Kategorie
Dania na imprezy Fit Śniadanie

Fit zapiekanki z warzywami, mozzarellą i parmezanem


Fit zapiekanki z warzywami, mozzarellą i parmezanem to pomysł na ciepłe śniadanie lub kolację.

My przeważnie jemy zapiekanki na kolację jako ciekawszy zamiennik zwykłych kanapek.

Zapiekanki wcale nie muszą być nafaszerowane niezdrowymi kaloriami. Można przygotować je w zdrowym wydaniu i takie, które można jeść nawet na deficycie kalorycznym.

Dieta wcale nie musi być złem koniecznym, nudna i bez smaku.

Fit zapiekanki podałam z ekspresowym sosem z passaty pomidorowej doprawionej ziołami i czosnkiem, pieczarkami, papryką, kukurydzą oraz lekką (odtłuszczoną) mozzarellą i płatkami parmezanu.

Wyszło nie tylko kolorowo, zdrowo, ale smacznie i z dobrym makro.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne.


Składniki na fit zapiekanki z warzywami, mozzarellą i parmezanem (2 porcje):

  • 2 bułki grahamki (po 70 g)
  • 6 pieczarek (120 g)
  • 100 g papryki czerwonej
  • 2 łyżki kukurydzy konserwowej (30 g)
  • 4 plastry mozzarelli light (60 g)
  • 1 łyżka płatków parmezanu (10 g)
  • 2 łyżeczki szczypiorku posiekanego (10 g)
  • 1 łyżeczka oliwy z oliwek (5 g)

sos:

  • 100 g passaty pomidorowej
  • 1 łyżeczka suszonego oregano
  • 1/2 ząbka czosnku lub 2 szczypty suszonego
  • 2 szczypty soli himalajskiej
  • 2 szczypty pieprzu czarnego świeżo mielonego
  • 2 szczypty erytrytolu


Jak przygotować fit zapiekanki z warzywami, mozzarellą i parmezanem:

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180°C z termoobiegiem.

Zaczynamy od przygotowania sosu do zapiekanek.

W miseczce łączymy passatę z oregano, czosnkiem, solą, pieprzem i erytrytolem.

Bułki przekrawamy wzdłuż na pół i skrapiamy oliwą.

Pieczarki oczyszczamy i kroimy w plasterki, paprykę w kosteczkę i odsączamy kukurydzę z zalewy.

Na bułki nakładamy sos, a następnie układamy kolejno plastry pieczarek, paprykę, kukurydzę i plastry mozzarelli.

Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i zapiekamy około 10 minut, aż ser się rozpuści, a bułki staną chrupiące.

Gotowe zapiekanki posypujemy płatkami parmezanu i posiekanym szczypiorkiem.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 353 kcal (1 porcja – 1 bułka)
białka (B): 19,3 g
tłuszcze (T): 8,7 g
węglowodany (W): 51,4 g  błonnik: 8,23 g
******

Kategorie
Obiad

Boczniaki à la schabowy


Boczniaki á la schabowy to propozycja na wegetariański obiad.

Są bardzo proste w przygotowaniu, smaczne i smakują jak najlepszy na świecie schabowy!

Moim sekretem jest przyprawa do gyrosa/kebaba, dzięki której boczniaki smakują jak prawdziwy schabowy.

Najlepiej wybrać przyprawę o naturalnym składzie, bez glutaminianu sodu.

Takie oszukane schabowe były robione w moim rodzinnym domu, były przygotowywane z boczniaków lub kani i smakowały jak mięso.

Pamiętajcie, że aby panierka wyszła chrupiąca należy panierować bezpośrednio przed smażeniem.

Nie jest to danie dietetyczne ani fit, ale czasami można nieco poluźnić pasek i pokusić się o zjedzenie kotleta w panierce.

Boczniaki a’la schabowy podałam z kaszą kuskus i surówką z pomidorów, ogórków, papryki, czerwonej cebuli, kukurydzy i ziół.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne.


Składniki na boczniaki à la schabowy:

  • 250 g boczniaków (najlepiej dużych kapeluszy)
  • 2 jajka”L”
  • ok. 30 g mąki orkiszowej jasnej lub pszennej
  • ok. 80 g bułki tartej
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • ok. 3 łyżeczek przyprawy do kebaba/gyrosa – przepis
  • olej rzepakowy do smażenia – ok. 100 ml


Jak przygotować boczniaki á la schabowy:

Boczniaki oczyszczamy przy pomocy pędzelka, ewentualnie krótko płuczemy pod bieżącą wodą, ale nie moczymy.

Następnie oprószamy solą, pieprzem i przyprawą do kebaba/gyrosa.

Przygotowujemy składniki do panierowania: w jednej misce rozkłócamy jajka, w drugiej łączymy mąkę z odrobiną soli, pieprzu i 1 łyżeczką przyprawy do kebaba/gyrosa, w trzeciej umieszczamy bułkę tartą.

Boczniaki kolejno panierujemy w mące z przyprawami, rozmąconyn jajku i bułce tartej, nadmiar panierki strzepujemy.

Smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na złoty kolor. Na patelni powinna być ok. 0,5 cm warstwa oleju.

Po usmażeniu możemy osączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku i podajemy.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 204 kcal (100 g)
białka (B): 6,6 g
tłuszcze (T): 12,1 g
węglowodany (W): 18,2 g błonnik: 3,74 g
******

Kategorie
Ciasta i desery Fit

Truskawkowy torcik z patelni


Truskawkowy torcik z patelni powstał w mojej głowie jakiś czas temu.

Kilka razy pojedynczy omlet biszkoptowy zabierałam do pracy na śniadanie z dodatkiem waniliowego kvargu, przekrawałam go na pół i układałam jeden na drugi i zabierałam w pudełku.

Koleżankom mówiłam, że mam ciacho na śniadanie, bo tak wyglądało i wtedy zaświtał mi pomysł na tort z patelni.

Spody biszkoptowe są bezglutenowe i przygotowane z mąki kukurydzianej.

Jako krem kvarg waniliowy i do tego sezonowe, świeże i piękne truskawki.

Wygląda obłędnie, a smakuje o niebo lepiej!

Dodatkowo tort jest dietetyczny, idealny dla osób dbających o figurę czy będących na redukcji, bo kto powiedział, że dieta to kara?

Truskawkowy torcik z patelni można zjeść na śniadanie, na drugie śniadanie czy kolację, przekąskę, a nawet obiad.

Torcik przeważnie dzielę na 2 porcje jako duży posiłek, ale można przygotować 4 mniejsze i podać jako przekąskę czy drugie śniadanie. A jeśli chcecie to można podzielić na 3 porcje – w zależności od dziennego zapotrzebowania na kcal i makroskładniki.

Na zdjęciu ciasto podzieliłem na 4 porcje.

Torcik z patelni to także propozycja dla osób, które nie posiadają piekarnika lub nie mają zdolności kulinarnych i boją się piec.

Idealny także podczas upałów, gdy mamy ochotę na pyszne ciasto, a nie chcemy odpalać piekarnika, żeby dodatkowo nie ogrzewać i tak skwarnego powietrza.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne.


Składniki na truskawkowy torcik z patelni:

biszkopt:

  • 4 jajka “L”
  • 70 g mąki kukurydzianej
  • szczypta soli

dodatkowo:

  • 400 g serka typu skandynawskiego Kvarg o smaku waniliowym
  • 450 g świeżych truskawek
  • 2 łyżki dżemu truskawkowego 100% owoców bez cukru
  • 2 łyżki erytrytolu (opcjonalnie – jeśli lubicie bardziej słodko)

do nasączenia:

  • przegotowana woda z sokiem z cytryny 1:1


Jak przygotować truskawkowy torcik z patelni:

Jajka wybijamy do wysokiej miski, dodajemy szczyptę soli i ubijamy na wysokich obrotach do uzyskania puszystej masy. Ubijamy długo, około 5-6 minut aż masa będzie puszysta i jasna.

Następnie dodajemy mąkę kukurydzianą i delikatnie mieszamy, aby masa nam nie opadła.

Smażymy dwa spody biszkoptowe.

Połowę masy wylewamy na delikatnie rozgrzaną, suchą patelnię z nieprzywierającą powierzchnią (u mnie Ø 20 cm, może być nieco większa, ale wyjdzie niższy), przykrywamy szklaną pokrywką i smażymy na małym ogniu przez około 5-6 minut.

Gdy zobaczymy przez pokrywkę, że omlet już jest gotowy, przewracamy na drugą stronę i dosmażamy kilkanaście sekund, maksymalnie do pół minuty.

Dłuższe smażenie omletu spowoduje, że stanie się suchy.

Usmażone spody biszkoptowe odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Kvarg przekładamy do miski i chwilę ubijamy z dodatkiem erytrytolu, wystarczy kilka sekund, chodzi o to, aby serek stał się lekko puszysty. Można oczywiście pominąć tą czynność, ale warto lekko go napowietrzyć.

Spody biszkoptowe w tym momencie możemy nasączyć wodą z cytryną.

Pierwszy spod torcika układamy na talerzu czy parterze, smarujemy 1 łyżką dżemu truskawkowego, połową kvargu waniliowego.

Kilka umytych truskawek bez szypułek kroimy w plasterki o grubości około 5 mm i układamy w rozetkę, tak aby lekko na siebie nachodziły.

Układamy drugi spód, smarujemy resztą dżemu i kvargu.

Na wierzchu układamy w rozetkę przekrojone na pół truskawki z szypułkami.

Przed podaniem warto krótko schłodzić.

Smacznego!

Moja rada:

Spody warto nasączyć, co wzbogaci smak tortu, mieszaniną soku z cytryny z przegotowaną wodą w proporcji 1:1.

Jeśli Wasza patelnia nie jest pierwszej “młodości” i nieco przywiera, to podpowiem Wam mój prosty trik: z papieru do pieczenia wycinamy okrąg wielkości spodu patelni, układamy na delikatnie rozgrzanej patelni i wlewamy masę. Gdy biszkopt przewrócimy na drugą stronę, zdejmujemy papier i chwilę dosmażamy. Dzięki temu Wasz omlet nie przywrze i będzie pięknie się prezentował.

******
kalorie (kcal): 254 kcal (1/4 tortu)
białka (B): 19,2 g
tłuszcze (T): 6,3 g
węglowodany (W): 30,0 g  błonnik: 2,03 g
******

Kategorie
Ciasta i desery Fit Piknik Śniadanie

Wegańskie gofry jaglano-bananowe


Wegańskie gofry jaglano-bananowe.

Idealne na śniadanie, deser lub obiad na słodko, sprawdzą się także na kolację lub przekąskę.

Można je zabrać w pudełku do szkoły lub pracy, a także na piknik czy wycieczkę rowerową.

Podajemy z ulubionymi dodatkami, np. świeżymi owocami lub przesmażonymi, kremami/pastami bez dodatku cukru i oleju palmowego, np. kokosowym czy orzechowym.

Świetnie smakują z bitą śmietanką kokosową lub syropem klonowym.

Wegańskie gofry jaglano-bananowe przygotowane zostały z myślą o osobach, które nie tolerują lub nie używają produktów odzwierzęcych, np. mleka i jaj.

Nie zawierają także cukru.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne.


Składniki na wegańskie gofry jaglano-bananowe (5 szt.):

  • 150 g mąki jaglanej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 30 g (3 łyżki) oleju kokosowego lub rzepakowego
  • 1 duży dojrzały banan (120 g)
  • 1 szkl. mleka roślinnego, np. sojowego

dodatkowo:

  • borówki
  • krem kokosowy


Jak przygotować wegańskie gofry jaglano-bananowe:

Rozgrzewamy gofrownicę.

Do miski wsypujemy mąkę jaglaną, dodajemy proszek do pieczenia i mieszamy.

Następnie dodajemy pozostałe składniki i całość dokładnie miksujemy do uzyskania jednolitej masy.

Pieczemy gofry na bardzo rozgrzanej gofrownicy przez około 3-5 minut – w zależności od mocy urządzenia, zgodnie z instrukcją producenta.

Ciasto nalewamy chochelką i wypukłą częścią łyżki rozprowadzamy po całej kratkowanej powierzchni dolnej płytki grzewczej, zamykamy urządzenie.

Gofry będą gotowe, gdy para wodna już przestanie wydobywać się lub widoczne ograniczy się jej ilość.

Upieczone gofry odstawiamy na kratkę do wystudzenia, dzięki czemu będą chrupiące.

Podajemy, np. z kremem kokosowym i borówkami.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 198 kcal (1 porcja)
białka (B): 5,0 g
tłuszcze (T): 7,3 g
węglowodany (W): 28,9 g  błonnik: 1,75 g
******

Kategorie
Ciasta i desery Fit

Fit pianka kawowa


Fit pianka kawowa to kolejna propozycja deseru, a nawet niskokalorycznego posiłku, zwłaszcza dla osób będących na redukcji.

Do tego deseru przygotujcie miseczkę o pojemności ok. 1 litra. Pianki wychodzi naprawdę dużo!

Dzięki zastosowaniu prostego triku, a mianowicie napowietrzeniu deseru, podwaja się jego objętość i w ten sposób nieco oszukujemy masz organizm i brzuszek, wypełniając go w większej części. Czuje się najedzony i szczęśliwy.

Dodatkowo deser zawiera solidną porcję białka, które jak wiadomo dłużej jest trawione i dzięki temu posiłek na dłużej nas nasyci.

Deser można przygotować z ulubionej kawy, oczywiście naparu bez cukru.

Na zdjęciu w miseczce przygotowałam piankę z kawy rozpuszczalnej i wychodzi ciemniejsza, jest także bardziej kawowa, intensywniejsza w smaku, natomiast w pucharach przygotowałam mocny napar kawy z ekspresu i pianka jest jaśniejsza i nieco mniej intensywna w smaku, ale wyczuwalny jest smak kawy. Obie wersje bardzo smaczne. Warto przygotować obie i wybrać, która wersja bardziej nam odpowiada smakowo pod względem intensywności.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu i wypestkowaniu, czyli części jadalne.


Składniki na fit piankę kawową (1 porcja):

  • 200 g serka typu skandynawskiego Kvarg o smaku waniliowym
  • 10 g kawy rozpuszczalnej + 150 ml gorącej wody lub 150 ml mocnej kawy z ekspresu
  • 5 g żelatyny + 50 ml zimniej wody
  • opcjonalnie ok. 20 g erytrytolu (4 łyżeczki)


Jak przygotować fit piankę kawową:

Zaczynamy od przygotowania naparu kawy bez cukru – z ekspresu lub z kawy rozpuszczalnej.

Kawę dosładzamy erytrytolem do smaku.

Żelatynę zalewamy 50 ml zimnej wody i mieszamy chwilę, aby ją nieco rozpuścić, odstawiamy na ok. 2 minuty, aby spęczniała.

Żelatynę ponownie mieszamy i wlewamy do gorącej kawy, dokładnie całość mieszamy i odstawiamy do wystudzenia. Pamiętając, aby co jakiś czas zamieszać, aby żelatyna nie zastygła na dnie kubka.

Do kvargu waniliowego wlewamy wystudzoną kawę z żelatyną i miksujemy do czasu aż w masie utworzą się pęcherzyki powietrza i powstanie pianka – trwa to kilka minut, ok. 5-7 minut.

Masę przelewamy do dużej miseczki o pojemności ok. 1 litra i wstawiamy do lodówki do całkowitego stężenia.

Piankę kawową możemy podać ze świeżymi, sezonowymi owocami.

Smacznego!

Moja rada:

Kvarg można zastąpić jogurtem typu skandynawskiego Skyr.

******
kalorie (kcal): 172 kcal (1 porcja – całość)
białka (B): 24,2 g
tłuszcze (T): 0,0 g
węglowodany (W): 16,6 g  błonnik: 0,0 g
******

Kategorie
Obiad

Naleśniki z farszem po chińsku


Dzisiejszy obiad to zwykły przypadek.

Pomysł na takie naleśniki zrodził się w mojej głowie kilka lat temu, kiedy rozmyślałam, co zrobić na obiad.

Miałam w lodówce mięso z gotowanego kurczaka z rosołu i mieszankę chińską w zamrażalniku.

W takich momentach człowiek musi wykazać się trochę fantazją, pomysłowością i nieco improwizować, by smacznie wykorzystać resztki jedzenia.

Naleśniki z farszem po chińsku wyszły przepyszne. Szczególnie synkowi smakują i zawsze prosi o dokładkę.

Od tej pory robię je co jakiś czas, kiedy chcę wykorzystać mięso z rosołu, a którego nie zjemy.

Polecam, musicie koniecznie spróbować.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu, czyli części, które zjadamy i przed obróbką termiczną (surowe).


Składniki na naleśniki z farszem po chińsku (16 szt.):

naleśniki:

  • 1,5 szkl. mąki orkiszowej pełnoziarnistej
  • 1,5 szkl. mąki pszennej
  • 1,5 szkl. mleka
  • 1,5 szkl. wody gazowanej lub zwykłej
  • 3 jajka
  • 2 szczypty soli
  • 2 łyżki oleju rzepakowego lub słonecznikowego

farsz:

  • 450 g mrożonej mieszanki chińskiej
  • mięso drobiowe bez skóry, wołowe z rosołu – u mnie mięso z rosołu drobiowo-wołowego
  • 1 duża cebula
  • 1/2 pęczka szczypiorku
  • 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
  • 3 łyżki sosu sojowego
  • 3-4 łyżki słodkiego sosu chili
  • 1 łyżeczka przyprawy 5 smaków (opcjonalnie)
  • 2 łyżki oleju
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować naleśniki z farszem po chińsku:

Mięso z rosołu obieramy z kości i kroimy. Ja użyłam mięsa z kurczaka i wołowiny (ok. 0,8 kg po obraniu). Z kurczaka usunęłam skórę.

Cebulę kroimy w kosteczkę, szczypiorek siekamy.

Na patelni rozgrzewamy olej i szklimy cebulę.

Do zeszklonej cebuli dodajemy mieszankę chińską i smażymy przez około 5-7 minut, tak by warzywa były jędrne.

Następnie dodajemy obrane i pokrojone mięso z rosołu. Przesmażamy przez około 2-3 minuty.

Przyprawiamy sosem sojowym, słodkim sosem chili, przyprawą 5 smaków/tajską oraz solą i pieprzem do smaku.

Przesmażamy jeszcze przez chwilę by smaki przeszły razem.

Na koniec dodajemy pokrojony szczypiorek i natkę pietruszki.

Odstawiamy farsz do przestudzenia.

Przystępujemy do przygotowania ciasta naleśnikowego.

Mąkę przesiewany do miski, dodajemy sól, wlewamy mleko oraz wodę, wbijamy jajka, dokładnie miksujemy do uzyskania gładkiego ciasta.

Ciasto naleśnikowe odstawiamy na około 30 minut, aby odpoczęło. Dzięki temu prostemu zabiegowi będą po elastyczne po usmażeniu i nie będą pękały przy składaniu.

Gdy ciasto odpocznie dolewamy olej i mieszamy.

Na suchej lub ewentualnie delikatnie posmarowanej olejem patelni, smażymy cienkie naleśniki, które następnie układamy na talerzu jeden na drugim – to również ważne, dzięki temu będą miękkie i elastyczne, będą ładnie się składały.

Na każdy naleśnik nakładamy farsz i składamy – najpierw zakładamy boki do środka, a następnie zwijamy.

Naleśniki podajemy w takiej postaci lub odsmażamy na patelni na niewielkiej ilości oleju. Możemy także opanierować i podać w postaci krokietów.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): ok. 449 kcal (1 porcja – 2 naleśniki)
białka (B): 31,6 g
tłuszcze (T): 20,2 g
węglowodany (W): 33,1 g  błonnik (F): 4,22 g
******

Kategorie
Dania na imprezy Lunch na wynos Piknik

Bułki zapiekane z pieczarkami i żółtym serem


Dzisiaj pomysł na śniadanie z bułkami w roli głównej.

Bułki zapiekane z pieczarkami i żółtym serem to chupiące bułki wypełnione po brzegi przesmażonymi pieczarkami z cebulą i pietruszką, posypane startym żółtym serem i zapieczone.

Takie bułki przeważnie się przekrawało na pół, usuwało miąższ i dopiero wypełniało farszem.

Nie bardzo wiadomo także, co zrobić z tym miękiszem i przeważnie się wyrzucało, ewentualnie można było wysuszyć i wykorzystać po zmieleniu jako bułkę tartą.

Ja postanowiłam przygotować moje zapiekane bułeczki z kajzerek bez wydrążania, które nakroiłam wzdłuż nacięć na bułce, tworząc jakby gwiazdę, rozetkę.

Podane na ciepło są przepyszne i chrupiące.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu, czyli części, które zjadamy i przed obróbką termiczną (surowe).


Składniki na bułki zapiekane z pieczarkami i żółtym serem:

  • 5 kajzerek
  • 500 g pieczarek
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 50 g sera żółtego
  • sól himalajska
  • pieprz czarny świeżo mielony
  • 1/2 łyżeczki suszonego tymianku lub oregano
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • posiekana natka pietruszki – ok. 3 łyżek


Jak przygotować bułki zapiekane z pieczarkami i żółtym serem:

Bułki nacinany ostrym nożem wzdłuż nacięć, uważając aby nie naciąć bułek za głęboko, wystarczy do podstawy.

Następnie każdy płat lekko odchylamy i palcami wgniatamy miękisz do środka, aby powstało miejsce na farsz.

Przygotowane bułki odstawiamy na bok i przystępujemy do przygotowania farszu.

Cebulę kroimy w kosteczkę, a następnie szklimy na rozgrzanej oliwie.

Gdy cebula stanie się szklista i miękka, dodajemy posiekany czosnek oraz pieczarki pokrojone w plastry.

Przesmażamy aż pieczarki stracą jędrność i zmniejszą objętość, a także odparują z nadmiaru wody.

Pod koniec doprawiamy ziołami oraz solą i pieprzem do smaku, dodajemy także posiekaną natkę pietruszki.

Kajzerki wypełniamy farszem, wciskając go do bułki.

Bułki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i posypujemy startym żółtym serem.

Bułki wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 °C i zapiekamy przez około 10 minut, aż się ser rozpuści.

Podajemy zaraz po upieczeniu z ulubionymi sosami, np. ketchupem czy sosem jogurtowym lub tzatziki.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 266 kcal (1 bułka)
białka (B): 13,0 g
tłuszcze (T): 6,8 g
węglowodany (W): 40,4 g  błonnik (F): 4,12 g
******

Kategorie
Fit Obiad

Ryba w sosie słodko-kwaśnym


Ryba w sosie słodko-kwaśnym to moja wariacja na temat kurczaka w sosie słodko-kwaśnym.

Miałam ochotę na rybę i wtedy pomyślałam, że czemu by nie przygotować jej w sosie słodko-kwaśnym.

Miałam akurat wszystkie potrzebne składniki do przygotowania tego sosu i świeżego ananasa.

Mój zmysł smaku nie zawiódł mnie i powstało przepyszne danie.

Ryba w sosie słodko-kwaśnym to propozycja idealna dla osób, które chciałyby ograniczyć jedzenie mięsa, dla wegetarian czy osób lubiących rybę.

Rybę w sosie słodko-kwaśnym podajemy z ryżem.

Danie jest niskokaloryczne, przygotowane z myślą o osobach będących na redukcji.

Podając z porcją ryżu (50 g ryżu – waga przed ugotowaniem) mamy pełnowartościowy posiłek – 494 kcal, B 33,4 T 6,6 W 77,3.

W moich przepisach 1 szklanka ma objętość 250 ml, 1 kostka masła to 200 g, a 1 łyżka lub łyżeczka jest domyślnie płaska, chyba że podam inaczej, np. kopiasta.

Warzywa i owoce ważymy po obraniu, czyli części, które zjadamy i przed obróbką termiczną (surowe).


Składniki na rybę w sosie słodko-kwaśnym (4 porcje):

  • 2 filety ryby morskiej (640 g)
  • 1 duża czerwona papryka (320 g)
  • 1 duża cebula (120 g)
  • 1 spora marchewka (150 g)
  • 1/4 świeżego ananasa (200 g)
  • 6 łyżek octu ryżowego (36 g)
  • 2 łyżki oleju rzepakowego (20 g)
  • 2 łyżki cukru trzcinowego (24 g)
  • 3 łyżeczki koncentratu pomidorowego (21 g)
  • 2 ząbki czosnku
  • ok. 2 cm kawałek kłącza imbiru
  • opcjonalnie 2 łyżki marynowanych pędów bambusa
  • 1 łyżka + 1 łyżeczka skrobii ziemniaczanej (18 g)
  • 1 łyżka sosu sojowego
  • sól
  • pieprz czarny świeżo mielony


Jak przygotować rybę w sosie słodko-kwaśnym:

Zaczynamy od przygotowania warzyw, które obieramy, myjemy i kroimy, aby potem sprawnie dokładać warzywa do woka, gdyż danie jest bardzo szybkie w wykonaniu.

Cebulę kroimy w piórka, marchewkę w zapałkę, paprykę w kostkę, ananasa w plasterki.

Rybę kroimy w sporą kostkę, oprószamy solą i pieprzem, a także łyżką skrobii ziemniaczanej.

W woku lub głębokiej patelni rozgrzewamy olej i obsmażamy rybę, nie mieszamy, tylko smażymy przez około 2 minuty aż się obsmaży i dopiero obracamy na drugą i smażymy przez kolejne 2 minuty. Nie chcemy, aby ryba nam się rozwaliła, tylko zachowała ładne kawałki.

Usmażoną rybę zdejmujemy z patelni i odstawiamy na talerzu.

Imbir i czosnek ścieramy na małych oczkach tarki i przekładamy do woka po smażeniu ryby, mieszamy z olejem przez dosłownie 2 sekundy.

Dodajemy cebulę i marchewkę, cały czas mieszając smażymy przez około 3 minuty, a następnie dodajemy paprykę i smażymy przez 2 minuty. Na koniec dodajemy ananasa i smażymy jeszcze przez 1 minutę.

W kubeczku łączymy ocet z cukrem i mieszamy aż się rozpuści, a następnie dolewamy 3 łyżki wody i dodajemy 1 łyżeczkę skrobii ziemniaczanej, dokładnie mieszamy, a następnie wlewamy do warzyw na patelni.

Mieszamy dokładnie aż powstanie szklisty sos.

Na koniec dodajemy koncentrat pomidorowy, sos sojowy oraz pędy bambusa, i cały czas mieszając gotujemy jeszcze przez 1 minutę.

Finalnie doprawiamy solą i pieprzem do smaku.

Smacznego!

******
kalorie (kcal): 276 kcal (1 porcja)
białka (B): 28,9 g
tłuszcze (T): 6,2 g
węglowodany (W): 28,3g  błonnik (F): 4,06 g
******