Kategorie
Przetwory

Ogórki kiszone w wekach i słoikach na zimę


Ogórki kiszone w wekach i słoikach na zimę, a w zasadzie kwaszone, bo do ogórków przygotowujemy solankę z wody i soli, a więc kwaszą się, a nie kiszą. W moim domu rodzinnym zawsze się mówiło kiszone i wiem, że w większości domów przyjęła się także ta nomenklatura.

Przygotowanie domowych kiszonek nie jest trudne, jest naprawdę bardzo proste i szybkie. Warto samemu je przygotować z kilku powodów, m.in. prozdrowotnych – są dla nas jak naturalne probiotyki, które dbają o naszą florę bakteryjną, a tym samym wspomagają odporność, poprawiają przemianę materii i są skarbnicą witamin: A, C, E oraz K, a drugi powód to, że są tak bardzo smaczne i można z nimi przygotować wiele potraw.

Jak zatem przygotować dobre ogórki kiszone, które będą chrupkie i przetrzymają całą zimę, a nawet rok (oczywiście pod warunkiem, że ich wcześniej nie zjemy).

W każdej rodzinie jest inny zwyczaj przygotowywania ogórków kiszonych (kwaszonych) – jedni zalewają ogórki ciepłą solanką, inni zimną, a jeszcze inni przygotowują z kranówki. Każdy z tych sposobów przetestowałam, ale najczęściej przygotowuję tak jak w moim domu się robiło z przestudzonej solanki.

Sekret przygotowania dobrych ogórków kiszonych jest bardzo prosty.

Przede wszystkim należy zaopatrzyć się w ogórki, najlepiej oczywiście z własnego ogródka lub sprawdzonego źródła, np. od rolnika, bez nawozów i innych specyfików, bo takie na pewno się nie zepsują i nie będą sflaczałe.

Ogórki powinny być świeżo zerwane, najlepiej tego samego dnia, twarde i jędrne, bez uszkodzeń. Najlepiej sprawdzają się dość małe ogórki, ale te większe również wyjdą i będą nadawały się do przygotowania, np. zupy ogórkowej.

Druga ważna rzecz to oczywiście dobre słoiki i nakrętki do nich. Słoiki i nakrętki powinny być czyste i suche oraz nie uszkodzone i nie zardzewiałe.

Najlepiej sprawdzają się słoiki twist o pojemności 0,9 – 1 l lub słoiki typu wek, które są pękate, łatwiej się z nich korzysta i pomieszczą sporo ogórków.

Przygotowując solankę stosuję zasadę 2 płaskie łyżki soli kamiennej na 1 litr wody. Używam soli kamiennej niejodowanej przeznaczonej do przetworów, ale zwykła sól też się nada.

Ważne są także dodatki, które nadają smak, aromat i zapach kiszonkom, są to m.in. czosnek, koper z nasionami w baldachimach oraz chrzan – korzeń i liście.

Do każdego słoika wkładam 3-4 ząbki czosnku, bo lubimy smak czosnku, 2 szt. kopru z baldachimem, jeżeli są bardzo duże to wystarczy 1, ale ogórki kochają się z koprem, więc warto dać go sporo, do tego pół dużego liścia chrzanu, po 2 kawałki korzenia chrzanu o długości ok. 4-5 cm oraz 2 liście dębu – liście dębu podpatrzyłam od mojej teściowej i stosuję je od ponad 20 lat. Można użyć także liści wiśni lub czarnej porzeczki.

Po co liście do ogórków kiszonych?

Otóż liście dębu, wiśni czy czarnej porzeczki są bogate w garbniki, dzięki którym fermentacja przebiega we właściwy sposób, a ogórki zachowują chrupkość i twardość.

Zatem po wstępie teoretycznym na temat kiszonek przechodzimy do praktyki.

Zapraszam po przepis na ogórki kiszone w wekach i słoikach na zimę według mojego wieloletniego sprawdzonego sposobu.


Składniki na ogórki kiszone w wekach i słoikach na zimę:

  • świeże ogórki gruntowe
  • czosnek polski – 3-4 ząbki na słoik
  • koper z baldachimami – po 1-2 sztuki na każdy słoik
  • korzeń chrzanu – po 2 kawałki o dł. 4-5 cm na słoik
  • liście chrzanu – 1/2 dużegi liścia na słoik
  • liście dębu, wiśni lub czarnej porzeczki – ja zawsze używam liści dębu – 2 sztuki na słoik
  • sól kamienna niejodowana do przetworów – 2 płaskie łyżki na 1 litr wody
  • woda – przegotowana i wystudzona do temperatury pokojowej lub woda z kranu


Jak przygotować ogórki kiszone w wekach i słoikach na zimę:

Korzeń chrzanu i czosnek obieramy, dodatkowo chrzan kroimy na mniejsze kawałki – ok. 4 cm długości.

Na dno każdego czystego i suchego słoika wkładamy kawałek liścia chrzanu, koper z baldachimem, liść dębu, ząbek czosnku i kawałek chrzanu

Umyte ogórki układamy w czystych i suchych słoikach pionowo, ściśle, jeden obok drugiego. Pomiędzy ogórki wkładam 2 ząbki czosnku i kawałek korzenia chrzanu.

Na wierzchu układam mniejsze ogórki, tak aby zapełnić przestrzeń słoika i aby ogórki były ciasno ułożone, by się nie przemieszczały po napełnieniu słoika solanką.

Na sam koniec układam jeszcze jeden kawałek liścia chrzanu i koper oraz liść dębu.

Przygotowujemy solankę z wody i soli – na każdy 1 litr wody dajemy 2 płaskie łyżki soli i mieszamy do rozpuszczenia. Ja przygotowuję przeważnie z przegotowanej wody i wystudzonej do temperatury pokojowej, ale również sprawdza się zimna woda prosto z kranu, zwłaszcza jeżeli mamy wodę dobrej jakości to warto spróbować tego sposobu.

Solankę wlewamy do słoików, tak by przykrywała ogórki. Na słoik 0,9 -1 l potrzebujemy około 0,5 l solanki.

Słoiki z ogórkami zalanymi solanką zamykamy pokrywką i odstawiamy w chłodne i zaciemnione miejsce.

Już po około 7 dniach ogórki są ukiszone i zdatne do spożycia.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery

Kawa mrożona z likierem migdałowym i prażonymi płatkami migdałowymi


Pora na pyszną kawę! Kawę z dodatkiem likieru amaretto i prażonych płatków migdałowych. 

Kawa mrożona z likierem migdałowym i płatkami migdałowymi to przepyszne połączenie, które świetnie się uzupełnia i kontrastuje.

Goryczka kawy, słodkość likieru migdałowego, delikatna jak chmurka śmietanka i chrupkość płatków migdałowych tworzy razem niesamowite wrażenia smakowe, a element chrupiący z migdałów dodatkowo podkręca deser.

Na pewno już czujecie jak to musi smakować!

Kawa smakuje nieziemsko, koniecznie musicie wypróbować, bo u mnie od wielu lat cieszy się niesłabnącym powodzeniem!

Pyszne rozpoczęcie, a może uwieńczenie dnia!

Jak wolicie?


Składniki na kawę mrożoną z likierem migdałowym i prażonymi płatkami migdałowymi (1 porcja):

  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 200 ml zimnego mleka
  • 100 ml dobrze schodzonej śmietany kremówki 30 %
  • kilka kostek lodu (opcjonalnie)
  • 20 ml likieru migdałowego amaretto
  • 1/2 – 1 łyżeczki cukru trzcinowego (opcjonalnie)
  • 1 łyżeczka płatków migdałowych


Jak przygotować kawę mrożoną z likierem migdałowym i prażonymi płatkami migdałowymi:

Na suchą patelnię wsypujemy płatki migdałów i na niewielkim ogniu prażymy, co jakiś czas potrząsając patelnią, aż migdały zaczną delikatnie brązowieć i pięknie pachnieć. Studzimy.

Kawę, mleko, 15 ml (1 łyżka) likieru migdałowego, cukier przekładamy do shakera lub np. słoika i mieszamy/wstrząsamy do połączenia składników.

Dodajemy kostki lodu i ponownie mieszamy.

Kawę przelewamy do wysokiej szklanki.

Zimną śmietanę kremówkę ubijamy z 5 ml (1 łyżeczką) syropu migdałowego (5 ml), uważając, aby śmietany nie przebić, bo się zwarzy.

Ubitą kremówkę przekładamy na zimną kawę tworząc czapę. Można, tak jak ja, nałożyć za pomocą rękawa cukierniczego lub szprycy – będzie efektownie się prezentować, ale łyżką też damy radę ładnie ją podać.

Całość posypujemy uprażonymi wcześniej płatkami migdałowymi.

Kawę podajemy z długą łyżką i/lub kolorowymi słomkami – tak jak lubimy!

Smacznego orzeźwienia!

Kategorie
Dania na imprezy Piknik

Sałatka z młodych ziemniaków z sosem koperkowym do dań z grilla


Sałatka z młodych ziemniaków z sosem koperkowym do dań z grilla to propozycja sałatki grillowej i osób uwielbiających grillowane potrawy.

Piękna pogoda trwa i na pewno w najbliższy weekend będziecie biesiadować ze znajomymi na działkach i ogródkach, przydomowych tarasach czy na wyjazdach plenerowych.

Przy takich okazjach z chęcią sięgamy po dania z grilla, przeróżne grillowane mięsiwa i kiełbaski, grillowane warzywa czy sałatki.

Dzisiaj polecam Wam bardzo smaczną, prościutką do przygotowania sałatkę ziemniaczaną, idealną do dań z grilla.

Do jej przygotowania najfajniej prezentują się malutkie młode ziemniaczki, ale jeśli nie macie tyle cierpliwości do ich oskrobania, to możecie użyć większych i po ugotowaniu pokroić, np. na ćwiartki.

Polecam Wam tą sałatkę, jest smaczna w swej prostocie.

Czegóż chcieć więcej?


Składniki na sałatkę z młodych ziemniaków z sosem koperkowym do dań z grilla:

  • 1 kg młodych ziemniaków – najlepiej malutkich
  • 1/2 pęczka koperku
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 łyżki majonezu – użyłam wegańskiego
  • 3 łyżki jogurtu naturalnego
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • opcjonalnie szczypta płatków chili – przepis tutaj


Jak przygotować sałatkę z młodych ziemniaków z sosem koperkowym do dań z grilla:

Ziemniaki namaczamy w wodzie, skrobiemy i dokładnie myjemy.

Zalewamy zimną wodą, dodajemy ok. 1 łyżki soli i gotujemy do miękkości, odcedzamy, odparowujemy i całkowicie studzimy.

Majonez i jogurt przekładamy do miseczki, dodajemy posiekany koperek, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz sól i pieprz do smaku, mieszamy.

Wystudzone ziemniaki łączymy z sosem koperkowym i posypujemy płatkami chili.

Sałatka pysznie smakuje zarówno zaraz po przygotowaniu jak i po schłodzeniu.

Smacznego!

Kategorie
Obiad

Gulasz wołowy z młodą marchewką i cebulą


Zapraszam Was na przepyszny gulasz wołowy z młodą marchewką i cebulą.

Oczywiście poza sezonem letnim ta potrawa również sprawdza się idealnie, głównie podczas jesieni i zimy, kiedy chcemy zjeść coś solidnego, rozgrzewającego i dodającego energii, a wołowina, marchew i cebula są dostępne przez cały rok.

Gulasz wołowy z młodą marchewką i cebulą smakuje najlepiej, ma niesamowity smak, dzięki słodkości z warzyw, ale wiadomo z warzyw w porze zimowej również będzie zachwycał swym smakiem i aromatem.

Dobry gulasz wołowy niestety potrzebuje czasu, lubi być długo gotowany, bez pośpiechu, tak aby wyeksponować cały smak i aromat potrawy, a przede wszystkim żeby wołowina była przyjemnie miękka i rozpływać się w ustach.

Gulasz wołowy idealnie sprawdzi się na rodzinny, niedzielny obiad, podczas świąt i ważniejszych uroczystości rodzinnych.

Gulasz wołowy możemy podać z ziemniakami, kluseczkami, kaszami, ryżem, makaronem czy nawet świeżym pieczywem.

Pasują do niego wszelkie surówki ze świeżych warzyw, warzywa gotowane, a najlepiej smakuje, moim zdaniem, z korniszonem, ogórkiem małosolnym lub kiszonym.

Zatem zachęcam do przygotowania wyśmienitego gulaszu.


Składniki na gulasz wołowy z młodą marchewką i cebulą:

  • 1 kg wołowiny gulaszowej, np. łopatki, pręgi, udźca, karkówki
  • 3 młode marchewki
  • 2 duże cebule białe
  • 2 ząbki czosnku
  • 3 liście laurowe
  • 5 ziaren ziela angielskiego
  • 1 czubata łyżeczka słodkiej wędzonej papryki
  • 2-3 łyżki mąki pszennej do oprószenia mięsa
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżka sosu worcestershire (worcester) lub sojowego
  • 2 szkl. wody
  • 2-3 łyżki oleju


Jak przygotować gulasz wołowy z młodą marchewką i cebulą:

Mięso kroimy w sporą kostkę ok. 3×3 cm i oprószamy mąką.

Na patelni rozgrzewamy dobrze 2 łyżki oleju i obsmażamy na dość dużym ogniu po kilka kawałków mięsa. Gdy dana porcja mięsa jest podsmażona, to przekładamy do garnka, ale bez tłuszczu, w którym gulasz będzie się dusił i dopiero dodajemy kolejną porcję mięsa na patelnię i przesmażamy do zrumienienia. Chodzi o to, aby na patelnię nie dać za dużo mięsa, gdyż zamiast się szybko obsmażać i zarumienić, zacznie się dusić i puszczać dużo soku. Czynność powtarzamy do wykończenia mięsa. W razie potrzeby możemy dolać na patelnię nieco oleju, ale pamiętając, aby tłuszcz z patelni po smażeniu mięsa nie przekładać do garnka z mięsem, ale pozostawić na patelni do późniejszego przesmażenia warzyw.

Gdy całość mięsa jest przesmażona to oprószamy je solą, pieprzem oraz wędzoną papryką, mieszamy, a następnie dodajemy liście laurowe oraz ziele angielskie.

Do garnka z mięsem wlewamy wodę, zagotowujemy, a następnie zmniejszamy grzanie na najmniejszą moc, przykrywamy pokrywką i zaczynamy dusić.

W tym czasie na patelnię po smażeniu mięsa dodajemy cebulę pokrojoną w piórka i marchewkę w talarki, przesmażamy przez kilka minut, aż cebula stanie się szklista – ok. 4-5 minut.

Na sam koniec smażenia, tuż przed wyłączeniem grzania, dodajemy posiekany czosnek i przesmażamy dosłownie kilka sekund, tak by czosnek się nie zarumienił, gdyż stanie się gorzki.

Przesmażone warzywa wraz z tłuszczem z patelni przekładamy do garnka z mięsem, mieszamy i dalej dusimy.

Gotujemy pod przykryciem na małym ogniu przez około 1,5-2 godzin, co jakiś czas mieszając, aby gulasz nie przywarł do dna garnka.

Po upływie około 1-1,5 godziny sprawdzamy, czy mięso jest miękkie, jeżeli nie, dusimy dalej do czasu aż będzie mięciutkie.

Gdy mięso jest już idealnie miękkie, a sos zredukuje się i zgęstnieje to finalnie przyprawiamy gulasz solą, pieprzem oraz sosem sojowym lub worcester do smaku.

Smacznego!

Kategorie
Fit

Pasta z bobu z koperkiem i miętą


Pasta z bobu z koperkiem i miętą to przepyszna pasta do smarowania pieczywa, którą możemy również podać z krakersami, nachosami i ze świeżymi warzywami – jako dip do słupków świeżego ogórka, marchewki czy selera naciowego. Świetnie smakuje zawinięty w listek sałaty.

Dzisiejsza wersja smarowidełka z bobu jest z dodatkiem świeżego koperku i mięty, dzięki którym pasta nabiera niesamowitego charakteru i nutkę świeżości.

Na blogu znajdziecie kilka propozycji na ciekawe i bardzo smaczne pasty z bobu, m.in. pasta z bobu i suszonych pomidorów czy pasta z bobu i awokado. Obie warte wypróbowania!


Składniki na pastę z bobu z koperkiem i miętą:

  • 500 g świeżego bobu
  • 2 małe ząbki czosnku
  • 2 łyżki posiekanego koperku
  • ok. 6-8 listków świeżej mięty
  • 2 łyżki oleju rzepakowego
  • 4 łyżki wody
  • 1/2 łyżeczki soli himalajskiej
  • 1/4 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu kolorowego


Jak przygotować pastę z bobu z koperkiem i miętą:

W garnku zagotowujemy wodę, dodajemy 1 łyżkę soli i 1 łyżeczkę cukru.

Bób płuczemy pod bieżącą wodą na durszlaku, odsączamy i wrzucamy na gotującą się wodę. Gotujemy około 10-15 minut.

Ugotowany bób odcedzamy, studzimy i obieramy z łupinek, a następnie przekładamy do naczynia, w którym będziemy blendować.

Do bobu dodajemy ząbki czosnku, które można lekko przesiekać, olej, wodę oraz sól i pieprz. Całość blendujemy na gładką pastę.

Do pasty dodajemy posiekany koperek oraz drobno posiekane listki mięty. Mieszamy. Przekładamy do słoiczka.

Przechowujemy w lodówce do kilku dni.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 106 kcal (100 g)
białka (B): 6,7 g
tłuszcze (T): 4,5 g
węglowodany (W): 13,4 g
******

Kategorie
Ciasta i desery

Ciasto na biszkoptach z budyniowym kremem mascarpone, borówkami i galaretką


Ciasto na biszkoptach z budyniowym kremem mascarpone, borówkami i galaretką to przepyszne ciasto bez pieczenia, a więc idealne na lato, gdyż nie musimy odpalać piekarnika.

Zrobiłam bardzo proste i szybkie w przygotowaniu ciasto z kremem budyniowym na bazie serka mascarpone zamiast masła, aby nieco ciasto “odchudzić”. Użyłam także biszkoptów z prostym, krótkim składem, które nasączyłam delikatnym cytrynowym ponczem, a zamiast cukru użyłam erytrytolu, dzięki czemu ciasto jest “lżejsze” o kilkaset kalorii, a na smaku nic nie straciło.

Ciasto na biszkoptach prezentuje się obłędnie i nietypowo za sprawą niebieskiej galaretki, która swoim kolorem przypomina lazurowe morze.

Przepyszne, lekkie, owocowe letnie ciasto, idealne na poczęstunek dla gości, do kawki i gdy mamy ochotę na coś słodkiego.


Składniki na ciasto na biszkoptach z budyniowym kremem mascarpone, borówkami i galaretką:

  • ok. 350 g podłużnych biszkoptów typu lady fingers
  • 2 galaretki niebieskie o smaku borówkowym
  • 800 ml wody
  • ok. 250 g świeżych borówek

budyniowy krem mascarpone:

  • 2 budynie waniliowe lub śmietankowe bez cukru
  • 6 łyżek cukru – ja użyłam erytrytolu
  • 500 ml mleka
  • 500 g schłodzonego serka mascarpone
  • 4 łyżeczki żelatyny
  • 80 ml zimnej wody

poncz do nasączenia biszkoptów:

  • 2/3 szkl. wody
  • ok. 2-3 łyżek soku z cytryny (1/2 cytryny)


Jak przygotować ciasto na biszkoptach z budyniowym kremem mascarpone, borówkami i galaretką:

Zaczynamy od przygotowania budyniu do kremu z mascarpone.

Z 500 ml mleka odlewamy ok. 3/4 szkl. mleka i rozpuszczamy proszki budyniowe, dodając cukier/erytrytol.

Resztę mleka zagotowujemy.

Do gotującego się mleka wlewamy rozpuszczony proszek budyniowy z cukrem i gotujemy do zagotowania, mieszając cały czas, aby się nie przypaliło i jeszcze chwilę gotujemy. Budyń będzie bardzo gęsty.

Gotowy budyń przykrywamy folią spożywczą, co zapobiegnie pojawieniu się tzw. kożuszka, odstawiamy do całkowitego wystudzenia, a następnie schładzamy w lodówce. Budyń można przygotować kilka godzin wcześniej.

Przygotowujemy galaretkę na wierzch ciasta.

Galaretki rozpuszczamy w 800 ml wrzącej wody, zgodnie z przepisem na opakowaniu i odstawiamy do wystudzenia, a następnie przenosimy do lodówki, aby lekko stężała.

Żelatynę zalewamy zimną wodą i odstawiamy na kilka minut do napęcznienia, a następnie podgrzewamy na palniku, w misce z gorącą wodą lub w mikrofalówce, uważając aby nie doprowadzić do wrzenia. Odstawiamy do przestudzenia.

Schłodzony serek mascarpone krótko miksujemy, a następnie, nie przerywając miksowania, dodajemy po łyżce zimnego budyniu i ucieramy aż masa będzie jednolita i gładka.

Przestudzoną, płynną żelatynę mieszamy z odrobiną kremu budyniowego, aby ją zahartować, a następnie wlewamy do kremu i miksujemy tylko do połączenia składników.

Blaszkę (24×28 cm) wykładamy papierem do pieczenia.

Przygotowujemy poncz do nasączenia biszkoptów z wody i soku z cytryny.

Na spód blaszki wykładamy warstwę biszkoptów, ściśle – jeden przy drugim, a następnie delikatnie nasączamy ponczem – ok.1,5 łyżeczki na każdy biszkopt.

Biszkopty przykrywamy połową budyniowego kremu mascarpone, następnie wykładamy drugą warstwę biszkoptów, które również nasączamy ponczem cytrynowym, a na nie resztę kremu.

Ciasto przenosimy do lodówki do stężenia kremu.

Na schłodzonym kremie układamy umyte i osuszone borówki i zalewamy tężejącą galaretką.

Gotowe ciasto schładzamy w lodówce przez minimum 3-4 godziny, a najlepiej pozostawić na całą noc, aby biszkopty zmiękły.

Smacznego!

Jeśli podoba Ci się moja strona i to co robię, możesz stać się jej częścią wspierając moją twórczość. Wystarczy, że postawisz mi pyszną kawę ⤵️ Będzie mi szalenie miło! ❤️

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Kategorie
Dania na imprezy Lunch na wynos Obiad Piknik

Sałatka z młodych ziemniaków, bobu i szynki serrano


Bób przeważnie przyrządzamy z solą i masełkiem, bo taki jest bardzo smaczny. 

Ja jednak bardzo często przygotowuję przepyszną sałatkę.

Sałatka z młodych ziemniaków, bobu i szynki serrano to moja propozycja sezonowej, letniej sałatki, która nie dość, że pięknie się prezentuje to przede wszystkim super smakuje.

Sałatka z młodych ziemniaków, bobu i szynki serrano może być wspaniałym pomysłem na letni, lekki obiad, bo jest pożywna i nas nasyci. Sprawdzi się także na kolację lub jako sałatka imprezowa, np. podczas grilla.


Składniki na sałatkę z młodych ziemniaków, bobu i szynki serrano:

  • 500-600 g młodych ziemniaków – najlepiej małych
  • 400 g bobu
  • 1 mała czerwona papryka
  • 1 mała cebula biała, np. czosnkowa
  • 100 g hiszpańskiej szynki serrano
  • 1/2 pęczka szczypiorku – najlepiej cienkiego

dressing:

  • 3 łyżeczki ostrej musztardy – u mnie sarepska
  • 5 łyżeczek oliwy
  • 1/2 cytryny
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżeczka cukru – ja dodaję erytrytol
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • sól himalajska
  • 2 gałązki świeżego tymianku


Jak przygotować sałatkę z młodych ziemniaków, bobu i szynki serrano:

Ziemniaki dokładnie myjemy i skrobiemy lub gotujemy w mundurkach, studzimy i obieramy z łupin.

Bób myjemy, a następnie gotujemy w osolonym wrzątku z dodatkiem 1 łyżeczki cukru przez około 10 minut, uważając by go nie rozgotować, a następnie hartujemy w zimnej wodzie i obieramy z łupinek. 

Na półmisku układamy pokrojone ziemniaki na ćwiartki, bób, paprykę pokrojoną w kosteczkę lub paseczki, cebulę w krążki, które rozdzielamy oraz szynkę serrano, którą zwijamy niedbale w gniazdka i układamy na półmisku pomiędzy innymi składnikami sałatki.

Przystępujemy do przygotowania dressingu do sałatki.

W miseczce lub w słoiczku łączymy musztardę z sokiem z cytryny, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i listki oberwane z tymianku, dodajemy także cukier oraz sól i pieprz do smaku.

Dokładnie mieszamy lub wstrząsamy słoiczkiem do uzyskania emulsji.

Przygotowanym dressingiem polewamy sałatkę i posypujemy drobno posiekanym szczypiorkiem.

Schładzamy przed podaniem.

Smacznego!


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w sierpniu 2012 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Ciasta i desery Fit Piknik

Wegański chlebek bananowy z czerwoną porzeczką bez cukru


Wegański chlebek bananowy z czerwoną porzeczką bez cukru to ciasto, które zawsze wychodzi puszyste i mięciutkie.

Dodatek czerwonej porzeczki dodaje fajnej kwasowości chlebkowi, dzięki czemu nie jest taki mdły w smaku i jest wyśmienicie przepyszne. A czym smakuje? A smakuje latem, wakacjami i słońcem!

Do wegańskiego chlebka z czerwoną porzeczką bez cukru, jak sama nazwa wskazuje, nie dodaję ani cukru, ani jajek ani mleka.

Do wypieku tego chlebka należy użyć dojrzałych bananów, mogą być takie z ciemnymi plamami, które leżą, nikt nie chce ich zjeść, a my nie za bardzo wiemy co z nimi zrobić.

Dojrzałe banany są słodziutkie w smaku i dlatego też nie ma potrzeby dosładzania ciasta, wystarczy oprószyć cukrem pudrem z erytrytolu i mamy coś słodkiego do kawusi.

Dojrzałe banany są również doskonałym zamiennikiem jajek, stąd nie ma potrzeby dodawania ich do chlebka. Pamiętajcie, że 1/2 dużego dojrzałego banana to odpowiednik 1 jajka. Najlepiej wybrać banany z brązowymi plamami na skórce.

Wegański chlebek bananowy z czerwoną porzeczką to doskonałe wykorzystanie produktów w myśl zasadny “nie marnuję jedzenia” (zero waste), a przy tym oszczędzamy, bo do jego przygotowania wystarczy kilka składników, nie musimy nic specjalnie dokupywać, bo nie potrzebujemy jajek, mleka i cukru. A jeśli nie dysponujecie mąką orkiszową i razową możecie użyć tylko orkiszowej lub zwykłej pszennej. Jeżeli natomiast nie zależy Wam na tym by chlebek był wegański zamiast oleju kokosowego możecie użyć zwykłego masła.


Składniki na wegański chlebek bananowy z czerwoną porzeczką bez cukru:

  • 3 duże dojrzałe banany (ok. 400 g bez skórki)
  • 125 g mąki orkiszowej jasnej
  • 125 g mąki orkiszowej razowej
  • 80 g oleju kokosowego
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • ok. 150-180 g czerwonej porzeczki
  • cukier puder do oprószenia – użyłam zmielonego erytrytolu


Jak przygotować wegański chlebek bananowy z czerwoną porzeczką bez cukru:

Olej kokosowy powinien być płynny, więc należy go lekko podgrzać tylko do rozpuszczenia i odstawić do przestudzenia.

Czerwoną porzeczkę płuczemy na sicie, a następnie dokładnie odcedzamy i odstawiamy.

Banany miksujemy z rozpuszczonym olejem kokosowym na papkę.

Dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą, a następnie mieszamy łyżką do ładnego połączenia składników, aż masa będzie dość jednolita.

Dodajemy czerwoną porzeczkę i krótko mieszamy, tylko do połączenia składników.

Formę keksową (wym. górny 12×25 cm) wykładamy papierem do pieczenia i wlewamy ciasto.

Na wierzch ciasta możemy ułożyć pół banana pokrojonego w plasterki i lekko posypać czerwoną porzeczką.

Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika do temperatury 175°C i pieczemy przez około 45-50 minut do tzw. “suchego patyczka”.

Po upieczeniu odstawiamy do całkowitego wystudzenia i oprószamy cukrem pudrem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 195 kcal (1 kawałek z 10)
białka (B): 3,8 g
tłuszcze (T): 8,7 g
węglowodany (W): 26,1 g
******

Kategorie
Przetwory

Ogórki małosolne


Lubicie ogórki małosolne?

Pewnie, kto ich nie lubi.

Wystarczy kilka składników, by w ciągu 2-3 dni wyczarować takie smakołyki.

Najlepiej oczywiście nadają się ogórki z własnego ogródka, bez nawozu i innych środków, które niestety sprawiają, że ogórki często nie wychodzą i po prostu się psują.

Miałam kilka lat temu taki incydent. Na działce jeszcze nie było naszych ogórków i postanowiłam kupić na ryneczku. Oczywiście ogórki nie wyszły, już po 2 dniach śmierdziały, woda była jak z bajorka, a ogórki zgniły, to było coś okropnego. Po kilku dniach będąc na ryneczku, powiedziałam co myślę o sprzedawanych ogórkach, a pani wcale nie była ani oburzona, ani zdziwiona, wręcz przyznała mi nawet rację, że ogórki są bardzo złej jakości i są bardzo nawożone, i że miała kilka skarg klientów.

Oto mój niezawodny przepis na pyszne i chrupiące ogórki, które zawsze wychodzą, pod warunkiem, że ogórki będą ze sprawdzonego źródła, a najlepsze oczywiście z własnego ogródka. Ja mam to szczęście, że wszystkie składniki na ogórki małosolne mam z działeczki rodziców.


Składniki na ogórki małosolne:

  • 2 kg ogórków
  • 3 litry wody (można użyć źródlanej lub przegotowanej i ostudzonej, niektórzy przygotowują z zimnej kranówki)
  • 3 łyżki soli kamiennej
  • 1 główka czosnku polskiego
  • 4 szt. kopru z baldachimami
  • 2 liście chrzanu
  • kawałek korzenia chrzanu
  • 5-6 liści z czarnej porzeczki – opcjonalnie


Jak przygotować ogórki małosolne:

Ogórki powinny być świeżo zerwane i zielone, nieuszkodzone i dość małe.

Ogórki dokładnie myjemy w zimnej wodzie.

Przygotowujemy solankę z 3 litrów wody i 3 łyżek soli (na większą ilość solanki proporcje to: na 1 litr wody jedna płaska łyżka stołowa soli).

Na dno naczynia do kiszenia układamy liść chrzanu, 2 kopry, kawałek korzenia chrzanu i 2 ząbki czosnku.

Delikatnie układamy ogórki, przekładając je czosnkiem, kawałkami chrzanu oraz liśćmi porzeczki.

Na wierzch układamy pozostały koper i liść chrzanu, a także czosnek i korzeń chrzanu.

Całość zalewamy solanką.

Odstawiamy w zaciemnione miejsce.

Po 2-3 dniach ogórki będą już gotowe do spożycia.

Smacznego! 


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w lipcu 2012 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Ciasta i desery Fit Piknik

Muffiny z kaszą jaglaną i czerwoną porzeczką


Muffiny z kaszą jaglaną i czerwoną porzeczką to propozycja na zdrowy i smaczny deser, podwieczorek czy przekąskę, którą można zabrać na piknik czy do pracy.

Uwielbiam muffiny, bo są bardzo proste do przygotowania, szybkie i zawsze wychodzą.

Dzisiejsza wersja jest bardzo zdrowa i smaczna, z dodatkiem kaszy jaglanej i czerwonych porzeczek.

Jeżeli chcecie, aby były w jeszcze zdrowszej wersji użyjcie, tak jak ja, mąki orkiszowej i erytrytolu zamiast cukru.

Muffiny z kaszą jaglaną i czerwoną porzeczką wychodzą wilgotne, umiarkowanie słodkie z kwaskowatym posmakiem porzeczek.

Pychaaa!


Składniki na muffiny z kaszą jaglaną i czerwoną porzeczką (14 sztuk):

  • 2 szkl. mąki orkiszowej jasnej lub pszennej
  • 2/3 szkl. erytrytolu lub cukru trzcinowego
  • 1 szkl. ugotowanej kaszy jaglanej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 szkl. mleka
  • 1/2 szkl. oleju
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 2 jajka
  • 250 g czerwonej porzeczki
  • cukier puder do posypania – użyłam zmielonego erytrytolu


Jak przygotować muffiny z kaszą jaglana i czerwoną porzeczką:

W jednej misce łączymy suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia, cukier i kaszę.

W drugiej misce mieszamy mokre składniki: mleko, jajka, ekstrakt waniliowy, olej.

Mokre składniki wlewamy do suchych i niedbale mieszamy.

Dodajemy umyte i obrane z gałązek porzeczki, ponownie krótko mieszamy.

Ciasto wlewamy do papierowych papilotek lub silikonowych foremek.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 20-25 minut w temperaturze 180°C.

Ostudzone muffiny posypujemy cukrem pudrem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 159 kcal (1 sztuka)
białka (B): 4,2 g
tłuszcze (T): 8,6 g
węglowodany (W): 16,0 g
******