Miała być tarta z jabłkami, ale niestety ostatni słoik domowego musu z jabłek już wybył ze spiżarki, ale za to znalazłam ostatnie 2 słoiki domowych brzoskwiń w syropie.
Długo nie myśląc zrobiłam mus z brzoskwiń, zagniotłam ciasto i powstała tarta z musem, bardzo smaczna, ale to bardzo smaczna!
Powiedzenie, że potrzeba matką wynalazku kolejny raz u mnie sprawdziło się!
Składniki na tartę z musem brzoskwiniowym i bezą:
kruche ciasto:
- 2,5 szkl. mąki krupczatki (może być także zwykła pszenna)
- 3/4 kostki zimnego masła
- 3 żółtka
- 1/2 szkl. cukru pudru
- 3 łyżki gęstej kwaśnej śmietany
- szczypta soli
mus brzoskwiniowy:
- 750 g brzoskwiń z syropu (około 9-10 połówek) – ja użyłam domowych brzoskwiń w syropie cukrowym, ale możecie użyć kupnych
- 2 łyżki soku z cytryny
- 1/2 łyżeczki otartej skórki z wyparzonej cytryny (tylko żółta część, biała jest bardzo gorzka, więc uważajcie przy ścieraniu cytryny)
beza:
- 3 białka
- 2 łyżki cukru
dodatkowo:
- ok. 1 łyżki bułki tartej
Jak przygotować tartę z musem brzoskwiniowym i bezą:
Połówki brzoskwiń miksujemy blenderem na mus, ale można to zrobić niedbale, tak aby były widoczne większe kawałki owoców.
Przekładamy do garnka, dodajemy skórkę otartą z cytryny i sok.
Podgrzewamy na średnim ogniu aż mus odparuje nadmiar wilgoci – trwa to około 10-15 minut, a następnie odstawiamy do wystudzenia.
Na stolnicę wsypujemy mąkę, dodajemy sól i mieszamy.
Robimy dołek, do którego wbijamy żółtka, dodajemy śmietanę, cukier puder i zimne masło.
Całość siekamy nożem, aż powstanie nam coś w rodzaju kruszonki, a następnie szybko zagniatamy, tylko do połączenia składników i powstania kuli z ciasta.
Ciasto wałkujemy na okręg nieco większy od średnicy tortownicy na blacie podsypanym odrobiną mąki pszennej.
Rozwałkowane ciasto wykładamy do tortownicy (Ø 24-26 cm), zakładając po około 1,5 cm ciasta na boki i dociskamy do tortownicy palcami.
Widelcem nakłuwamy całe ciasto, aby podczas pieczenia para miała jak ujść i ciasto nie wybrzuszyło się.
Wstawiamy do lodówki na około 30 minut.
Piekarnik podgrzewamy do temperatury 180°C i podpiekamy ciasto przez około 15-20 minut, aż straci surowość.
Białka wbijamy do metalowej misy, dodajemy cukier i stawiamy na garnku z gotującą się wodą, ale tak, aby miska nie dotykała wody, bo białka się zwarzą.
Ubijamy trzepaczką przez około 2 minuty aż cukier się rozpuści, a następnie zdejmujemy z garnka i dalej ubijamy aż białka wystygną, a piana stanie się biała i dobrze ubita.
Na podpieczone ciasto wysypujemy bułkę tartą (bułka wchłonie wilgoć z owoców, ciasto pozostanie kruche po upieczeniu), wykładamy mus z brzoskwiń i pianę z białek.
Wstawiamy do piekarnika i pieczemy w temperaturze 180°C przez około 20 minut, aż beza ładnie się zezłoci.
Po upieczeniu ciasto pozostawiamy w piekarniku przy zamkniętych drzwiczkach przez około 10 minut, aby piana nie opadła i dopiero po tym czasie wystawiamy z piekarnika do całkowitego wystudzenia.
Smacznego!