się do pracy nad tym pysznym dziełem kulinarnym!


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Przepis na sernik na zimno “Jajko sadzone”

******
ilość porcji: 20
czas przygotowania: 30 minut
czas schładzania: 3 godz.
czas całkowity: 3 godz. 30 min. 
******

Składniki na sernik na zimno “Jajko sadzone”:

masa serowa:

  • 750 g schłodzonego twarogu mielonego z wiaderka
  • 250 g schłodzonego serka mascarpone
  • 260 ml schłodzonej słodkiej śmietanki 30%
  • 5 łyżek cukru pudru lub zmielonego erytrytolu
  • 2 galaretki krystalicznie ( na 500 ml wody) – u mnie winogronowe
  • 400 ml wrzątku
  • 3 łyżki soku z cytryny

galaretka:

  • 1 mała puszka połówek moreli w lekkim syropie – ok. 250 g
  • 200 ml syropu z moreli
  • 200 ml wrzątku
  • 1 galaretka krystaliczna – u mnie winogronowa

dodatkowo:

  • 150 g biszkoptów – ja użyłam podłużnych, tzw. lady fingers
  • 2 łyżki soku z cytryny + odrobina wody do namoczenia biszkoptów
  • 1 łyżka obranych pistacji prażonych


Jak przygotować sernik na zimno “Jajko sadzone”:

Wszystkie produkty prócz biszkoptów powinny być dobrze schłodzone, przynajmniej dzień wcześniej wstawione do lodówki.

Formę do pieczenia, najlepiej z wyjmowanym dnem lub otwieranym rantem (wym. 24×28 cm) wykładamy papierem do pieczenia.

Dno formy wykładamy biszkoptami.

Przygotowujemy poncz z soku z cytryny i ciepłej wody, którym nasączamy biszkopty, wystarczy po 1 łyżeczce ponczu.

Zaczynamy od przygotowania galaretki do masy serowej.

Dwie galaretki krystaliczne rozpuszczamy w 400 ml wrzątku, zamiast w 500 ml i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Do miski przekładamy schłodzony twaróg i mascarpone oraz cukier puder, miksujemy do połączenia składników.

Następnie wlewamy schłodzoną śmietankę kremówkę i miksujemy aż masa zgęstnieje.

Nie przerywając miksowania delikatną stróżką wlewamy lekko tężejącą galaretkę i sok z cytryny. Miksujemy składniki do dokładnego połączenia.

Masę serową wykładamy na nasączone biszkopty. Wyrównujemy wierzch.

Wstawiamy do lodówki do stężenia na około 30 minut.

Gdy masa serowa jest już zgęstnieje wyjmujemy z lodówki.

Na masie serowej układamy w odstępach odsączone z syropu morele, ponownie wstawiamy do lodówki.

200 ml syropu z moreli podgrzewamy i łączymy z 200 ml wrzątku, a następnie wsypujemy galaretkę krystaliczną i mieszamy do rozpuszczenia.

Jeśli syropu z moreli jest mniej, wówczas używamy więcej wrzątku, aby uzyskać 400 ml płynu.

Galaretkę odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie na kilka minut do lodówki.

Delikatnie tężejącą galaretkę wylewamy na masę serową z morelami, robimy to delikatnie, najlepiej za pomocą łyżki, aby morele się nie rozjechały.

Sernik wstawiamy do lodówki na około 2 godziny, a najlepiej na całą noc.

Przed podaniem sernik kroimy na kwadraty, w taki sposób, aby morela znajdowała się pośrodku i przypominała jajko sadzone.

Posypujemy posiekanymi pistacjami.

Sernik przechowujemy w lodówce, najlepiej w pojemniku lub na talerzu nakrytym folią aluminiową.

Sernik należy spożyć w przeciągu 3-4 dni.

Smacznego!

Moją rada:

Morele możemy śmiało zamienić na brzoskwinie z puszki, ale przygotowując ciasto pamiętajmy o zachowaniu odstępów pomiędzy połówkami owoców.

Na blaszkę o wymiarach 24×28 cm wystarczy 12 połówek brzoskwiń.

Przygotowując galaretkę używamy całości syropu, który pozostaje po odsączeniu brzoskwiń i wrzątku w takiej ilości, aby uzyskać razem 800 ml płynu.

Proponuję użycie dwóch galaretek na 800 ml płynu, aby bardziej przykryć brzoskwinie.

******
kalorie (kcal): 191 kcal (1 porcja z 20)
białka (B): 6,0 g
tłuszcze (T): 11,7 g
węglowodany (W): 15,6 g         
błonnik (f): 0,0 g
******

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Wielkanoc

Sernik pistacjowy


Witajcie, miłośnicy deserów!

Dziś przygotowałam dla Was prawdziwą poezję smaku – sernik pistacjowy.

Dla tych, którzy oddają się delektacji nutami pistacji, to prawdziwa uczta dla podniebienia.

To niezwykle prosty i dość szybki przepis, który zawsze osiąga perfekcję i zachwyca swoją konsystencją, nie opadając nawet po upieczeniu.

W moim serniku pistacjowym kluczową rolę odgrywa pasta pistacjowa – 100% orzechów pistacjowych, bez dodatku cukru, soli czy innych substancji.

Warto zaznaczyć, że różni się ona od kremu pistacjowego, który często zawiera mniej orzechów i dodatkowo cukier czy inne substancje, które nadają mu intensywnie zielony kolor.

Ten wyjątkowy sernik charakteryzuje się doskonałym smakiem, zwartą konsystencją oraz wyraźną nutą pistacji, tworząc prawdziwie niebiańskie doznania dla podniebienia.

Do podstawowej masy serowej dodajemy pastę pistacjową, która nadaje mu niepowtarzalny aromat i smak pistacji.

A na wierzchu, by dopełnić całość, posmarowany jest kremem na bazie serka mascarpone i pasty pistacjowej, tworząc niezwykle kuszącą warstwę.

Wizualnie sernik prezentuje się jeszcze bardziej apetycznie dzięki rozetkom z kremu pistacjowego, mini bezikom oraz posiekanym pistacjom i pokruszonym liofilizowanym malinom.

Oczywiście inwencja twórcza należy zdecydowanie do Was, więc sernik można przybrać według własnego gustu i smaku.

Niech ten wyjątkowy sernik zagości na Waszych świątecznych stołach, rozpieszczając Wasze podniebienia niezrównanym smakiem pistacji!


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Przepis na sernik pistacjowy

******
ilość porcji: 16
czas przygotowania: 20 minut
czas pieczenia: 70 minut
czas całkowity: 1 godz. 30 min. 
******

Składniki na sernik pistacjowy:

spód:

  • 200 g ciasteczek owsianych lub zbożowych typu digestive
  • 50 g masła

masa serowa:

  • 1 kg twarogu 3-krotnie mielonego lub z wiaderka 100% twarogu
  • 3/4 szkl. cukru pudru
  • 5 jajek
  • 1 budyń śmietankowy
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego
  • 200 ml śmietanki kremówki 30%
  • 50 g masła
  • 150 g pasty pistacjowej

dodatkowo:

  • 250 g schłodzonego serka mascarpone
  • 50 g pasty pistacjowej
  • 2 łyżki cukru pudru
  • orzechy pistacjowe prażone solone do dekoracji
  • opcjonalnie maliny liofilizowane i mini beziki


Jak przygotować sernik pistacjowy:

Zaczynamy od przygotowania spodu z ciastek.

Masło rozpuszczamy, a następnie odstawiamy do wystudzenia.

Połamane ciastka przekładamy do malaksera i miksujemy na pył, a następnie łączymy z rozpuszczonym masłem, aż uzyskamy konsystencję mokrego piasku.

Dno tortownicy (Ø 26 cm) wykładamy papierem do pieczenia. Boków niczym nie smarujemy.

Na dno tortownicy wsypujemy spód ciasteczkowy i dokładnie ugniatamy łyżką lub dnem szklanki.

Wstawiamy do lodówki do schłodzenia na około 1 godzinę.

Przystępujemy do przygotowania masy serowej – wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową!!!

Masło roztapiamy i odstawiamy do wystudzenia.

Do miski przekładamy twaróg, pastę pistacjową, wsypujemy cukier, proszek budyniowy, wbijamy całe jajka, wlewamy śmietankę, ekstrakt waniliowy oraz wystudzone masło.

Wszystkie składniki masy serowej miksujemy na wolnych obrotach – tylko do połączenia składników – aby nie napowietrzyć masy, bo sernik opadnie!

Masę serową przelewamy do tortownicy.

Tortownicę od zewnątrz dokładnie zabezpieczamy 2-3 arkuszami folii aluminiowej, aby nie dostała się do niej woda.

Tortownicę wstawiamy do innej większej formy lub naczynia żaroodpornego, do którego wlewamy wrzącą wodę do około połowy wysokości tortownicy.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na środkową półkę.

Sernik pieczemy przez około 60-70 minut w temperaturze 160-170°C z włączoną funkcją pieczenia góra-dół bez termoobiegu.

Po około 60 minutach sprawdzamy patyczkiem, czy sernik jest już wypieczony, jeżeli nie, to dopiekamy jeszcze przez ok. 10 minut. Sernik powinien być dobrze ścięty i sprężysty na wierzchu.

Po upieczeniu studzimy przy uchylonych drzwiczkach przez około 30 minut.

Następnie sernik wyjmujemy z piekarnika, usuwamy kąpiel wodną oraz folię i odstawiamy na kratce do całkowitego wystudzenia. Zostawiamy w formie.

Sernik przenosimy do lodówki.

Kolejnego dnia przystępujemy do dekoracji sernika.

Do schłodzonego serka mascarpone dodajemy pastę pistacjową oraz cukier puder i ucieramy łyżką, tylko do połączenia się składników, na gładki krem.

Kremem dekorujemy wierzch sernika, posypujemy posiekanymi pistacjami, liofilizowanymi malinami i bezikami – oczywiście według własnej inwencji i upodobania.

Sernik przechowujemy w lodówce pod kloszem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 492 kcal (1 porcja z 16)
białka (B): 12,9 g
tłuszcze (T): 38,5 g
węglowodany (W): 23,0 g         
błonnik (f): 1,21 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Wielkanoc

Babka bananowa z polewą z masła orzechowego i solą morską


Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami przepisem na ekspresową babkę bananową – doskonały pomysł na deser na ostatnią chwilę.

Pieczenie babki ma długą tradycję, zwłaszcza w kulturze europejskiej, gdzie jest ona symbolem obfitości, rodzinnej wspólnoty i radości. W wielu krajach babka jest pieczona z okazji różnych świąt i uroczystości, często związanych z wiosennymi obchodami, jak Wielkanoc. Jej okrągły kształt symbolizuje także ciągłość życia i wieczność.

Babka może być także interpretowana jako symbol umiejętności i doskonałości, ze względu na staranne wykonanie i precyzję przygotowania, które są wymagane, aby osiągnąć jej idealną konsystencję i smak.

W tej interpretacji pieczenie babki staje się metaforą doskonalenia się w sztuce kulinarnej i dążenia do perfekcji w każdym detalu.

Dlatego też, prezentując przepis na babkę, nie tylko dzielimy się smacznym daniem, ale także inspirujemy do rozwijania się w kuchni oraz do doskonalenia swoich umiejętności kulinarnych.

Babka bananowa to nie tylko smakowite ciasto, ale także wyraz przywiązania do zasady zero waste, bowiem wykorzystuje dojrzałe banany, które zazwyczaj trafiają na śmietnik. Dzięki nim ciasto nabiera niezwykłej wilgotności i naturalnej słodyczy, pozwalając jednocześnie zmniejszyć ilość dodanego cukru.

W mojej wersji babki używam cukru kokosowego o delikatnym, melasowym aromacie i smaku, który doskonale współgra z aromatem bananów.

Dodatek szczypty cynamonu nadaje ciastu niepowtarzalnego charakteru, a polewa z masła orzechowego i słodkiej śmietanki sprawia, że każdy kęs to prawdziwa uczta dla podniebienia.

Jednak to sól morska stanowi prawdziwy sekret tego wyjątkowego smaku – delikatnie posypana na wierzchu babki, nadaje jej niezwykłej głębi i harmonii smaków, szczególnie w połączeniu z masłem orzechowym.

Babka bananowa nie tylko smakuje wybornie, ale też prezentuje się przepysznie.

Jej puszysta konsystencja i aromat zachęcają do degustacji już na pierwszy rzut oka.

Babka bananowa jest także miękka, wilgotna i długo zachowuje świeżość.

Ponadto, przygotowanie tego przysmaku jest niezwykle proste i nie wymaga skomplikowanych urządzeń kuchennych – wystarczą dwie zwykłe miski i widelec, by w kilka chwil uzyskać aromatyczne ciasto gotowe do podania.

Niech więc babka bananowa z polewą z masła orzechowego i solą morską zagości nie tylko na naszym świątecznym stole, ale również w sercach naszych bliskich.

Gotowi na przygodę smaków i zachwyt swoich gości?

Zapraszam do wypróbowania tego niezwykłego przepisu!


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Przepis na babkę bananową z polewą z masła orzechowego i solą morską

******
ilość porcji: 16
czas przygotowania: 25 minut
czas pieczenia: 35 minut
czas całkowity: 60 minut        
******

Składniki na babkę bananową z polewą z masła orzechowego i solą morską:

babka:

  • 230 g (1 i 2/3 szkl.) mąki pszennej tortowej typ 450
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 3 duże lub 4 małe dojrzałe banany (około 400 g bez skórki)
  • 2 jajka “L”
  • 120 g (3/4 szkl.) cukru kokosowego lub trzcinowego, ewentualnie białego
  • 120 g (1/2 szkl.) kwaśnej, gęstej śmietany lub jogurtu greckiego
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego – przepis
  • 100 g roztopionego masła lub oleju

polewa z masła orzechowego:

  • 100 g masła orzechowego
  • 125 ml śmietanki kremowej 30%
  • ok. 2-3 łyżek cukru kokosowego, trzcinowego lub białego
  • spora szczypta soli morskiej gruboziarnistej


Jak przygotować babkę bananową z polewą z masła orzechowego i solą morską:

Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.

Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 180°C z włączoną funkcją pieczenia góra-dół.

Masło rozpuszczamy i odstawiamy do wystudzenia.

Formę do babki (Ø 22 cm z kominkiem) dokładnie smarujemy masłem i obsypujemy mąką.

Do jednej miski wsypujemy mąkę, proszek do pieczenia, sodę, cynamon oraz sól i mieszamy.

W drugiej misce rozgniatamy banany widelcem na papkę.

Dodajemy całe jajka i roztrzepujemy widelcem, aby napowietrzyć składniki.

Następnie dodajemy cukier i roztrzepujemy z bananami i jajkami.

Teraz dodajemy śmietanę oraz ekstrakt waniliowy i całość dokładnie mieszamy.

Cały czas mieszając masę, wlewamy cieniutką stróżką ostudzone masło, mieszamy aż się wszystko ładnie połączy.

Wsypujemy wcześniej przygotowane suche składniki i mieszamy widelcem tylko do połączenia!

Masę przekładamy do przygotowanej formy.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 30-35 minut, do tzw. suchego patyczka.

Po upieczeniu babkę studzimy w formie na kratce przez około 20 minut, a następnie wyjmujemy babkę z formy i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Przygotowujemy polewę z masła orzechowego.

Do rondelka przekładamy masło orzechowe, wlewamy śmietankę i wsypujemy cukier kokosowy.

Całość mocno podgrzewamy, cały czas mieszając, aż cukier się rozpuści i składniki połączą w jednolitą konsystencję. Uważamy, aby masy nie doprowadzić do zagotowania!

Dobrze wystudzoną babkę polewamy ciepłą polewą z masła orzechowego i oprószamy solą morską.

Odstawiamy do całkowitego zastygnięcia polewy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 246 kcal (1 porcja z 16)
białka (B): 4,7 g
tłuszcze (T): 13,0 g
węglowodany (W): 27,5 g         
błonnik (f): 0,52 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Wielkanoc

Babka kolorowa


Witajcie!

Dziś przenosimy się w czasie, by zgłębić tajemnice jednego z najbardziej kultowych wypieków świątecznych – babki wielkanocnej.

Choć dzisiaj jest nieodłącznym elementem naszych stołów podczas Wielkanocy, początki tego wyjątkowego ciasta sięgają daleko wstecz.

Pierwsze wzmianki o babce pochodzą z XVIII wieku, a sama tradycja sięga jeszcze głębiej, w czasy starożytne, gdzie była symbolem obfitości i radości w czasie świąt.

Babka wielkanocna nie tylko smakuje wyjątkowo, ale także jest nośnikiem bogatej historii i tradycji.

Symbolizuje nie tylko radość z nadejścia wiosny, ale także odrodzenie i powrót do życia, co sprawia, że jest niezastąpionym elementem naszych świątecznych stołów.

Wracając do współczesności, pragnę podzielić się z Wami moją propozycją na nowoczesną interpretację tego klasyka – babkę kolorową, która tak naprawdę doskonale sprawdza się nie tylko podczas Wielkanocy, ale także przez cały rok.

Ta przepyszna babka nie tylko zachwyca swoim wyglądem, ale jest także niezwykle łatwa w przygotowaniu, puszysta, lekka i delikatnie wilgotna.

To niezwykłe ciasto, które dzięki swoim trzem kolorom i niesamowitemu smakowi podbije Wasze serca na nowo.

Aby przygotować babkę kolorową, nie potrzebujecie wiele czasu ani skomplikowanych składników.

Jest ona nie tylko łatwa w wykonaniu, ale także świetnie prezentuje się na świątecznym stole.

Przygotowując babkę kolorową, nie zapominajcie o wyborze odpowiednich składników, które nadadzą Waszemu wypiekowi niepowtarzalnego charakteru.

Aby uzyskać trzy wspaniałe kolory, potrzebujemy żółtego i czerwonego kisielu oraz kakao naturalnego, które nadadzą naszej babce niepowtarzalny look.

Warto wiedzieć, że wybór kisielu może wpłynąć na ostateczny kolor ciasta – np. kisiel żurawinowy, który użyłam nadał różowy odcień, ale z kisielem wiśniowym możemy spodziewać się bardziej szarego efektu, co może być spowodowane stosowaniem barwników naturalnych, które zmieniają kolor.

Jeśli chcecie uzyskać barwę nieco bardziej intensywną można do ciasta z czerwonym kisielem dodać nieco czerwonego lub różowego barwnika spożywczego, a do cytrynowego żółtego.

Aby wprowadzić do tradycji odrobinę nowoczesności, a babka nabrała dodatkowego uroku i smaku, bardziej wiosennego i odświętnego charakteru, sugeruję oprószenie babki malinowym pudrem oraz ozdobienie jej delikatnymi cukrowymi kwiatkami.

Babka kolorowa doskonale komponuje się ze świeżo zaparzoną herbatą i kawą, a nawet szklaneczką zimnego mleka czy kubkiem gorącego kakao.

Gotowi na kulinarne podróże w czasie i przestrzeni?

Odkryjcie babkę kolorową na nowo!


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Przepis na babkę kolorową

Składniki na babkę kolorową:

  • 250 g miękkiego masła
  • 125 ml oleju
  • 240 g (1 szkl. z górką) cukru – ja użyłam erytrytolu
  • 1 duże opakowanie (32 g) cukru wanilinowego
  • 5 jajek “L”
  • 260 g (2 niepełne szkl.) mąki pszennej tortowej – użyłam extra tortowej typ 405
  • 3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 kisiel wiśniowy, truskawkowy lub żurawinowy* (38 g) bez cukru
  • 1 kisiel cytrynowy (38 g) bez cukru
  • 3 łyżki ciemnego kakao
  • 1 łyżka octu – użyłam jabłkowego
  • szczypta soli

dodatkowo:

  • cukier puder do oprószenia
  • opcjonalnie puder z liofilizowanych malin


*odkąd kisiele nie zawierają sztucznych barwników to czerwony kisiel po upieczeniu może wyjść szary. Jeżeli chcemy uzyskać kolor czerwony lub różowy to należy zaopatrzyć się w kisiel ze sztucznymi barwnikami, ewentualnie dodać ze 2 krople czerwonego lub różowego barwnika spożywczego w płynie. Ja użyłam kisielu żurawinowego bez sztucznych barwników i kolor wyszedł różowy.


Jak przygotować babkę kolorową:

Wszystkie składniki powinny mieć temperaturę pokojową.

Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia, a następnie przesiewamy, aby pozbyć się ewentualnych zanieczyszczeń i napowietrzyć mąkę.

Miękkie masło ucieramy mikserem, dodając stopniowo cukier i cukier wanilinowy. Ucieramy przez około 5 minut na najwyższych obrotach miksera.

Następnie dodajemy w dwóch partiach żółtka, po każdym dodaniu żółtek ucieramy mikserem na najniższych obrotach przez około minutę, aż składniki połączą się w jednolitą masę.

Wlewamy olej i ocet, krótko mieszamy mikserem.

Następnie wsypujemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i miksujemy tylko do połączenia składników.

W osobnym naczyniu, najlepiej szklanym, ubijamy białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, a następnie delikatnie mieszamy z ciastem za pomocą łyżki.

Ciasto dzielimy na trzy równe części. Możemy posłużyć się wagą.

Do jednej części dodajemy kisiel czerwony, do drugiej cytrynowy, a do trzeciej przesiane kakao. Delikatnie mieszamy łyżką. Do żółtej i czerwonej części możemy również dodać kapkę barwników.

Formę do babki (Ø 24-25 cm z kominkiem) smarujemy dokładnie masłem i oprószamy mąką.

Do formy przelewamy poszczególne kolory ciasta i wyrównujemy wierzch. Kolejność kolorów jest dowolna, ja zaczęłam od cytrynowego ciasta i zakończyłam kakaowym.

Babkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 175°C z włączoną funkcją pieczenia góra-dół.

Pieczemy przez około 40-45 minut do tzw. “suchego patyczka”.

Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Babkę ostrożnie wyjmujemy z formy na talerz lub paterę.

Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem i ewentualnie pudrem malinowym.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 409 kcal (100 g)
białka (B): 5,4 g
tłuszcze (T): 26,5 g
węglowodany (W): 36,3 g          błonnik (f): 0,0 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Wielkanoc

Szarlotka z bitą śmietaną


Witajcie kulinarni miłośnicy!

Dziś pragnę podzielić się z Wami przepisem na doskonałą szarlotkę z bitą śmietaną, która jest nie tylko wyśmienita w smaku, ale również idealna na każdą okazję i porę roku.

Szarlotka, ta klasyczna i uwielbiana przez wielu z Was, zyskuje tu nowy wymiar dzięki delikatnemu połączeniu prażonych jabłek, aromatycznej galaretki cytrynowej oraz puszystej bitej śmietany.

To połączenie smaków wprost rozpływa się w ustach, pozostawiając uczucie świeżości i orzeźwienia.

Ta szarlotka to prawdziwa uczta dla podniebienia, a co najlepsze – nie wymaga pieczenia całego ciasta!

Spód jest jedyną częścią, która zostanie poddana pieczeniu, reszta to warstwa soczystych jabłek z galaretką cytrynową, która doskonale zagęszcza mus oraz puszysta bita śmietana, co sprawia, że przygotowanie tego deseru jest naprawdę szybkie i proste.

Delikatność tej szarlotki nie zna granic – lekki, puszysty spód doskonale komponuje się z orzeźwiającą i świeżą warstwą jabłkowo-cytrynową, a na wierzchu obfita warstwa puszystej niczym chmurka bitej śmietany, delikatnie oprószonej kakao lub startą czekoladą, dodaje jej niepowtarzalnego uroku i smaku.

Nie sposób się oprzeć jej apetycznemu wyglądowi i zapachowi!

Szarlotka z bitą śmietaną to jeden z tych klasycznych i szybkich ciast, które warto przygotować na ważne okazje, urodziny lub święta. Zawsze się udaje i jest super smaczna!

Zbliżająca się Wielkanoc stanowi doskonałą okazję, by umieścić tę szarlotkę na świątecznym stole.

Jej świeży, jabłkowo-cytrynowy smak idealnie komponuje się z wiosenną atmosferą tego wyjątkowego czasu.

Choć przygotowanie tego wspaniałego deseru może wydawać się wieloetapowe i czasochłonne, zapewniam Was, że idzie ono sprawnie i szybko, zwłaszcza gdy krok po kroku postępujemy zgodnie z poniższym przepisem.

Gotowi na kulinarne doznania?

Przejdźmy więc do dzieła i stwórzmy razem tę wyjątkową szarlotkę z bitą śmietaną, która zachwyci Waszych bliskich i gości swoim niepowtarzalnym smakiem oraz wyglądem!

Pamiętajcie również o eksploracji innych przepisów na pyszne dania i desery kulinarnego świata, które znajdziecie na moim blogu. Wszystko o kuchni, smakach i sztuce gotowania w jednym miejscu!

Szukacie konkretnego przepisu?

Odkryjcie mój przepis na szarlotkę z bitą śmietaną krok po kroku, bez pieczenia, oraz wiele innych inspiracji kulinarnych, które z pewnością zachwycą Wasze podniebienia!


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Przepis na szarlotkę z bitą śmietaną

Składniki na szarlotkę z bitą śmietaną:

biszkopt:

  • 5 jajek “M”
  • 3/4 szkl. (120 g) mąki pszennej tortowej
  • 1/4 szkl. (40 g) mąki ziemniaczanej (skrobi)
  • 3/4 szkl. (120 g) cukru – ja użyłam erytrytolu

poncz do nasączenia biszkoptu:

  • 1/3 szkl. wody
  • sok z 1/2 cytryny (2 łyżki)

warstwa jabłkowa:

  • 1 litrowy słoik (900 g) jabłek prażonych
  • 1 galaretka o smaku cytrynowym
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 1/2 łyżeczki cynamonu – opcjonalnie

bita śmietana:

  • 600 ml śmietanki kremówki 30% bardzo dobrze schłodzonej
  • 5 łyżek cukru pudru – ja użyłam zmielonego erytrytolu
  • 3 łyżeczki żelatyny + 1/4 szkl. wody (lub 1 opakowanie żelatyna-fixu + 100 ml gorącej wody i 50 ml zimnej wody)


Jak przygotować szarlotkę z bitą śmietaną:

Zaczynamy od przygotowania biszkoptu na spód ciasta.

Mąkę tortową oraz mąkę ziemniaczaną przesiewamy.

Białka oddzielamy od żółtek, a następnie miksujemy razem ze szczyptą soli na sztywną pianę.

Pod koniec ubijania dodajemy po łyżce cukru i miksujemy do czasu aż masa stanie się gęsta i lśniąca.

Następnie zmniejszamy obroty miksera na najmniejsze i dodajemy po jednym żółtku.

Gdy wmieszamy żółtka to dodajemy w kilku porcjach przesiane mąki i delikatnie mieszamy szpatułką lub łyżką, aby masa nie opadła.

Ciasto wykładamy do prostokątnej formy (24×28 cm lub większą 25×35) i pieczemy w temp. 175ºC przez ok. 30-35 minut do tzw. suchego patyczka.

Upieczony spód wyjmujemy i odstawiamy do wystudzenia, a po wystudzeniu nasączamy ponczem przygotowanym z wody i soku z cytryny.

W czasie, gdy piecze się biszkopt i studzi przygotowujemy warstwę jabłkową.

Do rondelka przekładamy prażone jabłka i mocno podgrzewamy.

Gdy jabłka będą już gorące wsypujemy galaretkę i dokładnie mieszamy aż się rozpuści, a następnie dodajemy sok z cytryny i ewentualnie cynamon. Mieszamy i odstawiamy do wystudzenia i delikatnego stężenia.

Lekko tężejącą masę jabłkową wylewamy na wystudzony biszkopt i równomiernie rozprowadzamy.

Przygotowujemy warstwę z bitej śmietany.

Żelatynę zalewamy wodą i zostawiamy do napęcznienia, a następnie podgrzewamy aż się rozpuści i odstawiamy do przestudzenia.

Natomiast żelatyn – fix przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.

Mocno schłodzoną śmietankę ubijamy na sztywną masę z cukrem pudrem, a następnie delikatną stróżką wlewamy żelatynę wprost pod widełki miksera.

Miksujemy tylko do połączenia składników, aby nie przebić śmietany, gdyż może się zwarzyć.

Ubitą śmietanę wykładamy na jabłka i wyrównujemy.

Gotowe ciasto wstawiamy do lodówki na kilka godzin do schłodzenia, a najlepiej na całą noc.

Przed podaniem ciasto oprószamy kakao lub startą czekoladą, a następnie kroimy na porcje.

Ciasto przechowujemy w lodówce do 3 dni.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery Obiad Śniadanie

Naleśniki z twarogiem i bananami


Witajcie!

Dzisiaj zapraszam Was na pyszne naleśniki 🥞 z nadzieniem z twarogu z dodatkiem bananów🍌.

Wyobraźcie sobie ten moment, gdyby ktoś przyniósł Wam takie naleśniki na śniadanie w sobotni poranek lub leniwą niedzielę? Jaka byłaby Wasza reakcja?

Przepyszne, elastyczne, idealnie zwinięte naleśniki nadziane przepysznym farszem ze świeżego twarogu, lekko kwaskowatego z miękkimi i słodkimi bananami oraz aksamitnym jogurtem, doprawione delikatnie cukrem aromatyzowanym wanilią.

Ale to jeszcze nie koniec!

Naleśniki można zwinąć w dowolny sposób, np. w rulony, trójkąty lub stworzyć bardziej finezyjne kompozycje, takie jak sakiewki, przeplecione sznureczkiem, a jeszcze lepiej, gdyby było to coś jadalnego, np. takie słodkie, kolorowe żelkowe niteczki dla dzieci. Chyba wiecie co mam na myśli?

Naleśniki z twarogiem i bananami to danie może dość czasochłonne, ale zawsze można przygotować większą porcję na raz, gdyż można je doskonale przechować w lodówce, wystarczy, aby zabezpieczyć je przed wysychaniem. Kolejnego dnia można podać je z wytrawnym farszem.

Danie doskonałe zarówno na śniadanie jak i na obiad lub podwieczorek.

Wspaniale będą także smakowały odgrzane na masełku na rumiano, będą pyszne i chrupiące.

Czy wiecie, że banany im bardziej dojrzałe, tym bardziej słodkie? Dlaczego więc nie wykorzystać tych z brązowymi plamami, realizując zasadę zero waste?

Sekret idealnych naleśników

Aby osiągnąć perfekcyjny rezultat i przygotować naprawdę niezwykłe naleśniki, warto pamiętać o kilku prostych zasadach:

  • przesiane mąki dla lekkości, dla dodatkowego napowietrzenia i pozbycia się ewentualnych zanieczyszczeń
  • użycie składników o temperaturze pokojowej dla lepszego połączenia smaków
  • zastąpienie zwykłej wody wodą gazowaną dla delikatności ciasta
  • nie za gęste i nie za rzadkie ciasto, dla idealnego rozprowadzenia po patelni i idealnie cienkich naleśników
  • pozostawienie ciasta do wypoczynku, aby uzyskać idealną elastyczność i łatwość zwijania
  • po usmażeniu układamy jeden na drugim, tworząc piramidkę, która utrzyma ich elastyczność i zapobiegnie wysychaniu.

Ciekawostka o naleśnikach

Naleśniki, choć dziś są popularne na całym świecie, swoje początki mają już w starożytności.

Pierwsze wzmianki o podobnych do naleśników potrawach sięgają czasów starożytnego Rzymu. W tamtych czasach były one przygotowywane z mąki, jajek i mleka, podobnie jak dzisiejsze naleśniki, choć wtedy nazywano je “torta”.

Co ciekawe, w różnych krajach naleśniki noszą różne nazwy. Na przykład we Francji są znane jako “crêpes”, w Rosji jako “blini”, w Hiszpanii jako “crepes” lub “filloas”, a w Polsce – oczywiście, naleśniki!

W Ameryce Północnej, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, naleśniki są znane jako “pancakes” lub “flapjacks”.

Te puszyste placuszki często podaje się na śniadanie, często z syropem klonowym, masłem lub owocami. W zależności od regionu mogą też być nazywane różnymi lokalnymi nazwami lub odmianami, ale ogólnie “pancakes” są popularne na całym obszarze Ameryki Północnej.

Te różnice w nazewnictwie wynikają z bogactwa kulinarnych tradycji i różnorodności potraw na całym świecie.

Zatem zapraszam Was do odkrycia tajemnic idealnych naleśników, których smakiem można rozkoszować się każdego dnia, a ich przygotowanie stanie się bardzo proste i niezapomnianą przygodą kulinarną!🥞


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Składniki na naleśniki z twarogiem i bananami
(16 sztuk):

naleśniki:

  • 1,5 szkl. mleka – ja używam 1,5%
  • 1,5 szkl. wody gazowanej
  • 2 jajka “L”
  • szczypta soli morskiej
  • 3 szkl. mąki pszennej
  • 2 łyżki oleju rzepakowego

nadzienie:

  • 500 g twarogu półtłustego – ja używam chudego
  • 2-3 banany (ok. 300 g)
  • 2 łyżki jogurtu naturalnego
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 2 łyżki cukru waniliowego lub 2 opakowania wanilinowego

dodatkowo:

  • cukier puder do oprószenia


Jak przygotować naleśniki z twarogiem i bananami:

Do miski wbijamy całe jajka i rozkłócamy, następnie wlewamy mleko i wodę, przesiewamy mąkę i dodajemy szczyptę soli.

Wszystkie składniki dokładnie mieszamy za pomocą trzepaczki lub miksera, tak aby ciasto było gładkie i bez grudek. 

Ciasto odstawiamy na 30 minut do odpoczęcia, a tym czasie przygotowujemy nadzienie do naleśników.

Twaróg rozgniatamy widelcem z jogurtem i cukrem waniliowym.

Banany obieramy ze skórki, rozgniatamy widelcem, dodajemy sok z cytryny i mieszamy.

Następnie banany łączymy z twarogiem, całość dokładnie rozgniatamy i mieszamy lub miksujemy blenderem na gładką masę.

Do wypoczętego ciasta naleśnikowego dodajemy olej i mieszamy, a następnie przystępujemy do smażenia naleśników.

Patelnię dobrze rozgrzewamy, nalewamy porcję ciasta, równomiernie rozlewając po całej powierzchni patelni.

Smażymy naleśniki z obu stron bez dodatku tłuszczu, ewentualnie możemy delikatnie posmarować patelnię olejem przy pomocy pędzelka lub ręcznika papierowego.

Po usmażeniu układamy naleśniki na talerzu, jeden na drugim.

Gotowe naleśniki smarujemy nadzieniem i zwijamy.

Przed podaniem oprószamy cukrem pudrem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 175 kcal (1 naleśnik)
białka (B): 11,1 g
tłuszcze (T): 3,0 g
węglowodany (W): 27,1 g          błonnik: 0,90 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w kwietniu 2013 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Ciasta i desery Walentynki

Trufle czekoladowe z pudrem truskawkowym


Walentynki to czas, kiedy miłość unosi się w powietrzu, a słodkie gesty nabierają szczególnego znaczenia.

Dlatego też dziś chciałabym podzielić się z Wami przepisem na trufle czekoladowe z pudrem truskawkowym, które idealnie wpisują się w romantyczną atmosferę tego wyjątkowego dnia.

To słodka uczta dla podniebienia, która sprawia, że chwile spędzone razem nabierają jeszcze większego znaczenia.

Początek romantycznej opowieści

Historia trufli czekoladowych sięga 1920 roku i legendarnego kucharza Auguste Escoffiera.

Powstały one w wyniku błędu, gdy jego praktykant przypadkowo zmieszał gorącą śmietankę z płynną czekoladą, tworząc masę, którą po zahartowaniu można było uformować w kulki.

Co kryją trufle

Trufle powstają z czekoladowego ganaszu (ganache), czyli podgrzanej śmietanki zmieszanej z czekoladą, często z dodatkiem alkoholu.

Kulki są obtaczane w kakao, cukrze pudrze lub wiórkach kokosowych, stąd też ich nazwa, gdyż wyglądem przypominają grzyby.

Nie bez powodu trufla czekoladowa zaczerpnęła swe miano od trudno dostępnych, znanych na całym świecie, grzybów. Nieforemne kuleczki oryginalnie obtoczone w kakao, które imituje ziemię, łudząco przypominają odpowiedniki tych leśnych rarytasów.

Sekret perfekcyjnych trufli

Sekretem idealnych trufli jest przede wszystkim czekolada, dobrej jakości o zawartości minimum 70 % kakao. Użyjcie sprawdzonej czekolady, z krótkim, prostym składem.

Drugim ważnym składnikiem jest słodka kremowa śmietanka 30%. Powinna być dobrej jakości, sprawdzona przez Was i przede wszystkim świeża.

Wybór odpowiednich składników jest tu kluczowym elementem, który zapewni idealną konsystencję i smak.

Spersonalizowany smak

Niech Walentynki staną się okazją do wyrażenia siebie. Możecie dodać do trufli ulubionego alkoholu lub ciekawej dekoracji, np. w postaci czerwonych serduszek.

Romantyczny akcent

Czy istnieje coś bardziej romantycznego niż połączenie czekolady i truskawek?

Dla mnie te dwie słodkości stanowią esencję miłości, dlatego postanowiłam połączyć je w jednym przepisie na Walentynki.

Trufle czekoladowe mają dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ przypominają mi o miłych chwilach spędzonych z bliskimi, delektując się tymi małymi kawałkami szczęścia.

Właśnie dlatego postanowiłam przygotować je na Walentynki, aby podzielić się nimi z najbliższymi i okazać im swoją miłość w formie słodkiego prezentu.

Kreatywne prezentacje

Oprócz smaku, ważna jest również prezentacja trufli, a możliwości są nieograniczone.

Możemy zapakować je w ozdobne pudełeczka wyłożone w środku piękną bibułką, może to być eleganckie pudełko ozdobione czerwonymi wstążkami z ręcznie wykonanymi serduszkami.

Fantastycznym pomysłem będzie ułożenie trufli na eleganckich talerzach lub podanie w romantycznie udekorowanych miseczkach.

Każdy sposób będzie równie zachwycający i pełen miłości.

Inspirujące cytaty o miłości

Nic nie dodaje takiej głębi romantycznym prezentom jak inspirujące cytaty o miłości. Możecie przygotować własnoręcznie wypisane małe karteczki z pięknymi słowami lub ulubionym cytatem czy wierszem.

Zapraszam do współtworzenia

A teraz chciałabym Was zaprosić do podzielenia się Waszymi pomysłami na walentynkowe słodkości!

Jakie są Wasze ulubione desery na ten wyjątkowy dzień? Podzielcie się swoimi przepisami i historiami w komentarzach poniżej, abyśmy mogli wspólnie cieszyć się miłością i słodyczami w tym magicznym czasie.

Niech te trufle czekoladowe z pudrem truskawkowym staną się symbolem Waszej miłości i uczucia wobec tych, których kochacie.

Życzę Wam wszystkim wspaniałych, magicznych i pełnych miłości Walentynek!❤️


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Składniki na trufle czekoladowe z pudrem truskawkowym (18 szt.):

  • 200 g czekolady gorzkiej lub deserowej min. 74%
  • 70 g śmietanki kremówki 30%
  • 25 g masła (2 łyżki)
  • 1 łyżka rumu, wódki, wiśniówki lub innego ulubionego alkoholu
  • puder z liofilizowanych truskawek (ok. 2-3 łyżek)


Jak przygotować trufle czekoladowe z pudrem truskawkowym:

Śmietankę kremówkę przelewamy do rondelka, dodajemy masło i mocno podgrzewamy, uważając aby nie doprowadzić do zagotowania. Śmietanka nie może zawrzeć!

Zdejmujemy z palnika i dodajemy posiekaną czekoladę, zostawiamy na minutę, aż czekolada zacznie się rozpuszczać, a następnie mieszamy do rozpuszczenia i połączenia się składników. Masa powinna być gładka i błyszcząca.

Dodajemy alkohol i mieszamy.

Czekoladę odstawiamy do wystudzenia, a następnie całkowicie wystudzoną masę wstawiamy do lodówki na około 2 godziny do zastygnięcia.

Łyżeczką nabieramy porcje czekolady i w dłoniach formujemy małe kulki, które następnie obtaczamy w pudrze truskawkowym.

Układamy na talerzu lub w pojemniku i przenosimy do lodówki do schładzenia, na około 1 godzinę.

Gotowe trufle przechowujemy w lodówce.

Wyjmujemy z lodówki na około 10 minut przed podaniem, aby nabrały temperatury pokojowej.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 88 kcal (1 sztuka)
białka (B): 1,3 g
tłuszcze (T): 7,0 g
węglowodany (W): 4,3 g          błonnik (f): 0,23 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Ciasta i desery Fit Walentynki

Brownie bananowe z sercem


Rozkoszne brownie bananowe z sercem: zdrowa i szybka receptura na Walentynki ❤️

Marzycie o wyjątkowym deserze na Walentynki, który zaskoczy Waszą drugą połówkę?

Przedstawiam Wam przepis na niezwykłe brownie bananowe z sercem, które wyróżnia się nie tylko wyjątkowym smakiem, ale także swoją zdrową i prostą recepturą.

To brownie nie tylko kusi doskonałym smakiem, ale również jest przyjazne dla osób z różnymi ograniczeniami dietetycznymi, ponieważ jest bezglutenowe, bez laktozy i wolne od białego cukru.

Sekret tkwi w trzech prostych składnikach i ekspresowym przygotowaniu:

  • dojrzałe banany, które pełnią rolę zamiennika jajek, dodając jednocześnie wilgotności i naturalnej słodyczy.
  • intensywne kakao ciemne, które nadaje brownie głęboki, czekoladowy smak.
  • kremowe masło orzechowe, które nadaje ciastu konsystencję i delikatny orzechowy posmak.

Nie musicie spędzać godzin w kuchni, aby przygotować to wyjątkowe brownie.

Dzięki prostocie receptury i szybkiemu czasowi pieczenia, możecie cieszyć się tym aromatycznym deserem w mgnieniu oka.

Wystarczy kilka prostych kroków, aby stworzyć coś wyjątkowego na Walentynki.

Połączcie składniki, włóżcie ciasto do piekarnika i w krótkim czasie będziecie gotowi na romantyczną kolację przy słodkim, rozpływającym się w ustach brownie bananowym z sercem.

Słodkie serduszka i symboliczna dekoracja

Aby nadać brownie wyjątkowego walentynkowego uroku, ozdabiamy je uroczymi serduszkami zrobionymi z proszku truskawkowego. Ich intensywny czerwony kolor nie tylko przykuwa wzrok, ale również nawiązuje do symboliki miłości, która towarzyszy Walentynkom.

Tradycja i miłość

Walentynki, choć to stosunkowo świeże w naszym kraju święto, stały się okazją do celebracji miłości i serdeczności.

Tradycja walentynkowa na dobre wkroczyła do Polski dopiero w latach 90. jako tzw. Dzień św. Walentego, za sprawą Niny Kowalewskiej-Motlik, która wraz z Niną Terentiew zrealizowały w 1992 r. dla TVP kilkugodzinny program o dniu zakochanych.

Obecnie Walentynki to jedno z najbardziej skomercjalizowanych świąt, ale i jedno z bardzo wyczekiwanych dni w roku.

Niech ten dzień nie tylko będzie pretekstem do romantycznych gestów wobec bliskich osób, ale także do okazania szacunku i życzliwości każdego dnia.

To niezwykle proste i szybkie w przygotowaniu brownie bananowe z sercem nie tylko rozpali serca Waszych bliskich, ale także zachwyci ich smakiem i zdrowymi składnikami.

Nie czekajcie dłużej – przygotujcie to wyjątkowe ciasto na Walentynki i podarujcie swoim najbliższym odrobinę słodkiej miłości!

Happy Valentine’s Day! 🏹❤️


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Składniki na brownie z sercem (bez jajek, mąki i cukru):

  • 4 bardzo dojrzałe banany (ok. 500 g)
  • 40 g (1/2 szkl.) kakao ciemnego
  • 170 g (2/3 szkl.) masła orzechowego
  • sproszkowane liofilizowane truskawki (tzw. puder lub proszek truskawkowy) do dekoracji


Jak przygotować brownie z sercem (bez jajek, mąki i cukru):

Banany obieramy, łamiemy na mniejsze kawałki i przekładamy do misy malaksera.

Banany miksujemy do czasu aż uzyskamy gładki mus.

Następnie dodajemy przesiane kakao i dalej miksujemy, aż składniki dokładnie się połączą.

Na koniec dodajemy masło orzechowe i miksujemy na jednolitą masę.

Ciasto przelewamy do formy (20×20 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 175°C z termoobiegiem i pieczemy przez 20 minut.

Po upieczeniu odstawiamy na kratkę do całkowitego wystudzenia.

Przed podaniem kroimy na części i oprószamy proszkiem truskawkowym przez szablon w kształcie serduszka.

Możemy użyć gotowego szablonu, takiego do dekoracji kawy i deserów, lub samodzielnie wyciąć z papieru.

Smacznego!

Moja rada:

Jeśli nie macie malaksera lub blendera bez trudu wykonacie ciasto przy pomocy widelca. Banany rozgniatamy widelcem na papkę, dodajemy kakao i masło orzechowe i dalej gnieciemy i mieszamy aż do połączenia składników.

******
kalorie (kcal): 180 kcal (1 kawałek z 9)
białka (B): 6,7 g
tłuszcze (T): 9,3 g
węglowodany (W): 16,3 g          błonnik: 0,94 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.

Kategorie
Ciasta i desery

Miodowe latte macchiato


Zapraszam na zimową wersję kawy ☕ latte🥛 macchiato z pysznym dodatkiem miodu 🍯, która nie tylko rozgrzeje w chłodne dni, ale także zachwyci swoim aromatem i smakiem.

Latte macchiato, dosłownie “splamione mleko”, to niezwykle popularny napój, którego nazwa odnosi się do charakterystycznego sposobu przyrządzania kawy.

W odróżnieniu od zwykłego latte, latte macchiato przygotowuje się poprzez delikatne wlewanie espresso do spienionego mleka, co tworzy efektowne, trójwarstwowe widowisko.

Napój serwuje się w wysokich szklankach, aby zachować nie tylko estetykę, ale także zapewnić możliwość podziwiania poszczególnych warstw, które tworzą prawdziwe dzieło sztuki kawowej.

Wysoka szklanka stwarza również doskonałą okazję do pokazania się i podzielenia się swoim mistrzowskim dziełem z bliskimi i przyjaciółmi, czyniąc każde spotkanie kawowe niezapomnianym doświadczeniem.

Idealne proporcje

Latte macchiato przygotowuje się z kawy espresso i mleka w proporcji 1:3.

Proporcje te są kluczowe dla osiągnięcia idealnego balansu między intensywnością espresso a delikatnością mleka, co sprawia, że każdy łyk jest prawdziwą przyjemnością dla zmysłów.

Objętość latte macchiato wynosząca około 250-300 ml to idealna porcja dla prawdziwego miłośnika kawy.

Ta harmonijna ilość pozwala cieszyć się smakiem i aromatem tego wyjątkowego napoju.

Latte macchiato to doskonały wybór na każdą porę dnia, który sprawi, że każdy dzień zacznie się odznaczać doskonałym smakiem.

Dzisiaj przygotowałam dla Was wyjątkową wersję zimowej kawy, dodając do niej pyszny miód, który nie tylko nadaje napojowi wyjątkowego smaku, ale także posiada liczne właściwości zdrowotne, nie mówiąc już o zachwycającym, energetycznym kolorze.

Miód, oprócz swojego doskonałego smaku, działa antyseptycznie, wzmacnia odporność organizmu i dodaje energii – idealny dodatek do kawy latte macchiato na każdą porę dnia, zwłaszcza w taką pogodę jak dzisiaj.

Dlatego zachęcam Was do odkrywania świata kawowych arcydzieł razem ze mną.

Przygotowanie idealnego latte macchiato to nie tylko nauka technicznych kroków, ale także podróż w świat zmysłowych doznań i pasji.

Przygotujcie się na podróż smakową, która pobudzi Wasze kubki smakowe i otworzy drzwi do niezwykłych doznań kawowych.

Jak uzyskać idealne warstwy kawy latte macchiato?

Przede wszystkim, aby uzyskać idealne warstwy kawy latte macchiato, należy pamiętać o kilku kluczowych krokach.

Temperatura kawy musi być wyższa niż mleka, co zapewni zachowanie klarownych warstw.

Dodatkowo, unikaj słodzenia kawy, ponieważ cukier może zaburzyć formowanie się warstw.

Pamiętaj również, żeby kawę wlewać do mleka, a nie odwrotnie, aby zachować trójwarstwowy efekt.

Warto także powoli wlewać kawę do mleka, skupiając się na ściance szklanki, co pomoże w utrzymaniu klarownych warstw.

Jak przyrządzić kawę warstwową?

Najpierw przygotowujemy spienione mleko w naczyniu z dzióbkiem (ręcznie lub dyszą spienianiającą).

Delikatnie wlewamy spienione mleko do wysokiej szklanki.

Następnie przygotowujemy espresso w osobnym naczyniu.

Powoli wlewamy gorące espresso do ciepłego mleka, skupiając się na zachowaniu klarownych warstw.

Na koniec, układamy delikatnie resztę mlecznej pianki na wierzchu, tworząc trójwarstwowy efekt.

Zachowując te proste kroki, możecie cieszyć się doskonałym latte macchiato z efektownymi, równomiernymi warstwami, które nie tylko zachwyci podniebienie, ale także oczy każdego miłośnika kawy.

Buon caffè! ☕


W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka (15 ml) lub łyżeczka (5 ml) jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne, natomiast konserwowe po odsączeniu z zalewy. Jeśli jemy ze skórką wtedy ważymy ze skórką. Warzywa i owoce mrożone ważymy przed rozmrożeniem. Produkty sypkie typu makaron, ryż, kasza ważymy suche, przed gotowaniem.



Składniki na miodowe latte macchiato (1 porcja):

  • 150 ml mleka – u mnie 1,5 %
  • 50 ml espresso (lub 1-2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej i gorąca woda, ewentualnie tradycyjnie zaparzona kawa mielona, którą przecedzamy z fusów)
  • 2 łyżeczki miodu


Jak przygotować miodowe latte macchiato:

Mleko podgrzewamy w małym rondelku lub naczyniu z dzióbkiem, a następnie spieniamy ręcznym spieniaczem.

Mleko możemy przygotować również w ekspresie do kawy przy pomocy dyszy spienianiającej, tryb dużej, gęstej pianki.

Na dno wysokiej szklanki wlewamy miód o temperaturze pokojowej.

Przygotowujemy espresso, najlepiej do naczynia z dzióbkiem, co ułatwi wlewanie do szklanki.

Espresso najlepiej z ekspresu ciśnieniowego lub z kawiarki.

Do szklanki z miodem wlewamy ciepłe, spienione mleko, zachowując najgęstszą piankę na wierzch kawy.

Po ściance szklanki wlewamy świeżo zaparzone, gorące espresso.

W tym momencie zauważycie tworzenie się warstw.

Dekorujemy resztą mlecznej pianki.

Podajemy od razu po przyrządzeniu!

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 179 kcal (1 porcja)
białka (B): 7,2 g
tłuszcze (T): 3,4 g
węglowodany (W): 29,9 g          błonnik (f): 0,0 g
******

Informacje dotyczące wartości odżywczych zostały obliczone na podstawie użytych składników. Wartość odżywcza zależy od użytych składników przez Ciebie, więc należy traktować je jedynie jako przybliżone.


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w lutym 2014 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.