Kategorie
Fit Obiad

Toskańska zupa pomidorowa z bakłażanem, cukinią i papryką


Dzisiejszy pomysł na smaczny obiad z dużą ilością warzyw to toskańska zupa pomidorowa z bakłażanem, cukinią i żółtą papryką.

Do przygotowania toskańskiej zupy pomidorowej można użyć zarówno świeżych, pachnących i dojrzałych na słońcu pomidorów, sparzonych i obranych ze skórki, ale również krojonych pomidorów z puszki, które idealnie sprawdzają się poza sezonem.

To zupa bardzo uniwersalna, gdyż do jej przygotowania można użyć przeróżnych warzyw.

Ja skomponowałam swój zestaw warzyw, który najbardziej przypadł nam do gustu i od kilku lat gotuję z dodatkiem bakłażana, cukinii i żółtej papryki.

Zupa dzięki dodatkowi dużej ilości warzyw i ryżu jest gęsta, bardzo treściwa i smakuje niesamowicie z parmezanem, który jest tu tzw. kropką nad “i”.

Toskańską zupę pomidorową podaje się oczywiście z tartym parmezanem oraz jeśli lubicie z grzankami.

Polecam, musicie koniecznie spróbować!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na toskańską zupę pomidorową z bakłażanem, cukinią i papryką (6 porcji):

  • 2 puszki krojonych pomidorów lub ok. 1 kg świeżych dojrzałych pomidorów
  • 1 mała cukinia
  • 1 bakłażan
  • 1 żółta papryka
  • 1 cebula
  • 1 marchewka
  • 2 ząbki czosnku
  • 1,5 litra wody lub bulionu warzywnego
  • 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
  • 1/2 łyżeczki oregano
  • 1/2 łyżeczki bazylii
  • 1 łyżeczka przyprawy do pomidorów z chili lub ostrej papryki
  • 6 łyżek świeżo tartego parmezanu
  • kilka listków świeżej bazylii
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • ok. 300 g ryżu brązowego


Jak przygotować toskańską zupę pomidorową z bakłażanem, cukinią i papryką:

Ryż gotujemy w osolonym wrzątku wg opisu na opakowaniu.

Cebulę kroimy w kostkę i szklimy na łyżce oleju.

Do zeszklonej cebuli dodajemy posiekany czosnek i startą na dużych oczkach marchewkę i smażymy chwilę, cały czas mieszając.

Następnie dodajemy pomidory z puszki i przesmażamy przez około 2 minuty.

Jeśli używamy świeżych pomidorów to musimy je nakroić u góry na krzyż, sparzyć wrzątkiem, zahartować w zimnej wodzie, a następnie pokroić w kostkę. Smażymy przez około 10 minut, często mieszając aż staną się miękkie.

Wlewamy wodę lub bulion i gotujemy na wolnym ogniu.

W tym czasie bakłażana, cukinię i paprykę myjemy i kroimy w kostkę, a następnie przesmażamy na 2 łyżkach oliwy – ok. 2-3 minut.

Przesmażone warzywa dodajemy do gotującej się zupy.

Do zupy dodajemy koncentrat pomidorowy by zupa nabrała bardziej pomidorowej nuty, a także zioła, cukier, przyprawę do pomidorów lub ostrą paprykę oraz sól i pieprz do smaku.

Gotujemy jeszcze około 10 minut, tak by warzywa pozostały al dente, lekko chrupiące.

Wyłączamy zupę i dodajemy ugotowany ryż.

Zupę nalewamy do talerzy lub miseczek, posypujemy łyżką tartego parmezanu (najlepiej taką solidną!) i przyozdabiamy listkiem świeżej bazylii.

Podajemy dodatkowo z grzankami.

Smacznego!


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w lipcu 2012 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Dania na imprezy Lunch na wynos Obiad

Sałatka Cezar z kurczakiem


Sałatka Caesar z kurczakiem to kolejna propozycja szybkiej, prostej i sycącej sałatki, którą przyrządzicie w kilkanaście minut.

Wersja klasyczna Caesar Salad stworzona przez niejakiego Caesara Cardiniego w Los Angeles jest bez kurczaka, ale z uwagi, że podawałam ją jako samodzielny posiłek dodałam kurczaka, by była bardziej treściwa.

Klasyczna sałatka Caesar składa się z sałaty rzymskiej, grzanek, sosu majonezowego i parmezanu.

Bardzo prosta w przygotowaniu, ekspresowa, przygotowana w zasadzie z tego, co mamy pod ręką, a smakiem swym zadziwia.

Tą sałatką zajadają się ludzie w całej Ameryce, jak również na świecie.

Musicie i Wy ją spróbować, a gdy już to uczynicie będziecie chcieli jej więcej, bo uzależnia!

Polecam! 

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na sałatkę Caesar z kurczakiem (3 porcje):

  • 2 mini sałaty rzymskie
  • 1 podwójny filet z piersi kurczaka – ok. 500-600 g
  • 1 – 1,5 mini bagietki
  • 6 łyżek płatków parmezanu
  • sól
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • słodka papryka
  • opcjonalnie 2-3 ząbki czosnku do smarowania grzanek
  • 2 łyżki oliwy lub oleju

 sos majonezowy:

  • 2 surowe żółtka
  • 8 łyżek oleju rzepakowego lub z pestek winogron
  • 1 łyżeczka musztardy Dijon
  • 2 łyżeczki soku z cytryny
  • 1 łyżeczka octu winnego
  • 1 łyżeczka sosu worcestershire
  • 1 ząbek czosnku
  • szczypta cukru 
  • sól
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować sałatkę Caesar z kurczakiem:

Zaczynamy od przygotowania sosu majonezowego.

Żółtka ucieramy lub miksujemy mikserem, a następnie, nie przerywając miksowania, wlewamy olej cieniutką strużką; ucieramy aż powstanie jasny, kremowy sos.

Dodajemy następnie musztardę, sok z cytryny, ocet winny, sos worcestershire oraz przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku i dalej ucieramy.

Na końcu doprawiamy solą, pieprzem świeżo mielonym oraz szczyptą cukru.

Piersi z kurczaka doprawiamy solą, pieprzem i papryką, smarujemy oliwą i smażymy na patelni zwykłej lub grillowej na złoty kolor, po około 5 minut z każdej strony.

Po usmażeniu odstawiamy na talerz na 2-3 minuty, a następnie kroimy w plastry lub w sporą kostkę.

Bagietkę kroimy w kostkę i smażymy na patelni po smażeniu kurczaka aż się zezłoci.

Możemy także grzanki przygotować w tosterze. Wystarczy pieczywo pokroić na kromki, opiec w tosterze, opcjonalnie posmarować obranym ząbkiem czosnku i dopiero pokroić w kostkę.

Sałatę myjemy, osuszamy, liście rwiemy na pół lub mniejsze kawałki, mieszamy z połową sosu majonezowego i układamy na talerzach.

Na liściach sałaty układamy usmażonego kurczaka, grzanki i polewamy resztą sosu, na wierzch posypujemy płatki parmezanu.

Podajemy od razu po przygotowaniu.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery

Czekoladowa rolada biszkoptowa z bitą śmietaną i malinami


Zapraszam do słodkiej kawiarenki na przepyszną czekoladową roladę z bitą śmietaną i malinami. 

Taka rolada to doskonały pomysł na zakończenie letniego sezonu, bo owoce sezonowe już się kończą i wchodzą w ich miejsce jesienne owoce, np. śliwki, jabłka, gruszki czy figi.

Rolada nie dość, że prezentuje się wybornie to oczywiście bosko smakuje.

Roladę przygotowałam z biszkoptu kakaowego, którą przełożyłam bitą śmietaną z malinami, a całość polałam przepysznym ganaszem czekoladowym.

Na sam widok ślinka cieknie, więc spieszcie się z przygotowaniem tej rolady!

Zapraszam po przepis na czekoladową roladę z bitą śmietaną i malinami 😉

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na czekoladową roladę biszkoptową z bitą śmietaną i malinami:

biszkopt kakaowy: 

  • 6 jajek
  • 100 g mąki pszennej tortowej
  • 100 g drobnego cukru
  • 4 łyżki gorzkiego kakao
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia

masa śmietanowo – malinowa:

  • 250 g świeżych malin + kilka malin do przybrania
  • 500 ml śmietany kremówki 30%
  • 1 cukier wanilinowy lub 2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią – przepis
  • 4 łyżki cukru pudru
  • 3 łyżeczki żelatyny

ganache czekoladowy:

  • 100 g czekolady gorzkiej min. 74% zawartości kakao
  • 100 g śmietanki kremówki 30%
  • 25 g miękkiego masła 


Jak przygotować czekoladową roladę biszkoptową z bitą śmietaną i malinami:

Zaczynamy od przygotowania biszkoptu do rolady.

Składniki na biszkopt powinny mieć temperaturę pokojową.

Białka oddzielamy od żółtek.

Białka ubijamy na sztywną pianę, a następnie dodajemy partiami cukier, łyżka po łyżce.

Gdy piana będzie sztywna, puszysta i lśniąca dodajemy po jednym żółtku i delikatnie miksujemy na wolnych obrotach lub mieszamy łyżką.

Mąkę, proszek do pieczenia i kakao przesiewamy przez sitko, a następnie dodajemy stopniowo do piany z żółtkami i bardzo delikatnie mieszamy za pomocą szpatułki, aby piana nie opadła.

Ciasto wylewamy na dużą blachę z piekarnika (u mnie wym. 33×40 cm) wyłożoną papierem do pieczenia i wyrównujemy wierzch.

Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180°C i pieczemy przez 10 minut.

Natychmiast po upieczeniu biszkopt przekładamy na czystą ściereczkę papierem do góry, a następnie ściągamy papier i zwijamy jeszcze ciepły wraz ze ściereczką w rulon i odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

W tym czasie przygotowujemy masę śmietanową z malinami.

Żelatynę zalewamy ok. 3 łyżkami zimnej wody i odstawiamy na kilka minut do napęcznienia.

Następnie żelatynę rozpuszczamy, np. w mikrofalówce lub stawiając w garnuszku z gorącą wodą. Odstawiamy do wystudzenia.

Umyte i osuszone maliny rozgniatamy widelcem i odstawiamy.

Dobrze schłodzoną śmietanę kremówkę ubijamy, a gdy będzie prawie sztywna dodajemy cukier wanilinowy i cukier puder.

Rozpuszczoną żelatynę zaharyowujemy 2 łyżkami ubitej śmietany i wlewamy cienką strużką do masy śmietanowej.

Dodajemy połowę rozgniecionych malin i krótko mieszamy.

Wystudzony biszkopt rozwijamy i smarujemy resztą rozgniecionych malin, a następnie nakładamy masę śmietanową z malinami i zwijamy z powrotem w roladę.

Roladę zawijamy w folię spożywczą i schładzamy w lodówce przez całą noc.

Przystępujemy do przygotowania ganache czekoladowego.

Do rondelka o grubym dnie wlewamy śmietankę i podgrzewamy.

Gdy tylko śmietanka zacznie lekko wrzeć od razu zdejmujemy ją z ognia.

Dodajemy posiekaną czekoladę i mieszamy do czasu aż się rozpuści.

Gdy czekolada dobrze się rozpuści, a masa zgęstnieje, dodajemy masło, nie przerywając mieszania.

Przestudzoną polewę czekoladową rozsmarowujemy na cieście i przybieramy świeżymi malinami i listkami mięty.

Roladę przechowujemy w lodówce.

Smacznego!

Jeśli podoba Ci się moja strona i to co robię, możesz stać się jej częścią wspierając moją twórczość. Wystarczy, że postawisz mi pyszną kawę ⤵️ Będzie mi szalenie miło! ❤️

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Kategorie
Ciasta i desery Fit

Krem czekoladowy daktylowo-orzechowy


Krem czekoladowy daktylowo-orzechowy to substytut znanego kremu Nutella, oczywiście przygotowany w zdrowszej wersji bez cukru, oleju palmowego i innych niezdrowych składników.

Krem czekoladowy daktylowo-orzechowy idealnie sprawdza się do przekładania wafli, do smarowania pieczywa, jako krem do ciastek lub po prostu do wyjadania łyżeczką ze słoika.

Jest bardzo prosty do przygotowania, z kilku składników i dosłownie w kilkadziesiąt sekund.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na krem czekoladowy daktylowo-orzechowy:

  • 150 g suszonych daktyli
  • 100 g orzechów laskowych
  • 3 łyżki gorzkiego kakao
  • duża szczypta cynamonu
  • szczypta soli himalajskiej
  • 1 łyżeczka miodu


Jak przygotować krem czekoladowy daktylowo-orzechowy:

Daktyle zalewamy wrzątkiem i odstawiamy na kilka godzin, najlepiej na całą noc.

Namoczone daktyle odsączamy z wody.

Orzechy laskowe prażymy na suchej patelni aż zaczną lekko brązowieć, a następnie przekładamy do czystej ściereczki i ocierając o siebie zdejmujemy skórkę.

Orzechy przekładamy do malaksera i miksujemy bardzo drobno, do czasu aż zaczną przypominać mokry piasek.

Do zmiksowanych orzechów dodajemy wcześniej namoczone daktyle, kakao, cynamon, sól oraz miód, a następnie miksujemy do uzyskania gładkiego kremu.

Krem przekładamy do czystego słoiczka i przechowujemy w lodówce przez około 7 dni.

Smacznego!

Kategorie
Ciasta i desery Fit

Fit galette z brzoskwiniami


Fit galette z brzoskwiniami to nic innego jak tarta w rustykalnej wersji, bo przygotowana bez specjalnej formy. Owoce układamy na rozwałkowanym cieście, a boki zakładamy do środka, tworząc tartę.

Taka tarta jest nieregularna, nieidealna, ale w tym jej cały urok.

Tartę przygotowałam w zdrowszej wersji z mąki orkiszowej pełnoziarnistej, bez jajek i cukru.

Fit galette z brzoskwiniami przygotowuję od kilku lat i za każdym razem wychodzi bardzo smaczna, kruchutka i bardzo aromatyczna.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na fit galette z brzoskwiniami:

kruche ciasto:

  • 200 g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
  • szczypta soli himalajskiej
  • 100 g oleju kokosowego – używam nierafinowanego
  • 4 łyżki erytrytolu (lub np. ksylitolu)
  • 5 łyżek zimnej wody

nadzienie:

  • 4 brzoskwinie
  • 2 łyżki erytrytolu (lub np. ksylitolu)
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej (skrobi)


Jak przygotować fit galette z brzoskwiniami:

Mąkę orkiszową, sól, erytrytol, stały olej kokosowy (nierozpuszczony) i zimną wodę szybko zagniatamy na kruche ciasto, a następnie zawijamy w folię spożywczą i schładzamy w lodówce przez około 30-40 minut.

Umyte brzoskwinie kroimy na mniejsze kawałki lub w plastry, a następnie dodajemy mąkę ziemniaczaną, erytrytol i cynamon, mieszamy tak, by brzoskwinie były nimi pokryte.

Schłodzone ciasto chwilkę zagniatamy, aby stało się elastyczne i cienko rozwałkowujemy. Układamy na blaszce z piekarnika wyłożonej papierem do pieczenia.

Na środek rozwałkowanego ciasta układamy brzoskwinie, np. tak jak ja w rozetkę, pozostawiając wolne brzegi (ok. 4-5 cm).

Brzegi ciasta zakładamy niedbale do środka.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika do 180°C i pieczemy przez około 35-40 minut.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 193 kcal (1 porcja z 10)
białka (B): 3,4g
tłuszcze (T): 10,6 g
węglowodany (W): 20,4 g
******

Kategorie
Bez kategorii Dania na imprezy Obiad

Cannelloni z sosem bolońskim zapiekane pod beszamelem


Cannelloni z sosem bolońskim zapiekane pod beszamelem to jedno z moich ulubionych dań kuchni włoskiej. Zresztą moi chłopcy także uwielbiają to danie.

Cannelloni przygotowuję od ponad 20 lat wg mojej receptury, zbliżonej do oryginalnej, ale nie dodaję do sosu mięsnego wina.

To potrawa, która jest dość czaso- i pracochłonna, ale przygotowując jej większą ilość mamy dla większego grona osób lub na dwa obiady, gdyż danie możemy z powodzeniem odgrzać.

Zapach cannelloni z sosem bolońskim roznosi się za każdym razem po całym domu i można poczuć się jak we włoskiej rodzinie.

Rodzinie i znajomym zawsze smakuje i proszą o dokładkę, choć tak naprawdę z łakomstwa, a nie z głodu, bo danie jest treściwe i można się najeść do syta.

Polecam, musicie koniecznie się skusić!  

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na cannelloni z sosem bolońskim zapiekane pod beszamelem:

  • ok. 25 szt. rurek cannelloni

sos boloński:

  • 800 g mielonej wołowiny
  • 1 duża cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 750 g passaty pomidorowej lub 2 puszki pomidorów pelati
  • 2 marchewki
  • 2 łodygi selera naciowego
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1/2 łyżeczki suszonej bazylii
  • 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
  • 1 łyżeczka cukru lub erytrytolu
  • 4 łyżki koncentratu pomidorowego
  • sól – u mnie himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 2-3 łyżki oliwy
  • 1 szkl. wody lub bulionu wołowego

sos beszamelowy:

  • 2 łyżki masła
  • 2 łyżki mąki
  • 3 szkl. mleka
  • sól
  • pieprz
  • 1/2 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
  • 1/2 szkl. tartego parmezanu


Jak przygotować cannelloni z sosem bolońskim zapiekane pod beszamelem:

Zaczynamy od przygotowania sosu bolońskiego.

Na dno garnka lub głębokiej patelni wlewamy oliwę i szklimy cebulę pokrojoną w kosteczkę, a następnie dodajemy seler naciowy pokrojony w kosteczkę i startą marchewkę na dużych oczkach tarki.

Przesmażamy przez ok. 2 minuty, a następnie warzywa przesuwamy na bok i dodajemy partiami mięso mielone. Smażymy całość do momentu, gdy mięso straci surowość i zmieni kolor z czerwonego na brązowy.

Dodajemy passatę lub pomidory pelati oraz koncentrat pomidorowy, dolewamy około 1 szkl. wody lub bulionu.

Dodajemy także zioła, sól, pieprz i cukier, dusimy pod przykryciem przez ok. 2 godziny na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając. Sos stanie się gęsty i aromatyczny. Odstawiamy do przestudzenia.

W czasie, gdy sos boloński się gotuje przygotowujemy sos beszamelowy.

W rondlu rozpuszczamy masło, dodajemy mąkę i smażymy na jasną zasmażkę przez około 2 minuty, cały czas mieszając.

Gdy mąka straci surowość i zacznie pachnieć nieco orzechowo zdejmujemy z ognia i nie przerywając mieszania dolewamy stopniowo mleko. Gdy wmieszamy partię mleka dolewamy kolejną, i tak do czasu aż uzyskamy gładką masę bez grudek.

Gotujemy na niewielkim ogniu do czasu aż sos stanie się aksamitny i gęsty.

Sos doprawiamy do smaku solą, pieprzem i gałką muszkatołową. Dodajemy także połowę porcji tartego parmezanu i mieszamy aż się rozpuści.

Przygotowujemy dużą formę żaroodporną do pieczenia (lub 2 mniejsze).

Suche rurki makaronu stawiamy pionowo w naczyniu i napełniamy do pełna sosem bolońskim (najlepiej użyć do tego łyżeczki), a następnie kładziemy układając jedna przy drugiej. Tak postępujemy z kolejnymi rurkami, aż do wyczerpania sosu mięsnego.

Napełnione rurki zalewamy sosem beszamelowym, posypujemy resztą tartego parmezanu i wstawiamy do nagrzanego piekarnika do temperatury 180°C i zapiekamy przez 25 minut (bez przykrywania).

Po upieczeniu odstawiamy na chwilę, a następnie serwujemy. Można przybrać świeżymi listkami oregano lub bazylii.

Smacznego!

Kategorie
Fit Lunch na wynos

Sałatka makaronowa z kurczakiem, ogórkiem, papryką i lubczykiem


Sałatka makaronowa z kurczakiem, ogórkiem, papryką i kurczakiem to moja propozycja na szybką, łatwą i bardzo smaczną sałatkę.

Aby nadać sałatce charakteru i niepowtarzalnego smaku dodałam suszonego lubczyku, który jest także afrodyzjakiem, więc moim zdaniem taka sałatka sprawdzi się na romantyczną kolację.

Sałatkę przygotowałam w lekkiej wersji, zamiast majonezu użyłam jogurtu naturalnego z dodatkiem lubczyku, dzięki czemu sałatka smakuje wyjątkowo i świeżo.

Zachęcam Was do eksperymentowania z ziołami i smakami, bo tylko fantazja nas ogranicza, a jak nie spróbujemy to nie posmakujemy.

Serdecznie zapraszam!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na sałatkę makaronową z kurczakiem, ogórkiem, papryką i lubczykiem:

  • 250 g makaronu w kształcie ryżu – np. orzo lub kritharaki
  • 2 pojedyncze spore filety z piersi kurczaka
  • 1 duża czerwona papryka
  • 3-4 ogórki gruntowe
  • 200 g jogurtu naturalnego
  • 1/2 łyżeczki suszonego lubczyku – u mnie marki KWB FOOD by Alicja Janowicz
  • szczypta suszonego czosnku
  • 1 łyżeczka curry
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1 łyżka oleju rzepakowego do smażenia


Jak przygotować sałatkę makaronową z kurczakiem, ogórkiem, papryką i lubczykiem:

Makaron gotujemy al dente w osolonym wrzątku wg opisu na opakowaniu, odcedzamy, przelewamy zimną wodą, odstawiamy do wystudzenia.

Filety z piersi kurczaka myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, kroimy w kosteczkę lub paseczki, przyprawiamy solą, pieprzem i curry, odstawiamy na ok. 20 minut do zamarynowania.

Zamarynowanego kurczaka smażymy na oleju na lek rumiany kolor, a następnie odstawiamy do wystudzenia.

Paprykę myjemy i kroimy w kosteczkę, a ogórki wraz ze skórką ścieramy na dużych oczkach tarki, dodajemy do makaronu.

W miseczce łączymy jogurt z lubczykiem, czosnkiem, sola i pieprzem, a następnie dodajemy do makaronu z kurczakiem i warzywami.

Całość dokładnie mieszamy.

Sałatkę schładzamy przed podaniem.

Smacznego!

Wpis powstał we współpracy z marką KWB FOOD by Alicja Janowicz.

Kategorie
Fit Obiad

Włoska zupa minestrone z cukinią, papryką i brokułem


Włoska zupa minestrone to zupa, która bazuje na warzywach sezonowych, nie ma na nią ścisłej receptury, różni się w poszczególnych regionach Włoch.

Jej głównym składnikiem jest przede wszystkim cukinia, a także marchew, fasolka, groszek czy szpinak i podawana jest z drobnym makaronem, ryżem czy grzankami.

Przygotowuje ją się w bardzo szybki sposób, warzywa w zupie powinny być chrupiące, nie rozgotowane, wtedy zupa smakuje najlepiej.

Ja do swojej zupy minestrone użyłam tego, co akurat miałam w lodówce: paprykę, cukinię i brokuły – warzywa, które są teraz sezonowe, ogólnie dostępne i w niskich cenach.

Doprawiona ziołami zarówno świeżymi jak i suszonymi smakuje niczym ze słonecznej Italii.

Zapraszam na pyszną włoską zupę minestrone z cukinią, papryką i brokułem.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki włoską zupę minestrone z cukinią, papryką i brokułem:

  • 3 kolorowe papryki (czerwona, żółta i zielona)
  • 1 cebula
  • 1 mała cukinia
  • 250 g brokułów
  • 1 spora marchewka
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 łyżki koncentratu pomidorowego
  • 1 suszona papryczka piri – piri lub 1/3 łyżeczki chili
  • 3 plastry szynki gotowanej lub wędzonej
  • 1 szkl. drobnego makaronu (u mnie gwiazdeczki)
  • 1/2 łyżeczki suszonych ziół prowansalskich
  • 1/2 łyżeczki oregano
  • 1/2 łyżeczki bazylii
  • kilka listków świeżej bazylii
  • kilka listków świeżej mięty
  • sól himalajska
  • 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki
  • 2 łyżki oliwy
  • 2 l wody lub bulionu


Jak przygotować włoską zupę minestrone z cukinią, papryką i brokułem:

Obraną cebulę kroimy w kostkę, marchew w talarki, cukinię bez obierania kroimy w półplasterki, papryki i szynkę kroimy w paseczki, brokuły dzielimy na małe różyczki.

Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę i po kolei smażymy warzywa.

Zaczynamy od cebuli, którą szklimy, następnie dodajemy marchew i chwilę smażymy, przekładamy do garnka, w którym będziemy gotować zupę.

Na patelnię przekładamy paprykę i smażymy ok. 1 minuty, następnie dodajemy brokuła i przesmażamy chwilę, a na sam koniec cukinię.

Wszystkie warzywa przekładamy do garnka, wlewamy ok. 2 l wody lub bulionu i zagotowujemy, następnie zmniejszamy grzanie i gotujemy na wolnym ogniu ok. 15 minut.

Dodajemy koncentrat pomidorowy, zmiażdżony czosnek, rozkruszoną papryczkę piri-piri lub chili, sól, słodką paprykę oraz suszone zioła.

Gdy warzywa będą już miękkie, ale nadal lekko chrupiące, nie rozgotowane, wrzucamy makaron i gotujemy około 5 minut, co jakiś czas mieszając.

Na sam koniec dodajemy pokrojoną szynkę.

Wyłączamy grzanie i odstawiamy zupę na kilka minut.

Przed podaniem dodajemy świeże zioła.

Smacznego!

Moja rada:

Jeżeli zupa nie będzie od razu podawana lub będzie zjedzona na następny dzień, to makaron gotujemy osobno i dodajemy przed podaniem – makaron nie napęcznieje i się nie rozklei.


*Przepis ten został pierwotnie opublikowany w czerwcu 2012 r. Zdjęcia zostały zaktualizowane, a tekst zmodyfikowany o dodatkowe informacje i wstęp.

Kategorie
Obiad

Bezglutenowe placki z cukinii i marchewki z kurkumą i curry


Zapraszam na przepyszne bezglutenowe placki z cukinii i marchewki z kurkumą i curry.

Idealne na obiad, ciepłą kolację czy na lunch do pracy i szkoły zabrane w pudełku.

Bardzo proste w przygotowaniu i w niedługim czasie.

Połączenie cukinii i marchewki to bardzo smaczne połączenie i zachęcam Was do przygotowania takich placków, które podałam z bardzo prostym sosem śmietankowym z suszonym czosnkiem, który jest mniej wyczuwalny i nie pachnie, więc śmiało można zjeść przed spotkaniem.

Placki są w wersji bezglutenowej, do których użyłam mąki kukurydzianej, dzięki czemu są zwarte i nie rozlatują się, a poza tym wychodzą złociste i chrupiące.

Serdecznie zapraszam!

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na bezglutenowe placki z cukinii i marchewki z kurkumą i curry:

  • 1,2 kg cukinii – ok. 3-4 nieduże sztuki
  • 4 marchewki – ok. 400 g
  • 6-8 czubatych łyżek mąki kukurydzianej
  • 6 jajek “M”
  • 2 czubate łyżeczki suszonej cebuli (grysu) – u mnie marki KWB Food by Alicja Janowicz
  • 1 łyżeczka kurkumy
  • 1 łyżeczka curry
  • 1 łyżeczka suszonego czosnku
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1 łyżeczka suszonego majeranku
  • 2 łyżeczki soli himalajskiej
  • 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • olej rzepakowy do smażenia

sos:

  • 2 czubate łyżki serka śmietankowego
  • 4 czubate łyżki jogurtu naturalnego
  • 1/2 łyżeczki suszonego czosnku (lub 1 duży ząbek świeżego)
  • sól himalajska


Jak przygotować bezglutenowe placki z cukinii i marchewki z kurkumą i curry:

Cukinię myjemy i ścieramy wraz ze skórką na dużych oczkach, a następnie lekko solimy i odstawiamy na kilka minut, aby puściła sok.

Po tym czasie cukinię starannie odciskamy z powstałego soku.

Marchewki obieramy, myjemy i ścieramy na dużych oczkach tarki.

Starte warzywa przekładamy do dużej miski, dodajemy jajka, mąkę, wszystkie przyprawy oraz sól i pieprz.

Wszystko dokładnie mieszamy i od razu przystępujemy do smażenia.

Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor.

Po usmażeniu odsączamy na papierowym ręczniku z nadmiaru tłuszczu.

W czasie, gdy placki się nam smażą przygotowujemy sos.

Do miseczki przekładamy serek śmietankowy i jogurt, dodajemy czosnek i sól do smaku, dokładnie mieszamy aż uzyskamy gładką masę.

Usmażone placki z cukinii i marchewki podajemy z sosem śmietankowym.

Smacznego!

Wpis powstał we współpracy z marką KWB FOOD by Alicja Janowicz.

Kategorie
Przetwory

Ogórki z chili na słodko


Zapraszam na ogórki z chili na słodko.

Ogórki z chili na słodko to przepyszna sałatka o słodko-ostrym smaku, idealna jako dodatek do obiadu, jako przystawka lub jako ogórki na kanapki, do sałatek, do hamburgerów i hot-dogów.

Ogórki z chili wychodzą przepyszne, są ostrawe, ale nie za mocno, nie palą w buzię, smak jest zrównoważony, a przede wszystkim ogórki wychodzą bardzo chrupiące i znikają w pierwszej kolejności.

Nawet po kilku miesiącach stania są nadal bardzo chrupiące, a smak jakby pełniejszy.

Przepis na ogórki z chili dostałam od mojej serdecznej koleżanki Madzi w 2012 roku i od tej pory przygotowuję je z moimi modyfikacjami odnośnie ilości chili. My lubimy ostrawe potrawy, ale nie palące, dające się zjeść, więc metodą prób i błędów ustaliłam ilość chili w przepisie wg własnych preferencji i wychodzą naprawdę przepyszne!

Z tego przepisu można przygotować także zielone pomidory.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.


Składniki na ogórki z chili na słodko:

  • 3 kg ogórków gruntowych
  • 3 łyżki soli – najlepiej kamienna niejodowana do przetworów
  • 4 płaskie łyżeczki chili w proszku
  • 1,5 główki czosnku

zalewa:

  • 2 szkl. cukru
  • 1/2 szkl. octu 10%
  • 1/2 szkl. oleju – rzepakowy lub słonecznikowy


Jak przygotować ogórki z chili na słodko:

Ogórki powinny być świeże, najlepiej zerwane tego samego dnia, zdrowe i nieuszkodzone i oczywiście bez nawozów – z własnego ogórka lub ze sprawdzonego źródła – to daje gwarancję udanych przetworów.

Ogórki myjemy, kroimy wraz ze skórką w grube plastry – ok. 0,5 cm, ale jeżeli chcecie mogą być grubsze – 1 cm, a następnie mieszamy z 3 łyżkami soli.

Osolone ogórki odstawiamy w chłodne miejsce na około 3 godziny, aby puściły sok. Powstałego soku nie odlewamy.

Następnie dodajemy obrane i pokrojone w plasterki ząbki czosnku oraz sproszkowane chili, dokładnie mieszamy.

Przygotowujemy zalewę do ogórków.

Do garnka wsypujemy cukier i wlewamy ocet, podgrzewamy do zagotowania, co jakiś czas mieszając, aby cukier się rozpuścił.

Po zagotowaniu od razu wyłączamy grzanie i wlewamy olej, a następnie odstawiamy zalewę do wystudzenia.

Wystudzoną zalewą zalewamy ogórki z czosnkiem i chili, odstawiamy na 6 godzin w chodne miejsce.

Po tym czasie ogórki mieszamy i nakładamy do słoików wraz z zalewą – dość ściśle.

Słoiki zakręcamy i ustawiamy w garnku wyłożonym czystą ściereczką.

Wlewamy wodę do ok. 3/4 wysokości słoików, przykrywamy pokrywką i zaczynamy podgrzewanie.

Kiedy woda zacznie wrzeć, zmniejszamy ogień i stale utrzymując delikatne wrzenie pasteryzujemy słoiki 10 minut.

Gdy zakończymy pasteryzację słoiki wyjmujemy, dokręcamy pokrywki i układamy do góry dnem na ściereczce.

Zimne słoiki przenosimy w ciemne i chłodne miejsce.

Smacznego!