Jakiś czas temu dostałam w pracy zaczyn na chlebek watykański i choć nie przepadam za łańcuszkami szczęścia to postanowiłam jednak je upiec.
Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem podobne ciasto szczęścia kursowało po naszym kraju i pamiętam, że moja mama je piekła.
Było dość smaczne, ale ten przepis jest wspaniały.
Dlatego postanowiłam Wam go pokazać i choćby z uwagi na to, że to blog kulinarny 🙂
Ciasto jest wilgotne,puszyste i naprawdę pyszne!
A jeżeli nie posiadacie zaczynu, to na końcu wpisu przygotowałam przepis jak samemu go przygotować.
Aby chlebek szczęścia się udał należy przestrzegać kilku zasad:
ciasto należy mieszać tylko łyżką plastikową lub drewnianą, w żadnym wypadku metalową
miska, w ktorej przygotowuje się ciasto powinna być plastikowa lub szklana
ciasto przechowujemy w temperaturze pokojowej
przykrywamy lnianą ściereczką
Proces przygotowania ciasta odbywa się w przeciągu tygodnia:
Poniedziałek:
Zaczyn na chlebek wlewamy do miski, dodajemy 1 szklankę cukru, nie mieszamy, przykrywamy ściereczką i odstawiamy.
Wtorek:
Wlewamy 1 szklankę mleka, nie mieszamy.
Środa:
Dodajemy 2 szklanki mąki, nie mieszamy.
Czwartek:
Zamieszać rano, po południu i wieczorem.
Piątek:
Dodajemy 1 szklankę cukru, nie mieszamy.
Sobota:
Ciasto zamieszać, podzielić na 4 części, 3 z nich rozdajemy dobrym ludziom na szczęście, by dalej się nim dzielili.
Niedziela:
Do czwartej części dodajemy 1 szklankę oleju, 2 szklanki mąki, 3 całe jajka, 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 1/2 łyżeczki soli, 1 cukier wanilinowy (ja dodałam 2 łyżeczki domowego cukru waniliowego), 2 starte na tarce jabłka, 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady. Ja dodałam także 1/2 łyżeczki cynamonu.
Mieszamy, a następnie przekładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy około 45 minut w temperaturze 180°C.
Gotowe ciasto dekorujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Zaczyn do samodzielnego przygotowania:
Jeśli nie dostaliście od nikogo takiego zaczynu na chlebek, a chcielibyście go upiec, to do jego przygotowania potrzebujemy: 1/2 szkl. mąki, 1/2 szkl. cukru, 1/2 szkl. mleka i odrobinę drożdży (szczyptę).
Wszystkie składniki mieszamy, przekładamy do słoika i codziennie mieszamy.
Zapraszam z tej okazji na pyszną walentynkową roladę śmietankową z sercem.
Ciasto bardzo efektownie się prezentuje, będzie więc przemiłym akcentem w czasie romantycznej kolacji.
Ciasto to dedykuję mojemu kochanemu mężowi!!!
Happy Valentine’s Day!
Składniki na roladę walentynkową z sercem:
biszkopt kakaowy:
4 jajka
3 łyżki mąki pszennej tortowej
4 łyżki cukru
2 łyżki kakao gorzkiego
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka oleju
masa śmietanowa:
500 ml śmietany kremówki 30%
3 łyżki cukru pudru
3-4 łyżeczki żelatyny
1/3 szkl. mleka
dodatkowo:
2 galaretki truskawkowe
700 ml wody
Jak przygotować roladę walentynkową z sercem:
Zaczynamy od przygotowania rolady.
Białka ubijamy, dodając stopniowo cukier.
Do ubitych białek na sztywno dodajemy żółtka i delikatnie miksujemy na wolnych obrotach lub mieszamy łyżką, tak aby białka nie opadły.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i kakao, przesiewamy do piany, delikatnie łączymy.
Na sam koniec dodajemy łyżkę oleju i ponownie delikatnie mieszamy.
Ciasto wylewamy na prostokątną formę do pieczenia (u mnie wym. 24×40 cm) wyłożoną papierem do pieczenia, wyrównujemy powierzchnię.
Pieczemy 15 minut w temperaturze 180°C.
Po upieczeniu studzimy przez około 5 minut, a następnie wyjmujemy z formy, zdejmujemy papier i wkładamy do formy keksowej wyłożonej papierem lub folią spożywczą, tworząc rynienkę. Nadmiar biszkoptu odcinamy. Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.
Galaretki rozpuszczamy w 700 ml gorącej wody, zgodnie z opisem na opakowaniu.
Wlewamy do kubeczków i odstawiamy do wystudzenia, a następnie przenosimy do lodówki do całkowitego stężenia. Galaretkę wyjmujemy z kubeczków, a następnie za pomocą foremki do wykrawania ciastek wykrawamy serca.
Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę ubijamy z cukrem pudrem na puszystą masę.
Żelatynę rozpuszczamy w podgrzanym mleku, studzimy, a następnie dodajemy do ubitej śmietany, cały czas miksując.
Mniej więcej połowę ubitej śmietany wykładamy do rynienki z biszkoptu.
Układamy serca z galaretki w jednym rzędzie, końcówką serca (stożkiem) do góry i wykładamy resztę masy śmietanowej, wierzch wyrównujemy.
Wstawiamy do lodówki do stężenia masy na około 2 godziny.
Zapraszam na przepyszne ciasto makowe z pyszniutkim kremem waniliowym. Ciasto idealne do kawy czy herbaty, ale idealnie sprawdzi się jako ciasto urodzinowe, zamiast tortu. Polecam!
Składniki na ciasto makowe z kremem waniliowym:
ciasto makowe:
150 g masła
100 g cukru (1/2 szkl.)
3 jajka
100 g mąki (niepełna 1 szkl.)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
75 g suchego maku (1/2 szkl.)
krem waniliowy:
150 ml mleka
125 g cukru (ponad 1/2 szkl.)
2 żółtka
175 g masła
1-1,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego
Jak przygotować ciasto makowe z kremem waniliowym:
Miękkie masło ucieramy, dodając stopniowo cukier. Ucieramy do uzyskania puszystej masy.
Następnie nie przerywając ucierania dodajemy po jednym jajku.
Dodajemy przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i dokładnie mieszamy.
Na sam koniec dodajemy suchy mak i ponownie mieszamy.
Tortownicę (Ø 20 cm) wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemy tłuszczem i obsypujemy bułką tartą.
Wlewamy ciasto, a po środku robimy małe wgłębienie (dołek), rozcierając ciasto od środka ku rantowi formy, co zapobiegnie nadmiernemu wyrastaniu środka ciasta.
Pieczemy około 20-30 minut w temperaturze 170-180°C.
Po upieczeniu odstawiamy do wystudzenia.
Przygotowujemy krem waniliowy.
Mleko podgrzewamy z cukrem, aż się rozpuści, nie zagotowujemy.
Do miski przekładamy dwa żółtka i mieszamy.
Do żółtek dodajemy odrobinę podgrzanego mleka i cały czas mieszając dolewamy małym strumykiem resztę mleka.
Stawiamy na małym ogniu i podgrzewamy przez ok. 10-12 minut cały czas mieszając aż masa zgęstnieje.
Odstawimy masę do całkowitego wystudzenia.
Miękkie masło ucieramy z ekstraktem waniliowym na puszystą masę.
Dodajemy stopniowo ostudzoną masę mleczno-żółtkową i dalej ucieramy aż uzyskamy puszysty krem.
Ciasto przekrawamy na pół, najlepiej ząbkowanym nożem.
Dolny blat ciasta smarujemy kremem i przykrywamy drugim blatem.
Kremem smarujemy także górę oraz boki ciasta i posypujemy odrobiną suchego maku.
Serniki są chyba najbardziej lubianymi z całej gamy ciast.
To także moje ulubione ciasto, sernika nigdy sobie nie odmówię.
Dzisiejsza wersja jest na kruchym spodzie z pianą i wiórkami kokosowymi.
Bardzo smaczny i wilgotny.
Składniki na sernik z pianką kokosową:
ciasto:
1,5 szkl. mąki pszennej
1 żółtko
125 g margaryny
1 łyżka kwaśnej śmietany
6 łyżek cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
masa serowa:
1 kg sera sernikowego z wiaderka
6 żółtek
2 niepełne szkl. cukru
2 budynie śmietankowe bez cukru
4 łyżki kwaśnej śmietany
2 szkl. mleka
pianka kokosowa:
7 białek
4 łyżki cukru
wiórki kokosowe
Jak przygotować sernik z pianką kokosową:
Zaczynamy od przygotowania ciasta.
Na stolnicę przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, dodajemy cukier, żółtko, margarynę i śmietanę, siekamy nożem.
Następnie szybko zagniatamy ciasto. Ciasto owijamy w folię spożywczą i odkładamy do lodówki na 1 godzinę.
Po tym czasie ciasto wałkujemy i przekładamy do formy do pieczenia (wym.24×40 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Przygotowujemy masę serową.
Do dużej miski przekładamy serek z wiaderka, dodajemy cukier, żółtka, budynie śmietankowe oraz śmietanę i całość miksujemy. Na koniec dodajemy stopniowo mleko i dalej miksujemy na wolniejszych obrotach.
Masę serową wylewamy na spód z ciasta i wkładamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy 50 minut w temperaturze 180°C w piekarniku z termoobiegiem lub w temperaturze 200°C bez termoobiegu.
Po 50 minutach sernik wyjmujemy z piekarnika, a piekarnik zostawiamy włączony.
Ubijamy pianę z białek, dodajemy stopniowo po 1 łyżce cukru i miksujemy na puszystą pianę.
Ubitą pianę wykładamy na wierzch sernika i posypujemy wiórkami kokosowymi.
Wstawiamy ponownie do piekarnika i pieczemy przez 10 minut w temperaturze 180°C, aż piana się zapiecze i lekko zbrązowieje.
Zapraszam na przepyszne ciasto wzorowane na popularnym czekoladowym batoniku z toffi.
Jest bardzo proste do przygotowania, a smak nieziemski.
Ciasto Pawełek to pyszne ciasto na kakaowym biszkopcie z przepysznym czekoladowym kremem z dodatkiem batoników “Pawełek” i odrobiny alkoholu.
Ciasto idealne na powitanie nowego roku, podczas rodzinnych imprez, świąt czy po prostu na imieniny, by zaskoczyć gości czymś smacznym.
Kilka razy piekłam je dla znajomych na imprezy urodzinowe na ich życzenie, a pytając się “Co w takim razie mam upiec?”, zawsze padała odpowiedź, że to ciasto, po uprzednim przejrzeniu zdjęć na blogu.
Polecam!
Składniki na ciasto Pawełek:
biszkopt:
6 jajek
1 niepełna szkl. cukru
3/4 szkl. mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 czubate łyżeczki kakao gorzkiego
krem:
3 batoniki “Pawełek” o smaku toffi
3/4 tabliczki gorzkiej czekolady
3/4 szkl. mleka
1/4 szkl. cukru
200 g masła
2 łyżki wódki (opcjonalnie)
do nasączenia biszkoptu:
1 szkl. gorącej wody
2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej
do dekoracji:
1/4 tabliczki gorzkiej czekolady
Jak przygotować ciasto Pawełek:
Zaczynamy od przygotowania biszkoptu.
Białka ubijamy na pianę, dodajemy stopniowo cukier i dalej ubijamy do uzyskania bezy.
Dodajemy żółtka i chwilę na wolnych obrotach miksujemy.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i kakao i przesiewamy do piany, delikatnie mieszamy za pomocą łyżki.
Formę do pieczenia (wym. ok. 25×30 cm) wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy ciasto.
Pieczemy przez około 20 minut w temperaturze 180°C.
Po upieczeniu studzimy, a następnie ściągamy papier do pieczenia.
Przygotowujemy krem: do rondelka przekładamy połamaną czekoladę, batoniki, cukier i wlewamy mleko. Całość podgrzewamy do zagotowania, aż składniki się rozpuszczą, a następnie odstawiamy do wystudzenia.
Miękkie masło ucieramy do uzyskania puszystej masy, dodajemy stopniowo całkowicie wystudzoną masę czekoladową i miksujemy do połączenia składników, ale nie za długo, bo masa może się zwarzyć.
Na koniec do kremu dodajemy wódkę.
Wystudzony biszkopt przekrawamy na pół i nasączamy mocną niesłodzoną kawą.
Na pierwszy kawałek biszkoptu wykładamy ok. 3/4 kremu, przykrywamy drugim nasączonym kawą kawałkiem biszkoptu i pokrywamy wierzch resztą kremu.
Na wierzch ścieramy na małych oczkach tarki czekoladę (1/4 tabliczki).
Dzisiaj propozycja na bardzo szybkie ciacha – paluchy z ciasta francuskiego z cynamonem i cukrem trzcinowym.
Bardzo szybkie i proste do przygotowania, efektownie prezentujące się ciastka.
Doskonale sprawdzają się w awaryjnej sytuacji, gdy nie macie czasu na pieczenie, a za 10 minut spodziewacie się gości lub gdy najdzie Was ochota na coś słodkiego.
Bardzo smaczne i pachnące cynamonem paluchy do pochrupania ze szklaneczką zimnego mleka, gorącego kakao czy kawy/herbaty.
Składniki na francuskie paluchy z cynamonem i cukrem trzcinowym:
1 płat świeżego ciasta francuskiego
1 jajko
2 łyżki mleka
cukier trzcinowy
cynamon
Jak przygotować francuskie paluchy z cynamonem i cukrem trzcinowym:
Płat ciasta francuskiego wyjmujemy z lodówki, rozwijamy i kroimy ostrym nożem w długie paski o szerokości ok. 1,5 cm.
Smarujemy rozmąconym jajkiem z mlekiem, posypujemy cukrem trzcinowym i cynamonem.
Wstawiamy do gorącego piekarnika nagrzanego do 200°C.
Dzisiaj mamy już 1 grudnia, więc czas zacząć myśleć o świątecznych wypiekach.
Na pierwszy rzut poszły ciasteczka korzenne, bardzo proste, szybkie do przygotowania, znikające w 10 minut – na pewno do świąt będę piekła je jeszcze kilka razy, bo są przepyszne!
Super smaczne, kruche i aromatycznie pachnące od korzennych przypraw.
Do przygotowania tych ciasteczek możecie zaprosić swoje dzieciaki, bo to naprawdę super zabawa.
Składniki na ciasteczka korzenne:
200 g mąki pszennej
100 g zimnego masła
70 g cukru (ok. 1/3 szkl)
1 czubata łyżeczka przyprawy piernikowej – tutaj podawałam jak samemu przygotować
1 łyżeczka mielonego cynamonu
szczypta soli
cukier puder do dekoracji
Jak przygotować ciasteczka korzenne:
Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodajemy sól, cukier, cynamon i przyprawę do pierników, mieszamy.
Dodajemy pokrojone w kosteczkę zimne masło i szybko zagniatamy kruche ciasto.
Ciasto zawijamy w folię spożywczą i odstawiamy na 30-60 minut do lodówki.
Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy na podsypanym delikatnie mąką blacie i wycinamy foremkami ciastka – u mnie foremka w kształcie choinki.
Układamy na blaszy wyłożonej papierem do pieczenia.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 10-12 minut w temperaturze 180°C.
Dzisiaj chciałabym zaprosić Was do wspólnego przygotowania piernika staropolskiego – piernik długo dojrzewający, korzenny i aromatyczny.
Przepis pochodzi z książki Hanny Szymanderskiej i jest to niezawodny przepis na pyszny piernik.
Dzisiejszy wpis to wpis przygotowany na dwa etapy: I etap – przygotowanie ciasta dojrzewającego do leżakowania i II etap – końcowy, pieczenie, przełożenie powidłami i dekorowanie czekoladą.
Mam nadzieję, że już dzisiaj nastawicie swój piernik, bo to w sumie ostatni dzwonek i wspólnie upieczemy go przed świętami, a zdjęcia gotowego piernika będziecie mogli wstawić na fan page na Facebook’u.
Składniki na piernik staropolski – przygotowanie ciasta dojrzewającego:
1 kg mąki
500 g miodu
2 szkl. cukru
250 g masła
3 jajka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki soli
4-5 łyżek przyprawy korzennej do piernika – przepis na domową przyprawę podawałam tutaj lub 2 torebki gotowej przyprawy korzennej ze sklepu
1/3 szkl. mleka
opcjonalnie: 2 łyżki posiekanych orzechów włoskich, 2 łyżki smażonej w cukrze skórki pomarańczowej, 3-4 suszone figi drobno posiekane, 2-3 łyżki posiekanych migdałów, daktyle lub inne ulubione bakalie
Jak przygotować piernik staropolski – I etap przygotowanie ciasta dojrzewającego:
Miód, masło i cukier bardzo wolno podgrzewamy, na małym ogniu aż się składniki rozpuszczą.
Gdy masa zawrze zdejmujemy z ognia, odstawiamy do przestudzenia.
Do przestudzonej, letniej masy miodowej stopniowo dodajemy mąkę wymieszaną z solą i dokładnie mieszamy, najlepiej drewnianą łyżką. Kolejną porcję dodajemy dopiero jak dobrze wmieszamy w masę miodową poprzednią porcję mąki. Dodajemy także po 1 jajku na przemian z mąką.
Mleko zagotowujemy i odstawiamy do przestudzenia.
Do przestudzonego mleka dodajemy sodę i przyprawę piernikową, mieszamy i wlewamy do ciasta.
Dokładnie i długo wyrabiamy aż wszystkie składniki dokładnie się połączą.
Teraz także możemy dodać bakalie i dalej wyrabiamy. Ja nie dodaję bakalii.
Dokładnie wyrobione ciasto przekładamy do naczynia kamionkowego lub emaliowanego, przykrywamy czystą, lnianą ściereczką i odstawiamy w chłodne miejsce żeby dojrzało, najlepiej do piwnicy, spiżarni lub lodówki na dolną półkę – ale trzeba uważać by ciasto w lodówce nie przyjęło obcych zapachów (można nakryć torebką foliową).
Ciasto powinno dojrzewać najlepiej przez 4-6 tygodni.
Po tym czasie ciasto pieczemy, ale o tym dopiero za około 4 tygodnie, na kilka dni przed świętami.
Składniki na piernik staropolski – pieczenie i dekorowanie:
ciasto piernikowe długo dojrzewające (ok. 4-6 tygodni) – przepis powyżej ↑
600 g powideł śliwkowych – przepis na domowe powidła podawałam tutaj
Jak przygotować piernik staropolski – II etap pieczenie i dekorowanie:
Ciasto piernikowe długo dojrzewające powinno leżakować około 4 tygodni, najlepiej 6.
Po tym czasie ciasto dzielimy na 3 równe części – po ok. 800 g każda.
Każdą część ciasta cienko wałkujemy, bo podczas pieczenia ciasto bardzo rośnie.
Wykładamy do dużej blachy (ja użyłam blachy o wym. 25×40 cm) i pieczemy każdą część osobno w temperaturze ok. 170-180°C przez około 15-20 minut.
Po upieczeniu studzimy, a następnie wyjmujemy z blachy.
Powidła śliwkowe przekładamy do rondelka i podgrzewamy.
Ciepłymi powidłami smarujemy dwa blaty.
Układamy równo jeden na drugim i przykrywamy trzecim.
Piernik owijamy papierem do pieczenia by zabezpieczyć ciasto przed wysychaniem, a następnie obciążamy dużą deską lub czymś ciężkim.
Odstawiamy w chłodne miejsce na 3-4 dni, np. na balkon.
Po 3-4 dniach piernik jest gotowy do dekoracji. Dekorujemy najlepiej 1 dzień przed świętami.
Ciasto dzielimy na cztery równe części, wyjdą nam cztery pierniki wielkości keksówki, które następnie dekorujemy, np. czekoladą lub ganaszem.
Przygotowujemy polewę.
Czekoladę łamiemy i rozpuszczamy w kąpieli wodnej stawiając miseczkę z czekoladą nad garnkiem z gotującą się wodą, uważając aby powierzchnia miseczki nie stykała się z wodą.
Do rozpuszczonej czekolady dodajemy 2 łyżki masła i dokładnie mieszamy.
Ciepłą czekoladą dekorujemy ciasto, możemy posypać delikatnie przesiekanymi orzechami.
Odstawiamy do zastygnięcia polewy, a następnie ciasto owijamy w papier do pieczenia.
Smacznego!
Moja rada:
Ciasto na piernik staropolski (ciasto dojrzewające) doskonale nadaje się do przygotowania miękkich, puchatych pierniczków, które wykrawamy foremkami z cienko rozwałkowanego ciasta i pieczemy przez około 10 minut w temperaturze 170-180°C.
Po ostudzeniu przekładamy do zamykanego pojemnika, a przed samymi świętami dekorujemy czekoladą lub lukrem.