Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery

Saksońskie ciasto drożdżowe z marcepanem – Christstollen


Saksońskie ciasto drożdżowe z marcepanem to tradycyjne niemieckie ciasto bożonarodzeniowe – zwane Christstollen.

Christstollen to ciasto, które kształtem przypomina zawinięte w pieluchy Dzieciątko Jezus. Jest podłużne i sowicie posypane cukrem pudrem.

Stollen to bożonarodzeniowa strucla, która jest bardzo ważną częścią świąt jak niemieckie jarmarki i choinki.

Tak naprawdę nie jest wiadome, kiedy powstała ta strucla i kto ją wymyślił, ale podobno w 1329 roku pierwszy raz została wymieniona w dokumencie w Naumburgu nad Soławą w Saksonii, co czyni Stollen świątecznym wypiekiem o najdłuższej tradycji. Wypiek podobno był przygotowany na konkurs cukierniczy organizowany przez biskupa.

Początkowo wypiek ten, jako że był wypiekany w okresie przedświątecznym w czasie postu, można było wypiekać go tylko z owsa, drożdży, wody i oleju rzepakowego. Masło było zabronione, a przyprawy albo nieznane albo zbyt drogie. W 1450 roku saksoński książę Ernest poprosił papieża o zezwolenie na dodanie do ciasta masła, gdyż smak oleju był zbyt mdły, a ciasto po prostu bez smaku. Niestety papież odmówił. Musiało minąć 40 lat, aby w 1490 r. Rzym wyraził zgodę. Papież Innocenty VIII wydał dekret papieski, który zwolnił drezdeńskich piekarzy z zakazu używania masła.

Christstollen to maślany chleb bożonarodzeniowy o zwartym i dość ciężkim cieście zwany także Weihnachtsstollen.

Strucla jest z dodatkiem owoców suszonych i kandyzowanych, słodkich migdałów, przypraw korzennych i posypana dostojnie cukrem pudrem, często z dodatkiem marcepanu.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na saksońskie ciasto drożdżowe z marcepanem – Christstollen:

ciasto drożdżowe:

  • 500 g mąki pszennej tortowej ekstra typ 405
  • 100 g cukru
  • 20 g świeżych drożdży
  • 125 ml mleka
  • 2 jajka “M”
  • 100 g masła
  • 1 opakowanie cukru wanilinowego lub 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
  • 125 g rodzynków + ok. 125 ml rumu do namoczenia
  • 100 g skórki pomarańczowej kandyzowanej
  • 100 g posiekanych migdałów
  • 1/2 łyżeczki soli
  • szczypta cynamonu
  • szczypta kardamonu
  • szczypta gałki muszkatołowej

dodatkowo:

  • 200 g masy marcepanowej
  • 100 g masła na polewę
  • cukier puder do oprószenia


Jak przygotować saksońskie ciasto drożdżowe z marcepanem – Christstollen:

Rodzynki zalewamy rumem i odstawiamy do namoczenia, najlepiej na całą noc, a następnie odcedzamy na sitku.

Przygotowujemy bazę ciasta drożdżowego.

Masło rozpuszczamy i odstawiamy do wystudzenia.

Mleko podgrzewamy, aby było letnie.

Drożdże rozkruszamy do miseczki, dodajemy łyżkę cukru oraz letnie mleko, mieszamy do rozpuszczenia i odstawiamy do wyrośnięcia zaczynu.

Mąkę przesiewamy do dużej miski, dodajemy sól, cynamon, kardamon i gałkę muszkatołową i mieszamy, następnie wlewamy wyrośnięty zaczyn, resztę cukru, cukier waniliowy i wbijamy całe jajka.

Składniki łączymy poprzez mieszanie i zaczynamy wyrabiać. Gdy składniki się połączą wlewamy roztopione i wystudzone masło i dalej wyrabiamy przez około 10 minut.

Na koniec dodajemy rodzynki, posiekane migdały i skórkę pomarańczową; wyrabiamy ciasto aż bakalie rozejdą się po całym cieście w miarę równomiernie.

Ciasto przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 60 minut.

Po tym czasie, gdy ciasto podwoi swoją objętość, wykładamy na stolnicę i ponownie wyrabiamy przez chwilkę.

Ciasto rozwałkowujemy na lekko podsypanym mąką blacie na prostokąt o wymiarach 25×30 cm i ok. 1 cm grubości.

Układamy na blaszy z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia.

Masę marcepanową lekko zagniatamy i rolujemy wałeczek o długości ok. 30 cm, na długość ciasta.

Układamy wałeczek marcepanu mniej więcej w połowie szerokości ciasta, składamy na pół, bokiem dłoni dociskamy ciasto, aby utworzyć wgłębienie po długości ciasta.

Ciasto przykrywamy ściereczką i ponownie odstawiamy na około 30-40 minut do wyrośnięcia.

Wyrośniętą struclę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175°C (funkcja pieczenia góra-dół bez termoobiegu) i pieczemy przez około 50-60 minut, aż ciasto się zarumieni.

Mniej więcej w połowie pieczenia ciasto przykrywamy papierem do pieczenia, aby za bardzo się nie spiekło.

W tym czasie rozpuszczamy 100 g masła na polewę i odstawiamy do wystudzenia.

Zaraz po upieczeniu struclę wyjmujemy z piekarnika i natychmiast smarujemy roztopionym masłem za pomocą pędzelka. Ciasto będzie chłonęło masło.

Struclę odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie posypujemy gęsto cukrem pudrem.

Ciasto szczelnie zapakowane można przechowywać przez około tydzień czasu.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Dania na imprezy Wielkanoc

Seromakowiec – połączenie sernika i makowca


Seromakowiec to idealne rozwiązanie dla niezdecydowanych i nie mających czasu upiec kilku ciast, a lubiących zarówno sernik jak i makowiec.

Seromakowiec, jak sama nazwa nam wskazuje, to przepyszne połączenie sernika z makowcem na kruchym spodzie.

To bardzo proste ciasto i wbrew pozorom bardzo łatwe.

Seromakowiec jest przepyszny, wilgotny, a smaki obu mas fajnie ze sobą współgrają, tworząc po przekrojeniu apetyczne warstwy, niby łaty.

Aby seromakowiec miał bardziej odświętną oprawę udekorowałam go finezyjnie czekoladą i kolorową posypką cukrową w formie przeróżnych kuleczek, gwiazdek, choinek, rozetek, piernikowych ludków.

Seromakowiec prezentuje się przeuroczo, przeapetycznie i przeświątecznie, więc będzie idealną pozycją na świątecznym stole.

Dodam, że nieco uprościłam sobie pracę i kupiłam mak mielony, który jest idealnym rozwiązaniem, gdyż ułatwia życie i przyspiesza przygotowanie ciasta. Nie trzeba go 3-krotnie mielić, wystarczy jedynie zalać go wrzątkiem i odstawić do wystudzenia. Smakuje tak samo jak mak, który trzeba mielić.

Polecam!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na seromakowiec:

kruche ciasto na spód:

  • 200 g mąki pszennej (1,5 szkl.)
  • 100 g zimnego masła
  • 50 g cukru pudru (1/3 szkl.)
  • 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 żółtko
  • 1 łyżka jogurtu naturalnego lub śmietany

masa makowa:

  • 3,5 szl. (500 g) suchego maku mielonego (na opakowaniu jest opisany jako mielony)
  • 1/2 szkl. cukru
  • 3 łyżki miodu
  • 4 żółtka
  • 5 białek
  • 200 g bakalii (orzechy, suszona żurawina, rodzynki, figi, migdały)
  • skórka otarta z 1/2 wyparzonej cytryny
  • 2-3 krople aromatu migdałowego

masa serowa:

  • 1 kg twarogu trzykrotnie mielonego – może być z wiaderka 100% twarogu
  • 3/4 szkl. cukru
  • 4 jajka
  • 1 budyń śmietankowy lub 45 g mąki ziemniaczanej (skrobi)
  • 50 g roztopionego masła
  • 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego

do dekoracji:

  • ok. 80 g gorzkiej czekolady
  • 1 łyżeczka oleju kokosowego lub masła
  • opcjonalnie kolorowa świąteczna posypka cukrowa


Jak przygotować seromakowiec:

Zaczynamy od przygotowania spodu ciasta.

Na stolnicę przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia i cukrem pudrem. Dodajemy masło, żółtko i śmietanę. Całość siekamy, a następnie szybko zagniatamy kruche ciasto.

Ciasto rozwałkowujemy na lekko podsypanym mąką blacie.

Ciastem wykładamy formę do pieczenia (25×35 cm) wyłożonej papierem do pieczenia, nakłuwamy widelcem i wstawiamy do lodówki na około 30-40 minut do schłodzenia.

Po tym czasie schłodzone ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170°C i pieczemy ok. 12-15 minut.

Po upieczeniu spód odstawiamy do wystudzenia.

Przystępujemy do przygotowania masy makowej.

Mielony mak przesypujemy do miski, zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na około 15-20 minut.

Po tym czasie, gdy mak namoczy się i przestygnie, odcedzamy na gęstym sitku.

Mak przekładamy do miski, dodajemy cukier oraz żółtka i ucieramy aż składniki ładnie się połączą – ok. 3-4 minut.

Teraz dodajemy posiekane orzechy i migdały, rodzynki, żurawinę, skórkę otartą z cytryny oraz miód, aromat migdałowy i dokładnie mieszamy.

Białka przekładamy do czystej i suchej miski i zaczynamy ubijać na małych obrotach. Gdy białka spienią się stopniowo zwiększamy obroty i ubijamy aż uzyskamy sztywną pianę.

Do masy makowej dodajemy białka – najpierw połowę i mieszamy przy pomocy szkatułki, następnie dodajemy resztę białek i delikatnie mieszamy.

Przystępujemy do przygotowania masy serowej.

Masło roztapiamy i odstawiamy do wystudzenia.

Do miski przekładamy mielony twaróg, cukier, ekstrakt waniliowy, proszek budyniowy lub mąkę ziemniaczaną, wbijamy całe jajka i wlewamy wystudzone masło.

Wszystkie składniki masy serowej miksujemy na wolnych obrotach – tylko do połączenia składników – aby nie napowietrzyć masy, bo sernik opadnie!

Przystępujemy do końcowego “złożenia” ciasta.

Na podpieczony spód wykładamy połowę masy makowej, robiąc spore kleksy. Pomiędzy kleksami powinny być odstępy.

Następnie wykładamy całą masę serową, zaczynając od uzupełnienia wolnych przestrzeni pomiędzy masą makową, a następnie delikatnie wykładamy resztę masy serowej.

Na wierzch wykładamy pozostałą masę makową w formie kleksów, delikatnie wyrównujemy wierzch.

Seromakowiec wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 170°C z włączoną funkcją pieczenia góra-dół i pieczemy ok. 60-70 minut.

Po upieczeniu ciasto odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie wstawiamy do lodówki na całą noc.

Przygotowujemy dekorację ciasta.

Połamaną czekoladę przekładamy do garnuszka i roztapiamy w kąpieli wodnej.

Gdy czekolada się rozpuści zdejmujemy z kąpieli wodnej, dodajemy masło lub olej kokosowy i mieszamy do połączenia.

Seromakowiec polewamy czekoladą, robiąc przeróżne esy-floresy i od razu posypujemy posypką cukrową, aby się przykleiła.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Dania na imprezy

Piernikowy sernik królewski


Piernikowy sernik królewski to ciasto idealne na Boże Narodzenie.

To przepyszny sernik, który idealnie wpasowuje się w klimat świąt Bożego Narodzenia, bo pachnie korzennymi przyprawami, które z kolei są nieodłącznym elementem tychże świąt.

Przyprawy korzenne dodają przyjemnego, ciepłego i magicznego elementu, wprowadzają nas w szczególny niezapomniany czas. Ich zapach działa kojąco, relaksująco, odprężająco, przywołują piękne wspomnienia.

Piernikowy sernik królewski to wypiek, który składa się z kruchego ciasta kakaowego z dodatkiem przyprawy piernikowej oraz wilgotnego sernika, który tworzy środek deseru.

Całość tworzy wspaniałe połączenie, które nieziemsko smakuje.

Piernikowy sernik królewski to nasz ulubiony sernik, który pojawia się u nas tylko i wyłączenie podczas świąt Bożego Narodzenia i jest hiciorem na świątecznym stole.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na piernikowy sernik królewski:

kruche ciasto kakaowo-piernikowe:

  • 300 g mąki pszennej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 3 łyżki kakao gorzkiego
  • 200 g zimnego masła
  • 3/4 szkl. cukru
  • 3 żółtka lub 2 całe jajka
  • 3 łyżeczki przyprawy piernikowej

masa serowa:

  • 1 kg twarogu tłustego 3-krotnie mielonego lub z wiaderka 100% twarogu
  • 200 g miękkiego masła
  • 4 jajka
  • 3/4 szkl. cukru
  • 1 opakowanie budyniu śmietankowego
  • 3 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią


Jak przygotować piernikowy sernik królewski:

Zaczynamy od przygotowania kruchego ciasta kakaowego.

Do stolnicę wsypujemy mąkę, dodajemy sól, proszek do pieczenia, cukier, kakao oraz przyprawę piernikową, mieszamy, a następnie dodajemy zimne masło oraz żółtka lub całe jajka i całość siekamy nożem lub siekaczką do ciasta.

Gdy powstanie drobna kruszonka składniki szybko zagniatamy na jednolite ciasto; formujemy kulę i dzielimy na dwie części.

Jedną cześć ciasta rozwałkowujemy i wykładamy formę do pieczenia (24×28 cm) wyłożoną papierem do pieczenia.

Ciasto nakłuwamy widelcem i odstawiamy do lodówki do schłodzenia na około 45-60 minut.

Drugą cześć ciasta zawijamy w folię spożywczą i zamrażamy.

Piekarnik nastawiamy na 180°C i włączamy do nagrzania.

W tym czasie przystępujemy do przygotowania masy serowej.

Miękkie masło ucieramy, dodając stopniowo cukier oraz cukier waniliowy.

Gdy masa będzie jasna i puszysta dodajemy po jednym żółtku, cały czas miksując.

Nie przerywając miksowania dodajemy po łyżce twarogu, a na sam koniec dodajemy proszek budyniowy.

W oddzielnej misce ubijamy 4 białka ze szczyptą soli na sztywną pianę, a następnie dodajemy do masy serowej i delikatnie mieszamy.

Tak przygotowaną masę serową wykładamy na schłodzony kakaowo-piernikowy spód, wyrównujemy.

Na wierzch ścieramy na dużych oczkach tarki zamrożoną część ciasta.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180°C (z włączoną funkcją góra-dół) i pieczemy przez około 45-50 minut.

Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Najlepiej smakuje na drugi dzień.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Halloween Walentynki

Gorąca czekolada do picia z piankami


Podczas później jesieni i zimy, gdy wieczory stają się coraz dłuższe i zimniejsze, potrzebujemy czegoś co nas “podniesie”, doda energii i rozgrzeje.

Na pewno w takie dni świetnie sprawdzi się gorąca czekolada.

Gorąca czekolada do picia z piankami wychodzi aksamitnie gładka i jest delikatna, ale żeby taka wyszła musi być przygotowana we właściwy sposób, według kilku prostych wskazówek.

Po pierwsze musimy użyć czekolady dobrej jakości, takiej o zawartości minimum 70% kakao, mleka tłustego i słodkiej śmietanki. No, wiem, nie jest to czekolada fit, sporo w niej pysznych kalorii!

Po drugie musimy ja rozpuszczać na wolnym ogniu, aż się rozpuści, ale uważając, aby się nie zagotowała, nie możemy jej spuścić z oczu, by nie doprowadzić jej do zawrzenia.

Po trzecie musi chwilę “odpocząć”, aby w spokoju mogła rozpuścić się do końca, i aby rozpuściły się kryształki cukru z czekolady.

Ostatni krok to ponowne podgrzanie czekolady i jej napowietrzenie. Na tym etapie czekolada nabiera głębi smaku i aksamitności.

Nie są to czynności zbytnio pracochłonne, wszystko dzieje się dość szybko, ale powiem Wam, że warto poświęcić na to czas, aby cieszyć się najlepszą czekoladą na świecie!

Z taką czekoladą przyjemnie usiąść przy kominku, poczuć klimat nadchodzących świąt i poczuć się wyjątkowo.

Taka gorąca czekolada kojarzy mi się z magicznym czasem, oczekiwaniem, przedświątecznym rozgardiaszem, wrzawą i oczywiście świątecznymi amerykańskimi filmami, gdzie czekolada podawana jest koniecznie z piankami, które finezyjnie się rozpuszczają pod wpływem ciepła czekolady.

Gorąca czekolada do picia z piankami jest przeeepyszna, więc spieszcie się z jej przygotowaniem! Teraz smakuje naprawę wyjątkowo, magicznie i daje poczuć klimat pięknych, śnieżnych, rodzinnych świąt!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na gorącą czekoladę do picia z piankami (3 porcje):


Jak przygotować gorącą czekoladę do picia z piankami:

Do garnka o grubym dnie wlewamy mleko, śmietankę, dodajemy posiekaną czekoladę, szczyotę soli, cynamon oraz cukier waniliowy.

Całość podgrzewamy na wolnym ogniu, od czasu do czasu mieszając, aż czekolada się rozpuści. Ważne, aby czekolady nie doprowadzić do wrzenia, musi się dobrze podgrzać, ale nie zagotować!

Następnie czekoladę zdejmujemy z palnika i odstawiamy na około 15 minut, aby czekolada całkowicie się rozpuściła.

Po tym czasie czekoladę ponownie podgrzewamy na wolnym ogniu, cały czas mieszając trzepaczką, aby ją napowietrzyć. Czekolada stanie się gładka i przyjemnie aksamitna. Analogicznie jak przy pierwszym podgrzewaniu czekolady nie doprowadzamy do zagotowania!

Gorącą czekoladę nalewamy do kubków i podjemy z piankami.

Czekoladę do picia możemy również podać z kleksem bitej śmietany i oprószyć kakao.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery

Ciasteczka twarogowe


Ciasteczka twarogowe to ciastka kruche o strukturze warstwowej, przypominającej ciasto francuskie.

Bardzo smaczne i szybkie w przygotowaniu, bez zbędnych ceregieli, bez maszynki, wystarczy kawałek blatu, wałek do ciasta, ewentualnie butelka po winie i szklanka lub foremka do wykrawania ciastek.

Składniki wystarczy byle jak zagnieść i odstawić do lodówki na kilka godzin, żeby ciasto dobrze się schłodziło, a później już tylko wałkowanie, wykrawanie ciach, pieczenie i najprzyjemniejsza czynność, czyli pałaszowanie.

Dodam, że to ciastka w sumie bez cukru. Użyłam tylko nieco do posypania na wierzchu, żeby było ciekawiej w smaku, bowiem cukier lekko się karmelizuje i nadaje karmelowego posmaku, a także cukier dodaje chrupkości.

Bardzo proste składniki, a ciastka mogą Was pozytywnie zaskoczyć.

Polecam Wam serdecznie!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na ciasteczka twarogowe:

  • 200 g twarogu półtłustego typu klinek lub krajanka
  • 200 g mąki pszennej
  • 200 g miękkiego masła
  • 1 jajko
  • 2 łyżeczki cukru wanilinowego lub z prawdziwą wanilią
  • szczypta soli
  • białko jajka do posmarowania
  • cukier trzcinowy do posypania


Jak przygotować ciasteczka twarogowe:

Na stolnicę przesiewamy mąkę, dodatek szczyptę soli, wkruszamy twaróg, dodajemy miękkie masło, cukier waniliowy i wbijamy jajko.

Całość zagniatamy na zwartą kulę, zawijamy w folię spożywczą i odstawiamy na kilka godzin do schłodzenia. Ciasto musi się dobrze schłodzić.

Zimne ciasto wałkujemy na lekko podsypanym mąką blacie na około 0,5 cm grubości placek.

Foremką, szklanką lub nożem wykrawamy ciastka, układamy w odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, a następnie smarujemy białkiem i posypujemy cukrem trzcinowym.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°C i pieczemy przez około 10-12 minut aż zaczną się rumienić.

Po upieczeniu odstawiamy na kratkę do całkowitego wystudzenia.

Smacznego!

Kategorie
Boże Narodzenie Ciasta i desery Wielkanoc

Babka czekoladowa budyniowo-majonezowa z orzechami włoskimi


Babka czekoladowa budyniowo-majonezowa z orzechami włoskimi to propozycja ciasta na dużą blachę, które idealnie sprawdza się przy większych domowych imprezach, świąt czy dla dużej rodziny.

Jest bardzo smaczna, lekka, puszysta i nie wychodzi sucha.

Babka czekoladowa przygotowana na bazie proszku budyniowego i majonezu to ciasto bardzo łatwe, szybkie w przygotowaniu i zawsze wychodzi.

Dodatek majonezu sprawia, że babka wychodzi puszysta, miękka i delikatnie wilgotna. Wbrew pozorom smak majonezu w ogóle nie jest wyczuwalny w cieście.

Babka czekoladowa budyniowo-majonezowa idealnie wpasowuje się w klimat świąt Bożego Narodzenia.

Polecam!

Zajrzyjcie także do przepisów na inne babki majonezowe:

Babka majonezowa

Babka budyniowo-majonezowa XXL

W W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na babkę czekoladową majonezowo-budyniową z orzechami włoskimi:

  • 8 jajek
  • 1,5 szkl. cukru 
  • 2 budynie czekoladowe
  • 1 cukier wanilinowy
  • 8 łyżek majonezu lub 5-6 łyżek oleju
  • 1,5 szkl. mąki pszennej
  • 1 czubata łyżka kakao gorzkiego
  • 4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • kilka kropli aromatu migdałowego – opcjonalnie
  • garść obranych orzechów włoskich
  • cukier puder do posypania babki lub polewą czekoladowa


Jak przygotować babkę czekoladową budyniowo-majonezową z orzechami włoskimi:

Całe jajka ubijamy na pianę, dodając stopniowo cukier. Ubijamy przez kilka minut aż uzyskamy puszysty kogel-mogel.

Do ubitych jajek z cukrem dodajemy majonez, przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao, proszek budyniowy oraz cukier waniliowy.

Całość delikatnie mieszamy aż składniki się połączą i utworzą jednolitą masę. 

Gdyby ciasto było za gęste dodajemy 3-4 łyżki oleju.

Gotowe ciasto wlewamy do blaszki (wym. górny 24×40 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.

Orzechy siekamy i posypujemy na wierzch ciasta.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do temperatury 180°C i pieczemy przez około 50 minut, do tzw. “suchego patyczka”.

Po upieczeniu odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Wystudzoną babkę oprószamy cukrem pudrem lub dekorujemy polewą czekoladową.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery Walentynki

Ciasto Brownie


Zapraszam na przepyszne ciasto, mocno czekoladowe, zakalcowate, lekko gliniaste i wilgotne – klasyczne brownie rodem z Ameryki.

Uwielbiam – jest boskie, przyjemne w konsystencji i rozpuszcza się po prostu “w gębie”.

Bardzo szybkie w przygotowaniu i super proste, łącznie z pieczeniem przygotowanie ciasta Brownie zajmuje ok. 30 minut.

Niby proste ciasto, bo zakalec chyba nie może się nie udać?

Czasami proste rzeczy nie są z pozoru takie proste!

Aby uzyskać spodziewany efekt należy przede wszystkim zaopatrzyć się w dobrej jakości gorzką czekoladę, sporą ilość tłuszczu – masła oraz cukru. Po drugie czas pieczenia – jest przeze mnie testowany dziesiątki razy i za każdym razem sprawdza się bezbłędnie – równe 20 minut w piekarniku.

Ciasto Brownie nie należy do ciast dietetycznych, fit, ale czasami trzeba sobie odpuścić by zjeść niebiańsko pyszne czekoladowe ciacho.

Idealne z filiżanką gorzkiej kawy lub szklaneczką zimnego mleka – tak lubimy!

Polecam!!!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na ciasto Brownie:

  • 300 g czekolady gorzkiej min. 70% (u mnie 74% kakao)
  • 300 g cukru
  • 200 g masła
  • 5 jajek
  • 100 g mąki pszennej


Jak przygotować ciasto Brownie:

Do rondelka/miski przekładamy masło, cukier i połamaną czekoladę – rozpuszczamy w kąpieli wodnej.

Co to oznacza? A to, że rondelek czy miskę z wyżej wymienionymi składnikami stawiamy na większym garnku z gotującą się wodą, ale w taki sposób, aby powierzchnia naczynia ze składnikami nie dotykała wody. Para z gotującej się wody powinna ogrzewać naczynie i rozpuszczać składniki.

Gdy składniki się rozpuszczą i połączą w jednolitą masę, przypominającą czekoladową polewę, odstawiamy do przestudzenia. Choć bywa, że cukier nie rozpuści się do końca, ale to nic nie szkodzi, ciasto wyjdzie.

Do przestudzonej czekolady z masłem i cukrem, cały czas miksując, dodajemy po jednym jajku na przemian z porcją mąki; postępujeny tak do wyczerpania składników. Miksujemy do uzyskania gładkiej, lśniącej konsystencji.

Formę prostokątną (wymiary 24×28 cm) wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy ciasto, równomiernie je rozprowadzając i wyrównując wierzch.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175°C i pieczemy przez 20 minut!

Po upieczeniu wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy do całkowitego wystudzenia. Ciasto najlepiej smakuje podane w temperaturze pokojowej.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery Fit Lunch na wynos

Wafle z kremem czekoladowym daktylowo-orzechowym


Wafle z kremem czekoladowym daktylowo-orzechowym to propozycja zdrowej przekąski, którą możemy przygotować w kilka minut, oczywiście pod warunkiem, że dzień wcześniej namoczyliśmy daktyle.

To także propozycja wykorzystania kremu czekoladowego daktylowo-orzechowego, który jakiś czas temu pokazywałam Wam na blogu.

Idealne na deser, przekąskę czy do zabrania na drugie śniadanie do szkoły czy pracy lub na wycieczkę.

Wybornie smakują z kubkiem kawy, herbaty czy szklaneczką mleka.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na wafle z kremem czekoladowym daktylowo-orzechowym:

  • 150 g suszonych daktyli
  • 100 g orzechów laskowych
  • 3 łyżki gorzkiego kakao
  • duża szczypta cynamonu
  • szczypta soli himalajskiej
  • 1 łyżeczka miodu
  • opakowanie wafli (ok. 5-6 sztuk) – ja użyłam bez cukru, słodzonych stewią


Jak przygotować wafle z kremem czekoladowym daktylowo-orzechowym:

Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na kilka godzin, najlepiej na całą noc.

Namoczone daktyle odsączamy z wody.

Orzechy laskowe prażymy na suchej patelni aż zaczną lekko brązowieć, a następnie przekładamy do czystej ściereczki i ocierając o siebie zdejmujemy skórkę.

Orzechy przekładamy do malaksera i miksujemy bardzo drobno, do czasu aż zaczną przypominać mokry piasek.

Do zmiksowanych orzechów dodajemy wcześniej namoczone daktyle, kakao, cynamon, sól oraz miód, a następnie miksujemy do uzyskania gładkiego kremu.

Przystępujemy do przygotowania wafli.

Na deskę kładziemy pierwszy płat wafla i cienko smarujemy kremem czekoladowym daktylowo-orzechowym, a następnie przykrywamy drugim płatem wafla. Kremu nie powinno być za grubo, powinna to być dość cienka warstwa, gdyż warstwy mogą się rozjeżdżać i wypływać.

Czynność powtarzamy aż do wyczerpania składników.

Gotowy wafel przykrywamy folią spożywczą i obciążamy deską, odstawiamy na około 30 minut. My zajadamy już po kilku minutach, gdy wafle są jeszcze chrupiące.

Podajemy pokrojone ostrym nożem na dowolne kształty, np. prostokąty, kwadraty, trójkąty czy romby.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery

Skubaniec ze śliwkami i jabłkami


Skubaniec ze śliwkami i jabłkami to propozycja jesiennego ciasta, choć możemy przygotować je już pod koniec lata, w okolicach sierpnia, kiedy to pojawiają się pierwsze śliwki i wczesne jabłka.

Ciasto bardzo smaczne, kruche, nie za słodkie z lekko kwaskowatymi owocami, bezą i kruszonką, przygotowane na tarce, niegdyś skubane palcami stąd nazwa skubaniec.

Ciasto swoją kruchość zawdzięcza dodatkowi smalcu, który nie jest wyczuwalny, więc spokojnie, jeśli ktoś ma jakieś obiekcje.

Zapraszam na pysznego skubańca ze śliwkami i jabłkami.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na skubańca ze śliwkami i jabłkami:

kruche ciasto:

  • 700 g mąki pszennej
  • 250 g zimnego masła
  • 3 łyżki zimnego smalcu
  • 1 całe jajko
  • 5 żółtek
  • 4 łyżki cukru
  • 1 cukier wanilinowy
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia

beza:

  • 5 białek
  • 6 łyżek cukru
  • 1 łyżeczka soku z cytryny

dodatkowo:

  • 1 kg owoców (po obraniu i bez pestek) – u mnie ok. 700 g śliwek i 2 jabłka
  • 1 kisiel żurawinowy


Jak przygotować skubańca ze śliwkami i jabłkami:

Zaczynamy od przygotowania kruchego ciasta.

Na stolnicę przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia, dodajemy zimne masło, smalec, cukier, cukier wanilinowy, 1 całe jajko i 5 żółtek.

Całość siekamy nożem do uzyskania okruchów, a następnie szybko zagniatamy ciasto, aby nie ogrzać ciasta dłońmi.

Ciasto formujemy w kulę i dzielimy na dwie nierówne części – 2/3 i 1/3.

Oba kawałki oddzielnie zawijamy w folię spożywczą – 2/3 schładzamy w lodówce przez około 30-60 minut, a 1/3 zamrażamy.

W tym czasie owoce myjemy; śliwki przekrawamy na pół i pozbawiamy pestek, jabłka obieramy i kroimy na ćwiartki, a następnie w plasterki.

Owoce mieszamy z kisielem i odstawiamy.

Białka o temperaturze pokojowej ubijamy na wolnych obrotach, a gdy się spienią wlewamy sok z cytryny i ubijamy dalej, stopniowo zwiększając obroty do najwyższych.

Cały czas ubijając białka dodajemy po łyżce cukru i dalej ubijamy aż do uzyskania sztywnej, lśniącej bezy.

Formę do pieczenia (wym. 25×39 cm) wykładamy papierem do pieczenia, a następnie wykładamy 2/3 części schłodzonego ciasta, które ścieramy na dużych oczkach tarki lub rozwałkowujemy i wylepiamy dno.

Na ciasto wykładamy owoce z kisielem, następnie ubitą pianę z białek, na którą ścieramy ciasto z zamrażalnika (1/3 części).

Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 170°C (z włączoną funkcją pieczenia góra-dół) i pieczemy przez około 60 minut.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery

Czekoladowa rolada biszkoptowa z bitą śmietaną i malinami


Zapraszam do słodkiej kawiarenki na przepyszną czekoladową roladę z bitą śmietaną i malinami. 

Taka rolada to doskonały pomysł na zakończenie letniego sezonu, bo owoce sezonowe już się kończą i wchodzą w ich miejsce jesienne owoce, np. śliwki, jabłka, gruszki czy figi.

Rolada nie dość, że prezentuje się wybornie to oczywiście bosko smakuje.

Roladę przygotowałam z biszkoptu kakaowego, którą przełożyłam bitą śmietaną z malinami, a całość polałam przepysznym ganaszem czekoladowym.

Na sam widok ślinka cieknie, więc spieszcie się z przygotowaniem tej rolady!

Zapraszam po przepis na czekoladową roladę z bitą śmietaną i malinami 😉

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na czekoladową roladę biszkoptową z bitą śmietaną i malinami:

biszkopt kakaowy: 

  • 6 jajek
  • 100 g mąki pszennej tortowej
  • 100 g drobnego cukru
  • 4 łyżki gorzkiego kakao
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

masa śmietanowo – malinowa:

  • 250 g świeżych malin + kilka malin do przybrania
  • 500 ml śmietany kremówki 30%
  • 1 cukier wanilinowy lub 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią – przepis
  • 4 łyżki cukru pudru
  • 3 łyżeczki żelatyny

ganache czekoladowy:

  • 100 g czekolady gorzkiej min. 74% zawartości kakao
  • 100 g śmietanki kremówki 30%
  • 25 g miękkiego masła 


Jak przygotować czekoladową roladę biszkoptową z bitą śmietaną i malinami:

Zaczynamy od przygotowania biszkoptu do rolady.

Składniki na biszkopt powinny mieć temperaturę pokojową.

Białka oddzielamy od żółtek.

Białka ubijamy na sztywną pianę, a następnie dodajemy partiami cukier, łyżka po łyżce.

Gdy piana będzie sztywna, puszysta i lśniąca dodajemy po jednym żółtku i delikatnie miksujemy na wolnych obrotach lub mieszamy łyżką.

Mąkę, proszek do pieczenia i kakao przesiewamy przez sitko, a następnie dodajemy stopniowo do piany z żółtkami i bardzo delikatnie mieszamy za pomocą szpatułki, aby piana nie opadła.

Ciasto wylewamy na dużą blachę z piekarnika (u mnie wym. 33×40 cm) wyłożoną papierem do pieczenia i wyrównujemy wierzch.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180°C i pieczemy przez 10 minut.

Natychmiast po upieczeniu biszkopt przekładamy na czystą ściereczkę papierem do góry, a następnie ściągamy papier i zwijamy jeszcze ciepły wraz ze ściereczką w rulon i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

W tym czasie przygotowujemy masę śmietanową z malinami.

Żelatynę zalewamy ok. 3 łyżkami zimnej wody i odstawiamy na kilka minut do napęcznienia.

Następnie żelatynę rozpuszczamy, np. w mikrofalówce lub stawiając w garnuszku z gorącą wodą. Odstawiamy do wystudzenia.

Umyte i osuszone maliny rozgniatamy widelcem i odstawiamy.

Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę ubijamy, a gdy będzie prawie sztywna dodajemy cukier wanilinowy i cukier puder.

Rozpuszczoną żelatynę zaharyowujemy 2 łyżkami ubitej śmietany i wlewamy cienką strużką do masy śmietanowej.

Dodajemy połowę rozgniecionych malin i krótko mieszamy.

Wystudzony biszkopt rozwijamy i smarujemy resztą rozgniecionych malin, a następnie nakładamy masę śmietanową z malinami i zwijamy z powrotem w roladę.

Roladę zawijamy w folię spożywczą i schładzamy w lodówce przez całą noc.

Przystępujemy do przygotowania ganache czekoladowego.

Do rondelka o grubym dnie wlewamy śmietankę i podgrzewamy.

Gdy tylko śmietanka zacznie lekko wrzeć od razu zdejmujemy ją z ognia.

Dodajemy posiekaną czekoladę i mieszamy do czasu aż się rozpuści.

Gdy czekolada dobrze się rozpuści, a masa zgęstnieje, dodajemy masło, nie przerywając mieszania.

Przestudzoną polewę czekoladową rozsmarowujemy na cieście i przybieramy świeżymi malinami i listkami mięty.

Roladę przechowujemy w lodówce.

Smacznego!

Jeśli podoba Ci się moja strona i to co robię, możesz stać się jej częścią wspierając moją twórczość. Wystarczy, że postawisz mi pyszną kawę ⤵️ Będzie mi szalenie miło! ❤️

Postaw mi kawę na buycoffee.to